Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 238 takich demotywatorów

Oby nie musiał dopłacać... –  CENNIK KAR1)Brak stroju służbowego - 20zł2) Spóźnienie - 20zł3)Nie wyniesione śmieci - 20złNie pozmywane naczynia - 20zł4)5) Kurz na sklepie (witryny, półki, przymierzalnie) - 20zł6) Nieoklipsowany towar - 20zł7)Nieprzestrzeganie standartów obsługi - 20zł8)Brak cen na towarze - 20zł9)Bałagan na zapleczu - 20zł10) Gadulstwo - 20zł11) Brak identyfikatorów na sklepie - 20zł
 –  Tylko co wróciłem z supermarketu i aż muszę siępodzielić tym co było dane mi zobaczyć. Przedemną w kolejce stała rodzina z dzieckiem w wiekuokoło 10 lat i byłem świadkiem sytuacji, którąw dzieciństwie, możliwe, że przeżył każdy z nas :DRodzice tego dzieciaka standardowo sobieo czymś przypomnieli i poszli po to, a dzieciakzostał sam. Zaczął wykładać towar, późniejkasjerka już wszystko skasowała i nastałten niezręczny moment, koszmar każdegodzieciaka.-- Dzień dobry, reklamówka potrzebna? Masznaszą kartę?I wiecie co zrobił dzieciak?Odpowiedział: proszę chwilę poczekać, zarazprzyjdą rodzice
- Przecież to się zupełnie nie opłaca. Pachnie wałem na kilometr.- A ludzie kupują... –
Ale koncerny światowe, które sprzedają ci towar pakując go w plastik –  jak wmawiają ci to media
Reklama dźwignią handlu – Firma Payless – ang. pay+less, czyli „płać mniej” – oferuje tanie obuwie. Typowa cena za parę to 19,99 USD. Sieć postanowiła udowodnić, że warto kupować jej produkty w bardzo niskiej cenie, ponieważ przy odpowiedniej oprawie marketingowej konsumenci byliby skłonni płacić za nie dużo więcej.W 2018 roku firma uruchomiła w jednym z centrów handlowych w Los Angeles sklep pop-up pod zmyśloną marką Palessi i zaprosiła znanych agentów wpływu – influencerów – na wielkie otwarcie. Półki sklepu były pełne obuwia Payless w nieco zmienionym „opakowaniu”.Co było dalej?Na imprezie pojawiły się znane blogerki i influencerki - sama śmietanka towarzyska, która żyje z tego, że zna się na modzie. Buty marki Palessi rozchodziły się, jak świeże bułeczki. Klientki chwaliły ich jakość i dobre wykonanie. Obuwie nie było tanie - para kosztowała nawet 600 dolarów, ale za jakość trzeba zapłacić.I poszło!Celebryci byli zachwyceni designem i jakością materiałów, kupowali nawet po kilka par obuwia. Zostawili w butiku marki Palessi parę ładnych tysięcy dolarów, a jeden z klientów zapłacił rekordowe 600 dolarów za parę butów wartych – przypomnijmy – 19,99 USD, co oznacza, że przepłacił 30-krotnie!Eksperyment dowiódł jednego - odpowiednie „opakowanie" pozwala sprzedać ten san towar nawet kilkadziesiąt razy drożej.Marka Payless poinformowała wszystkie klientki, które zakupiły obuwie za wyższą cenę, o tym przekręcie. Otrzymały one też zwrot pieniędzy za każdą parę."Zapłacili więcej, bo stworzono iluzję luksusu...", a twórcomakcji gratulacje Firma Payless – ang. pay+less, czyli „płać mniej” – oferuje tanie obuwie. Typowa cena za parę to 19,99 USD. Sieć postanowiła udowodnić, że warto kupować jej produkty w bardzo niskiej cenie, ponieważ przy odpowiedniej oprawie marketingowej konsumenci byliby skłonni płacić za nie dużo więcej.W 2018 roku firma uruchomiła w jednym z centrów handlowych w Los Angeles sklep pop-up pod zmyśloną marką Palessi i zaprosiła znanych agentów wpływu – influencerów – na wielkie otwarcie. Półki sklepu były pełne obuwia Payless w nieco zmienionym „opakowaniu”.Co było dalej?Na imprezie pojawiły się znane blogerki i influencerki - sama śmietanka towarzyska, która żyje z tego, że zna się na modzie. Buty marki Palessi rozchodziły się, jak świeże bułeczki. Klientki chwaliły ich jakość i dobre wykonanie. Obuwie nie było tanie - para kosztowała nawet 600 dolarów, ale za jakoś trzeba zapłacić.I poszło!Celebryci byli zachwyceni designem i jakością materiałów, kupowali nawet po kilka par obuwia. Zostawili w butiku marki Palessi parę ładnych tysięcy dolarów, a jeden z klientów zapłacił rekordowe 600 dolarów za parę butów wartych – przypomnijmy – 19,99 USD, co oznacza, że przepłacił 30-krotnie!Eksperyment dowiódł jednego - odpowiednie „opakowanie" pozwala sprzedać ten san towar nawet kilkadziesiąt razy drożej.Marka Payless poinformowała wszystkie klientki, które zakupiły obuwie za wyższą cenę, o tym przekręcie. Otrzymały one też zwrot pieniędzy za każdą parę."Zapłacili więcej, bo stworzono iluzję luksusu...", a twórcom akcji gratulacje
