Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 12 takich demotywatorów

Tenor Jan Kiepura odpoczywał w leśniczówce – - Czy macie budzik? - zapytał. - Mistrzu, po co? Budzą nas koguty. - Świetnie, proszę im powiedzieć, aby obudziły mnie jutro o siódmej
 –
0:25
W zakładzie karnym znaleziono dwa pawie, 100 kogutów, 100 telewizorów, dwa worki marihuany, alkohol, nożei 19 kobiet –
Faceci tak mają –
Źródło: google images
Bez dziobania poniżej pasa, to ma być czysta walka! –
0:07
Zaskakujący finał walki kogutów –
0:08
No i ja się pytam na jakiej podstawie ustaliły czy dany ptak czuje się kurą czy kogutem? Co z prawami kogutów gejów? No i co to za binarny podział na dwie płcie? –
Niebieskie koguty nie dają pierwszeństwa przed pociągiem –
0:29
W Polsce wszystko możliwe –
Dostał 500 zł mandatu za żniwa pod oknami. Rolnicy bronią się przed hejtem miastowych – Właśnie trwa najbardziej dziwaczna kampania społeczna. Dolnośląska Izba Rolnicza prosi, przekonuje i edukuje miastowych, którzy przeprowadzili się na wieś, aby dali w spokoju pracować rolnikom. To po serii przypadków, gdy na gospodarzy nasyłano policję za hałasowanie kombajnem i nawożenie pola śmierdzącym obornikiem.Krowy śmierdzą i muczą, koguty pieją, rolnicy hałasują kombajnami zbierając ziarno pod oknami, kwitnący rzepak nie daje oddychać. To skargi mieszczuchów, którzy wyprowadzili się na wieś, a teraz nie dają rolnikom pracować i nasyłają policję."STOP - wieś, teren pracy rolnika", takim hasłem opatrzone są plakaty, ulotki, spoty informacyjne w mediach. Kampania skierowana jest do nowo osiadłych na wsi mieszkańców miast
Nie zamknęły dziobai straciły głowę... – Koguty 66-letniej kobiety przeszkadzały sąsiadom, którzy wielokrotnie skarżyli się, że pieją zbyt wcześnie - nawet o 4 nad ranem. Wezwana policja pouczyła kobietę, by uciszyła drób i trzymała w "warunkach nieuciążliwych dla sąsiadów". To jednak nie poskutkowało, więc funkcjonariusze ukarali właścicielkę drobiu mandatem.
Bajka o orle, który wierzył, że jest kogutem.. – Pewien człowiek znalazł jajko orła. Zabrał je i włożył do gniazda kurzego w zagrodzie. Orzełek wylągł się ze stadem kurcząt i wyrósł wraz z nimi. Orzeł przez całe życie zachowywał się jak kury z podwórka, myśląc, że jest podwórkowym kogutem. Drapał w ziemi szukając glist i robaków. Piał i gdakał. Potrafił nawet trzepotać skrzydłami i fruwać kilka metrów w powietrzu. No bo przecież, czyż nie tak właśnie fruwają koguty?Minęły lata i orzeł zestarzał się. Pewnego dnia zauważył wysoko nad sobą, na czystym niebie wspaniałego ptaka. Płynął elegancko i majestatycznie wśród prądów powietrza, ledwo poruszając potężnymi, złocistymi skrzydłami. Stary orzeł patrzył w górę oszołomiony.– Co to jest? – zapytał kurę stojącą obok.– To jest orzeł, król ptaków – odrzekła kura. – Ale nie myśl o tym, ty i ja jesteśmy inni niż on.Tak więc orzeł więcej o tym nie myślał. I umarł, wierząc, że jest kogutem w zagrodzie.

1