Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

NightAnasazi

2 / 4
NightAnasazi

[demot] Nie tuż tuż, tylko już ;D, pierwsze cztery odcinki są już... wyciek był. Ciekawe, nie oglądam, a wiem lepiej od fanów.

0 / 0
NightAnasazi

[demot] Pomijając gry "jednomapowe" typu tetris to CS się nie umywa chociażby do WarCraft II i mapy Garden of War drogie dzieci ;).

0 / 2
NightAnasazi

[demot] Zajrzyj lepiej do historii w między czasie zdarzyły się rzeczy liberalne. Możesz szukać pod hasłem mit Szwecki lub Skandynawski, jeśli historia to za ogólne. No i poziom edukacji leży, opieka medyczna to samo, bezrobocie 7,9% (styczeń 2015). Niskie? Na poziom Polski, może tak. Natomiast samo to hasło nic nie mówi, bo bezrobocie prawdziwe, jest zawsze rózne od oficjalnego, a w Szwecji. Np. od zeszłego roku testują tam na urzędnikach 6h dzień pracy. To tylko jedno miasto, ale sam przykład pokazuje, że nie warto wierzyć tak łatwo w %. No i jak wspomniał wacht w prl mieliśmy 0%, a na Białorusi jest koło 1%, a naprawdę jest to tak duży problem, że wprowadzają podatek dla bezrobotnych, żeby motywować do podjęcia pracy.

0 / 4
NightAnasazi

[demot] Ja to tylko odpowiem na jedno, bo nie zostało praktycznie ruszone "na wolnym rynku leczenie jest KILKUKROTNIE DROŻSZE, na co dobrym przykładem jest USA.". - 1) USA to kolebka nowości. Prawie wszystkie nowe procedury medyczne i sprzęt pochodzą z USA, a to napędza te najwyższe koszty. 2) USA nie ma wolnego rynku medycznego. Struktura PRZED ObamaCare wynosiła 40/60 (pub/pryw), po jest jeszcze gorzej. O wiele lepiej jest w Singapurze, gdzie stosunek ten wynosi 30/70 i nawet publiczna służba zdrowia działania na zasadzie konkurencji. Wszystkie procedury medyczne, które kontroluje wolny rynek, są najtańsze na świecie, a drogie leczenie, które zostawiło sobie państwo wciąż jest na światowym poziomie. A i tak Singapur ma najtańszą służbę zdrowia na świecie w ogólnym rozrachunku. /// Takie są właśnie fakty.

3 / 11
NightAnasazi

[demot] @socjalizmonly - bo zakaz sprawia, że coś znika, buhahaha. Tak jak zakaz narkotyków sprawił, że zniknęły... oh wait.. @tomkosz - im mniej jest broni, tym więcej ludzi ginie. Patrz Hitler, Stalin, Mao, którzy przed ludobójstwami poodbierali broń. Patrz na wszelkie masakry, czy to Breiwik, czy Hebdo, czy ostatnio Chrześcijanie w Kenni, czy to KAŻDA masakra w USA, która się odbywa na terenach gdzie nie mozna wnosić broni.... no patrzcie państwo jacy Ci złoczyńcy perfidni. A nawet jakby jakimś cudem z całego świata zniknęła cała broń, to wtedy wchodzą do gry maczety (patrz UK), czy całe inne ustrojstwo które może zrobić krzywde. Tak więc Tomkosz żyj dalej w ułudzie i obyś nie trafił na psycholi, którzy będą mieli broń, a Ty nie. Bo będziesz trup na miejscu.

0 / 0
NightAnasazi

[demot] Maks znaków /// Tym bardziej, że sędzia nie jest istotą poza kontrolą i jego również obowiązują te same zasady co innych, a więc można pozwać sędziego, który działa na szkodę innych.

