[demot]
Oj ludzie ludzie, polecam troche poczytać, bo bzdury straszne. rafik dobrze napisał. Co więcej pomimo posiadania xy, może się rozwinąć dziewczynka, bo y nie dojdzie do głosu lub może Y może nie zawierać genu SRY. Mogą być również zestawy XXX, XXY, a nawet więcej XXXY czy XXXXY. Większość nie daje żadnych widocznych efektów ubocznych poza bezpłodnością. I tak. W momencie zapłodnienia zawsze jesteśmy kobietami, dopiero później Y aktywuje zmianę płci lub nie. /// Natomiast co do samego obrazka, to raczej nie chodzi o jedzeniu po zapłodnieniu tylko przed. /// I jeszcze jedna informacja http://www.isna.org/faq/y_chromosome "In fact, there’s a whole lot more to maleness and femaleness than X or Y chromosomes. About 1 in 20,000 men has no Y chromosome, instead having 2 Xs. This means that in the United States there are about 7,500 men without a Y chromosome. The equivalent situation - females who have XY instead of XX chromosomes - can occur for a variety of reasons and overall is similar in frequency."
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 czerwca 2015 o 13:05
[demot]
Ludzie. Przestańcie się dawać ogłupiać mediom. Nietrzeźwi, którzy, przypominam w Polsce są uznawani za takich od 0,2 promila, a taki wynik można mieć po kilku piwach z dnia wczorajszego i nie ma żadnych oznak negatywnych, biorą w Polsce udział w 6% wypadków. Dochodzi u nas rocznie do 35-40tys wypadków, w których ginie rocznie 3-3,5tys osób (do 300 w wypadkach z udziałem nietrzeźwych). O ilu wypadkach słyszycie w mediach i czemu są to te, gdzie kierowca był nietrzeźwy. Oczywiście to nie jest dobrze, jak człowiek siada po pijaku za kółko i to należy tępić, ale akcje policji i przepisy nic nie dają. To my musimy mówić nie, gdy widzimy, że ktoś po piciu chce wsiadać za kierownicę. Tym czasem prawdziwymi powodami wypadków, są nieumiejętność jazdy (nauka jazda to nie nauka jazdy, tylko nauka zdania egzaminu) i nieumiejętność dostosowania się do warunków, całkowicie przeregulowane prawo z milionem pierdół do zapamiętania, idiotyczne ograniczenia prędkości i kiepskie drogi. Te czynniki powodują wypadki, a nie bycie nietrzeźwym. W polsce co roku policja "łapie" (a ilu nie łapie...) ponad 140tys nietrzeźwych i patrzcie... na tak wielką liczbę nietrzeźwych, tak nie wiele wypadków z ich udziałem. Czyż to nie dziwne? Nietrzeźwi są idealnym tematem zastępczym, na których się zwala całą winę za zło na drogach, aby nie mówić o rzeczywistych problemach. Ciekawe ile wypadków byłoby z ich udziałem jakby pozbyć się wspomnianych problemów.
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
9 czerwca 2015 o 12:30
[demot]
@VaniaVirgo - mówiłem o mojej wypowiedzi => od początku mowię o tym jaką rolę powinna pełnić szkoła, a nie o tym co jest i jej programie. Pisząc "nie ma tu", wpisałem cytat ze swojej wypowiedzi, wskazując jeszcze raz, że chodzi o szkołę, a nie o programy. /// edit - na przyszłość, dodawaj @ przed nickiem, wtedy mam rozmówca ma powiadomienie o odpowiedzi. Inaczej trzeba sprawdzać ciągle czy coś pod danym demotem się pojawiło.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 czerwca 2015 o 12:23
[demot]
@VaniaVirgo powtórze może, bo chyba umknęło - "szkoła ma (...)". Nie ma tu, ani wcześniej, ani słowa o programie, który jest jedynie wynikiem poglądów i przemyśleń tego, kto jest aktualnie przy władzy. Szkoła ma przekazywać wiedze, a nie indoktrynować. // I znów powtórzę z akcentem "szkoła MA (...)". To co jest teraz to jest patologia i nie mówię o tym co jest, a o tym co być powinno. Tak samo patologią jest, że rodzice mają tylko chwile dla dzieci, bo taki system rządący nam zgotowali. A jak powinno być dokładnie? Przede wszystkim systemu pruskiego nauczania powinien wylądować w koszu, razem z przymusem, a zamiast tego powinny wejść szkoły demokratyczne (do zapoznania się w google), które osiągają o niebo lepsze wyniki i nie robią z ludzi idiotów.