Wydaje się to idiotyczne, ale firmomten zabieg naprawdę się opłaca –
- Oscar Wilde –
 –
Mieszkanka Zawiercia zamówiła węgiel, przedstawiciele firmy przywieźli towar, rozładowali i odjechali. Gdy spadł deszcz, okazało się, że to pomalowane kamienie –
(Nie dajcie się nabrać na puste pułki!!!)Wyjaśnienie szału związanego z cukrem itp.: – 1. Robią panikę, że czegoś ma zabraknąć. Chowany jest towar, puszczają plotki, nagłaśniają w mediach i gotowe. Następuje przerażenie ludzi. 2. Wprowadzają do sklepu znikome ilości towaru, o które ludzie będą się wręcz bili. Zaczynają sprzedawać go w astronomicznej cenie.3. Dają kilka/kilkanaście dni na odczucie braku towaru, aby ludzie zrozumieli jak to ważny, niezbędny im do życia produkt. Dalej wprowadzają do sklepów tylko minimalne ilości w maksymalnej cenie, zarabiając przy tym niebagatelne pieniądze. 4. Wyciągają schowany towar, dają na niego planowaną cenę po podwyżkach, która wydaje się promocyjna w stosunku do tej, która obowiązywała przez ostatnie kilka/kilkanaście dni.I CYK wszyscy są szczęśliwi: - klienci, bo mają swój upragniony towar to w ich ocenie taniej, bo przez ostatni czas kupowali go dużo drożej- sprzedawcy, bo nie dość, że w kilkanaście dni zarobili krocie to i tak podnieśli cenę towaru, a klienci są im za to ostatecznie wdzięczni.
Pracownik, żeby nie robić mu przykrości towarzyszył mu przy tym przez dobre pół godziny –
0:15
Wyjaśnienie szału związanego z cukrem – 1. Robimy panikę, że czegoś ma zabraknąć. Chowamy towar, puszczamy plotki, nagłaśniamy w mediach i gotowe. Następuje ogromne przerażenie owieczek.2. Wprowadzamy do sklepu znikome ilości towaru, o który ludzie będą się wręcz bili, prześcigali, kombinowali. Sprzedajemy go w astronomicznej cenie.3. Dajemy kilka / kilkanaście dni na odczucie braku towaru, aby ludzie zrozumieli jaki to ważny, niezbędny im do życia produkt. Dalej wprowadzamy do sklepów tylko minimalne ilości w dużo za dużej cenie, zarabiając przy tym niebagatelne pieniądze.4. Wyciągamy schowany towar, dajemy na niego planowana cenę po podwyżkach, która wydaje się wręcz promocyjna w stosunku do tej, która obowiązywała przez ostatnie kilkanaście dni.I taaaaa  daaamm wszyscy są szczesliwi: * klienci, bo mają swój upragniony towar i to w ich ocenie taniej, bo przecież kupowali go przez ostatnie dni dużo drożej * sprzedawcy, bo nie dość, że w jakieś dwa tygodnie zarobili krocie to i tak podnieśli cenę towaru, a jeszcze klienci są im za to ostatecznie wdzięczni.Za Marta Jadwiga
Gdy koszt dostawyprzekracza cenę towaru –
Nowy rodzaj mięsa –  Towar prosimy ważyć na dziale mięsnym
Kiedy telewizja mówi, że Rosja jest supermocarstwem, ludzie wierzą, a kiedy telewizja mówi, że cukru jest wystarczająco dużo, ludzie z jakiegoś powodu nie wierzą –
Niby stare, a jednak wciąż aktualne –  Patrz na te rzesze bezrobotnych!
 –  PREZERATYWA "KAKTUS" - TOWAR PO TERMINIE - ALE CZYM JEST ZABAWA BEZ RYZYKA
Irański kierowca, który dzięki zrzutce Polaków otrzymał ciężarówkę, pojedzie nią z pomocą humanitarną do Ukrainy – Irańczyk Fardin Kazemi zawiezie do Winnicy w środkowej części Ukrainy środki opatrunkowe dla szpitala wojskowego oraz karmę dla 11 okolicznych schronisk, w których przebywa około 1000 zwierząt. Mężczyzna wykorzysta w transporcie ciężarówkę, którą dostał dzięki głośnej internetowej zbiórce w Polsce.W mediach społecznościowych trwa akcja zapełniania jego samochodu, który Polacy sfinansowali w grudniu 2019 roku. Kierowca został wówczas unieruchomiony, ponieważ zepsuła się jego poprzednia ciężarówka, którą wiózł rodzynki. Mężczyzna rozładował towar w Łodzi i jechał po kolejny do Czech. Transport odbywał się amerykańskim Internationalem z 1988 roku. W aucie padł rozrusznik, akumulator oraz silnik. Polacy natychmiast ruszyli ze zbiórką na zakup nowego samochodu. W ciągu 24 godzin udało się zebrać aż 250 tysięcy zł.
 –
 – „Przyjaciele, proszę o przesłanie mojego nagrania do wszystkich znajomych Polaków. Zatrzymuję tu przepływ samochodów rosyjskich i białoruskich, które jadą do naszego wroga. Są załadowane głównie żywnością, częściami zamiennymi, lekami. Ma to na celu obejście sankcji, Niemcy wciąż handlują z kacapami”