Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 50 takich demotywatorów

 –
0:18
Pijane dziewczyny – Niby łatwiejsze, ale ja jednak podziękuję U
0:04
Źródło: giphy.com
Pierwsza z nich, 34-latka, miała w organizmie 1,2 promila alkoholu. Natomiast druga z opiekunek (37-latka) miała 3,8 promila – Przedszkolanki miały pod swoją opieką dziesięcioro dzieci w wieku od niecałych trzech do sześciu lat 37X

Aby zarobić fortunę, paparazzi śledzą każdy ich krok Najdroższe są zdjęcia, które ukazują gwiazdy bez makijażu, pijane lub w czasie zdrady. Zobacz galerię najbardziej szokujących zdjęć gwiazd (17 obrazków)

Ale czy w waszym mieście pijane dziki na hulajnogach też terroryzują przechodniów? –
Źródło: czeluście internetu
 – Kiedy robi się gorąco, nektar w kwiatach fermentuje. To sprawia, że niektóre pszczoły stają się "pijane". Zwykle alkohol sprawia, że owady stają się nieco chwiejne. Pijane pszczoły wracające do ula nie są wpuszczane przez te stojące na straży
 –  #OPENER2023zadań.28.06-1.07.2023, GDYNIALOTNISKO GDYNIA-KOSAKOWOWarunkiem udziału w wolontariacieorganizowanym przez Fundację ALTER ART jestpodpisanie porozumienia o Wolontariacie orazwpłata kaucji w wysokości 950 zł w terminie do20 czerwca 2023r. Kaucja zostanie zwróconawolontariuszowi w terminie 7 dni od dniazakończenia imprezy, pod warunkiemprawidłowego wykonania przydzielonych muOrganizator zapewnia wolontariuszowi: jedenciepły posiłek w ciągu dnia, nieodpłatne miejscena polu namiotowym oraz możliwośćuczestnictwa w festiwalu w czasie wolnym.Byłam na tym wolontariacie latatemu. Wtedy też była kaucja -równowartość karnetu. Zgłosiłamsię, bo chciałam pracować w kulturzei w mojej głowie miał to być fajnypunkt w cv 19latki. Zostałamprzydzielona (jak wiele osób) tostrefy eko. I wiesz co robiłam?Sprzatalam kubki po piwskach woczojebnej pomarańczowej koszulce.Po każdym koncercie musieliśmyśmigać pod scenę i sprzątać. Tosamo w strefie gastro. Pijane, bogatedzieciaki traktowaly nas jak gowno.Serio, chciało mi się płakać. Ale niemogłam zrezygnować, bo wtedy niezwróciliby mi kaucji, którąpożyczyłam na ten czas od starszejsiostry. Sprytnie to sobie wymyśliliMinęło jakieś 10 lat, nigdy już naten festiwal nie wróciłam.
Te pijane Janusze spadające z rozpędem na tych, co siedzą niżej –  550
 –  15 lat temu na mojej klatce mieszkała patologicznarodzina - ciągle pijane małżeństwo z czwórką dzieci(dwóch chłopców i dwie dziewczynki), mieli mniejwięcej 7-13 lat. Rodzice chyba nigdy nie trzeźwieli,a dzieci zawsze chodziły brudne, głodne, chamskiei rzucające przekleństwami na prawo i lewo.Pewnego razu wracałam do domu i zobaczyłam jakcała czwórka stoi pod klatką, bo nie mogą wejść dodomu. Pijani rodzice zamknęli się w mieszkaniu i nieotwierali im drzwi. Żal mi się ich zrobiło, więczaprosiłam ich do siebie. Nakarmiłam zupą i napoiłamkakao z ciasteczkami.Po tej sytuacji zabrała ich od rodziców opiekaspołeczna i od tamtej pory nic o nich nie słyszałam.Niedawno ktoś zadzwonił do moich drzwi. Otwieram,a tam dwie śliczne dziewczyny i dwóch chłopakówstoi z kwiatami, tortem i winem. Przyszlipodziękować. Okazało się, że w dniu, w którymzaprosiłam ich do siebie, zobaczyli, jak może wyglądaćprawdziwy dom z firankami, obrazami na ścianach,zdjęciami rodziny, jak miło jest zjeść prosty, ciepłyposiłek i jak fajnie jest być zadbanym. Powiedzieli, żezaimponowałam im swoją urodą i tym, że chodziłampo domu w świeżych, ładnych ubraniach i puszystychkapciach, a nie tak jak ich matka w spranym, burymszlafroku. Po tej sytuacji obiecali sobie, że ich przyszłeżycie też będzie tak wyglądać. Trafili do domu dziecka,skończyli szkołę i znaleźli pracę. Może i nie mają terazdużo pieniędzy, ale za to mają czyste mieszkanie,a nim kakao i puszysteocie.O mało się nie rozpłakałam podczas ich opowieści.Nawet nie zdawałam sobie sprawy jak nieświadomiezmieniłam życie czterech osób! W sumie nadal niemogę w to uwierzyć.
