Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 15 takich demotywatorów

Oto absurdalne przepisy uchwalone z inicjatywy Zbigniewa Ziobry. To nie żart, to nie "projekt" ustawy. To uchwalona ustawa, która ma być stosowana już od 1 października 2023 – Przykładowo: drobny sklepowy złodziejaszek, który zuchwale ukradnie batonika, będzie podlegał karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. A jak z góry zaplanuje, że zuchwale ukradnie 3 batoniki z różnych sklepów, kara wzrasta dwukrotnie: grozi mu maksymalnie 16 lat więzienia. Zgodnie z przepisami Ziobry, takiej kary nie da się w żaden sposób nadzwyczajnie złagodzić. Dla porównania, pirat drogowy, który w rażący sposób naruszy przepisy i spowoduje wypadek drogowy, w którym zginą 3 osoby - podlega karze pozbawienia wolności maksymalnie do 8 lat. Kara może zostać złagodzona na zasadach ogólnych. Czyli max. 16 lat za 3 batoniki, max. 8 lat za 3 ludzkie życia. Przepisy Ziobry:Za kradzież3 batoników16 latwięzieniaZa Śmierć3 pasażerówDogmatyKarnisty.plV V8 latwięzienia
 –
0:09
 – - Zobaczmy, co jedzą rosyjscy żołnierze - mówi na filmiku Dasha, rozpakowując przed kamerą paczkę z racją żywnościową rosyjskiej armii. W środku znalazła m.in. herbatniki, pasztety, konserwy, batoniki i dżemy. Niektórych opakowań prawie nie dało się otworzyć. Część produktów, np. kasza z mięsem, była natomiast zepsuta. Oprócz jedzenia w paczce znajdowały się m.in. zapałki i chusteczki dezynfekujące.
10 powodów, dla których warto nosić maseczki jesienią: – 1. Oszczędzasz na kosmetykach do makijażu, bo malujesz tylko połowę twarzy.2. Nie musisz ostrzykiwać ust, bo i tak nie widać.3. Możesz się nie uśmiechać, bo i tak nie widać.4. Nie powiększasz zmarszczek mimicznych, bo się nie uśmiechasz.5. Jest cieplej w buźkę.6. Jeśli jest cieplej w buźkę, to mniej wysusza ją chłód, więc skóra jest w lepszej kondycji.7. Możesz szeptać przekleństwa na przechodniów i nikt tego nie zauważy.8. Przy dobrym gospodarowaniu przestrzenią możesz w niej przemycać przekąski, np. batoniki lub kapustę kiszoną.9. Maseczką możesz wyrazić swój nastrój, wybrać różnorodne wzory lub przyozdobić ją, np. ćwiekami lub cekinami.10. Jeśli trafisz na plan programu TVN, to nikt bez zgody nie pocałuje Cię w usta.PS. Osoby, które nie dają rady ze smrodem w maseczce proszone są o udanie się do dentysty

Ojciec dwójki małych dzieci napisał list do wszystkich matek, które zostają w domach. Opisał w nim jak wygląda typowy dzień, kiedy on zostaje ze swoimi pociechami

Ojciec dwójki małych dzieci napisał list do wszystkich matek, które zostają w domach. Opisał w nim jak wygląda typowy dzień, kiedy on zostaje ze swoimi pociechami – "Jestem winny przeprosiny dla wszystkich kobiet, a szczególnie dla tych, które jako matki zdecydowały się pozostać w domu. Wielu mężczyzn myśli, że oni utrzymują finansowo rodzinę, a matki zostają w domu z dziećmi i cały dzień... w pewnym sensie... albo nie robią tak samo dużo jak oni, albo po prostu siedzą i