Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 3 takie demotywatory

Rok 1926 –
W Nashville w stanie Tennessee pod koniec 2016 roku 88-letni Trent Winstead trafił do szpitala z powodu niewydolności nerek. Jego żona, Delores, była cały czas obok męża, trzymając go za rękę. – Dializowanie zaczęło osłabiać serce mężczyzny, a Delores wraz z dziećmi mogli tylko patrzeć, jak jego stan się pogarsza. Nie było dobrze.Trent i Delores poznali się w latach pięćdziesiątych i pobrali się wkrótce po powrocie Trenta z wojny w Koreii. Traktował ją, jak księżniczkę, a ona jego, jak księcia.Przez lata urodziła im się dwójka dzieci, troje wnucząt i ósemka prawnuków. Niestety wyglądało na to, że życie Trenta dobiega końca.Kilka nocy później 83-letnia Delores zaczęła narzekać na ból głowy i nagle zachorowała. Okazało się, że ma na tętniaka mózgu. Pracownicy szpitala wyrazili zgodę, aby umieścić ją w tym samym pokoju, co jej męża. Położono ją na łóżku obok niego. Teraz i jej stan szybko się pogarszał.Para leżała obok siebie, trzymając się za ręce. Byli małżeństwem od 64 lat i wiele razem przeszli. Teraz przeżywali ten najtrudniejszy czas również razem.9 grudnia, tuż po godzinie 21, zmarła Delores. Wtedy ich syn, Eddie, pochylił się nad ojcem, aby powiedzieć mu, że jego ukochana żona właśnie umarła. Trent spojrzał na swoją słodką żonę i posłał jej całusa. Dwie godziny później również zmarł.Kilka dni później para została pochowana… Delores w różowej trumnie, a Trent w niebieskiej. Na zawsze pozostali, jak księżniczka i książę.
Z pozoru zwykłe wyjście na obiad zamieniło się w wzruszającą historię, która od kilku dni porusza użytkowników internetu na całym świecie – Widoczna na zdjęciu Brooke Ochoa opisała na Facebooku niecodzienną sytuację, która przytrafiła się jej, gdy 31-latka udała się do pobliskiej restauracji na obiad. Przed samym wejściem przepuściła w drzwiach starszą panią, która następnie poprosiła kelnera o stolik dla jednej osoby. Brooke zrobiło się przykro wiedząc, że staruszka będzie w samotności oczekiwała na posiłek, nie mając ze sobą nawet telefonu, by móc jakoś zabić czas. „Chwilę czekałam i się wahałam, po czym podeszłam do niej i zapytałam – Też jem obiad sama, zechciałabyś zjeść razem? – Była zachwycona!”, napisała na Facebooku.31-latka dowiedziała się od poznanej Delores, że ostatnimi czasy jest jej bardzo ciężko z powodu przytłaczającej samotności. Delores ostatnie 10 lat mieszkała wraz ze swoją matką i ciocią, jednak jej mama niedawno zmarła, a ciotkę z powodu pogarszającego się stanu zdrowia i wieku przeniesiono do domu opieki. Straciła tym samym wszystkich swoich bliskich, a w jej życiu nie ma nikogo, z kim mogłaby spędzać czas.„Przeprowadziliśmy wspaniałą rozmowę, podczas której cały czas się uśmiechała i dziękowała mi za to, że zechciałam jej wysłuchać, co bardzo mnie ucieszyło”, wspomina Brooke. „Jej słowa bardzo mi pomogły, tak jak i moje pomogły jej z samotnością. Póki co była to najlepsza decyzja w tym roku!”, dodała. Kobiety po posiłku postanowiły, że będą się spotykać na wspólne obiady w każdy czwartek.Historia Brooke spotkała się z bardzo ciepłym odzewem.

1

 
Color format