Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 5 takich demotywatorów

 –  Mam na palcu dwie małe blizny o wielkości2mm. Jak byłem mały zobaczyłem susła ichciałem się z nim zakumplować, on chybanie chciał, bo dał nura do norki. Ha,naiwniak, myślał, że tak łatwo mi ucieknie.Nie ma tak łatwo, wsadziłem za nim szybkorękę do nory. Później rodzice opowiadali mi,że widzieli mnie jak stoję z susłemzwisającym mi z palca i w ciszy mierzymysię razem wzrokiem.T+149↓To najlepsze co przeczytałem w tymtygodniu. Nie rozumiem dlaczego to matak mało lajków.
Kulisy wybrania Chorosińską na ministra kultury: – - Nie mamy nikogo do ministerstwa kultury. - Weźmy Chorosińską.- A kto to jest?– Taka aktorka. Grała kiedyś kochankę Krzysia Zduńskiego w „M jak miłość".- Kim był, k*rwa, Krzysiu Zduński?- Nie pamiętasz, Mateusz? Krzysztof był pierwszym mężem Marysi, najstarszej córki Barbary i Lucjana Mostowiaków. Przy czym Lucjan nie był ojcembiologicznym. Ojcem biologicznym był Zenek Łagoda. - Tego Łagodę grał Karewicz, nie?- Dokładnie. Marysia była pielęgniarką, wyszła za mąż za Krzysia, miała z nim dwóch synów, bliźniaków, granych przez Mroczków. Ten Krzysiu niby był biznesmenem, prowadził różne interesy, ale to był taki chłopek roztropek, naiwniak taki, każdy kit mu można było wcisnąć, nic mu się nigdy nie udawało. I w końcu umarł. - Pamiętam. Przez Filarskiego. Ojca Kingi, która była żoną jednego z synów Krzysia. Ten Filarski znęcał się nad Krzysiem i serce mu nie wytrzymało. Oglądałem to. – A nim Krzysiu wykitował, to miał romans z taką młodszą kobietą i tę kobietę grała właśnie Chorosińska. I to ją chciałbym ci zarekomendować za Zduńskiego.- Za Glińskiego?- Tak, za Glińskiego.- No dobra.- Zgadzasz się? Tak po prostu?- A czemu nie? Co mnie to obchodzi...
Naiwniak myślał, że skoro muzułmanie w jego kraju robią, co chcą, to on u nich też może –
Źródło: rmf24.pl
Naiwny – Zawsze da się wrobić w najgorsze rzeczy
Zaufanie – Nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak często nazywamy tak swoją naiwność

1