0 / 0
NightAnasazi

[demot] Ponawiam pytanie - twierdzisz, że ludzie nie mogą się przebić przez propagandę w przypadku partii, ale już w przypadku referendów dadzą radę to zrobić? Nie jest istotne, że partie nie dotrzymują obietnic, bo ludzie i tak dają się dalej manipulować. Raz drugi trzeci nie dotrzymują, a oni nadal uparcie na nich głosują. /// Myślałem, że w przypadku partii należy opierać się na ich programie wyborczym? I jaka jest różnica, aby znajomy Ci mówił „to rozwiązanie jest złe, nie głosuj na to”? Przecież to dokładnie tak samo. Zamiast samemu sprawdzić, poczytać i zaznajomić się, to polega na opinii najprawdopodobniej osoby, która kompletnie się nie zna, tylko coś zasłyszała i potem ta osoba idzie dalej o powiela bzdury kolejnym osobom. Czy tacy ludzie mają prawo decydować co mogę, a co nie? Oczywiście, że nie. /// To jest bardzo prosta zasada. Ktoś Ci pierdnął i nie podoba Ci się to, zwróciłeś uwagę i nic? Pozwij do sądu i wykaż, że poniosłeś szkodę. Będzie ciężko, ale może Ci się uda. /// Czy naprawdę musisz szukać problemów na siłę tam gdzie ich nie ma? Czy most nad Twoim domem narusza Twoją wolność? Zapewne tak, jeśli ma konkretne przełożenie, tj. wyrządza jakąś szkodę, a jeśli zasłania Ci dostęp do słońca to wyrządza. Samolot jeśli nic nie zrzuca to Ci nie wyrządza żadnej szkody… a może potrafisz wykazać, że wyrządza? /// Powodzenia w obronieniu tezy o działce na Saturnie. /// Nie. W żadnym stopniu nie zahacza o samosąd. Wykluczenie osobnika ze społeczeństwa nie nosi żadnych znamion samosądu, który jest karą. Zaprzestanie kontaktów nie jest karą. Czy jeśli rozstaniesz się z dziewczyną i zaprzestaniesz z nią kontaktów oraz poprosisz o to rodzinę i znajomych to będzie to kara, samosąd? /// Nie. To czy coś jest przestępstwem w żadnym wypadku nie może być zależne od poczucia sprawiedliwości. Aby coś było przestępstwem musi nosić znamiona przestępstwa. W innym przypadku moje poczucie sprawiedliwości mówi mi, że dłubanie w nosie na ulicy to przestępstwo i powinno być zagrożone karą 10-15 lat więzienia. Widzisz absurd? Przestępstwo musi nosić znamiona przestępstwa. Znamiona przestępstwa są wtedy jeśli mamy poszkodowanego. I dopiero na tym gruncie można wykazywać, że poszkodowanym jest zwierzę (libertarianizm nie jest jednolity i są libertarianie z takim podejściem), ale to rodzi kolejne problemy w stylu „co jeśli zabijam szczury” (szczury to bardzo inteligentne stworzenia). /// Twórca udostępnia swój produkt i koniec. Kopia w żaden sposób nie umniejsza własności twórcy. Tak jak malowanie kopii obrazu nie umniejsza własności malarzowi. Ale każdy może wykazywać uzyskanie straty jeśli ktoś próbuje zarabiać na twórczości kogoś innego. Wtedy dochodzi do rzeczywistej straty, czyli np. gdy kopiuje gry i sprzedaje je jako własne, albo gdy maluje replikę i sprzedaje ją jako oryginał, albo gdy spróbuję napisać książkę w świecie np. Tolkiena używając jego postaci itp. /// Nie ja się nie spotkałem, tylko do takich sytuacji nie dochodzi. Tzn. mówiąc dokładniej, dochodzi do takich zdarzeń w takim samym stopniu jak wszystkich innych, niezależnie od faktu świecenia czerwonego światła, ponieważ wypadki zdarzają się i zdarzać się będą zawsze. W tym przypadku np. pieszy może stać przed pasami grzecznie i czekać na zielone, a kierowca może stracić panowanie nad samochodem i wjechać w pieszego oczekującego na zielone, a nawet całą grupę. Czy powiesz, że to wina czerwonego świata i należy dołożyć regulacji? Wg. Twoich czarnych wizji (i wielu innych osób) nagminnie powinno zdarzać się rozjeżdżanie ludzi przechodzących na czerwonym świetle. /// Pytanie o sąd – czy przeczytałeś link który Ci dałem? Tam masz odpowiedź. Tak jak złe firmy nie potrafią się utrzymać na wolnym rynku (a nawet takim ograniczanym jak mamy obecnie) o ile nie są wspomagane sztucznie przez państwo pieniędzmi zabranymi nam pod przymusem, tak i zły sąd nie będzie wstanie się utrzymać na wolnym rynku. I nie, bogaci nie dadzą rady utrzymać takich sądów, które by działały na ich korzyść. Tym bardzie

