Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

ejcia

3 / 3
ejcia

[demot] Jeszcze w podstawówce szłyśmy z koleżanką na jakąś akademię do szkoły, było po dużym deszczu, ruchliwa ulica. widząc nadjeżdżającego szybko tira zeskoczyłyśmy do rowu (białe rajstopki). Kierowca zahamował i z uśmiechem przejechał koło nas 5/godz

43 / 57
ejcia

[demot] Stałam kiedyś na przystanku, była zimna, wszędzie roztopiony śnieg. Chlapra. dziecko ok 4-5 lat kuca i grzebie za czymś w błocie. Matka pyta, czego szuka. Odpowiedziało, ze widziało grosz. Zaczęła je strofować, ze da mu w domu takiego samego pieniązka, a niech nie brudzi rękawiczek. Chłopczyk odpowiedziął: mamo, orzełek leży na ziemi... Wokół zrobiło sie cicho, a matka najchętniej schowałaby się pod ziemie

0 / 0
ejcia

[demot] ja wkopywałam w ziemie ogonki po objedzonej kiści winogron. wyglądały jak drzewka. Niestety po kilku dniach zwiędły;/

-1 / 3
ejcia

[demot] Tatusiu, z okazji dnia ojca znalazłeś się na głównej. Miejmy nadzieję, że spodoba Ci się prezent...

0 / 0
ejcia

[demot] Nie wiem, czy sen, czy real. Ale się uśmiechnęłam (nie mylić z "roześmiałam") i za to plus:)

0 / 2
ejcia

[demot] Miłość to chemia, chemia do czary-mary, a czary mary to magia... droga okrężna, ale wniosek ten sam

2 / 2
ejcia

[demot] Żeby jeździć trzeba mieć na tyle rozsądku, zeby umiec odróżnić, kiedy mogę usiąść "za kółkiem", a kiedy lepiej nie

2 / 2
ejcia

[demot] hahahh.... Zostaw te zapałki, bo się zesikasz w nocy... JAk to ryło psyche;p

0 / 0
ejcia

[demot] a'propo miłych Ukraińców dodam jeszcze (przepraszam za post pod postem, ale takie długaśne elaboraty wyglądają mim zdaniem nieładnie i nie zachęcają do czytania)opowiem może krótko, w jaki sposób uratowała się moja babcia. Tuż przed wojną dziadek postawił nowy, ładny dom. W marcu 43roku któregoś wieczoru przyszła do mojej babci sąsiadka - Ukrainka i powiedziała, że ma się zabierać i uciekać, bo jutro będzie napad na tę wieś, jej się ten dom podoba i chce w nim mieszkać, a nie ma ochoty zmywać krwi z podłogi. Nie wiem i nie wnikam, czy był to ludzki odruch, czy chciwość i lenistwo.

0 / 0
ejcia

[demot] Kilka lat temu, w skzole średniej pracowałam jedne wakacje przy zbiorze truskawek, było tam sporo obcokrajowców, również Ukraińców. Nie mogę powiedzieć na nich złego słowa, a wręcz do dzisiaj wspominam Katię, która pożyczyła mi sweter, kiedy przemokłam na deszczu. Ale to, jacy są (a są ludźmi jak inni, dobrzy i źli) nie zmienia tego, co się wydarzyło i o tym trzeba pamiętać. A również dzisiaj zdarzają się (choć nie tak agresywne jak kiedyś) wyskoki przeciw Polakom, upowców uważa się za bohaterów, imieniem Bandery nazywane są ulice, a jego uznanie za bohatera narodowego zostało uchylone z powodu... że nie miał ukraińskiego obywatelstwa. NA dowód "renesansu" dawnych antypatii załączam link http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/55,80708,6607085,,,,6607116.html

3 / 3
ejcia

[demot] Uczymy się od poczatku historii, od starożytności - owszem, nie mówię, ze nie jest to potrzebne. tylko dlaczego w każdej szkole zaczynamy od nowa zamiast kontynuować? W ten sposób nigdy nie dochodzi się do czasów najnowszych (nam udalo się to dopiero w liceum, jedynie dzięki świetnemu nauczycielowi z pasją). Tak na marginesie mało kto wie, że rzeź wołyńską sprowokowali Niemcy, wykorzystując nastroje panujące na Ukrainie. Z samolotów zrzucono tysiące ulotek o treści: Ukraińcy, bierzcie widły, noże siekiery, idźcie rizać (zabijać) polskich panów, wojujcie o samostujnuju Ukrainu (niepodległą Ukrainę) a my wam pomożem. No cóż. po co Niemy mieli się z nami sami męczyć. Dopiero później, kiedy zobaczyli, co robią Ukraińcy zaczęli się bać o własną skórę i ukrócili to towarzystwo. Ale dla wielu już było za późno. A Bandera siedział w Oświęcimiu: w osobnej celi z radiem, telewizorem i telefonem, aby móc stamtąd kierować swoimi "żołnierzami".

0 / 0
ejcia

[demot] akurat miałam dola... no i się popłakałam. Ale ze śmiechu:) Plusik i na główną:)

2 / 2
ejcia

[demot] Zapewne masz na myśli znanego z "ogniem i mieczem" księcia Jeremiego Wiśniowieckiego. Owszem, ale zauważ, że to zachowanie również miało swój powód. Co do Autora - wielki plus, brawa i gratulacje odwagi. Znam sprawę, w tzw "rzezi wołyńskiej"zginęła duża część mojej rodziny i drażni mnie, gdy ludzie współcześni slysząc cokolwiek na ten temat zaczynają udowadniać, jak to Polacy byli okrutni dla Ukraińców, podając za przykład akcję Wisła. Gdybym miala wybór, chyba wolałabym być "prześladowana" w ten drugi sposób

-1 / 1
ejcia

[demot] Niby wszystko prawda, choć nie mogę powstrzymać się od uwagi, że w kłótniach stawała zawsze po stronie mojego 13 lat starszego brata. Bo ja w przypadku rozstrzygnięcia sporu na moją niekorzyść po prostu się poryczałam i za chwile było dobrze. a On pyskował i strzelał fochy kilka dni.

0 / 0
ejcia

[demot] wpisałam Matura, chociaż zdawałam ją 4 lata temu. Taka siła przyzwyczajenia, bo ostatnio na demotach niewiele pisze się o czymś innym.........................

« poprzednia 1 224 25 26 27 28 29 30 31 32 33 następna »