nic nie robią cały dzień. Jestem tutaj też trochę winny. W przeszłości sam często pytałem moją żonę, dlaczego pewne rzeczy w domu nie zrobiła na czas. Nie raz myślałem sobie, że to musi być miłe tak siedzieć w domu i oglądać telewizję cały dzień.Jak bardzo się myliłem? Nie można bardziej.Przewińmy do przodu o kilka lat. Teraz to moja żona wychodzi codziennie do biura, a ja zostaje w domu z dziećmi. Na początek myślałem, że wprowadzę jakiś sprytny system by szybko zrobić co mam do zrobienia. Jedną z pierwszych rzeczy, które zrobiłem było zmienienie ułożenia produktów w lodówce i szafkach. Wszystko w lodówce było ustawione w linii, etykietami do przodu, według typu jedzenia itd. Byłem z siebie dumny. Wiecie jak wygląda moja lodówka teraz? Zobaczcie poniżej.Pomyślałem że to będzie proste. Po niezłym początku, myślałem że dam radę utrzymać dom w czystości, robić pranie, a na koniec powitać żonę z kolacją na stole, gdy ona skończy pracę. Cóż, było tak przez tydzień, a teraz, patrząc wstecz, sam nie wiem jak mi się udało to osiągnąć, aż tak długo.Widzicie, problem w tym, że nie wziąłem pod uwagę przeszkód, oraz codziennych wyzwań, które pojawiają się po drodze, gdy w domu są dzieci, którymi trzeba się zająć. Chciałem to w szczegółach opisać, byście mogli zobaczyć jak wygląda mój dzień i co miałem na myśli:6:00: Wstałem, przyniosłem żonie kawę, wysłałem syna pod prysznic, spakowałem go, sprawdziłem czy ma odrobione lekcje i czy umył zęby.6:45: Zabrałem syna na przystanek autobusowy7:01: Przekroczyłem próg domu słysząc jak trzylatka użala się i płacze, bo chce dostać naleśniki i sok. Lubi jeść śniadanie w łóżku oglądając telewizję.7:02: Dostała naleśniki i sok, natomiast ja czasami dostają od niej uśmiech za to, ale nie zawsze7:15: MYŚLĘ o tym żeby wziąć prysznic. Ale nie mogę7:30: Żona wyszła do pracy7:30-9:00: W tym bloku czasu robię różne rzeczy. Czasami wracam do łóżka z dziewczynami na chwilę. Jeśli nie wrócę do nich to one wstają już o 7:30 rano, a bądźmy szczerzy nie jestem w stanie poradzić sobie z dwoma dziewczynami i ich dramatami, gdy są niewyspane i marudne już w południe, ponieważ wstały za wcześnie. Dodatkowo codziennie pracuję do północy więc ten dodatkowy sen jest bardzo przydatny. Chociaż nie zawsze jestem w stanie odpocząć, gdy co 15 minut jestem kopany, dziewczyny po mnie skaczą, albo proszą o smoczek.9:00 Dostaję zamówienie (myślą, że jestem kelnerem z ich ulubionej restauracji "U tatusia") od trzylatki, że chce "kawałki kurczaka i sok". Zaraz po tym jak odpowiadam, że to za wcześnie na kurczaka i sok, ona natychmiast rzuca się na 5 minut na podłogę, dopóki... uwaga uwaga.. nie dostanie kurczaka i soku. Niestety nie dostaję napiwku.9:05 Próbuję zasiąść z laptopem na kanapie w wątpliwej próbie popracowania9:06 Młodsza córeczka je kawałki kurczaka i sok siedząc mi na głowie9:15 Strzepnąłem kawałki panierki z włosów i kanapy. Czasami je batoniki z muesli i posprzątanie tego to już inna historia9:17 Zmiana