[demot]
Tez tak czasem mam. Przegladam sobie fajne koszulki i zastanawiam sie, czy to meskie i zenskie i czuje sie glupio spostrzegajac, ze jednak kobiece :D
[demot]
Gdyby nie bylo reklam, to nie byoby Twoich ulubionych seriali, teleturniejow, filmow, czy wiadomosci. Bo jak myslisz, skad oni maja pieniadze na to, by produkowac to wszystko ? TVP moze jeszcze troche ciagnie z abonamentu, ale stacje prywatne sa utrzymywane praktycznie wylacznie z reklam. Wiec gdyby nie mieli kasy z reklam, to nie mieliby za co robic tych glupich programow oraz kupywac prawa do pokazywania nowych filmow, czy seriali zagranicznych. Wiec niestety musimy zyc z reklamami.
[demot]
Slowa zawsze pieknie brzmia, ale czlowieka sie ocenia po tym jaki jest, a MJ nie byl dobrym przykladem czlowieka. Jako artysta to byl wzor, ale nie jako czlowiek. Fundacje charytatywne zalozyl Wow. Kazda byle gwiazda hollywood czy muzyki zaklada jakas fundacje albo chociaz jakiejs pomaga. To ma konkretne cele. Dzieki temu spece od PR'u chca poprawic czyjs wizerunek w mediach a przy okazji nie stracic gotowki, bo to wszystko potem mozna sobie odpisac od podatku. Tacy ludzie maja glowe i nigdy nie wydaja pieniedzy jesli na tym nie skorzystaja. A co do ugod z rodzinami, ktorych dzieci byly molestowane, to ciekawe jakby tobie ktos wreczyl czek na milion czy pare milionow dolarow i zazadal jedynie zapomnienia spraw, to ciekawy co Ty bys zrobila. Zreszta te procesy mialy miejsce po latach i to nie rodzice je rozpoczynali, a te molestowane dzieci wlasnie, tyle ze juz dorosle. Oni wiedzieli, ze i tak krzywda nie zostanie naprawiona, wiec chcoiaz chcieli zarobic na tym. Ich tez mozna potepiac, ale Michael rowniez nie byl swiety. Stworzyc ladna piosenke opiewajaca piekne idee i wartosci, z ladna melodia nie jest trudno. Wlasciwie kazda piosenka, nawet gownianego jakiegos artysty mowi o czyms wznioslym. Chociazby o pieknej milosci, o przyjazni - to rowniez pozytywne wartosci o ktorych musimy pamietac. Ale ich nikt jakos nie stawia za wzor do nasladowania. Kazdy przeciez chce pokoju na swiecie, by nie bylo zamachowcow, by na bliskim wschodzie wreszcie zapanowal spokoj, by w Iraku byla demokracja, by w Afryce nie bylo glodu i by ludzie byli dobrzy jeden dla drugiego. Kazdy z nas tego chce ! A MJ sie rozni tylko tym, ze potrafil skomponowac ladnie melodyjne piosenki. No wiec fajnie, ze je napisal i cieszmy sie tym, z zostawil nam tyle pieknych utworow i podziwiajmy go jako artyste, bo artysta byl wielkim. Ale nie stawiajmy go za wzor czlowieka, bo czlowiekiem nie byl wielkim. Nie wazne, czy byl zlym, czy dobrym... Ale na pewno nie zasluzyl, by mogl byc stawiany na piedestale cnot i wzorow. Taki Bono z U2 przykladowo... Tez napisal wiele pieknych piosenek, ktore wysylaly piekne przeslania ludziom. Tez ma fundacje, tez co chwila jezdzi do Afryki pomagac dzieciom i angazuje sie w mnostwo innych akcji. Jesy t ambasadorem Unicefu, przemawia na spotkaniach ONZ domagajac sie pomocy dla biednych krajow. Zrobil duzo wiecej niz MJ ! A jednak oczywiscie to Michael musi byc wzorem, bo jego piosenki byly bardziej tkliwe i lzawe i pozniewaz juz nie zyje, a smierc artysy to zawsze dodatkowy powod, by postawic w naszych glowach komus pomnik. Ale moze jednak zastanowmy sie, czy na pewno warto czcic kogos takiego, a czy moze poszukac gdzie indziej wzorow.