Jechałem tramwajem, w którym siedziały pijane dresy. Byli głośni, pili harnasia i puszczali gówno z komórki. Nagle do tramwaju wpadł kanar i podszedł do dresów. Kazali mu spie*dalać – Jakaś staruszka krzyknęła, że to nieładnie, więc jej też kazali spierdalać. Wezwano policję. Przyjechali policjanci i poprosili o wylegitymowanie się. Oczywiście kazano im spierdalać. Policjanci chyba wydygali bo postanowili wezwać posiłki. Przyjechała ekipa z tarczami, gazem i zaczęli z megafonu wzywać dresy do wyjścia z tramwaju. Usłyszeli, że mają spierdalać. Wydano rozkaz do szturmu. Gdy sytuacja wyglądała beznadziejnie, jeden dres wstał, powiedział „no dobra" i wyciągnął z kieszeni zdjęcie papieża. Zdumieni policjanci powiedzieli „skoro tak, to wszystko w porządku" i wszyscy się rozeszli, a staruszka zanuciła Barkę 42
Informacja o pijanych jemiołuszkach rozniosła się w internecie - jemiołuszki miały się upić i leżeć na chodnikuw Łodzi – Okazało się, że zdjęcie pochodzi z Czernihowa z Ukrainy i powstało 3 dni temu po zderzeniu stada ptaków ze szklaną wiatą przystankową. Są świadkowie wydarzenia, zanim ptaki zabrali wolontariusze.Ptaki po zjedzeniu sfermentowanych owoców nie leżą trupem. Takie przypadki się zdarzają, ale skrajnie rzadko. Typowe są nieskoordynowane ruchy, kiepsko idą im próby podfruwania, rozpierzchają się w różnych kierunkach, bo zawodzi je „instynkt stadny”.
Pijane jemiołuszki leżące na chodniku po zjedzeniu sfermentowanej jarzębiny... – Pamiętaj jednak, że warto zabrać je z chodnika, a w najlepszym razie umieścić gdzieś w ciepłym miejscu aż do wytrzeźwienia i wypuścić
Źródło: OTM
Prezes jednak się mylił i alkohol nie jest przyczyną niskiej dzietności –  Szokujące. Pijana kobieta wzaawansowanej ciąży wypadłacitroenem z drogi. W szpitalu urodziłakompletnie pijane dziecko
 –
 –
Jak widać oni już wiedzieli to wcześniej –  Rosjanin jest największym i najbardziej zuchwałymkłamcą na świecie".(Iwan Turgieniew - rosyjski pisarz).Najważniejszym miernikiem sukcesu narodu rosyjskiego jest jego sadystyczne okrucieństwo". (Maksym Gorki - rosyjski pisarz).Rosjanie to naród, który wędruje po Europie i szuka, co można rozwalić, zniszczyć tylko dla rozrywki". (Fiodor Dostojewski - rosyjski pisarz).Z przerażeniem myślę, kogo urodzi to pijane krwawe bydło, które przechwyciło władzę w Rosji i co będzie się działo z moim krajem za 2-3 pokolenia.Zresztą, co tu myśleć. Wszystko jest mniej więcej jasne".(Iwan Bunin - rosyjski pisarz).rosjanie to lud, który nienawidzi wolności, kocha niewolnictwo, kocha kajdany na swoich rękach i nogach, brudny fizycznie i moralnie. Gotowy w dowolnej chwili stłamsić wszystkich i wszystko". (Iwan Szmielow - pisarz rosyjski)."Obudźcie mnie za sto lat i zapytajcie, co się teraz dzieje w Rosji.A ja wam odpowiem: piją i kradną".(Michaił Saltykow-Szczedrin
Ornitolodzy proszą, aby nie wyrzucać ich do kosza, ale położyć  na trawie i pozwolić im wytrzeźwieć. –