pieluchy9:20 Znowu siedzę na kanapie9:21 Poproszono mnie bym włączył Sponge Bob Kanciastoporty (odcinek z drzazgą, uwielbiam jak teraz proszą o konkretne odcinki)10:30 Młodsza śpi, podczas gdy starsza ogląda telewizję, bawi się zabawkami i co 20 sekund zadaje mi jakieś pytanie10:35 W końcu biorę prysznic10:45 Zmiana pieluchy (śmierdzący typ)11:00-12:00 Daję radę popracowaćUwaga: jest już południe a ja wciąż nie zrobiłem nic z prac domowych12:00-12:30 Dzieci jedzą obiad, niespodzianka: nie kurczak! Podczas gdy ja próbuję zrobić wszystko by kuchnia pozostała czysta podczas gotowania ich siedmiodaniowego posiłku12:30-14:00 W końcu sprzątam kuchnię i robię pranie. Jeśli mam szczęście to mogę jeszcze podnieść część z 19000 zabawek i klocków walających się po podłodze w salonie. Jeśli mam wyjątkowe szczęście to udaje mi się przejść przez salon bez stanięcia na jedną z tych wyjątkowo ostrych zabawek, które według producentów są bezpieczne dla dzieci. To jak iść przez pole minowe w domu pełnym wrogich terrorystów.14:00-14:30 Ubieram dziewczyny i idziemy na przystanek. Tak, ONE WCIĄŻ BYŁY W PIŻAMACH.14:30-15:00 Dziewczyny bawią się na przystanku czekając, aż przyjedzie ich brat15:00-16:00 Dziewczyny kładą się na drzemkę, a syn idzie do swojego pokoju. Kuchnia jest w tragicznym stanie znowu, od przygotowania przekąsem i przeszukiwania szafek. Czasami udaje mi się podczas tej godziny chwilę popracować. Ale nie zawsze.16:00-17:00 Rozdzielam dziewczynki i mojego syna, bo znów kłócą się o całkowicie bezsensowną rzecz np. o to która część domu jest czyja.Syn: Tato zabierz Julkę z mojego pokoju, dotyka moich ważnych rzeczy!Córka: NieprawdaSyn: Tak, dotykasz, dotykasz moich rzeczy, mojego komputera i jeszcze wydajesz z siebie dźwiękiJa: Julia, czy wydajesz z siebie dźwięki?Córka kręci głową.Ja: Czy chcesz go zdenerwować?Córka chichocząc: "tak"17:00-18:00 Pomagam synowi z pracą domową, sprzątam dom, przecieram podłogi i przygotowuje kolację.18:00 Moja żona wraca i jemy kolację. Większość dni jestem zbyt wykończony by wchodzić w szczegóły jak jej minął dzień. A czasem jestem tak sfrustrowany, że idę zjeść kolację sam na tarasie.Uwaga: Tak wygląda DOBRY dzień. Każdy dzień jest inny. Nie wspomniałem o dniach z chorobą, godzinnych kłótniach, różnorodnych bałaganach, zamkach, które muszę zbudować z klocków, szamponie który muszę ścierać z podłogi, płynie do zmywania który muszę czyścić z miski dla psa, składaniu ubrań, które dzieci rozkładają po całym domu, kałużach moczu które powstają gdy dziecko rozrywa pieluszkę i sika na podłogę, kąpielach które robię dzieciom w środku dnia ponieważ jedno z nich uznało że jest to zabawne wbiec w kałużę błota, ponownym zawieszaniu zerwanych zasłon, wkładaniu wyjętych szafek z powrotem po tym jak dzieci uznały, że można je wyjąć i jeździć w nich po domu i tak dalej.Ktokolwiek wraca z pracy do domu, czy to jest mąż czy żona, nie ma bladego pojęcia co ich druga połowa musiała zrobić przez cały dzień. Innym razem