0 / 0
NightAnasazi

[demot] Ok., więc twierdzisz, że ludzie nie mogą się przebić przez propagandę w przypadku partii, ale już w przypadku referendów dadzą radę to zrobić? Czy to nie jest myślenie życzeniowe? I nawet jeśli dadzą radę przebić się przez propagandę to dlaczego te 51% ma mi cokolwiek nakazywać? /// A kto będzie tym nieomylnym bogiem, który będzie stwierdzał co wolno, a czego nie? Co jest złe, a co nie? Zaraz się okaże, że publiczne dłubanie w nosie jest złe i bach 5 lat. Specjalnie przekoloryzowuje, abyś zrozumiał absurd tego. Zasada tego co jest dobre, a co złe jest jedna i nie ważna jest kto co uważa, ani kto jakie ma sumienie. Zasada jest prosta – możesz wszystko, dopóki nie naruszasz wolności drugiej osoby. Jedzenie jajek nie narusza niczyjej wolności, chyba, że je wpierw ukradłeś. Topienie szczeniąt jakkolwiek nieludzkie nie narusza niczyjej wolności. Nie oznacza to oczywiście, że jest to w porządku, ale też nie znaczy to, że trzeba do tego uruchamiać cały aparat urzędniczo prawny. Tym bardziej, że takie rzeczy są nie tylko ciężkie w udowodnieniu, ale i zwykle zasądza się niską karą, albo w zawiasach z powodu niskiej szkodliwości społecznej. Tymczasem w społeczeństwie dobrze wiadomo, że to zwyrodnialec i to właśnie społeczeństwo powinno w takich przypadkach reagować, wykluczać taką osobę ze społeczności – piętnować, odmawiać obsługi w sklepach czy usługach, zmuszać nawet prywatne podmioty które dostarczają np. prąd takiej osobie, aby zerwały umowę. To jest siła społeczeństwa, a nie to, że koleś pójdzie na 5 lat do wiezienia na koszt podatników, nie mówiąc o kosztach procesu. /// Piractwo komputerowe – a zagnę Cię, jeśli powiem, że to coś dobrego, a nie złego? Piractwo szkodzi takim organizacjom jak ZAIKS, a twórcom wręcz przeciwnie, bo kto ma nie kupić ten i tak tego nie zrobi, ale ta sama osoba zachwala potem gry, filmy, muzykę itp. wśród znajomych, którzy już kupują albo idą do kina. Mało tego, ludzie często najpierw ściągają, aby zaznajomić się, zobaczyć czy nie gniot i gdy widzą, że to dobre to idą kupić oryginał albo wybierają się do kina. W Internecie znajdziesz masę przykładów, gdy twórcy wypuścili swój produkt całkowicie za darmo, namawiali do piracenia jeszcze i zarobili na tym większe pieniądze niż Ci, którzy próbują swój produkt po prostu sprzedawać. /// Czerwone światła – no patrz, a w takiej Anglii w której czerwone światło jest tylko informacją można dowolnie przechodzić i nie ma takich zdarzeń o których piszesz. Czarne wizje nigdy się nie sprawdzają. A wiem o czym mówię, bo spędziłem prawie 1,5 roku w Anglii. Cud? Nie. Ludzie po prostu używają głowy, gdy państwo nie robi tego za nich. /// Nikt nie musi ich wybierać, a jeśli już by ktoś musiał, to mogłaby to być społeczność, tak jak np. w USA się wybiera szeryfa w wyborach. Ale powtarzam, nie muszą. Sądy i policja mogą być jak najbardziej prywatne (w temacie http://liberalis.pl/2007/05/22/artur-stepkowski-prywatne-sady-szybko-tanio-sprawiedliwie - dopowiadając, głównie, jak kiedyś, będzie chodziło o zadośćuczynienie co nie oznacza, że nie będzie więzień. I one będą potrzebne i tak samo, będą mogły być prywatne. Oczywiście polecam zgłębić temat mocniej)