[demot]
Belusia, przykro mi, ze musze odebrac Ci Twoje piekne obrazy Majkelu, ale coz... Fakt, ze nigdy mu nic nie udowodniono, ale ciezar oskarzen, fakt, ze sprowadzal do swojego domu male dzieci, ktore potem mowily, ze je dotykal no sa troche przytlaczajace. Oskarzyciele wycofali pozwy, ale jak myslisz dlaczego to nagle zrobili ? Bo poszli na ugode, Jackson im zaplacil za wycofanie skarg, wiedza, ze to mu sie bardziej oplaci niz niekonczace sady. Glupota jest uznanie, ze na pewno nic nie robil dzieciom tylko dlatego, bo wycofano skargi. Bo chyba wiadomo co bylo powodem zaprzestania roszczen. Wiec nie badz slepa i nie wypieraj sie, ze tu cos nie do konca jest w porzadku. Poza tym Jackson powiedzial w zyciu mnostwo glupich kwestii, ktore staly sie popularne na MTV jako jedne najglupszych wypowiedzianych slow przez "celebreties". Do tego jego niekonczace sie operacje, manie ulepszania siebie... To ma byc wzor ? Co z tego, ze w jego piosenkach nawolywal do pokoju, kochania sie ? W piosenkach kazdy jest madry, ale rudniej juz to przeniesc na prawdziwe zycie. Lennon tez napisal piekna i strasznie tkliwa piosenka "Imagine", moze jego tez adoruj. Jackson byl wielkim artysta i tego nie zaprzecze. Na scenie byl wielki, ale w zyciu nigdy nie powinien uchodzic za wzor.
[demot]
Spojrzcie lepiej na siebie. Kazdy wytyka innym zazdrosc, polska mentalnosc, wredote, czepialstwo, a jak to o was swiadczy ? Heh, wcale nie lepiej.
[demot]
Bardziej niz zazdrosc, w polskiej mentalnosci widzialbym tlumaczenie kazdej krytyki zazdroscia. To jest wlasnie polska mentalnosc. Jak ktos cos komus zarzuci, skrytykuje to jakim powodem jest tego ? Oczywiscie zazdrosc.
[demot]
Wszystkie odpowiedzi sa po trochu prawdziwe. Nieraz cos nas zdoluje, czasem zmotywuje, zmusi do przemyslen... A czasem tez rozmieszyc i nie rozumiem ludzi, ktorzy oburzaja sie, jesli ktos wyzna, ze cos bylo smieszne. Wiele demotow jest glownie smiesznych i kazdy wewnatrz sie usmiecha, gdy je widzi.
[demot]
Hmm przeze mnie nie przemawia zazdrosc, bo mi tam nie zalezy. Taki teleturniej traktuje jak zabawe i ciesze sie jesli ona trwa najdluzej, wiec gratuluje facetowi, tym bardziej, ze widac bylo, ze to sympatyczny facet. Ale jednak tez sie zgadzam z niektorymi, ze momentami - gdy w gre wchodzilo bardzo duze kwoty, pytania mial zaskakujaco proste. Sam uwazam sie za dosc rpzecietnie inteligentna osobe wiec wychodze z zalozenia, ze skoro nawet ja znalem odpowiedzi na zdecydowana wiekszosc pytan, to znaczy, ze poziom ich bylo dosc niski. Ale to tylko moje zdanie.
[demot]
O Boze, jaka zazdrosc. Co do reszty najnowszych demotow ja nie mam zastrzezen, ale ten nic nie pokazuje. Czytajcie ksiazki, naprawde. Wtedy zaczniecie rozrozniac madre mysli i sentencje i oddzielac ich od takiego... czegos.
[demot]
Znakomity demot. Niestety, ale wszyscy teraz ciagna historie w nieskonczonosc byle tylko wydusic ostatnie krople uwagi widzow, majac gdzies, ze ostatnie serie serialu to wielka chala. Szczegolnie Amerykanie przeginaja z ich Lostem, czy Skazanym. Ale i my nie lepsi...
