Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 20 takich demotywatorów

Kiedy dla jednych sukcesem jest dostanie się do samorządu uczniowskiego, dla innych dostanie się do rady gminy. Licealista Maciej Pomorski w wieku 18 lat został radnym Wiązownej i teraz będzie musiał poradzić sobie i z maturą i z kadencją –  okręg 9Wiązowna KościelnaKWW Janusz W. BudnyGmina dla pokoleń!Maciej JanuszPomorskiF
 –
 –  Tomek Nowaczyk2 dni. ✪Mój syn, od niedawna licealista, przyszedł wczorajdo domu i mówi:- W przyszłym tygodniu mamy Dzień Kota.Pierwszoklasiści mają coś pokazać na scenie, alenie wiem skąd taka nazwa.I to mi uświadomiło, jak wielka zmiana dokonałasię od mojej młodości (bezpowrotnie miniętej).Czaicie? Nazwa została jeszcze z naszychczasów, jakiś tam przebłysk, że pierwszakanazywa się "kotem", ale bez żadnychprzemocowych naleciałości. Ja zaczynałemliceum w połowie lat dziewięćdziesiątych, u mnieakurat już nie było za bardzo kocenia(jednostkowe przypadki, choć ponoć jeszcze paręlat wcześniej podobno w mojej szkole było podtym względem bardzo źle), ale w pobliskimtechnikum, a zwłaszcza zawodówce byłatragedia. Znęcanie się na różne sposoby nadpierwszakami było na porządku dziennym. Jak wwojsku. Więc naprawdę chuj mnie strzela, jakwidzę te nostalgiczne memy: "My pokoleniewychowane w latach dziewięćdziesiątych wiemy,co to prawdziwe życie, a te dzieciaki teraz...".Chuja tam wiemy i naprawdę zamknijmy teboomerskie mordy, to, że w latachdziewięćdziesiątych dorastaliśmy, nie znaczy, żeto był dobry czas. W szkole się znęcali naddzieciakami, na ulicy można było dostać w ryja istracić zęby razem z telefonem i/lub pieniędzmi,nawet na koncertach metalowych mogli cizajebać koszulkę i katanę (nie znam z autopsji,czytałem u Szubrychta w "Skóra i ćwieki na wieki",świetna książka, polecam). I kiedy po latachdotarło do nas, że przemoc jest chujowa i udałosię, mimo wszystko, dojść do miejsca, gdzie naulicach jest raczej bezpiecznie, w szkołachrównież, można z dzieckiem pójść na mecz (a napewno jest nieporównywalnie lepiej niżtrzydzieści lat temu), to ciągle znajdą się debile,którzy będą mówić "Ale wtedy było fajnie, a tedzieciaki teraz to jakiś pizdy są, bo nikt się nadnimi nie znęca". Przyjmij do wiadomości, jeden zdrugim, że żyjemy w czasach, gdywykorzystywanie swojej przewagi (fizycznej,statusu) i dojeżdżanie słabszego jest uznawaneza chujowiznę i tępione. Nie dotyczy szkółaktorskich, ale być może reżyserzy i aktorzy też wkońcu zauważą, że budować aktora można w innysposób, niekoniecznie pozbawiając go godności iuskuteczniając zachowania, które podpadają podksiążkową definicję molestowania.Lubię to!Dodaj komentarzUdostępnijDariusz Paczkowski i 417 innych użytkowników
Powód do ogromnej dumy! Ma 15 lat i jest najlepszym młodym matematykiem naszej części Europy – Polski licealista nie tylko wygrał w sobotę Środkowoeuropejską Olimpiadę Matematyczną, ale uzyskał jako JEDYNY maksymalny wynik 32 punktów! Mało tego, Polska drużyna też wygrała ten konkurs w kategorii zespołowej. Stanisław Lada jest uczniem pierwszej klasy liceum. Matematyka to jego pasja. W wieku 15 lat uczył się już na Politechnice Warszawskiej w ramach kursu „Matematyka dla Ambitnych”- Maciej Kawecki (Untz)³(f(t+h)-f(1)2x²+70 (153x²+4=052450X²-4x+1=D₂ | 43²m) (anime) (ka-5n(z) (3x) -24) ((27) 2 9 5 347fSin (22)1(14:30)(2+51)(51) 31 (2451)POLSKILICEALISTANAJLEPSZYMMATEMATYKIEMNASZEJ CZĘŚCIEUROPYyou
Kolejny sukces naszej zdolnej młodzieży! – "Licealista Aleksander Skóra z Łodzi zajął drugie miejsce i srebrny medal na Międzynarodowej Olimpiadzie Biologicznej organizowanej w tym roku w Dubaju! Tematem olimpiady była między innymi biologia molekularna. W trakcie wręczania nagrody do młodych zwycięzców powiedziano „weszliście do grona najlepszych biologów świata”. W trakcie kilkudniowych zmagań uczestnicy rozwiązują konkretne poważne problemy naukowe. Olek jest stypendystą Krajowego Funduszu, Na Rzecz Rozwoju Dzieci i mówi mi, że "dał mi doskonałe możliwości rozwoju naukowego". Olek, gratulacje!O takich osiągnięciach moim subiektywnym zdaniem powinny pisać jedynki gazet. Olek w wolnym czasie trenuje karate i interesuje się koleją."- Maciej Kawecki ECASEb
