Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

syman

0 / 0
syman

[demot] Odsetek homoseksualistów wśród pedofilów wynosi do 40 proc. (Ryan C. W. Hall MD, Richard C. W Hall MD, PA, A Profile of Pedophlia: Definition, Characteristics of Offenders, Recidivism, Treatment Outcomes and Forensic Issues. Mayo Clinic Proceedings, April 2007, 82 (4): 457-471) Badania wykazały, że homoseksualni pedofile objęci badaniem molestowali średnio 10,7 dziecka i dokonali 53 aktów pedofilskich, podczas gdy wskaźniki te wśród pedofilów heteroseksualnych wynoszą odpowiednio: 5,2 i 35. Badanie z zachowaniem anonimowości: heteroseksualni pedofile molestowali średnio 19,8 dzieci i dokonali średnio po 23,2 akty pedofilskie, podczas gdy homoseksualni pedofile molestowali średnio aż 150,2 dzieci i popełnili średnio po 281,7 aktów pedofilskich. Badania, pokazujące, jaki jest odsetek homoseksualistów wśród pedofilów wykonali też: dr Freund i dr Heasman z Clarke Institute of Psychiatry w Toronto.Lekarze ci we własnej praktyce zajmowali się 457 pedofilami. 36 proc. z nich okazało się być homoseksualistami. (Freund K. et al., Pedophilia e heterosexuality v. Homosexuality. J Sex & Martial Therapy, 1984; 10, 193-200). Trzeba dodać, że w badaniach tych przyjęto, że pedofil to osoba, która dokonała przestępstwa seksualnego na dziecku. Wg W. D. Erickson, “Behavior Patterns of Child Molesters,” Archives of Sexual Behavior 17 (1988): s. 83. - aż 86 proc. pedofilów, wykorzystujących seksualnie chłopców, deklaruje się jako homoseksualiści. Według innej, 50 proc. przypadków molestowania dzieci przez przybranych rodziców w USA miało charakter homoseksualny. Ten sam wskaźnik w badaniach władz stanowych Illinois wynosił 34 proc. (Cameron P., Are Over A Third of Foster Parent Molestations Homosexual? Psychological Reports 2005;96:275-298.) Ilu homoseksualistów jest w społeczeństwie - 1%? Pederaści stwierdzą, że nawet do 5%? Wyraźna nadal nadreprezentacja przestępców seksualnych wobec nieletnich!

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 maja 2013 o 20:02

0 / 0
syman

[demot] Myli się łaskawca. Jest tu stanowczo nazbyt łaskawy. Według katechizmu wyróżniamy 6 grzechów przeciw Duchowi Świętemu. Pan i Zbawiciel powiedział, że ten rodzaj grzechu jest szczególnie niebezpieczny, bo sprowadza na duszę stan zatwardziałości, która czyni ją niezdolną do przyjęcia Bożego przebaczenia. Katechizm podaje przykład takich grzechów: 1. Grzeszyć zuchwale w nadziei Miłosierdzia Bożego. 3. Sprzeciwiać się uznanej prawdzie chrześcijańskiej. 5. Przeciwko zbawiennym natchnieniom mieć zatwardziałe serce. Nie każdy będzie zbawiony. Chrystus mówił o ogniu nieugaszonym i sądzie. Sprawiedliwym. Życzę wszystkiego dobrego!

1 / 1
syman

[demot] Przewidujesz, że kurs jewro będzie na tyle niekorzystny, że wyjdzie tego więcej w złotówkach?