[demot]
@VaniaVirgo Nie. Szkoła ma przekazywać wiedzę. Zachowań społecznych mają uczyć rodzice wg. swojego światopoglądu, a nie szkoła, bo to się wtedy nazywa indoktrynacja.
[demot]
@Ferian Ach, w życiu. Do szkoły idę się uczyć, a nie sprzątać, a tym bardziej uczyć się sprzątać. Jak idę do pracy to tak samo, nie idę tam sprzątać (o ile to nie jest moje zadanie) tylko pracować, a ogarniam jedynie to co jest wynikiem mojej pracy, przykładowo porozstawiałem coś, to wiadomo, że tego nie zostawiać potem sprzątaczce. Palcem bym nie tknął. Niech każdy sprząta to co jego lub ma taką pracę.
[demot]
Człowiek nie musi być policjantem całe życie. Potem może pracować gdzie indziej. Jeśli dalej jest policjantem to czas wtedy albo na robotę za biurkiem albo na szkolenie młodych. A u nas młodzi siadają za biurkiem i odchodzą na emeryrę w pełni sił. Jeszcze można by polemizować, gdyby policja naprawdę służyła, ale obecnie jest to taka patologia, że strach się bać. Porównywanie do MO w pełni zasłużone. Niedawno jeden miał odwagę wyjść przed szereg i powiedzieć jaki to burdel - Kamil Całek, chwała temu panu, bo większość już zapewne o nim zapomniała.
[demot]
Tak właśnie powinien wyglądać system karny. Więzienie to powinna być ostateczność i gdy zachodzą ciężkie przestepstwa. Zasądzać powinno się jakąś karę i zadośćuczynienie tak jak tutaj. Jak złodziej coś ukradnie, to ma mieć podobnie do wyboru. Nie dość, że oddać co do grosza co ukradł, to jeszcze OPRACOWAĆ wcale nie małe zadośćuczynienie, a nie odsiedzieć na koszt podatnika za kratkami.
[demot]
@JaroWars Mowa jest o gospodarce ogólnie. Wiadomo, że menel nie zapłaci prawie w ogóle nic, a zarabiający milion miesięcznie ponad 300tys, ale nie ma to znaczenia, bo wszystko i tak ostatecznie spada na konsumentów, niezależnie od tego co kto kupuje.
[demot]
@altocumulus Jaskółka wiosny nie czyni. PO też można zapisać na konto kilka dobrych rzeczy, które co prawda w większości i tak spiepszyli potem, ale jednak - zawodowe wojsko, wycofanie się z Iraku, pomajstrowanie we wcześniejszych emeryturach, czy nie wpierd.... się do gospodarki jak się zaczał kryzys. Ale to nie ma znaczenia, bo w ogólnym rachunku h, d i kamieni kupa. To samo PIS
[demot]
@Polszczyzna - to mają, że wyjaśniają zagadnienie o którym mówisz, a o którym nie masz kompletnie pojęcia i przez to mówisz kompletne bzdury. To tak jakbyś utrzymywała, że księżyc jest z sera, bo tak wygląda, a ja bym Ci dawał linki do opisu jak to jest naprawdę, po czym byś pisała "a co mają do tego linki?".
[demot]
@JaroWars Tego co zarobisz, a nie pensji. 40% pobierają Ci na starcie, ale potem jeszcze wiele innych podatków i opłat z vatem i akcyzą na czele.