[demot]
Hah nawet czytajac "Idiote" Dostojewskiego mozna zobaczyc jak kiedys latwo bylo. Taki Myszkin zaraz po przyjezdzie do Rosji dostal prace w urzedzie dzieki temu, ze umial pisac i ladnie kaligrafowac litery ;)
[demot]
Tak, tak - mowimy o srodkowej Afryce... No ok, ale wczesniej pisalem przytaczajac przyklad RPA, ze mozna dowolnie manipulowac zdjeciami i przykladami, ale rownie dobrze mozna pokazac jaka dzis bieda panuje w Europie, by zobrazowac, ze niekoniecznie jest lepiej niz w Afryce. Nawet Wlochy. Wystarczyloby cyknac fotke Neapolu z czasu, gdy panowal tam burdel, gdy nie mial kto wywozic smieci i gdy te tarzaly sie po calym miescie.
[demot]
Nie lubie takiego podejscia. Sam wiedziales ile bedziesz zarabial, nikt Ci nie obiecywal zlotych gor. Tym bardziej, ze to praca z jakas misja, powod do dumy, ze ratujesz ludzi, a to bezcenne. Przykladowo moj ojciec jest potocznie mowiac "smieciarzem - wywozi smieci, po ilus latach dorobil sie pensji ok 3 tysiecy, ale on nie ma tego przywileju co Ty i nie moze sie tak chwalic taka szlachetna praca jak wlasnie ratownik. Poza tym, zeby zostac ratownikiem nie trzeba az takiej trudnej edukacji przejsc. Mam kolege ratownika z ktorym chodzilem do gimnazjum i tam z biologii wyciagal ledwie trojke. Ale oczywiscie zawod jak najbardziej nobilitujacy.
[demot] Tez tak czasem mam. Przegladam sobie fajne koszulki i zastanawiam sie, czy to meskie i zenskie i czuje sie glupio spostrzegajac, ze jednak kobiece :D
[demot] Gdyby nie bylo reklam, to nie byoby Twoich ulubionych seriali, teleturniejow, filmow, czy wiadomosci. Bo jak myslisz, skad oni maja pieniadze na to, by produkowac to wszystko ? TVP moze jeszcze troche ciagnie z abonamentu, ale stacje prywatne sa utrzymywane praktycznie wylacznie z reklam. Wiec gdyby nie mieli kasy z reklam, to nie mieliby za co robic tych glupich programow oraz kupywac prawa do pokazywania nowych filmow, czy seriali zagranicznych. Wiec niestety musimy zyc z reklamami.
[demot] Slowa zawsze pieknie brzmia, ale czlowieka sie ocenia po tym jaki jest, a MJ nie byl dobrym przykladem czlowieka. Jako artysta to byl wzor, ale nie jako czlowiek. Fundacje charytatywne zalozyl Wow. Kazda byle gwiazda hollywood czy muzyki zaklada jakas fundacje albo chociaz jakiejs pomaga. To ma konkretne cele. Dzieki temu spece od PR'u chca poprawic czyjs wizerunek w mediach a przy okazji nie stracic gotowki, bo to wszystko potem mozna sobie odpisac od podatku. Tacy ludzie maja glowe i nigdy nie wydaja pieniedzy jesli na tym nie skorzystaja. A co do ugod z rodzinami, ktorych dzieci byly molestowane, to ciekawe jakby tobie ktos wreczyl czek na milion czy pare milionow dolarow i zazadal jedynie zapomnienia spraw, to ciekawy co Ty bys zrobila. Zreszta te procesy mialy miejsce po latach i to nie rodzice je rozpoczynali, a te molestowane dzieci wlasnie, tyle ze juz dorosle. Oni wiedzieli, ze i tak krzywda nie zostanie naprawiona, wiec chcoiaz chcieli zarobic na tym. Ich tez mozna potepiac, ale Michael rowniez nie byl swiety. Stworzyc ladna piosenke opiewajaca piekne idee i wartosci, z ladna melodia nie jest trudno. Wlasciwie kazda piosenka, nawet gownianego jakiegos artysty mowi o czyms wznioslym. Chociazby o pieknej milosci, o przyjazni - to rowniez pozytywne wartosci o ktorych musimy pamietac. Ale ich nikt jakos nie stawia za wzor do nasladowania. Kazdy przeciez chce pokoju na swiecie, by