Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 2 takie demotywatory

Jedna z niemieckich firm testuje 5-godzinny dzień pracy, ale jednocześnie zakazuje korzystania ze smartfonów i sieci społecznościowych – Główny warunek skrócenia 40-godzinnego tygodnia pracy do 25-godzinnego jest taki, że pracownicy muszą zrealizować swój tygodniowy plan i zapewnić takie same wyniki dla firmy.Aby osiągnąć nową, lepszą wydajność, Lasse Rheingans, dyrektor firmy wprowadził kilka zasad:- "small talk" jest zabronione,- sieci społecznościowe w biurze są zablokowane,- telefony są schowane w torbach,- e-mail można sprawdzać tylko dwa razy dziennie,- większość spotkań jest ograniczona do maksymalnie 15 minut.Krótsze godziny pracy mają pomóc zmniejszyć ryzyko wypalenia zawodowego, a badania wskazują, że ograniczenie korzystania z telefonu może zwiększyć wydajność pracownika. Dzięki skróceniu czasu pracy można też więcej czasu poświęcić rodzinie.Rheingans twierdzi, że taki system sprawdził się i jego firma zachowuje odpowiedni poziom wydajności. Pracownicy również są zadowoleni z nowego harmonogramu
Ten chłopiec miał nazywać się Brfxxccxxmnpcccclllmm--nprxvclmnckssqlbb11116 – To nie żart - takie imię w 1996 r. rodzice próbowali nadać swojemu dziecku urodzonemu w 1991 r.Elizabeth Hallin i Lasse Diding ze Szwecji planowali nigdy nie nadać mu imienia w akcie protestu przeciwko ścisłym regułom nadawania imion dzieciom, ustalonym przez szwedzki rząd. Sąd okręgowy w Halmstad nałożył na nich grzywnę w wysokości 5000 koron (równowartość 550 euro) za niezarejestrowanie imienia chłopca przed jego piątymi urodzinami. W reakcji na karę rodzice zaproponowali liczące czterdzieści trzy znaki imię, wymawiane jako Albin. Swoją decyzję uzasadnili tym, że imię jest rozumiane w duchu ’patafizyki. Sąd jednak odrzucił ich wniosek i podtrzymał poprzedni wyrok.Rodzice próbowali wtedy zmienić imię dziecka na A (też wymawiane jak Albin), ale i to było niezgodne ze szwedzkim prawem.W roku 1997 chłopiec wciąż nie miał imienia, ale posiadał paszport wystawiony na nazwisko „Icke namngivet gossebarn”, co po polsku znaczy tyle co „Bezimienny chłopiec”. Dziś mężczyzna nazywa się Albin Gustaf Tarzan Hallin

1