[demot]
@LittleCosette Ja się nie zamierzam z Tobą wykłócać, ani nawet Cię przekonywać. Dorośniesz trochę, poznasz co to życie i sama będziesz się stukała w głowę co Ty kiedyś wypisywałaś. Powiem Ci jednak, że aby wyjść z tych cukierkowato, tęczowo, utopijnych poglądów, trzeba jeszcze wejść w poważny związek, więc mogą sobie jeszcze znajomi w nich trwać. Natomiast nie wierz ślepo w to co Ci mówią, bo za zamkniętymi drzwiami często wszystko wygląda inaczej niż to ludzie opisują. // Jeśli zaś intymność, bliskość i seks przystawiasz do „braku panowania nad sobą” to jest to naprawdę smutny obraz tego, jak te sprawy postrzegasz. // Tu nie chodzi o bycie czy nie bycie szczekaniem. Po prostu takie idealistyczne wizje życia mają młodzi, którzy nie poznali jeszcze życia. Jeśli widzę takie teksty, to od razu WIEM, że piszę to młoda osoba. Starsi, którzy poznali już trochę życia, nawet wciąż opowiadający bajki gdy ciągnięci za język, to już sami się tak nie wyrywają z ich opowiadaniem. // Acha, oczywiście zdarzają się wyjątki ;) i 40 letnie dziewice, ale o ile dziewczyna nie wyjdzie za mąż w wieku 18-20 (które to małżeństwa dziwnym trafem zazwyczaj długo nie trwają) to bajki są zostawiane za sobą. Jak mówię, za 2/3 lata, sama się przekonasz. Każdy musi to przejść. I dla jasności, nie mówię o wskakiwaniu do łóżka byle komu.
[demot]
@LittleCosette Od razu wiedziałem, no po prostu wiedziałem, że nie jesteś nawet pełnoletnia. Poczekaj jeszcze z dwa, trzy lata, aż dorośniesz i poznasz jak to jest naprawdę w życiu. Ile ja takich dziewczyn w życiu znałem, które w wieku 15-18, mówiły, najpierw ślub. Jak się naprawdę zakochasz i poznasz co to znaczy być z kimś, co to jest bliskość itp. to dopiero zrozumiesz, że głupoty wypisywałaś.
[demot]
@Polszczyzna ... nie wierzę, że muszę pisać kolejny komentarz. Zajrzyj prosze do linków które dałem, przeczytaj tyle razy ile będzie potrzeba, abyś zrozumiał i przestań pisać bzdury o dwóch grupach. // Co to Twojej wiary w realność tego obrazka, tj. że był zrobiony na podstawie jakichkolwiek badań, a nie jest żartem mającym wyśmiewać głupotę amerykanów to po prostu nie mam siły. Mniej życia na poważnie zyczę ;).
[demot]
Nie są to cytaty wzięte od ludzi, ale to nie znaczy, że nie są prawdziwe. Są niestety holernie prawdziwe. Ludzie ze sobą sypiają, ale już prostej prawdy powiedzieć nie potrafią i wspólnie zamast dażyć do poprawy tego co jest złe, to męczą się do momentu, gdy mają już dość i pomimo nawet kochania, zrywają => miłość między kobietą i mężczyzną bez seksu nie przetrwa, taka jest natura nie nie zmienią tego żadne wywody filozogiczne lub religijne. Ludzie, rozmawiajcie ze sobą.
[demot]
@Polszczyzna Dalej nie rozumiesz. Takie badania MAJĄ przełożenie na wszystkich ludzi, których ma reprezentować badana grupa. // Mówię o biznesie, a nie pseudoreklamach kosmetyków. // Autor demota, miał raczej na celu pokazanie debilizmu amerykanów, a nie sprawienie, aby każdy myślał, że tam widać loda. Dość kiepsko, jak na swój nick.