na przykład, moja żona przyjechała z pracy, a jak była przed domem na podjeździe i patrzyłem jak dziewczyny bawią się na zewnątrz. Był piękny dzień więc siedziałem na krześle i obserwowałem. Żona wysiadając z samochodu zapytała "co na kolację". Powiedziałem jej, że czekałem na nią, bo chciałem żeby dziewczyny pobawiły się na zewnątrz. Ona popatrzyła się na mnie i powiedziała, cytuję: "Co jest z tobą nie tak ostatnio?"Serio!?!? Właśnie spędziłem 12 godzin z 3 potworami przez cały dzień i potrzebuję kilku minut dla siebie, żeby zaczerpnąć świeżego powietrza, a gdy moja żona wróciła do domu, to co jest pierwszą rzeczą którą mi mówi?Podsumowując chcę szczerze przeprosić wszystkie kobiety, którym powiedziałem coś negatywnego na temat zostawania w domu, albo o tym żartowałem. To nie jest łatwe. Właściwie to jest to najcięższa praca jaką kiedykolwiek miałem. Oczywiście że są wspaniałe chwile, ale są też ogromne wyzwania i dużo stresu. Wszystko to jest utrzymane w kupę, przynajmniej dla większości kobiet, przez dobrą butelkę wina.Z poważaniemTata który został w domu,Daddy Fishkins
Otyłość wśród dzieci – Kolejne statystyki pokazują, że polskie dzieci tyją najszybciej w Europie. Minie jeszcze trochę czasu zanim dogonimy Brytyjczyków, ale zmierzamy w tym kierunku. Pracuję w szkole i codziennie oglądam co jedzą dzieci: batoniki, czipsy, zamiast kanapki na drugie śniadanie kawałek pizzy. Wszystko zapite słodkimi napojami. Popytajcie wuefistów z 20-sto, 30-sto letnim stażem pracy - wszyscy powiedzą, że wyniki dzieci i młodzieży z roku na rok są coraz słabsze. Od lat 70-tych polskie dzieci w każdym kolejnym roku są słabsze, wolniejsze i mniej wytrzymałe. Z reguły trudno jest powiedzieć co dziecko będące dziś w podstawówce będzie robiło w przyszłości, jaki będzie miało zawód, czy będzie miało rodzinę. Za to coraz częściej można być pewnym tego, że są to przyszli pacjenci z nadciśnieniem, cukrzycą i zawałem serca.
Wreszcie jakieś prawdziwe rady –  10 najczęściej zadawanych pytań o wychowanie dziecka 1. Jok pogodni procę z wychowaniem dziecka? Nie da się. 2. Co robić, żeby dzieci się nie biły? Przeczekać. 3 Co robić, kiedy mąż się nie odzywo, o żono zwariowała? Wszyscy rodzice wariują. Przyzwyczaić się. 4. Moje dziecko mo otoki furii, jak reagować? Wszystkie dzieci mają otoki furii. Niektóre wyłącznie. Nie reagować. 5. Ja mam ataki furii, kiedy córko znowu wleje mi zupę do kieszeni. Co robić? Wyrazy współczucia, ale mogła wlać do komputera. 6. Moje dziecko je wyłącznie kiełbasę. Co zrobić, żeby polubiło warzywo? Za 20 lat polubi. Teraz co najwyżej przerzuci się na cielę. 7. Jak mam robić zakupy z dzieckiern? Ono demoluje sklep, bo chce batoniki i pokemony. Często zmieniać sklepy. 8. Dlaczego moje dziecko kłomie? Wszyscy kłamią. Ja kłamię, pani kłomie i tamten pan też kłamie 9. Czy można nauczyć dziecko porzadku? Pewnie tak, ale nikomu się nie udało. 10. Jak wychować szczęśliwe dziecko? Ono już sobie porodzi. Lepiej troszczyć się o siebie.