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 marca 2015 o 23:35

1 / 1
NightAnasazi

[demot] @jaksa0 – władzę partii ustalają listy, ale to ludzie głosują na partie. Do senatu zaś mogą startować kandydaci niezależni i jakoś nie widać różnicy. Więc proszę Cię… /// Istnienie kogoś kto wprowadza prawo kończy się na tym, że nie można samemu nic zrobić. 95% obecnego prawa jest całkowicie zbędna. Pozostałe 5% to zwykła logika – robisz komuś krzywdę, więc musisz się liczyć z konsekwencjami. Nikt mi nie musi tworzyć prawa, że nie mogę przechodzić na czerwonym świetle, że muszę zapinać pasy, że nie mogę palić marychy, że musze mieć pozwolenie na łowienie ryb, że nie mogę używać żarówki itp. itd. istnienie instytucji egzekwujących prawo jest niezależne od istnienia władzy, pana. Można nawet stosować prawo zwyczajowe czy precedensowe. /// Sanepid niczego nie robi w naszym imieniu, tylko utrudnia ludziom życie. To jest moja decyzja czy ja kupię tego burgera z McDonalda, albo lemoniadę ze stoiska na ulicy. Moja i tylko moja decyzja czy coś takiego zaryzykuje. W normalnym kraju, istniałyby certyfikaty, którymi każda firma by się szczyciła. Im bardziej renomowany certyfikat tym pewniejszy zakup. A ja mogę decydować czy chce kupić burgera z certyfikatem renomowanej firmy, jakieś no-name firmy czy w ogóle bez certyfikatu. Tak samo ze wszystkim innym, np. lekarzami, czy chce iść do takiego, który ma dyplomy najlepszych uczelni, czy takiego który ma dyplom w miarę dobrej uczelni, takiego który ma jakiś tam dyplom, czy do tego który nie ma żadnego dyplomu, ale np. ma świetną opinię. Cejrowski fajnie o tym mówi https://www.youtube.com/watch?v=bi4ou1liJSg

-1 / 7
NightAnasazi

[demot] @ Shitaken - nie, nie poprawi się. Jest coraz gorzej i będzie tylko gorzej. Nic nie wskazuje na możliwą poprawę. Chyba, że jakimś cudem ludzie nagle zrozumieją wreszcie swoją głupotę i wygrają wolnościowe partie, a nie socjalistyczne. Używając określenia "możesz" miałem na myśli personalnie Wachta, bo widać po jego zuchwalstwie, że dobrze mu się wiedze, ale za kilka lat również może doświadczyć szamba, którego doświadcza większość polaków. Natomiast jesli by się polepszyły, to normalność ma to do siebie, że nie tworzy ludziom wyimaginowanych problemów i właśnie jak najbardziej bedą go chcieli, bo w normlanych warunkach każdy pracownik, o ile tylko odwala maniany jest na wagę złota. @Shiukaku - zapraszam do Anglii, co prawda ja byłem tam czasowo (nie wyluczone, że znów pojadę, tym razem na dobre), więc nie zapraszam osobiście, ale jak się przejedziesz to zobaczysz jaka jest ta "brutalna prawda". Aaaa i powiedz to samo np. Koreańczykom z Północy to Ci naplują w twarz w najlepszym wypadku. /// Z tymi optymistycznymi poglądami to kompletnie nie rozumiem o co Ci chodzi, ale widzę też, że nie do końca mój post zrozumiałeś, co wyjaśniłem wyżej w odp do Shikatena. /// Ludzie nie wychodzą i nie wyjdą, niestety. Dupy nawet nie chciało im się ruszyć przy okazji fałszowania wyborów. Jak byłem na protescie pod PKW to byłem załamany ilością osób.

8 / 18
NightAnasazi

[demot] Ty nie bądź taki cwany, bo za kilka lat możesz skompleć nawet pod mostem, a wtedy to w kiblach żarcia będziesz szukał.