[demot]
@mareczek00713 Nie, nie ma. "To stara francuska tradycja. Za Ludwika XVI prawo nakazywało piekarzom pod koniec dnia oddawać biedocie niesprzedany czarny chleb. Wieczorem pod piekarniami zbierał się tłum po darmowe pieczywo. Sprzedaż spadała. Piekarze zatem piekli mniej czarnego chleba, tak że nic nie zostawało. Rozciągnięto więc nakaz na bułki (brioche). Stąd też to słynne powiedzenie Marii Antoniny, kiedy powiedziano, że zabrakło chleba dla rozgniewanego tłumu. "To niech jedzą brioche", odpowiedziała, zresztą logicznie, królowa. Oczywiście, brioche przekłamano na ciastka i zrobiono z Marii Antoniny bezduszną i cyniczną kretynkę". Zgadnij co będzie się teraz działo? Co innego z własnej inicjatywy, a co innego pod przymusem. /// Tylko kwestia taka, żę prawdopodobnie, te słowa w ogóle nie były Marii Antoniny, ale historia już tak pogmatwana, że ciężko dojść.
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
24 maja 2015 o 0:12
[demot]
@stesiek Źle zrobiłem. Miało być do obserwatora, ale teraz automatyczne te małpy dodaje, a kliknąc można odpowiedz tylko pod autorem wpisu pierwszego :D. Za szybko chcialem :D. Dokładnie to miałem na mysli co Antonio napisałem w tej samej minucie.
[demot] Oj ludzie ludzie, polecam troche poczytać, bo bzdury straszne. rafik dobrze napisał. Co więcej pomimo posiadania xy, może się rozwinąć dziewczynka, bo y nie dojdzie do głosu lub może Y może nie zawierać genu SRY. Mogą być również zestawy XXX, XXY, a nawet więcej XXXY czy XXXXY. Większość nie daje żadnych widocznych efektów ubocznych poza bezpłodnością. I tak. W momencie zapłodnienia zawsze jesteśmy kobietami, dopiero później Y aktywuje zmianę płci lub nie. /// Natomiast co do samego obrazka, to raczej nie chodzi o jedzeniu po zapłodnieniu tylko przed. /// I jeszcze jedna informacja http://www.isna.org/faq/y_chromosome "In fact, there’s a whole lot more to maleness and femaleness than X or Y chromosomes. About 1 in 20,000 men has no Y chromosome, instead having 2 Xs. This means that in the United States there are about 7,500 men without a Y chromosome. The equivalent situation - females who have XY instead of XX chromosomes - can occur for a variety of reasons and overall is similar in frequency."
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 czerwca 2015 o 13:05
[demot] Ludzie. Przestańcie się dawać ogłupiać mediom. Nietrzeźwi, którzy, przypominam w Polsce są uznawani za takich od 0,2 promila, a taki wynik można mieć po kilku piwach z dnia wczorajszego i nie ma żadnych oznak negatywnych, biorą w Polsce udział w 6% wypadków. Dochodzi u nas rocznie do 35-40tys wypadków, w których ginie rocznie 3-3,5tys osób (do 300 w wypadkach z udziałem nietrzeźwych). O ilu wypadkach słyszycie w mediach i czemu są to te, gdzie kierowca był nietrzeźwy. Oczywiście to nie jest dobrze, jak człowiek siada po pijaku za kółko i to należy tępić, ale akcje policji i przepisy nic nie dają. To my musimy mówić nie, gdy widzimy, że ktoś po piciu chce wsiadać za kierownicę. Tym czasem prawdziwymi powodami wypadków, są nieumiejętność jazdy (nauka jazda to nie nauka jazdy, tylko nauka zdania egzaminu) i nieumiejętność dostosowania się do warunków, całkowicie przeregulowane prawo z milionem pierdół do zapamiętania, idiotyczne ograniczenia prędkości i kiepskie drogi. Te czynniki powodują wypadki, a nie bycie nietrzeźwym. W polsce co roku policja "łapie" (a ilu nie łapie...) ponad 140tys nietrzeźwych i patrzcie... na tak wielką liczbę nietrzeźwych, tak nie wiele wypadków z ich udziałem. Czyż to nie dziwne? Nietrzeźwi są idealnym tematem zastępczym, na których się zwala całą winę za zło na drogach, aby nie mówić o rzeczywistych problemach. Ciekawe ile wypadków byłoby z ich udziałem jakby pozbyć się wspomnianych problemów.