nie bylo zamachowcow, by na bliskim wschodzie wreszcie zapanowal spokoj, by w Iraku byla demokracja, by w Afryce nie bylo glodu i by ludzie byli dobrzy jeden dla drugiego. Kazdy z nas tego chce ! A MJ sie rozni tylko tym, ze potrafil skomponowac ladnie melodyjne piosenki. No wiec fajnie, ze je napisal i cieszmy sie tym, z zostawil nam tyle pieknych utworow i podziwiajmy go jako artyste, bo artysta byl wielkim. Ale nie stawiajmy go za wzor czlowieka, bo czlowiekiem nie byl wielkim. Nie wazne, czy byl zlym, czy dobrym... Ale na pewno nie zasluzyl, by mogl byc stawiany na piedestale cnot i wzorow. Taki Bono z U2 przykladowo... Tez napisal wiele pieknych piosenek, ktore wysylaly piekne przeslania ludziom. Tez ma fundacje, tez co chwila jezdzi do Afryki pomagac dzieciom i angazuje sie w mnostwo innych akcji. Jesy t ambasadorem Unicefu, przemawia na spotkaniach ONZ domagajac sie pomocy dla biednych krajow. Zrobil duzo wiecej niz MJ ! A jednak oczywiscie to Michael musi byc wzorem, bo jego piosenki byly bardziej tkliwe i lzawe i pozniewaz juz nie zyje, a smierc artysy to zawsze dodatkowy powod, by postawic w naszych glowach komus pomnik. Ale moze jednak zastanowmy sie, czy na pewno warto czcic kogos takiego, a czy moze poszukac gdzie indziej wzorow.
[demot] Belusia, przykro mi, ze musze odebrac Ci Twoje piekne obrazy Majkelu, ale coz... Fakt, ze nigdy mu nic nie udowodniono, ale ciezar oskarzen, fakt, ze sprowadzal do swojego domu male dzieci, ktore potem mowily, ze je dotykal no sa troche przytlaczajace. Oskarzyciele wycofali pozwy, ale jak myslisz dlaczego to nagle zrobili ? Bo poszli na ugode, Jackson im zaplacil za wycofanie skarg, wiedza, ze to mu sie bardziej oplaci niz niekonczace sady. Glupota jest uznanie, ze na pewno nic nie robil dzieciom tylko dlatego, bo wycofano skargi. Bo chyba wiadomo co bylo powodem zaprzestania roszczen. Wiec nie badz slepa i nie wypieraj sie, ze tu cos nie do konca jest w porzadku. Poza tym Jackson powiedzial w zyciu mnostwo glupich kwestii, ktore staly sie popularne na MTV jako jedne najglupszych wypowiedzianych slow przez "celebreties". Do tego jego niekonczace sie operacje, manie ulepszania siebie... To ma byc wzor ? Co z tego, ze w jego piosenkach nawolywal do pokoju, kochania sie ? W piosenkach kazdy jest madry, ale rudniej juz to przeniesc na prawdziwe zycie. Lennon tez napisal piekna i strasznie tkliwa piosenka "Imagine", moze jego tez adoruj. Jackson byl wielkim artysta i tego nie zaprzecze. Na scenie byl wielki, ale w zyciu nigdy nie powinien uchodzic za wzor.
[demot] Jackson raz pokazywal swoje dziecko przez okno grupce zebranych ludzi i malo brakowalo a by je upuscil. Tak, wiecej takich ludzi.
[demot] Spojrzcie lepiej na siebie. Kazdy wytyka innym zazdrosc, polska mentalnosc, wredote, czepialstwo, a jak to o was swiadczy ? Heh, wcale nie lepiej.
[demot] Bardziej niz zazdrosc, w polskiej mentalnosci widzialbym tlumaczenie kazdej krytyki zazdroscia. To jest wlasnie polska mentalnosc. Jak ktos cos komus zarzuci, skrytykuje to jakim powodem jest tego ? Oczywiscie zazdrosc.
[demot] Wszystkie odpowiedzi sa po trochu prawdziwe. Nieraz cos nas zdoluje, czasem zmotywuje, zmusi do przemyslen... A czasem tez rozmieszyc i nie rozumiem ludzi, ktorzy oburzaja sie, jesli ktos wyzna, ze cos bylo smieszne. Wiele demotow jest glownie smiesznych i kazdy wewnatrz sie usmiecha, gdy je widzi.
