Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 14 takich demotywatorów

 –
Ryszard Czarnecki co prawda nie był w kosmosie, ale nie zdziwiłbym się, gdyby za taką podróż skasował kilometrówkę –
Źródło: twitter.com
W czerwcu 1978 Hermaszewski wraz z radzieckim kosmonautą Piotrem Klimukiem odbyli lot statkiem Sojuz 30. Załoga połączyła się ze stacją orbitalną Salut-6 i na jej pokładzie wykonano zaplanowany program naukowy. Lądowanie nastąpiło 5 lipca w Kazachstanie –
Wszystkiego najlepszego! –
 –
Gen. Mirosław H. prowadził po pijanemu. Jechał zygzakiem – Generał Mirosław H., pierwszy i jedyny w historii Polak, który odbył lot w kosmos, został zatrzymany za jazdę w stanie nietrzeźwości. Badanie wykazało, że w chwili kontroli miał w organizmie blisko 0,6 promila alkoholu. Do zatrzymania doszło w miejscowości Kiełpieniec w województwie mazowieckim
Wszystkiego najlepszego Panie Generale! –
43 lata temu, 27 czerwca 1978 roku z kosmodromu Bajkonur wystartował "Sojuz 30", na jego pokładzie znajdował się mjr Mirosław Hermaszewski - pierwszy i jedyny jak dotąd Polak w kosmosie –
15 września 1941 roku we wsi Lipniki na świat przyszedł Mirosław Hermaszewski - ikona polskich lotów kosmicznych, jedyny Polak, któremu dane było poczuć kosmiczną nieważkość – Hermaszewski był 89 człowiekiem, który przekroczył granicę kosmosu. Warto dodać, że dzięki niemu Polacy stali się czwartym narodem obecnym w kosmosie (po Rosjanach, Amerykanach i Czechosłowakach). Generałowi życzę 150 lat, a nam wszystkim życzę doczekania się pierwszego Polaka na Marsie
 –  Równo 42 lata temu pierwszy Polak (i jak dotąd jedyny) poleciał w kosmos. Był nim mjr Mirosław Hermaszewski. Od godziny 17:27 27 czerwca do godziny 16:31 5 lipca 1978 wraz z Piotrem Klimukiem odbył lot na statku Sojuz 30. 28 czerwca 1978 o godzinie 19:08 przeprowadzono cumowanie z zespołem orbitalnym „Salut 6" -Sojuz 29. Po wykonaniu programu badawczego 5 lipca w stepach Kazachstanu odbyło się lądowanie.
Jednak płaskoziemcy mają rację. Generał Hermaszewski potwierdza - Ziemia jest płaska! –
0:32
Patriotą być – Traktować Polaków w swoim wieku jak braci i siostry, starszych jak matki i ojców, młodszych jak synów i córki. Wierzyć w siłę i potencjał narodu. Dobrze mówić o swoim kraju zagranicą. Wzmacniać zalety, zmieniać wady. Patrzeć na kraj produkcji robiąc zakupy. Uczyć młodszych tego, co najlepsze w starszych. Brać od innych kultur ich skuteczne strategie i integrować ze swoimi, by rozwijać własną tożsamość bez jej utraty. Wyciągać wnioski z historii, żyć teraźniejszością, planować lepszą przyszłość. Zwalczać kompleksy i uwalniać się od nich. Bardziej ufać ludziom, myśleć pozytywniej, wspierać swoich i gratulować im sukcesów. Mieć z tyłu głowy kim byli Kopernik, Konopnicka, Skłodowska-Curie, Hermaszewski, Wojtyła, Popiełuszko, Szopen i Wajda. Kibicować naszym, gratulować lepszym i zawsze pamiętać, że Lewandowski jest najlepszy. Żyć tak, by być przykładem dla innych nacji. Odwiedzić Bieszczady, Tatry, wydmy w Łebie, Puszczę Białowieską, stare rynki w różnych miastach, Wieliczkę, Mazury, Wawel, kilka parków narodowych i zamków. Nie czekać, aż dzisiejsi bohaterowie staną się legendami po śmierci, ale już teraz im pomagać. Wytłumaczyć obcokrajowcom, co to znaczy, że „Polak potrafi”, na czym polega „szukanie dziury w całym”, „dmuchanie na zimne” i „takiego wała”. Opowiedzieć kawał o diable, który złapawszy Francuza, Anglika i Polaka zmusił ich do popełnienia samobójstwa w wybrany przez siebie sposób, a następnie robił sobie z ich skóry czółno. Francuz wybrał szpadę i się nią przebił, Anglik strzelił sobie w głowę z pistoletu, a Polak wziąwszy widelec zaczął go sobie wbijać w różne miejsca w ciele krzycząc do diabła: „Gówno będziesz miał, nie czółno”. I wytłumaczyć, że wcale nie jest w tym kawale śmieszne, że diabeł będzie miał dziurawe czółno, że polska broń narodowa to nie widelec, ale to, że Polak jest dumny, że zrobił diabła w konia. A jeśli w konia, to na pewno z Janowa Podlaskiego
 –  Hermaszewski opowie o tym dopieropo latach: - Dziwne obiekty towarzyszyłynam przez cztery okrążenia wokół Ziemi.Wyglądały jak talerze, jeden nawet jakbymiał antenkę. Wszyscy czterej na Saluciewidzieliśmy to samo. Przy pierwszymokrążeniu nie meldowaliśmy, samichcieliśmy sprawdzić, co to jest. Nerwy byłyniesamowite. Przy drugim okrążeniumeldujemy na Ziemię, koledzy z centrumkontroli lotów proszą o opisanie toru lotutych obiektów. Podajemy dane.W końcu Ziemia odpowiada: „Nie bójciesię, chłopaki, to pojemniki z odchodami,które wyrzuciliście przedwczoraj".
Mirosław Hermaszewski, pierwszy Polak w kosmosie,  jako 1,5-roczne dziecko  cudem ocalał z rzezi wołyńskiej – Ukraińscy nacjonaliści z UPA zabili  w jego rodzinnej wsi 182 osoby, m.in. jego dziadka, ojciec zmarł w szpitalu w wyniku odniesionych ran. Co ciekawe, przeżył z matką tylko dzięki pomocy... innych Ukraińców

1