[demot]
@Rydzykant O co niby mam się "merytorycznie" spierać? Tematem demota jest wypowiedź polityka o tym, ze "setkom dzieci zmieniono płeć za pomocą pigułek". Ty wjechałeś z tekstem, że to prawda, bo (tu: artykuł). Artykuł ma tytuł, sugerujący, że rodzice ZMIENILI dziecku płeć, podczas gdy z jego treści wynika, że rodzice WYCHOWUJĄ chłopca jako dziewczynkę - więc nijak się to ma do "pigułek na zmianę płci". Teraz z kolei wyjeżdżasz z ośrodkami terapii hormonalnej w Anglii ...
To nie jest demot o terapiach hormonalnych, tylko o "seksedukatorach, którzy podstępnie podają dzieciom pigułki na zmianę płci".
[demot]
@Rydzykant Jest różnica pomiędzy nastolatkiem, który chce się poddać operacji zmiany płci, a trzylatkiem, którego rodzice ubierają w sukieneczki. To tylko durny tytuł newsa - do zmiany płci trzeba trochę więcej niż przyczepienie kokardki i nazywanie Marysią.
[demot]
@Rydzykant Nie zmienili mu płci, tylko nadali mu żeńskie imię i posyłają do przedszkola w dziewczęcych ciuszkach. Żadnych pigułek mu nie podają. Traktują go jak dziewczynkę i tyle. Nie oni pierwsi i nie oni ostatni - jak dotąd nikomu się to nie udało. Chłopak dojdzie do wieku dojrzewania i sam się naprostuje..
[demot]
Gorzej, jak będzie odwrotnie i wróci córka, zamiast syna. I kupuj teraz dwie szafy ciuchów i kilkanaście par butów - i to już, bo przecież ona nie ma w czym chodzić :D
[demot]
Autorze, może ty przeczytaj cały artykuł
W roku 1992 opracowano szczepionkę antykoncepcyjną, na bazie gonadotropiny hCG i toksoidu tężcowego (wykorzystywanego do produkcji szczepionek p/tężcowych TT), którą stosowano (m. in.) w Kenii, jako metodę antykoncepcyjną.
W 2014 roku znaleziono w Kenii kilka szczepionek przeciwtężcowych, z zawartością hCG i stąd wysnuli podejrzenie, że podstępnie podawali środki antykoncepcyjne w szczepionce.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 września 2020 o 20:22
[demot]
@everycim Okularów słonecznych nie kupujesz na lata, bo szybko wychodzą z mody. A skoro w tym roku inwestujesz ciężkie pieniądze, żeby być "trendy", to za rok również będziesz musiał kupić coś "topowego" :)
[demot]
@inkognitko Ale maska nie jest "na epidemię", tylko na infekcje - żeby przeziębiony zarazków nie rozsiewał. Azjaci stosują to powszechnie od wielu lat - z dobrym skutkiem. Po prostu, podczas epidemii nosisz ją profilaktycznie: "nie wiem, czy jestem zarażony, ale - na wszelki wypadek - nie będę na ciebie chuchał". Zresztą przekonamy się po zimie, czy nie okaże się, ze sezon grypowy przebiegł wyjątkowo spokojnie.
[demot]
@luc2233 1,5 zł kosztował chleb zwykły pszenno - żytni, 400 g bochenek. Kilogram żytniego, na zakwasie, z prywatnej piekarni kosztował około 8 zł.
[demot]
@7th_Heaven Na kwarantannę ustawowo kieruje się osoby z kontaktu I stopnia - bezpośredni kontakt z osobą zarażoną (to JEST uzasadnione podejrzenie). A zatem wystarczy jedna osoba z dodatnim wynikiem i całą grupę można (w majestacie prawa) posłać na kwarantannę.
[demot]
@zenonbak Ale nie chodzi o to, czy jest szkodliwy, tylko o to, czy czy jest naturalny dla danego produktu. Jak masz w wędlinie błonnik grochowy i białko sojowe, to one również są "naturalne", ale w mięsie nie występują.
[demot]
A jaki to problem? Poczekać, aż się zgromadzą, wpuścić między nich jednego z dodatnim wynikiem i posłać całą grupę na kwarantannę - niech posiedzą 10 dni w zamknięciu. I jeszcze polecić ich szczególnej uwadze kontrolerów, żeby nie byli pewni, kiedy ich sprawdzą.
[demot]
Że zapytam z czystej ciekawości - a w jakich to produktach glutaminian sodu "nie ma prawa się znajdować"? To dodatek technologiczny - wzmacniacz smaku. Owszem, są produkty, w których NIE POWINIEN się znajdować (wszystko, co oznakowane jako "z naturalnych składników"), ale zabroniony nie jest.
[demot]
@Buka1976 Nie żyję w przeświadczeniu, że najdroższe = najlepsze, ale akurat wymienione marki maja odzież dziecięcą doskonałej jakości: estetyczną, wygodną, starannie odszytą i z gatunkowych materiałów.