[demot] Hmm przeze mnie nie przemawia zazdrosc, bo mi tam nie zalezy. Taki teleturniej traktuje jak zabawe i ciesze sie jesli ona trwa najdluzej, wiec gratuluje facetowi, tym bardziej, ze widac bylo, ze to sympatyczny facet. Ale jednak tez sie zgadzam z niektorymi, ze momentami - gdy w gre wchodzilo bardzo duze kwoty, pytania mial zaskakujaco proste. Sam uwazam sie za dosc rpzecietnie inteligentna osobe wiec wychodze z zalozenia, ze skoro nawet ja znalem odpowiedzi na zdecydowana wiekszosc pytan, to znaczy, ze poziom ich bylo dosc niski. Ale to tylko moje zdanie.
[demot] To ma motywowac do tego, by nie rzucac amfetaminy ?
[demot] Lepszy bylby podpis, ze to kostka dla wpsolczesnej mlodziezy ;)
[demot] Hah, dobrze sie usmialem :)
[demot] Zdjecie z Paraolimpiady 2010, Vancoover :)
[demot] Chyba mam podobnie. Szczegolnie to odczuwam, gdy zaczynam czytac komentarze na demotach ;)
[demot] O Boze, jaka zazdrosc. Co do reszty najnowszych demotow ja nie mam zastrzezen, ale ten nic nie pokazuje. Czytajcie ksiazki, naprawde. Wtedy zaczniecie rozrozniac madre mysli i sentencje i oddzielac ich od takiego... czegos.
[demot] Jak na glowna, slaby to demot. Jakas pseudo niby filozoficzna madrosc, ktora wymysla pan Miecio na laweczce.
[demot] Znakomity demot. Niestety, ale wszyscy teraz ciagna historie w nieskonczonosc byle tylko wydusic ostatnie krople uwagi widzow, majac gdzies, ze ostatnie serie serialu to wielka chala. Szczegolnie Amerykanie przeginaja z ich Lostem, czy Skazanym. Ale i my nie lepsi...
[demot] Hah jak Putin zobaczy tego demota, to sie powaznie wku*** i naprawde nam wylaczy gaz ;D
[demot] Hah nawet czytajac "Idiote" Dostojewskiego mozna zobaczyc jak kiedys latwo bylo. Taki Myszkin zaraz po przyjezdzie do Rosji dostal prace w urzedzie dzieki temu, ze umial pisac i ladnie kaligrafowac litery ;)
[demot] Tak, tak - mowimy o srodkowej Afryce... No ok, ale wczesniej pisalem przytaczajac przyklad RPA, ze mozna dowolnie manipulowac zdjeciami i przykladami, ale rownie dobrze mozna pokazac jaka dzis bieda panuje w Europie, by zobrazowac, ze niekoniecznie jest lepiej niz w Afryce. Nawet Wlochy. Wystarczyloby cyknac fotke Neapolu z czasu, gdy panowal tam burdel, gdy nie mial kto wywozic smieci i gdy te tarzaly sie po calym miescie.
[demot] Powiedz mu, ze to spowoduje hiperinflacje i jego mis nie bedzie kosztowal 20, a 200 zl i ogolnie bedzie jak w PRL - na pewno zrozumie ;)
[demot] Taaa pokazmy zdjecie najnowszego stadionu Soccer City na 90 tysiecy ludzi w RPA, to zobaczymy kto jest 100 lat za "murzynami" ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 marca 2010 o 19:18
[demot] Martin Luter King mowil "I had a dream". I nie wiem co ma jedno do drugiego...
[demot] Gdyby to bylo moje marzenie, to w prawej rece nioslaby skrzynke piwa, a w lewej pudelko pizzy i na pewno nie zaslanialaby mi telewizora.
[demot] Nie lubie takiego podejscia. Sam wiedziales ile bedziesz zarabial, nikt Ci nie obiecywal zlotych gor. Tym bardziej, ze to praca z jakas misja, powod do dumy, ze ratujesz ludzi, a to bezcenne. Przykladowo moj ojciec jest potocznie mowiac "smieciarzem - wywozi smieci, po ilus latach dorobil sie pensji ok 3 tysiecy, ale on nie ma tego przywileju co Ty i nie moze sie tak chwalic taka szlachetna praca jak wlasnie ratownik. Poza tym, zeby zostac ratownikiem nie trzeba az takiej trudnej edukacji przejsc. Mam kolege ratownika z ktorym chodzilem do gimnazjum i tam z biologii wyciagal ledwie trojke. Ale oczywiscie zawod jak najbardziej nobilitujacy.