Myślisz, że to czekolada? Ten batonik zrobiono z krwi! – Dzieci na całym świecie uwielbiają batoniki. Idealnie, jeśli są bardzo słodkie i oblane czekoladą. Każdy kraj ma oczywiście swoje ulubione. I tak u naszych wschodnich sąsiadów szczególną popularnością cieszy się Hematogen. Niech nie zwiedzie was jednak jego wygląd – z czekoladą ma on niewiele wspólnego. Preparat robi się... ze zwierzęcej krwi. Technicznie rzecz biorąc, jest to produkt leczniczy, nie słodycz, choć zawiera cukier, wanilię i mleko skondensowane, które nadają mu kruchą konsystencję, podobną do gęstego, miękkiego karmelu. Ale najbardziej znaczącym składnikiem tego bogatego w białko batonika jest krew bydła, która zawiera ważne składniki odżywcze – przede wszystkim żelazo. To wyjaśnia, dlaczego Hematogen (zwany także Gematogen) ma służyć jako suplement w leczeniu różnych chorób, takich jak niedokrwistość i niedożywienie. Mówi się również, że poprawia kondycję skóry, paznokci i wzroku, a nawet pomaga zapobiegać przeziębieniom
Źródło: Www.tlen.pl
Garść porad dla rodziców, które pomogą w wychowaniu dziecka: – 1. Jak pogodzić pracę z wychowaniem dziecka?Nie da się.2. Co robić, żeby dzieci się nie biły?Przeczekać.3. Co robić, kiedy maż się nie odzywa, a żona zwariowała?Wszyscy rodzice wariują. Przyzwyczaić się.4. Moje dziecko ma ataki furii, jak reagować?Wszystkie dzieci mają ataki furii. Niektóre wyłącznie.Nie reagować.5. Ja mam ataki furii, kiedy córka znowu wleje mi zupę do kieszeni. Co robić?Wyrazy współczucia, ale mogla wlać do komputera.6. Moje dziecko je wyłącznie kiełbasę. Co zrobić, żeby polubiło warzywa?Za 20 lat polubi. Teraz co najwyżej przerzuci się na nutellę.7. Jak mam robić zakupy z dzieckiem? Ono demoluje sklep, bo chce batoniki i pokemony.Często zmieniać sklepy.8. Dlaczego moje dziecko klamie?Wszyscy kłamią. Ja kłamię, pani kłamie i tamten pan też kłamie.9. Czy można nauczyć dziecko porządku?Pewnie tak, ale nikomu się nie udało.10. Jak wychować szczęśliwe dziecko?Ono już sobie poradzi. Lepiej troszczyć się o siebie

Pewien tatuś musiał sam zająć się domem. Oto jego refleksje

Pewien tatuś musiał sam zająć się domem. Oto jego refleksje – Okaż szacunek swojej kobiecie, zajmowanie się domem to też praca i to ciężka praca! Mike jest ojcem dwóch córek (3 latka i 1,5 roczku) oraz syna (8 lat). Zamiast pracować zajmuje się swoimi dziećmi, a wszystko opisuje na swoim blogu Daddy Fishkins. Często śmieje się, że "jest doprowadzany na krawędź szaleństwa". Tak naprawdę Mike, który był kiedyś prawdziwym twardzielem, teraz jest niezwykle czułym i kochającym ojcem. Niedawno na swojej stronie Mike napisał o najtrudniejszej pracy na świecie. Jego list przepraszający skierowany do wszystkich matek, które zdecydowały się pozostać w domu, zrobił prawdziwą furorę w internecie. "Jestem winny przeprosiny dla wszystkich kobiet, a szczególnie dla tych, które jako matki zdecydowały się pozostać w domu. Wielu mężczyzn myśli, że oni utrzymują finansowo rodzinę, a matki zostają w domu z dziećmi i cały dzień... w pewnym sensie... albo nie robią tak samo dużo jak oni, albo po prostu siedzą i nic nie robią cały dzień. Jestem tutaj też trochę winny. W przeszłości sam często pytałem moją żonę, dlaczego pewne rzeczy w domu nie zrobiła na czas. Nie raz myślałem sobie, że to musi być miłe tak siedzieć w domu i oglądać telewizję cały dzień. Jak bardzo się