@antygemagog
Wbrew pozorom, kupowanie gatunkowej odzieży dziecięcej nie jest nadkonsumpcją. Te rzeczy nie zeszmacą się po kilku praniach, więc gdy dziecko z nich wyrośnie, nie zostaną wyrzucone tylko będą przekazywane kolejnym dzieciom.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 września 2020 o 0:22
[demot]
Szczerze mówiąc, to ja się szkole nie dziwię. Ostatnia rzecz, jakiej potrzebuje, to procesy "bo szkoła winna, że się dziecko zaraziło" i szarpanie się w sądach, bo jakiejś roszczeniowej mamusi przyjdzie do głowy, że da się na tym zarobić.
[demot]
Gdyby wydała 2 mln baksów na jakąś super - furę, to byłoby ok, ale jak wydaje ułamek z tego na ubrania dla dziecka to "marnowanie pieniędzy". Co w tym dziwnego, że chce dla dziecka najlepszych rzeczy?
[demot]
"Sprawa dotyczy okresu od 14 VI do 18 VII 2018, a druga sprawa dotyczy analogicznego okresu w 2019 r" Wygląda na to, że pies szczeka "uciążliwie" tylko w wakacje.
Sorry, ale jeżeli ktoś wytacza dwa kolejne procesy w tej samej sprawie, to raczej nie o spokój mu chodzi tylko chce dokopać sąsiadom.
[demot]
Jeśli mają przegrodę z pleksi, to jest ona wystarczającą osłoną i personel dodatkowej osłony nie potrzebuje. Klienci są zobligowani do noszenia osłony na podstawie zarządzenia, więc w razie kontroli to oni będą płacić mandaty, a nie personel sklepu.
Jak ktoś lubi sponsorować policję, to niech płaci ...
[demot]
Właśnie o ten szacunek chodzi - żeby księża nie wyklinali "tęczowej zarazy". Nikt im nie każe dawać ślubów kościelnych homoseksualistom czy rozgrzeszać seks pozamałżeński. Ale napuszczać bojówki "rycerzy Maryi" w obronie wartości rodzinnych" - to już przegięcie.
[demot] @Rydzykant O co niby mam się "merytorycznie" spierać? Tematem demota jest wypowiedź polityka o tym, ze "setkom dzieci zmieniono płeć za pomocą pigułek". Ty wjechałeś z tekstem, że to prawda, bo (tu: artykuł). Artykuł ma tytuł, sugerujący, że rodzice ZMIENILI dziecku płeć, podczas gdy z jego treści wynika, że rodzice WYCHOWUJĄ chłopca jako dziewczynkę - więc nijak się to ma do "pigułek na zmianę płci". Teraz z kolei wyjeżdżasz z ośrodkami terapii hormonalnej w Anglii ... To nie jest demot o terapiach hormonalnych, tylko o "seksedukatorach, którzy podstępnie podają dzieciom pigułki na zmianę płci".
[demot] @Rydzykant Jest różnica pomiędzy nastolatkiem, który chce się poddać operacji zmiany płci, a trzylatkiem, którego rodzice ubierają w sukieneczki. To tylko durny tytuł newsa - do zmiany płci trzeba trochę więcej niż przyczepienie kokardki i nazywanie Marysią.
[demot] @Rydzykant Nie zmienili mu płci, tylko nadali mu żeńskie imię i posyłają do przedszkola w dziewczęcych ciuszkach. Żadnych pigułek mu nie podają. Traktują go jak dziewczynkę i tyle. Nie oni pierwsi i nie oni ostatni - jak dotąd nikomu się to nie udało. Chłopak dojdzie do wieku dojrzewania i sam się naprostuje..
[demot] " odżywiać i ćwiczyć" ... To dlaczego ma na brzuchu ślady po laparoskopowej operacji bariatrycznej?
[demot] Gorzej, jak będzie odwrotnie i wróci córka, zamiast syna. I kupuj teraz dwie szafy ciuchów i kilkanaście par butów - i to już, bo przecież ona nie ma w czym chodzić :D
[demot] Autorze, może ty przeczytaj cały artykuł W roku 1992 opracowano szczepionkę antykoncepcyjną, na bazie gonadotropiny hCG i toksoidu tężcowego (wykorzystywanego do produkcji szczepionek p/tężcowych TT), którą stosowano (m. in.) w Kenii, jako metodę antykoncepcyjną. W 2014 roku znaleziono w Kenii kilka szczepionek przeciwtężcowych, z zawartością hCG i stąd wysnuli podejrzenie, że podstępnie podawali środki antykoncepcyjne w szczepionce.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 września 2020 o 20:22
[demot] @everycim Okularów słonecznych nie kupujesz na lata, bo szybko wychodzą z mody. A skoro w tym roku inwestujesz ciężkie pieniądze, żeby być "trendy", to za rok również będziesz musiał kupić coś "topowego" :)
[demot] @inkognitko Ale maska nie jest "na epidemię", tylko na infekcje - żeby przeziębiony zarazków nie rozsiewał. Azjaci stosują to powszechnie od wielu lat - z dobrym skutkiem. Po prostu, podczas epidemii nosisz ją profilaktycznie: "nie wiem, czy jestem zarażony, ale - na wszelki wypadek - nie będę na ciebie chuchał". Zresztą przekonamy się po zimie, czy nie okaże się, ze sezon grypowy przebiegł wyjątkowo spokojnie.
