Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

ejcia

2 / 2
ejcia

[demot] Przez nieuwagę nie uściśliłam, którego dnia ogłoszony lockdown. Dopisał to serwis demotywatory.pl. (Owszem, racja). Kontrola i ingerencja we wrzucane treści! Dzisiaj taki drobiazg, a co jutro?

6 / 8
ejcia

[demot] Polecam powtórzyć warunki spowiedzi. Punkt 5 - zadośćuczynienie.

5 / 9
ejcia

[demot] Bardzo nieładnie. Mamusia nieraz powtarzała, że należy myć rączki.

0 / 0
ejcia

[demot] Problem polegał na tym, że lew siedział na polanie. Osioł zaczął krzyczeć do niego, zanim jeszcze dotarli na miejsce. Czyli lew jeszcze nie widział, że tygrys również przyszedł zawracać mu głowę.

0 / 0
ejcia

[demot] Ciekawe, ile osób interesowało się panią Kasią, zanim zrobiło się to politycznie wygodne. Dzisiaj maskotka i symbol, a wczoraj może nie miała z kim o pogodzie porozmawiać.

1 / 1
ejcia

[demot] Czekam na falę protestów wegan i wegetarian przeciwko szczepionkom. A nie, przepraszam, są przecież priorytety, prawda?

0 / 4
ejcia

[demot] Stewardesa zachowała się bardzo nieprofesjonalnie. Kaszojadom w samolocie (i reszcie przestrzeni publicznych) należy przyklejać maski, ale z eterem, ew. Powertape.

0 / 0
ejcia

[demot] "Muszę reklamować, bo ładowanie starcza na pół dnia" Cóż, w moim przypadku przynajmniej druga część zdania by pasowała...

17 / 17
ejcia

[demot] Skoro szafiarki przeglądają swoje garderoby i z ulgą pozbywają się niektórych modeli, to znaczy że albo nie lubiły ich od początku i kupiły jedynie że względu na modę, albo kupiły może i z własnej woli, potem ciuch przestał odpowiadać, ale przecież modny, więc usunęły go dopiero, kiedy ktoś im na to pozwolił. Jakie to świadome i logiczne...

0 / 0
ejcia

[demot] "fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć" - nie trzeba szukać, same się ujawniają.

17 / 21
ejcia

[demot] Nieprzyjemne teksty to jedno, ale prezent dla dziecka za 26 koła za to że ktoś przegrał a ktoś wygrał? Pogłaskać mała po głowie, zabrać na lody i powiedzieć "sorry córcia, to jest sport. Piłka jest okrągła, a bramki są dwie".

2 / 2
ejcia

[demot] Z tego co się orientuję (oraz na logikę) włosów oddanych przez jednego człowieka jest zbyt mało nawet na jedną perukę.

0 / 0
ejcia

[demot] Pracowałam kiedyś w szpitalu dziecięcym. W nocy dyżurował jeden lekarz na dwa oddziały. Pewnego razu po podaniu dziecku leku (kolejny raz tego samego) doszło do wstrząsu anafilaktycznego, skurcz dróg oddechowych na tyle silny, że nie szło "przepchnąć" powietrza workiem ambu. Lekarza nie było. Jedna z pielęgniarek chwyciła dziecko na ręce i pobiegła z nim na oiom (oddział tuż obok). Dzieciaka odratowali, ale kobieta dostała naganę za samowolne opuszczenie stanowiska pracy i zabranie dziecka poza oddział. Reakcja kierowcy niby oczywista i naturalna, ale jak się o takich sytuacjach słyszy to nie ma się co dziwić, że niejeden przejdzie obojętnie.

3 / 11
ejcia

[demot] Ulica nie jest od tego, żeby kaszojady się na niej bawiły. Wystarczy, że zaanektowały wszelkie inne dostępne przestrzenie. Samochód jakiegoś rozjedzie i będzie problem. Poza tym przypomnijcie sobie Wasze górki do zjeżdżania. W najbardziej wyślizganych miejscach śnieg zaniechał się w lód. Czy to jest to czego życzymy sobie nas jezdni?

0 / 0
ejcia

[demot] Nie odnoszę się do argumentów za i przeciw, ale do zachowania większości ludzi. Skoro nauczyliśmy się już, że pytanie par, kiedy pojawi się dziecko może sprawić im ogromną przykrość to może pora pójść o krok dalej? Nie szczepię się. Nie mogę z poważnych przyczyn zdrowotnych. Jednocześnie pracuje "z klientami" i tak jak kiedyś wstępem do rozmowy było: dzień dobry. Ale dzisiaj ładna/brzydka pogoda, tak obecnie słychać: dzień dobry. A ja już jestem piąty dzień po szczepieniu! Dalej najczęściej następują pytania czy ja też, w skutek czego kilkanaście razy dziennie muszę tłumaczyć się obcym ludziom ze sprawy bardzo dla mnie przykrej. Ok, niby nie muszę, ale jeśli tego nie zrobię choć jednym zdaniem, jestem przez poznanych minutę temu ludzi wyśmiewana, uświadamiana, co należy robić z takimi jak ja, (zamykanie w gettach itd), wysłuchuję wyzwisk od szurów, oszołomów, ciemnogrodu, raz zdarzyła się zawoalowana groźba, kilkakrotnie szantaż emocjonalny. Pomijam już, że przez sam fakt nagłośnienia tematu (nie idzie iść do wc bez obawy, że a nuż na spłuczce będzie zachęcająca naklejka) nerwy się człowiekowi skręcają, ale niedobrze mi się robi na myśl o każdym kolejnym dniu pracy i ciągłych pytań zadawanych z teatralnym oburzeniem: ale dlaczegooo? Dlatego. Odczep się.

-1 / 1
ejcia

[demot] Plakat! Jak to pierwsza wymyśliłam! Za dzieciaka oblizałam łyżkę po parzeniu jajek mówiąc, że szczepię się przeciw salmonelli.

-2 / 4
ejcia

[demot] A zanim telefon zareagował złodziej zdążył przestać patrzyć, dojść na giełdę, sprzedać fant i nawet przepić zarobek.

0 / 0
ejcia

[demot] @radziu2 bynajmniej, gościara ma ciężką alergię na dzieci i namierza nawet szelest oddechu w promieniu kilometra, więc zwykle jest dość dobrze poinformowana co i kiedy wrzeszczały :)

0 / 0
ejcia

[demot] Prowadzący powinien być czarny, albo przynajmniej nosić tęczową koszulę.

0 / 0
ejcia

[demot] Po 18 przekopalam pokój wzdłuż, wszerz i wgłąb i w końcu zrozumiałam że zgubiłam kartkę, na której spisywałam przez lata wszystkie tematy o których miałam się dowiedzieć jak dorosłam. Bo przecież było ich tyle że na pewno bym nie zapamiętała.

4 / 6
ejcia

[demot] Kaszojady narysowały po trzy kreski po czym zaczął się wrzask na wyścigi: Tata! Tata! Już! Tak że nici ze spania

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 1032 33 następna »