myliłem? Nie można bardziej. Przewińmy do przodu o kilka lat. Teraz to moja żona wychodzi codziennie do biura, a ja zostaje w domu z dziećmi. Na początek myślałem, że wprowadzę jakiś sprytny system by szybko zrobić co mam do zrobienia. Jedną z pierwszych rzeczy, które zrobiłem było zmienienie ułożenia produktów w lodówce i szafkach. Wszystko w lodówce było ustawione w linii, etykietami do przodu, według typu jedzenia itd. Byłem z siebie dumny. Wiecie jak wygląda moja lodówka teraz? Zobaczcie poniżej. Pomyślałem że to będzie proste. Po niezłym początku, myślałem że dam radę utrzymać dom w czystości, robić pranie, a na koniec powitać żonę z kolacją na stole, gdy ona skończy pracę. Cóż, było tak przez tydzień, a teraz, patrząc wstecz, sam nie wiem jak mi się udało to osiągnąć, aż tak długo. Widzicie, problem w tym, że nie wziąłem pod uwagę przeszkód, oraz codziennych wyzwań, które pojawiają się po drodze, gdy w domu sq dzieci, którymi trzeba się zająć. Chciałem to w szczegółach opisać, byście mogli zobaczyć jak wyglqda mój dzień i co miałem na myśli: 6:oo: Wstałem, przyniosłem żonie kawę, wysłałem syna pod prysznic, spakowałem go, sprawdziłem czy ma odrobione lekcje i czy umył zęby. 6:45: Zabrałem syna na przystanek autobusowy 7:01: Przekroczyłem próg domu słysząc jak trzylatka użala się i płacze, bo chce dostać naleśniki i sok. Lubi jeść śniadanie w łóżku oglądając telewizję. 7:02: Dostała naleśniki i sok, natomiast ja czasami dostają od niej uśmiech za to, ale nie zawsze 7:15: MYŚLĘ o tym żeby wziąć prysznic. Ale nie mogę 7:3o: Żona wyszła do pracy 7:3o-9:oo: W tym bloku czasu robię różne rzeczy. Czasami wracam do łóżka z dziewczynami na chwilę. Jeśli nie wrócę do nich to one wstają już o 7:3o rano, a bądźmy szczerzy nie jestem w stanie poradzić sobie z dwoma dziewczynami i ich dramatami, gdy sq niewyspane i marudne już w południe, ponieważ wstały za wcześnie. Dodatkowo codziennie pracuję do północy więc ten dodatkowy sen jest bardzo przydatny. Chociaż nie zawsze jestem w stanie odpocząć, gdy co 15 minut jestem kopany, dziewczyny po mnie skaczą, albo proszą o smoczek. 9:oo Dostaję zamówienie (myślą że jestem kelnerem z ich ulubionej restauracji "U tatusia") od trzylatki, że chce "kawałki kurczaka i sok". Zaraz po tym jak odpowiadam, że to za wcześnie na kurczaka i sok, ona natychmiast rzuca się na 5 minut na podłogę, dopóki... uwaga uwaga.. nie dostanie kurczaka i soku. Niestety nie dostaję napiwku. 9:05 Próbuję zasiąść z laptopem na kanapie w wątpliwej próbie popracowania 9:06 Młodsza córeczka je kawałki kurczaka i sok siedząc mi na głowie 9:15 Strzepnąłem kawałki panierki z włosów i kanapy. Czasami je batoniki z muesli posprzątanie tego to już inna historia 9:17 Zmiana pieluchy 9:20 Znowu siedzę na kanapie 9:21 Poproszono mnie bym włączył Sponge Bob Square Pants (odcinek z drzazgą, uwielbiam jak teraz proszą o konkretne odcinki) 10:30 Młodsza śpi, podczas gdy starsza ogląda telewizję, bawi się zabawkami i co 2o sekund zadaje mi jakieś pytanie 10:35 W końcu biorę prysznic 10:45 Zmiana pieluchy (śmierdzący typ) 11:o 0-12:oo Daję radę popracować Uwaga: jest już południe a ja wciąż nie zrobił nic z prac domowych 12:o 0-12:3 o Dzieci jedzą obiad, niespodzianka: nie kurczak: Podczas gdy ja próbuję zrobić wszystko by kuchnia pozostała czysta podczas gotowania ich 7 daniowego posiłku 12:30-14:0o W końcu sprzątam kuchnię i robię pranie. Jeśli mam szczęście to mogę jeszcze podnieść część z X9000 zabawek i klocków walających się po podłodze w salonie. Jeśli mam wyjątkowe szczęście to udaje mi się przejść przez salon bez stanięcia na jedna z tych wyjątkowo ostrych zabawek, które według producentów są bezpieczne dla dzieci. To jak iść przez pole minowe w domu pełnym wrogich terrorystów. 