0 / 2
NightAnasazi

[demot] @jaksa0 - Kilku milionom nic głupiego nie strzeli? A kto wybiera tych idiotów? Czy nie właśnie kilka milionów? A ja niechcę być niewolnikiem, niezależnie czy to jednego dyktatora, 500 osłów w z wiejskiej czy 51% procent społeczeństwa. Chcę sam za siebie decydować. I to, że nie ma władzy, nie znaczy, że nie istnieje prawo. Jeśli komuś zaszkodzę to sądy jak najbardziej istnieją i rozstrzgają takie kwestie.

0 / 0
NightAnasazi

[demot] Kończę to, bo to nie ma sensu. Jak pisałem wcześniej masz te swoje ograniczone kółeczko, coś w głowie ubzdurane i nie potrafisz wyjść z niego, aby chociaż spróbować zrozumieć co ja piszę… nie mówię, że zgadzać się. „Ta dyskusja nie dotyczy tego, kto będzie od kogo lepszy w wyszkoleniu” – ta dyskusja właśnie do tego się sprowadzona – rezerwiści nie mają sensu, obrona poprzez uzbrojenie całego społeczeństwa ma sens. /// „teorie ekstremistyczne” – wolność jest ekstremistyczna dla takich ludzi jak Ty – niewolników, którzy muszą mieć swojego pana, bo inaczej nie wyobrażają sobie życia. A co do ekonomistów, to większość powinna dawno na ulicy się znaleźć. ///(…)Czyli wojska agresora nie przestraszą się dobrze wyszkolonej Obrony Terytorialnej (…) - lepiej przeczytaj mój post jeszcze raz, a potem jeszcze raz, a potem jeszcze raz, a jak wciąż nie zrozumiesz, no to niestety mam dla Ciebie złe wiadomości. /// Bombardowania – myśl człowieku, myśl, błagam Cię. Czeczenia – 1,1mln ludności, powierzchnia 15,5tys km2, Polska – 38mln ludności, powierzchnia 312tys km2. Prześledź sobie również naloty IIWŚ. Czym innym jest bombardować niewielki teren i konkretne cele, nawet miasta na malutkim obszarze, a czym innym cały kraj. /// I ostatnie – gówno wiesz i gówno widziałeś. Eksperci, prawdziwi eksperci, a nie rządowe marionetki mówią wprost, że przyszłością jest tylko i wyłącznie zawodowe wojsko.

1 / 3
NightAnasazi

[demot] Nie wiem skąd kopiowałeś tekst, ale tak właśnie się robi ludziom wodę z mózgu. Syriza, czyli rżadząca partia jest niemalże komunistyczna, ale "media" nie mają z tym problemu, powiedzą pracicowa i wszystko pozamiatane. /// edit /// widzę, że ten minister jest z partii koalicyjnej. Jest narodowcem, czyli idealnie widać na tym przykładzie, że nacjonalisci, narodowcy itp. to też lewica, tyle tylko, że chcą te same rozwiązania stosować w zamknięciu, nacjonalistycznie.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 marca 2015 o 22:19

