Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
To był mój największy sekret – Byłam w sklepie spożywczym i zobaczyłam starszą kobietę stojącą w kolejce i porównującą to co miała w koszyku, z tym co miała w portfelu, oczywiście licząc czy będzie ją na wszystko stać. Na podstawie jej mowy ciała, gdy odchodziła, mogłam stwierdzić, że odpowiedź brzmi "nie".Więc wyjęłam dwie dychy, podeszłam do niej i powiedziałam: "Proszę pani, kiedy była pani tu przed chwilą, to wypadło z pani portfela". Wręczyłam jej banknot i po prostu oddaliłam się, żeby nie była zakłopotana, gdyby się zorientowała, że kłamię. Usłyszałam, że podziękowała, więc odwróciłam się i odpowiedziałam: "Nie ma za co, miłego wieczoru".To były tylko dwie dychy, ale myślę że zrobiło to dla niej znaczną różnicę, a ja czułam, że w końcu zrobiłam coś dobrego Byłam w sklepie spożywczym i zobaczyłam starszą kobietę stojącą w kolejce i porównującą to co miała w koszyku, z tym co miała w portfelu, oczywiście licząc czy będzie ją na wszystko stać. Na podstawie jej mowy ciała, gdy odchodziła, mogłam stwierdzić, że odpowiedź brzmi "nie".Więc wyjęłam dwie dychy, podeszłam do niej i powiedziałam: "Proszę pani, kiedy była pani tu przed chwilą, to wypadło z pani portfela". Wręczyłam jej banknot i po prostu oddaliłam się, żeby nie była zakłopotana, gdyby się zorientowała, że kłamię. Usłyszałam, że podziękowała, więc odwróciłam się i odpowiedziałam: "Nie ma za co, miłego wieczoru".To były tylko dwie dychy, ale myślę że zrobiło to dla niej znaczną różnicę, a ja czułam, że w końcu zrobiłam coś dobrego

Komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte. Jeśli chcesz je widzieć cały czas, zaloguj się,

Pokaż komentarze
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…
 
Color format