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 czerwca 2015 o 12:30
[demot] @VaniaVirgo - mówiłem o mojej wypowiedzi => od początku mowię o tym jaką rolę powinna pełnić szkoła, a nie o tym co jest i jej programie. Pisząc "nie ma tu", wpisałem cytat ze swojej wypowiedzi, wskazując jeszcze raz, że chodzi o szkołę, a nie o programy. /// edit - na przyszłość, dodawaj @ przed nickiem, wtedy mam rozmówca ma powiadomienie o odpowiedzi. Inaczej trzeba sprawdzać ciągle czy coś pod danym demotem się pojawiło.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 czerwca 2015 o 12:23
[demot] @VaniaVirgo powtórze może, bo chyba umknęło - "szkoła ma (...)". Nie ma tu, ani wcześniej, ani słowa o programie, który jest jedynie wynikiem poglądów i przemyśleń tego, kto jest aktualnie przy władzy. Szkoła ma przekazywać wiedze, a nie indoktrynować. // I znów powtórzę z akcentem "szkoła MA (...)". To co jest teraz to jest patologia i nie mówię o tym co jest, a o tym co być powinno. Tak samo patologią jest, że rodzice mają tylko chwile dla dzieci, bo taki system rządący nam zgotowali. A jak powinno być dokładnie? Przede wszystkim systemu pruskiego nauczania powinien wylądować w koszu, razem z przymusem, a zamiast tego powinny wejść szkoły demokratyczne (do zapoznania się w google), które osiągają o niebo lepsze wyniki i nie robią z ludzi idiotów.
[demot] @VaniaVirgo Nie. Szkoła ma przekazywać wiedzę. Zachowań społecznych mają uczyć rodzice wg. swojego światopoglądu, a nie szkoła, bo to się wtedy nazywa indoktrynacja.
[demot] @Ferian Ach, w życiu. Do szkoły idę się uczyć, a nie sprzątać, a tym bardziej uczyć się sprzątać. Jak idę do pracy to tak samo, nie idę tam sprzątać (o ile to nie jest moje zadanie) tylko pracować, a ogarniam jedynie to co jest wynikiem mojej pracy, przykładowo porozstawiałem coś, to wiadomo, że tego nie zostawiać potem sprzątaczce. Palcem bym nie tknął. Niech każdy sprząta to co jego lub ma taką pracę.
[demot] Człowiek nie musi być policjantem całe życie. Potem może pracować gdzie indziej. Jeśli dalej jest policjantem to czas wtedy albo na robotę za biurkiem albo na szkolenie młodych. A u nas młodzi siadają za biurkiem i odchodzą na emeryrę w pełni sił. Jeszcze można by polemizować, gdyby policja naprawdę służyła, ale obecnie jest to taka patologia, że strach się bać. Porównywanie do MO w pełni zasłużone. Niedawno jeden miał odwagę wyjść przed szereg i powiedzieć jaki to burdel - Kamil Całek, chwała temu panu, bo większość już zapewne o nim zapomniała.
[demot] Tak właśnie powinien wyglądać system karny. Więzienie to powinna być ostateczność i gdy zachodzą ciężkie przestepstwa. Zasądzać powinno się jakąś karę i zadośćuczynienie tak jak tutaj. Jak złodziej coś ukradnie, to ma mieć podobnie do wyboru. Nie dość, że oddać co do grosza co ukradł, to jeszcze OPRACOWAĆ wcale nie małe zadośćuczynienie, a nie odsiedzieć na koszt podatnika za kratkami.