0 / 0
NightAnasazi

[demot] „Historia wojen pokazuje, że dobrze wyszkolone oddziały są w stanie pokonać znacznie bardziej liczne wojska wroga, ale o kiepskim wyszkoleniu.” – a co wyżej pisałem? („Poza tym nie ważne ile szkoleń zostanie przeprowadzone, zwykli ludzie tj. niezawodowi żołnierze ZAWSZE będą wielokrotnie gorsi niż zawodowi.”) /// „Nie, to nie może dziać się poza wojskiem” – możemy się tak przerzucasz, ale fakty są proste – może i dzieje się. /// „Sam sobie przeczysz.” – Nie, po prostu masz ciasno zamknięte widzenie jedynie w kierunku wojska i nie rozumiesz. Tak jak państwo nie będzie lepsze od prywatnego sektora w żadnej dziedzinie, tak i nie będzie lepsze również jeśli chodzi o wojsko. Nie ma takich możliwości, aby przeszkolić całe społeczeństwo, ani nawet jego większość. I nigdy takie szkolenia nie będą miały większego efektu, bo co innego jak się szkoli zawodowego żołnierza, który non stop ma do czynienia z bronią, sprzętem, walkami itp., a co innego gdy się przymusza Kowalskiego do raptem kilku miesięcznego czy nawet kilkutygodniowego szkolenia. Natomiast gdy każdy obywatel może posiadać w domu dosłownie arsenał i ma środki i możliwości do tego, aby z tego sprzętu korzystać to żaden agresor nie wprowadzi swojego wojska na ulice takiego kraju, bo z każdego okna może lecieć salwa w stronę agresora. I to salwa nie byle czego. Agresor w takim przypadku musiałby korzystać z ciągłych bombardowań na cywilów (!). Musiałby zniszczyć dosłownie wszystko, aby móc dopiero wprowadzić wojsko na ulice… to co z nich zostanie. /// Po ostatnim cytacie to już dosłownie ślepakami strzelasz.. Mój dom, moja rodzina, moja własność, to nie jest ani społeczeństwo, ani państwo… już sam nie wiesz o czym masz pisać, bez kitu. I nie, nie ustanawia go społeczeństwo. Społeczeństwo to nie jest byt. Społeczeństwo to jest zbiór jednostek, bez których to społeczeństwo nie istnieje. /// A najlepsze na koniec. „Ktoś, kto nie chce uczestniczyć w obronie społeczeństwa, państwa, nie powinien mieć żadnych praw decyzyjnych w tym państwie, powinien być traktowany jako gość, bez praw obywatelskich.” – przecież o to chodzi, aby nikt nie mógł za mnie w niczym decydować. Aby każdy mógł decydować DOBROWOLNIE o wszystkim dopóki się nie krzywdzi innych.

0 / 0
NightAnasazi

[demot] I ja znowu powtarzam „Wojsko nie jest po to, aby klepać się po pupci, tylko po to, aby iść na wojnę. I nie ważne czy w tym momencie szansa na nią wynosi 100% czy 0%.” = nie ważne kto miałbym nas najechać i po co. /// Wojsko nie jest potrzebne do szkoleń i doskonalenia potencjału bojowego. To może się dziać i dzieje się poza wojskiem. Rząd jakiś czas temu wprowadził zmiany, przez które różne grupy paramilitarne musiały zmienić swój status na kółka wzajemnej adoracji. /// Czynnikiem odstraszającym jest uzbrojone społeczeństwo. I historia dokładnie to pokazuje. Pokój był tam, gdzie był powszechny dostęp do broni. Pokój znikał wszędzie tam gdzie społeczeństwu broń odbierano. ZSSR miało kupę mięcha armatniego, a Hitler nie bał się otworzyć drugiego frontu i gdyby USA nie przyłączyły się do wojny to by było pozamiatane (w skrócie, bo to bardziej skomplikowane było). /// Poza tym nie ważne ile szkoleń zostanie przeprowadzone, zwykli ludzie tj. niezawodowi żołnierze ZAWSZE będą wielokrotnie gorsi niż zawodowi. Rezerwiści kompletnie się nie liczą. Wysyłanie rezerwistów na wojnę to jest marnowanie zasobów – broni, amunicji, sprzętu oraz potencjału cywilnego tak podczas wojny jak i po jej zakończeniu do odbudowy. /// Ja jako obywatel – co już było tutaj przez kogoś pisane nie mam ŻADNEGO obowiązku bronić miejsca w którym mieszkam. Po to płacę podatki, a jeszcze lepiej – są mi siłą odbierane, aby państwo utworzyło wojsko zawodowe, które będzie bronić mnie i miejsca w którym mieszkam.

0 / 0
NightAnasazi

[demot] Wojsko nie jest po to, aby klepać się po pupci, tylko po to, aby iść na wojnę. I nie ważne czy w tym momencie szansa na nią wynosi 100% czy 0%. /// Chyba sam się pogubiłeś w tym co piszesz. Dla przypomnienia, tak wyglądał Twój pierwszy post - "Taką alergię się leczy. Ołowiem. Aplikowanym przez pluton egzekucyjny" - jeśli nie chodziło Ci o wojnę to chyba masz problem z ubieraniem swoich myśli w słowa, bo raczej nie sądze, aby chodziło Ci o pluton egzekucyjny, za nie pójście na przeszkolenie wojskowe.