14:o 0-14:3 o Ubieram dziewczyny i idziemy na przystanek. Tak, ONE WCIĄŻ BYŁY W PIŻAMACH. 14:3 0-15:0 o Dziewczyny bawią się na przystanku czekając aż przyjedzie ich brat 15:oo-16:oo Dziewczyny kładą się na drzemkę, a syn idzie do swojego pokoju. Kuchnia jest w tragicznym stanie znowu, od przygotowania przekąsem i przeszukiwania szafek. Czasami udaje mi się podczas tej godziny chwilę popracować. Ale nie zawsze. 16:o 0-17:oo Rozdzielam dziewczynki i mojego syna, bo znów kłócą się o całkowicie bezsensowną rzecz np. o to która część domu jest czyja. Syn: "Tato zabierz Syd z mojego pokoju, dotyka moich ważnych rzeczy!" Córka: "Nieprawda" Syn: "Tak dotykasz Syd, dotykasz moich rzeczy, mojego komputera i jeszcze wydajesz z siebie dźwięki" Ja: "Sydney czy wydajesz z siebie dźwięki?" Córka kręci głową Ja: "Czy chcesz go zdenerwować?" Córka chichocząc: "tak" 17:o 0-18:0 o Pomagam synowi z pracą domową, sprzątam dom, przecieram podłogi i przygotowuje kolację 18:oo Moja żona wraca i jemy kolację. Większość dni jestem zbyt wykończony by wchodzić w szczegóły jak jej minął dzień. A czasem jestem tak sfrustrowany, że idę zjeść kolację sam na tarasie. Uwaga: Tak wygląda DOBRY dzień. Każdy dzień jest inny. Nie wspomniałem o dniach z chorobq, godzinnych kłótniach, różnorodnych bałaganach, zamkach które muszę zbudować z klocków, szamponie który muszę ścierać z podłogi, płynie do zmywania który muszę czyścić z miski dla psa, składaniu ubrań „które dzieci rozkładają po całym domu, kałużach moczu które powstają gdy dziecko rozrywa pieluszkę i sika na podłogę, kąpielach które robię dzieciom w środku dnia ponieważ jedno z nich uznało że jest to zabawne wbiec w kałużę błota, ponownym zawieszaniu zerwanych zasłon, wkładaniu wyjętych szafek z powrotem po tym jak dzieci uznały, że można je wyjąć i jeździć w nich po domu i tak dalej. Ktokolwiek wraca z pracy do domu, czy to jest mąż czy żona, nie ma bladego pojęcia co ich druga połowa musiała zrobić przez cały dzień. Innym razem na przykład, moja żona przyjechała z pracy, a ja była przed domem na podjeździe i patrzyłem jak dziewczyny bawią się na zewnątrz. Był piękny dzień więc siedziałem na krześle i obserwowałem. Żona wysiadając z samochodu zapytała "co na kolację". Powiedziałem jej że czekałem na nią bo chciałem żeby dziewczyny pobawiły się na zewnątrz. Ona popatrzyła się na mnie i powiedziała, cytuję: "Co jest z tobą nie tak ostatnio?" Serio!?!? Właśnie spędziłem 12 godzin z 3 potworami przez cały dzień i potrzebuję kilku minut dla siebie żeby zaczerpnąć świeżego powietrza, a gdy moja żona wróciła do domu co jest pierwszą rzeczą którą mi mówi?? Podsumowując chcę szczerze przeprosić wszystkie kobiety, którym powiedziałem coś negatywnego na temat zostawania w domu, albo o tym żartowałem. To nie jest łatwe. Właściwie to jest to najcięższa praca jaką kiedykolwiek miałem. Oczywiście że są wspaniałe chwile, ale są też ogromne wyzwania i dużo stresu. Wszystko to jest utrzymane w kupę, przynajmniej dla większości kobiet, przez dobrą butelkę wina. Z poważaniem Tata który został w domu, Daddy Fishkins"