 –  Ależ to jest mocny widok. Wkonkursie w Pekinie poprzedzającym64 MiędzynarodowąOlimpiadęMatematyczną która za tydzień mamiejsce w Japonii Polak KonstantySmolira zdobył maksymalny wynik - 42punkty. Tym samym jest JEDYNĄ osobąspoza Chin, która tego dokonała. Parędni wcześniej Konstantyzostał zwycięzcą MatematycznegoPucharu Europy (EuropeanMathematical Cup). Jako jedynyrozwiązał bezbłędnie wszystkie zadaniai zdobył złoty medal - I miejsce wEuropie. Konstanty pochodzi z Lublina ijest licealistą. To jest nasza przyszłość.Gratuluje Ci! Poniższy widok jestbezcenny.IMSCThe 1st International Mathematics Summer Camp 2023DMZCHIZAINECHINA IKanbong wangodonglingtion ToolJunting inGRANT FIRST PRIZECHINA IIYonkong bingCHINA IIIThing NanCHINA QIUZHENSicheng XianPOLANDKonstantysmolina
Zabiera swoją przyjaciółkę z zespołem Downa na bal maturalny –  199227
 –  Liczba lektur jestprzytlaczająca.Wychodzi na to,że w każdym rokulicealista będziemialdo przeczytaniasześć-siedemksiążek,a do tego dużopoezjii fragmentówobszernychtekstów
Licealista opiekował się swoimi małymi kuzynami, kiedy dowiedział się, że nie lubią przedmiotów przyrodniczych – Stworzył więc i skompletował dla nich zestawy "zrób to sam"do zabawy w domu.A potem - stworzył za darmo dziesiątki takich zestawów,by inne dzieci też zainteresowały się nauką.I właśnie został przyjęty na Uniwersytet Stanforda Stworzył więc i skompletował dla nich zestawy "zrób to sam" do zabawy w domu.A potem - stworzył za darmo dziesiątki takich zestawów, by inne dzieci też zainteresowały się nauką.I właśnie został przyjęty na Uniwersytet Stanforda
Aktorzy grający licealistów w typowym amerykańskim filmie –
 –
Łukasz Wysocki, licealista z Lublina, odkrył substancję, która opóźnia, a nawet hamuje chorobę Alzheimera – Substancja niszczy gromadzące się w mózgu złogi białek, które uszkadzają struktury neuronów i doprowadzają do rozwoju choroby Alzheimera.- Wstępne badania wykazały, że substancja nie ma negatywnego działania na ludzką wątrobę. Lek nie jest jednak gotowy na wypuszczenie na rynek. Musi jeszcze przejść mnóstwo testów, najpierw na komórkach, później na zwierzętach, zanim będzie można przeprowadzić badania kliniczne. Jeśli wszystkie się powiodą, będzie można myśleć o produkcji - mówi Łukasz
 –  JESZCZE NIE DAWNO BYŁEM TAKI JAK TY
Jeśli to przytłacza licealistów, to niedługo zamiast lektur w szkołach będą kolorowanki! –  Liczba lektur jest przytłaczająca. Wychodzi na to, że w każdym roku licealista będzie miał do przeczytania sześć-siedem książek, a do tego dużo poezji i fragmentów obszernych tekstów
W czasie deszczu meteorytów pewien licealista nie potrafił się zdecydować z życzeniem i w rezultacie został właścicielem skutera z cyckami –
Źródło: national geo
Niespecjalnie przystojny licealista rozkochał w sobie połowę szkoły. Piękny gest młodego chłopaka – 17-letni Hayden uczy się w liceum w Smithfield, w stanie Utah. Chłopak był lubiany, ale nigdy nie cieszył się szczególnym powodzeniem u dziewczyn. Do czasu. Hayden co roku w Walentynki nie mógł znieść widoku smutnych koleżanek, które nie dostawały żadnych walentynek. W końcu postanowił coś z tym zrobić. Żeby zarobić pieniądze na swój cel, pracował bez wytchnienia na 3 zmiany: w McDonald's, w lokalnym spożywczaku i w meksykańskiej restauracji. Zaoszczędził 450 dolarów, które 14 lutego przeznaczył na... kwiaty dla wszystkich dziewczyn w szkole. "Ten widok był bezcenny" - napisał później na swoim Facebooku. "Każda dziewczyna przechodziła korytarzem z kwiatkiem w dłoni". Hayden kupił 834 goździki, po jednym dla każdej uczennicy. Po takim geście wiele koleżanek oszalało na jego punkcie, ale Hayden ma już swoją ukochaną. Jego dziewczyna Lilyan mówi, że to wyjątkowy facet, który sprawił, że prawie 900 kobiet wyszło tego dnia ze szkoły z uśmiechem na buzi