0 / 0
NightAnasazi

[demot] @Ron_paul – o czym Ty do mnie? Ja mówię o dzisiejszym dniu, a nie w czasach gdy NASI PRZODKOWIE parli do wolności. A te 10 mln w solidarności to sobie mogło… raptem kilka lat później wybrali znów hołotę z SLD, tych samych komunistów, których chwilę wcześniej przeganiali. /// Dla Ciebie może życie nic nie znaczy, ale dla mnie tak. I nawet jakbym chciał grac w WoWa to to jest MÓJ wybór. /// Oczywiście, że żadna waluta nie jest stabilna. Już państwa o to zadbały, gwarantując sobie monopol na walutę i odchodząc od parytetu kruszcu. Z tym również libertarianie walczą /// Palestyna – Akcja i reakcja. No to tak jakby powiedzieć, że jak Niemcy nam wkroczyli do Polski, to cały sprzęt ich nie chronił przed naszymi atakami. A ja mówię o USA. O ich terenie. Bo ataki na amerykanów się zdarzają – tam gdzie ich wojska atakują/okupują. /// Libertarianie to nie pacyfiści. Libertarianie są przeciwni inicjowaniu przemocy, ale jeśli taka została zainicjowana to mogą odpowiedzieć bardzo mocno. /// Ponownie – zostaw przeszłość w spokoju. Ja mówię o dzisiejszych realiach. Do Szwajcarii nikt nie wejdzie, a ich gospodarka jest silna. Anglia ma duże siły militarne i wsparcie USA, a ich gospodarka jest najsilniejsza w Europie dzięki Thatcher. Niemcy podobnie. Reszta leży i kwiczy. /// Aus i NZ – ja mówię, że to dobre, a nie idealne miejsca. Są najbardziej wolne gospodarczo i przyjazne obywatelowi. Poza nimi tylko małe miasta państwa. Natomiast co do szczegółów to sobie doczytaj, bo np. w Australii rządzą niemal wolnościowcy. /// 11 Września - masz problem z rozróżnieniem ataku wojennego o którym mówię, a ataku terrorystycznego? /// Zaczynasz już ostro przekręcać, widzę kończą się argumenty. Polska od 25 lat jest teoretycznie wolnym krajem. Ludzie nie skorzystali … ba mają jeszcze szansę i nadal nie skorzystają, nie zapewniają jej siły, więc o co Ci człowieku chodzi? Kolejne 200 lat czekać, aż barany zmądrzeją? /// Walczysz za celebrytów i politków. Ty sobie radośnie zginiesz, a oni tu wrócą dalej dymać obywateli, gdybyście jakimś cudem to wygrali. /// Piszę Ci któryś raz – Polacy nic nie mają. Nic. Zadłużone domy, pensja która rzadko starcza od pierwszego do pierwszego, agd/TV na ratach albo dawno wysłużone, stare samochody itp. itd. Nic czego byłoby szkoda zostawić. Popatrz czasem poza czubek własnego nosa, jeśli dobrze Ci się powodzi, bo polaków większość jest w czarnej d(pie. @Ajuto – Szwajcaria w czasie wojny ;), no uśmiałem się. To raz. /// Ty tak nie potrafisz? A ja tylko Cię sparafrazowałem, więc właśnie uśmiałem się już drugi raz. /// Przejrzyj statystyki śmiertelności dowolnego konfliktu zbrojnego, a potem zadawaj głupie pytania. Chociaż, może za dużo gier i nie wiesz, że ludzie umierają na wojnie. Nie ma respawna czy dodatkowego życia. /// Czy jeśli Ci powiem, że tak – edukuję ludzi… staram się… poza Internetem to mi uwierzysz na słowo czy stwierdzisz, że sobie od tak to mówię, bo każdy by tak powiedział, żeby nie było? Bo tak – edukuję. Mało tego, mam podwójnie trudne zadanie, bo większość moich znajomych do środowisko bardzo mocno wierzące i zaangażowane religijnie. Ba, próbowałem nawet stworzyć komitet na samorządówkę w moim mieście pod szyldem Partii Libertariańskiej, ale nie wyszło. Za mało chętnych do politycznego działania nawet wśród przekonanych. Ale szczerze, to powoli mam już tego dość. Nauczyłem się, że większość ludzi nie zrozumie, dopóki sama się tematem nie zainteresuje z własnej inicjatywy, czyli najczęściej po dostaniu w dupę i to konkretnym. Wtedy nagle przychodzi oświecenie i „kurde, nawet miałeś rację”.