[demot] @inkognitko A czym się różni noszenie maski Gucci za 300 zł od noszenia okularów przeciwsłonecznych Ray-Ban za 600 zł?
[demot] Videoporada u ginekologa - może być ciekawie :) Swoją drogą, to wolę wysłać zdjęcie gardła niż czekać 3-5 dni na przyjęcie.
[demot] @luc2233 1,5 zł kosztował chleb zwykły pszenno - żytni, 400 g bochenek. Kilogram żytniego, na zakwasie, z prywatnej piekarni kosztował około 8 zł.
[demot] @7th_Heaven Na kwarantannę ustawowo kieruje się osoby z kontaktu I stopnia - bezpośredni kontakt z osobą zarażoną (to JEST uzasadnione podejrzenie). A zatem wystarczy jedna osoba z dodatnim wynikiem i całą grupę można (w majestacie prawa) posłać na kwarantannę.
[demot] @zenonbak Ale nie chodzi o to, czy jest szkodliwy, tylko o to, czy czy jest naturalny dla danego produktu. Jak masz w wędlinie błonnik grochowy i białko sojowe, to one również są "naturalne", ale w mięsie nie występują.
[demot] A jaki to problem? Poczekać, aż się zgromadzą, wpuścić między nich jednego z dodatnim wynikiem i posłać całą grupę na kwarantannę - niech posiedzą 10 dni w zamknięciu. I jeszcze polecić ich szczególnej uwadze kontrolerów, żeby nie byli pewni, kiedy ich sprawdzą.
[demot] Że zapytam z czystej ciekawości - a w jakich to produktach glutaminian sodu "nie ma prawa się znajdować"? To dodatek technologiczny - wzmacniacz smaku. Owszem, są produkty, w których NIE POWINIEN się znajdować (wszystko, co oznakowane jako "z naturalnych składników"), ale zabroniony nie jest.
[demot] @Buka1976 Nie żyję w przeświadczeniu, że najdroższe = najlepsze, ale akurat wymienione marki maja odzież dziecięcą doskonałej jakości: estetyczną, wygodną, starannie odszytą i z gatunkowych materiałów. @antygemagog Wbrew pozorom, kupowanie gatunkowej odzieży dziecięcej nie jest nadkonsumpcją. Te rzeczy nie zeszmacą się po kilku praniach, więc gdy dziecko z nich wyrośnie, nie zostaną wyrzucone tylko będą przekazywane kolejnym dzieciom.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 września 2020 o 0:22
[demot] Szczerze mówiąc, to ja się szkole nie dziwię. Ostatnia rzecz, jakiej potrzebuje, to procesy "bo szkoła winna, że się dziecko zaraziło" i szarpanie się w sądach, bo jakiejś roszczeniowej mamusi przyjdzie do głowy, że da się na tym zarobić.
[demot] Gdyby wydała 2 mln baksów na jakąś super - furę, to byłoby ok, ale jak wydaje ułamek z tego na ubrania dla dziecka to "marnowanie pieniędzy". Co w tym dziwnego, że chce dla dziecka najlepszych rzeczy?
[demot] Pewnie zobaczył gdzieś w szkole ulotkę "zmień piec" ... :)
[demot] "Sprawa dotyczy okresu od 14 VI do 18 VII 2018, a druga sprawa dotyczy analogicznego okresu w 2019 r" Wygląda na to, że pies szczeka "uciążliwie" tylko w wakacje. Sorry, ale jeżeli ktoś wytacza dwa kolejne procesy w tej samej sprawie, to raczej nie o spokój mu chodzi tylko chce dokopać sąsiadom.
[demot] Jeśli mają przegrodę z pleksi, to jest ona wystarczającą osłoną i personel dodatkowej osłony nie potrzebuje. Klienci są zobligowani do noszenia osłony na podstawie zarządzenia, więc w razie kontroli to oni będą płacić mandaty, a nie personel sklepu. Jak ktoś lubi sponsorować policję, to niech płaci ...
[demot] Właśnie o ten szacunek chodzi - żeby księża nie wyklinali "tęczowej zarazy". Nikt im nie każe dawać ślubów kościelnych homoseksualistom czy rozgrzeszać seks pozamałżeński. Ale napuszczać bojówki "rycerzy Maryi" w obronie wartości rodzinnych" - to już przegięcie.
[demot] A czy ten, co siedzi na kanapie, płaci mniejsze podatki niż "dbający o siebie"?
[demot] Parytet na parkingach - 50 % miejsc zastrzec dla pojazdów LPG Zmienić hymn z mazurka Dąbrowskiego na "Panie szofer, gazu! "
[demot] Ciekawa jestem, jak policja będzie sprawdzać, czy nie łamie kwarantanny i nie opuszcza swojej kwatery :)