Źródło: podaj.to

Prawo jest bezlitosne, dopadnie każdego

Prawo jest bezlitosne, dopadnie każdego –
Źródło: Faktoid

Nie oceniaj innych

Nie oceniaj innych – Nigdy nie wiesz, czy sam kiedyś nie znajdziesz się w podobnej sytuacji Stoję sobie w kolejce w Biedronce, kolejka jest nawet dłuższa niż zwykle (czyli naprawdę cholernie długa). Czytam sobie "Super Ekspres" i słyszę, jak kobieta przede mną BARDZO głośno narzeka na to, jak kobieta przed nią guzdrze się z oddawaniem swoich zakupów do skanowania w kasie. Mówi DO SWOICH DZIECI: "Oto dlaczego warto się kształcić. Przynajmniej nie będziecie biedni i nie będziecie robić reszcie z nas kłopotu." Aż do tego momentu nie słuchałem, ale na te słowa moja uwaga się obudziła. Kobieta przed nami miała za mało pieniędzy na koncie, więc jej karta płatnicza została odrzucona. Patrzę więc na nią i jej zakupy i widzę torbę ziemniaków, chleb, szynkę konserwową i wodę w butelce. Kobieta próbuje wycofać część z zakupów, ale jej karta nadal nie przechodzi. Patrzy na nas bardzo smutno i mówi: "Naprawdę przepraszam. Muszę tylko prędko zadzwonić do męża". W międzyczasie ta bezczelna baba spogląda na mnie i po cichu przewraca oczami, próbując sprowokować mnie do reakcji i zbesztania tamtej pani, kiedy jej dzieci wrzucają do koszyka batoniki i chipsy o łącznej wartości koło 5o zł. Klientka przy kasie odkłada telefon i mówi "Mój mąż zatankował samochód... Transakcja nie przejdzie... Przepraszam, pójdę odłożyć wszystko na miejsce". Bezczelna baba spogląda na mnie i mówi "O mój Boże, niektórzy ludzie to naprawdę..." Spojrzałem jej prosto w oczy i odparłem "Tak, wiem... Aż trudno mi czasem uwierzyć jak bezduszni są niektórzy ludzie," po czym ruszyłem na przód i zapłaciłem za zakupy tamtej pani. Wyraz twarzy baby przede mną to coś, czego nigdy nie zapomnę. Zaskoczyło ją, że to jej zachowanie mnie wkurzyło, a nie to, że muszę czekać tyle w kolejce ze względu na sytuację tej drugiej pani. Kobieta przy kasie złapała mnie za rękę i powiedziała, że niebo mnie jej dziś zesłało. Bardzo mocno musiałem ukrywać wzruszenie... Bo widzicie, jeszcze nie tak dawno to ja byłem w podobnej sytuacji, co ta klientka przy kasie. Stałem tam i rozważałem, czy kupić coś do jedzenia, paliwo czy pieluchy. Nie wolno z góry kogoś osądzać. Nigdy nie wiadomo w jaki sposób ludzie znajdują się w ciężkiej sytuacji życiowej. Kiedy zbierała się do wyjścia powiedziałem "Dziękuję"... Spojrzała na mnie zdziwiona, więc powiedziałem jej za co to... "Przypomniała mi pani mnie sprzed kilku lat. Przypomniała mi pani jakie mam szczęście i jak daleko zaszedłem od tamtej pory. Pani też się niedługo uda, więc proszę się nie poddawać. Bóg nad panią czuwa". Podszedłem z powrotem do tej bezczelnej baby, znów spojrzałem jej prosto w oczy i powiedziałem "Mam nadzieję, że pani nigdy nie znajdzie się w takiej sytuacji, ale jeśli tak się stanie, to na pewno od razu przypomni sobie pani to dzisiejsze zdarzenie... Będę się za panią modlił". Po czym wróciłem do czytania "Super Ekspresu".
Źródło: podaj.to

Jesteś na diecie, lub biegasz żeby schudnąć? (20 obrazków)

Każdy ma swojądefinicję szczęścia –
Lewacka logika – Dzieci są zbyt głupie, żeby móc wybrać czy chcą jeść niezdrowe batoniki czy nie... ale wystarczająco mądre by wybrać sobie płeć.
Źródło: net

1