 –  Ostatnio mój stary kumpel się żenił. Spisywałem od niego notatki do matury i piłem z nim do połowy studiów, więc wypadało pójść. Wyciągnąłem z szafy garnitur, odpaliłem dziewczynie kasę na sukienkę, wsadziłem trochę oszczędności do koperty i pajechali!Sam ślub był w porządku - hymn do miłości, Mendelsohn i sypanie kwiatków, tylko ksiądz mocno zaciągał - człowiek ze wsi wyjdzie, ale wieś z człowieka nigdy. Chwilę potem zameldowaliśmy się na wsi (wesele organizował brat jednego z gości, więc było taniej) i tu zaczęła się zabawa. Wóda zryła banię, Zenek padł już o 21, dzieciaki darły mordę, moja zakumplowała się przy winie z kuzynkami panny młodej, a ja gadałem z ludźmi - z jednym, nieudolnym pisarzem, o literaturze, z drugim o polityce, a z trzecim, z pozoru typowym wsiurem,0 sytuacji na Dalekim Wschodzie - o dziwo się znał. Około 23 wjechał na stoły prezent od ojca panny młodej (swoją drogą, miała kapitalne szpilki) -15 litrów bimberku. Nektar bogów był pyszniutki, aczkolwiek nieco za duży dodatek piołunu i podejrzane grzybki na zagrychę miały zgubne skutki. Do oczepin zacząłem widzieć potrójnie, pan młody zgubił buty i chodził boso, brat panny młodej zaczął pospolicie skrzeczeć nad kiblem, a nieudolny pisarz spektakularnie zbełtał się świadkowej w dekolt w tańcu. O północy zaczęła się ostateczna apokalipsa - goście podostawali prawdopodobnie halucynacji1 bełkotali bez sensu, ktoś szalał na parkiecie z Krzyśkiem, krzakiem wyrwanym z ogródka, jakiś dziadyga opowiadał swoje wspomnienia z rzezi (nadal pamiętam, co można zrobić z widłami i ogniskiem),a mi objawiła się jakaś plugawa szkarada i darła się, że więcej nie piję. Potem okazało się, że moja luba po szóstym kieliszku zrobiła „EEEE" i padła twarzą w sałatkę. Koło 3 rano we wszystkich trzymających się jeszcze na nogach wstąpił duch bojowy i z okrzykiem „ZAWSZE I WSZĘDZIE..." pijane towarzystwo ruszyło na krucjatę, którą powstrzymał zamek w drzwiach. O świcie resztki towarzystwa, które w większości zasnęło po kątach, zerwało się do jakiegoś psychodelicznego tańca.Nie pamiętam, jak dotarłem do domu, ale kiedy o 17 rano obudziłem się na kacu gigancie, przez spustoszone etanolem szare komórki przetoczyły się dwa pytania: Jakim cholernym cudem jeszcze żyję? I dlaczego cholerny Staszek Wyspiański przez całą noc stał pod ścianą i notował, patrząc na resztę weselników z pogardą?
Kiedy spotkasz na drodze pijane transformersy –
0:45
 –  Siedzę sobie w autobusie na początkowym przystanku i czekam aż ruszy. W pewnym momencie do autobusu wchodzi ONO - pijane, głośno krzyczące coś. Śmierdzi od niego alkoholem, fajkami i niewiadomo czym jeszcze na cały autobus. Facet głośno rozmawia sam ze sobą i z osobami znajdującymi się obok niego. Autobus się zapełnił i kierowca ruszył. Po kilku przystankach (mimo że do końcowego przystanku jeszcze sporo brakowało) kierowca zatrzymał się i głośno powiedział: "Przystanek końcowy!" Pijak wysiadł z autobusu, kierowca pojechał dalej, a uratowani pasażerowie uśmiechnęli się pod nosem.