Chyba komuś się w dupie poprzewracało... –  Liczba lektur jestprzytłaczająca.Wychodzi na to,że w każdym rokulicealista będziemiałdo przeczytaniasześć-siedemksiążek,a do tego dużopoezjii fragmentówobszernychtekstów
Zwykli bohaterowie są wśród nas –  Wsiadając do tramwaju nr 2 na jednym z łódzkich osiedli, nikt z pasażerów nie spodziewa się, że będzie to podróż, której nigdy nie zapomną. Wśród nich chłopak, z plecakiem przewieszonym przez ramię, który zdradza, że wraca ze szkoły. Łukasz jest średniej postury, ma jasne włosy, nie wyróżnia się z tłumu. Jak wszyscy dookoła jest zatopiony w myślach. Nagle jego uszu dobiega krzyk, Łukasz biegnie w kierunku zamieszania. Okazuje się, że kobieta na końcu wagonu zemdlała. Chłopak sprawdza puls, w tym momencie ktoś zaciąga hamulec awaryjny, przez co licealista prawie traci równowagę. Wie już, że nie wyczuł pod palcami tętniącej krwi. Nie zastanawiając się, kładzie kobietę na podłodze. Pochyla policzek nad jej twarzą i obserwuje ruchy klatki piersiowej. Kobieta nie wykazuje oznak życia. Działając jak automat, zachowuje trzeźwe myślenie, jest opanowany. Sięga do plecaka po maskę do sztucznego oddychania i zaczyna reanimację. Minuty mijają, w tle ktoś dzwoni po pogotowie, część pasażerów tworzy wokół niego krąg gapiów. On, jakby nie widząc obserwatorów, bez ustanku, na przemian uciska klatkę piersiową i wtłacza powietrze do płuc. Jego koszula robi się coraz bardziej mokra od potu, ręce jednak pozostają sprawne. Chłopak jest tak skupiony, że nie zauważa przyjazdu pogotowia. Dopiero głos lekarza, mówiący że przejmuje pacjenta, budzi go z transu. Obserwując ratowników słyszy jak mówią do lekarza „zaskoczyła” – co w żargonie oznacza przywrócenie funkcji życiowych. Karetka zabiera kobietę do szpitala, Łukasz zaś wraca do domu. W jego głowie wybrzmiewają słowa lekarza: „Uratowałeś jej życie chłopcze, gratuluję.” W myślach analizuje sytuację, zastanawiając się czy mógł zrobić coś więcej. Spokój przynosi dopiero telefon z informacją, że kobieta ma się coraz lepiej i chce spotkać się z nim, by podziękować mu osobiście. Reanimowaną kobietą była Jola – zdrowa, w średnim wieku, zmagająca się z problemami dnia codziennego, matka dwójki dzieci. Dla Łukasza zupełnie obca osoba, której uratował życie, wracając ze szkoły. Dzięki Łukaszowi, który wykorzystał najlepiej jak się dało, czas przed przyjazdem karetki, Jola wróciła, by żyć. Dla niego to wyjątkowy dzień, mógł wykorzystać swoje umiejętności i zrobić w życiu coś ważnego – na co wielu nie będzie miało szansy lub odwagi. Mógł także wyrazić czynami to w co wierzy i co przekazuje harcerzom – nieść chętną pomoc bliźnim. Łukasz to zwykły chłopak, który pokazał, że warto uczyć się udzielania pierwszej pomocy, by wiedzieć jak działać, kiedy czyjeś życie jest zagrożone. To nie jedyny wyraz jego służby. Łukasz to przyboczny 7ŁHD „Wataha”, wychowany i żyjący w duchu harcerskich praw. Chłopak, który wie, że rękawy jego munduru są podwinięte, by w każdej chwili był gotów do działania. Tego dnia miał przekazać drużynie wiedzę o pierwszej pomocy, stąd maska w jego plecaku. To pogodny i pracowity chłopak, żyjący zgodnie ze słowami twórcy skautingu Roberta Baden-Powella, by zostawić ten świat trochę lepszym, niż się go zastało
Przeciętny licealista ma obecnie ten sam poziom lęku, co przeciętny pacjent szpitala psychiatrycznegow latach 50-tych –
Ocena – I już nikt nie powie, że dwa równa się dwa

1