5 / 5
NightAnasazi

[demot] Ja bym powiedział - PO - profesjonaliści, pierwszorzedni złodzieje, PIS - Nawet elegencja, ale ukrywają prawdziwą twarz, PSL - rzeźnicy - starzy wyjadacze, nawet nie zachowują pozorów i nie bawią się maski. I tak nikt im nic nie zrobi. SLD - kurduple z wyrokiem i po uczieczce, próbują jeszcze raz tego samego, nawet nie próbując się przebierać.

2 / 4
NightAnasazi

[demot] Akurat Rothbard to miał braki w wiedzy, które sprawiały, że mylił się czasem. Propaganda komunistyczna silnie działała na uniwersytetach i zwyczajnie zakłamywała rzeczywistość. Tak mocno, że do dziś są historycy, którzy uważają ZSRR za pokojowe. Niestety nie odrobił lekcji w tej materii. Powinien był się skupić na samej ekonomii. Osobiście nie zgadzam się nawet z jego poparciem dla aborcji. Ale z grubsza nie ma to znaczenia, bo słabe umysły jak Ty, zawsze czepiają się szczegółów, nie mogą poradzić sobie z ogółem. /// Nie bój się, ja potrafię walczyć, jak i wielu innych. Potrafię również używać rozumu, który mówi mi, że nie ma sensu umierać tutaj. Walczę o lepszą, wolną Polskę, ale ludzie jej nie chcą. Jak nie chcą to trudno, nie zmarnuje sobie na tym życia. // Po co mam walczyć za swój majątek? Życie jest o wiele cenniejsze i mogę go odrobić, a i tak większość polaków niemal nic nie ma. Z rodziną zaś to się wyjedzie. Tak samo większość ludzi nie ma nic na kontach, żyją z dnia na dzień, a Ci którzy mają to trzymają pieniądze na różnych kontach, w różnych krajach. Sam już w Anglii swoje spędziłem i nie narzekam. Złotówki mi do szczęścia nie są potrzebne. /// USA jest kolosem na glinianych nogach i upadnie wkrótce, ale różnica jest taka, że tam ludzie sobie poradzą, a i nikt USA nie zaatakuje. Mają dostęp do broni, więcej jest czołgów rękach prywatnych niż ma Polska w armii i tam nikt nie wejdzie. Europa zaś padnie tak ekonomicznie jak i militarnie jeśli wybuchnie wojna. Jedynie Anglia, Szwajcaria (+Liechtenstein) i może Niemcy się uchowają. // Natomiast do wyjazdu jest kilka ciekawych krajów – Australia i Nowa Zelandia, a nawet Chiny. Ale przede wszystkim te dwa pierwsze. // Chciałbym widzieć potężną Polskę, ale kraj jest tak silny, jak jego obywatele. Skoro obywatele systematycznie odrzucają siłę, no to niestety. Nikt inny nie zapewni Polsce siły. A Ty jak chcesz możesz sobie umierać. Minie trochę czasu i będzie można zacząć działać na rzecz odzyskiwania niepodległości i odbudowy. Raz trwało to 123 lata, drugi raz mniej niż pół wieku to może tym razem potrwa tylko kilka/naście lat. I może do trzech razu sztuka, wreszcie ludzie zmądrzeją.

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 marca 2015 o 17:01

1 / 3
NightAnasazi

[demot] Nie wiem skromny, ale może już tak mają ludzie namieszane w głowach, że nawet nie wiedzią co oznacza "wolny".... dopóki nie poda im się referatu definicyjnego na 200 stron.

1 / 13
NightAnasazi

[demot] Eeeee, dzieciak pisze "możesz zrobić szefie tego kraju, tak żeby było taniej?" Może - wystarczy, że zmniejszy/usunie podatki. Ceny mogą być dużo niższe, a rodzice moga zarabiać więcej jak się nie będzie im zabierać.

« poprzednia 1 24 5 6 7 8 9 10 11 12 13 1447 48 następna »