[demot] @JaroWars Mowa jest o gospodarce ogólnie. Wiadomo, że menel nie zapłaci prawie w ogóle nic, a zarabiający milion miesięcznie ponad 300tys, ale nie ma to znaczenia, bo wszystko i tak ostatecznie spada na konsumentów, niezależnie od tego co kto kupuje.
[demot] @altocumulus Jaskółka wiosny nie czyni. PO też można zapisać na konto kilka dobrych rzeczy, które co prawda w większości i tak spiepszyli potem, ale jednak - zawodowe wojsko, wycofanie się z Iraku, pomajstrowanie we wcześniejszych emeryturach, czy nie wpierd.... się do gospodarki jak się zaczał kryzys. Ale to nie ma znaczenia, bo w ogólnym rachunku h, d i kamieni kupa. To samo PIS
[demot] @Polszczyzna - to mają, że wyjaśniają zagadnienie o którym mówisz, a o którym nie masz kompletnie pojęcia i przez to mówisz kompletne bzdury. To tak jakbyś utrzymywała, że księżyc jest z sera, bo tak wygląda, a ja bym Ci dawał linki do opisu jak to jest naprawdę, po czym byś pisała "a co mają do tego linki?".
[demot] Oczywiście. Jeszcze plecy trzeba mieć, aby spijać śmietankę. Plebs to ma harować na szlachtę, nawet jeśli haruje bezpośrednio przy panu.
[demot] @JaroWars Tego co zarobisz, a nie pensji. 40% pobierają Ci na starcie, ale potem jeszcze wiele innych podatków i opłat z vatem i akcyzą na czele.
[demot] @Hotep Policz sobie. Mamy najwyższe podatki w Europie. W żadnym kraju nie oddaje się więcej niż u nas.
[demot] @LittleCosette Ja się nie zamierzam z Tobą wykłócać, ani nawet Cię przekonywać. Dorośniesz trochę, poznasz co to życie i sama będziesz się stukała w głowę co Ty kiedyś wypisywałaś. Powiem Ci jednak, że aby wyjść z tych cukierkowato, tęczowo, utopijnych poglądów, trzeba jeszcze wejść w poważny związek, więc mogą sobie jeszcze znajomi w nich trwać. Natomiast nie wierz ślepo w to co Ci mówią, bo za zamkniętymi drzwiami często wszystko wygląda inaczej niż to ludzie opisują. // Jeśli zaś intymność, bliskość i seks przystawiasz do „braku panowania nad sobą” to jest to naprawdę smutny obraz tego, jak te sprawy postrzegasz. // Tu nie chodzi o bycie czy nie bycie szczekaniem. Po prostu takie idealistyczne wizje życia mają młodzi, którzy nie poznali jeszcze życia. Jeśli widzę takie teksty, to od razu WIEM, że piszę to młoda osoba. Starsi, którzy poznali już trochę życia, nawet wciąż opowiadający bajki gdy ciągnięci za język, to już sami się tak nie wyrywają z ich opowiadaniem. // Acha, oczywiście zdarzają się wyjątki ;) i 40 letnie dziewice, ale o ile dziewczyna nie wyjdzie za mąż w wieku 18-20 (które to małżeństwa dziwnym trafem zazwyczaj długo nie trwają) to bajki są zostawiane za sobą. Jak mówię, za 2/3 lata, sama się przekonasz. Każdy musi to przejść. I dla jasności, nie mówię o wskakiwaniu do łóżka byle komu.
[demot] @LittleCosette Od razu wiedziałem, no po prostu wiedziałem, że nie jesteś nawet pełnoletnia. Poczekaj jeszcze z dwa, trzy lata, aż dorośniesz i poznasz jak to jest naprawdę w życiu. Ile ja takich dziewczyn w życiu znałem, które w wieku 15-18, mówiły, najpierw ślub. Jak się naprawdę zakochasz i poznasz co to znaczy być z kimś, co to jest bliskość itp. to dopiero zrozumiesz, że głupoty wypisywałaś.
[demot] @Polszczyzna ... nie wierzę, że muszę pisać kolejny komentarz. Zajrzyj prosze do linków które dałem, przeczytaj tyle razy ile będzie potrzeba, abyś zrozumiał i przestań pisać bzdury o dwóch grupach. // Co to Twojej wiary w realność tego obrazka, tj. że był zrobiony na podstawie jakichkolwiek badań, a nie jest żartem mającym wyśmiewać głupotę amerykanów to po prostu nie mam siły. Mniej życia na poważnie zyczę ;).
[demot] Nie są to cytaty wzięte od ludzi, ale to nie znaczy, że nie są prawdziwe. Są niestety holernie prawdziwe. Ludzie ze sobą sypiają, ale już prostej prawdy powiedzieć nie potrafią i wspólnie zamast dażyć do poprawy tego co jest złe, to męczą się do momentu, gdy mają już dość i pomimo nawet kochania, zrywają => miłość między kobietą i mężczyzną bez seksu nie przetrwa, taka jest natura nie nie zmienią tego żadne wywody filozogiczne lub religijne. Ludzie, rozmawiajcie ze sobą.
[demot] @Polszczyzna Dalej nie rozumiesz. Takie badania MAJĄ przełożenie na wszystkich ludzi, których ma reprezentować badana grupa. // Mówię o biznesie, a nie pseudoreklamach kosmetyków. // Autor demota, miał raczej na celu pokazanie debilizmu amerykanów, a nie sprawienie, aby każdy myślał, że tam widać loda. Dość kiepsko, jak na swój nick.
[demot] @Polszczyzna Abstrachując od realności faktu, bez źródła, polecam zaznajomić się z http://portalwiedzy.onet.pl/79471,,,,badania_reprezentacyjne,haslo.html . Dodam, jeszcze, że jest to badanie bardzo częste w biznesie, ponieważ nie da się poznać opinii wszystkich ludzi, a trzeba wiedzieć czy produkt ma szansę czy nie. http://mojafirma.infor.pl/e-firma/reklama-w-internecie/253233,Czym-jest-proba-reprezentatywna-w-badaniach-marketingowych.html
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 maja 2015 o 15:19
[demot] @mareczek00713 Nie, nie ma. "To stara francuska tradycja. Za Ludwika XVI prawo nakazywało piekarzom pod koniec dnia oddawać biedocie niesprzedany czarny chleb. Wieczorem pod piekarniami zbierał się tłum po darmowe pieczywo. Sprzedaż spadała. Piekarze zatem piekli mniej czarnego chleba, tak że nic nie zostawało. Rozciągnięto więc nakaz na bułki (brioche). Stąd też to słynne powiedzenie Marii Antoniny, kiedy powiedziano, że zabrakło chleba dla rozgniewanego tłumu. "To niech jedzą brioche", odpowiedziała, zresztą logicznie, królowa. Oczywiście, brioche przekłamano na ciastka i zrobiono z Marii Antoniny bezduszną i cyniczną kretynkę". Zgadnij co będzie się teraz działo? Co innego z własnej inicjatywy, a co innego pod przymusem. /// Tylko kwestia taka, żę prawdopodobnie, te słowa w ogóle nie były Marii Antoniny, ale historia już tak pogmatwana, że ciężko dojść.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 maja 2015 o 0:12
[demot] @stesiek Źle zrobiłem. Miało być do obserwatora, ale teraz automatyczne te małpy dodaje, a kliknąc można odpowiedz tylko pod autorem wpisu pierwszego :D. Za szybko chcialem :D. Dokładnie to miałem na mysli co Antonio napisałem w tej samej minucie.
[demot] Jeszcze z 5tys trzeba odjąć na inne podatku, głównie vat i akcyze.
[demot] @Obserwator_demotywatorów słowo klucz - netto
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 maja 2015 o 16:07
[demot] Co to za film z 12, oprócz HP?