1 / 1
syman

[demot] Kompromitujesz się, głuptasku. Myślisz, że możesz być bardzo zadowolony z siebie jako ten "młody i lepiej wykształcony" niż ciemna masa poniżej twojego poziomu - tymczasem z twoim powierzchownym wykształceniem nie umiesz nawet poprawnie postawić przecinka, gdzie należy. Nie jesteś wcale "lepiej" wykształcony. Młody będziesz jeszcze przez chwilę, ale z brakami w rozumowaniu, z niedowładami w zakresie formułowania i zapisywania myśli możesz pozostać już na zawsze. Dlatego bierz się za siebie od razu, może jeszcze wyjdziesz na prostą - będzie to wymagało ogromnej pracy nad sobą, ale chyba jeszcze nie jest za późno, co? Na razie, przyznasz, jest bardzo niepoważnie. Brednie opowiadasz o homoseksualizmie płodu - pokaż mi, ekspercie, jakieś odczynniki, aparaturę medyczną, testy, badania, które byłyby zdolne wykryć tę dewiację u jednostki na etapie życia prenatalnego... Widzisz sam, że to niemożliwe, a jednocześnie z przekonaniem głosisz, że to naukowo udowodnione i bezsporne... Ty widocznie jesteś niezdolny do rzeczowej rozmowy. Nie masz żadnych poważnych argumentów. Jedynie ideologiczne. Pederaści, jak wykazują prowadzone na bieżąco ewidencje chorób i żywotności, żyją przeciętnie 20 lat krócej niż normalni, ewidentnie częściej zapadają na choroby psychiczne i podejmują próby samobójcze, są wyraźnie bardziej podatni na infekcje bakteryjne i wirusowe. Diagnozuje się u nich poważnie więcej przypadków HIV/AIDS, syfilisu, "gejowskiego zapalenia wątroby" typu B, HHV-8 - wywołującego mięsaka Kaposiego (wirus diagnozowany niemal wyłącznie u pederastów!), nawet więcej pasożytów układu pokarmowego... Jeżeli coś ewidentnie wpływa destrukcyjnie na zdrowie człowieka, obniża szanse na przeżycie - jest to chorobliwe. I jeszcze bredzisz, że wszyscy lekarze uznali, że homoseksualizm nie jest chorobą, po tym jak liczne polityczne organizacje coś sobie przegłosowały lub opiniowały bez rzetelnych badań. Mylisz się, bierzesz decyzje polityczne i ideologię za diagnozę medyczną i naukę. Ktoś mógłby uznać, że jesteś zbyt ciemny i zanadto dogmatyczny jak na oświeconego ateuszka. Ale ja nie jestem tak surowy, więc powiem, że jesteś wręcz stworzony do tej roli.

1 / 1
syman

[demot] Ależ, słoneczko, to nie jest wcale trudne słowo. To, że masz z nim problem, nie znaczy, że jest trudne. Słownik wyrazów obcych PWN, Słownik języka polskiego PWN z 2004 oraz długa tradycja używania tego terminu potwierdzają, że nie masz racji. Co do Murzyna więcej ci w tej kwestii nie odpowiem, bo wszystko już jasno wytłumaczyłem, ale zwrócę ci tylko uwagę, że piszesz o Murzynach małą literą. To jest właśnie obraźliwe. Małą literą piszemy w znaczeniu przenośnym - czyli na przykład, gdy masz na mysli niewolnika... Ciskasz się, wchodzisz na poziom prostackiej pyskówki, pozbawiony jakiegokolwiek polotu. Zniechęcasz w ten sposób do rzeczowej odpowiedzi. Budujesz, zauważ, niesymetryczną relację - wymagasz od innych więcej niż od siebie. Nie podajesz źródła fałszywych danych, którymi się posługujesz, a bez żadnych podstaw oskarżasz mnie o zmyślanie, kiedy podaję dane realne (Dla przykładu: Prof. Mark Regnerus z Uniwersytetu w Teksasie opublikował pierwsze badanie oparte na dużej, reprezentatywnej próbie dzieci wychowywanych w różnych sytuacjach. Wielu naukowców na całym świecie było zaskoczonych tak dużą próbą losową. Regnerus i jego współpracownicy dowiedli, iż dzieci wychowywane przez pary tej samej płci narażone są na mniejszą stabilność i cierpią z powodu licznych zburzeń. Gorzej się uczą, maję problemy ze znalezieniem pracy w życiu dorosłym, są mniej zaradne w życiu dorosłym w porównaniu z dziećmi wychowywanymi w rodzinach złożonych z ojca i matki. Cierpią też na liczne choroby psychiczne. Jeszcze jedno: Światowa Organizacja Zdrowia przy ONZ jest organizacją polityczną, nie naukową, rozstrzyga większością głosów. Może więc sobie ogłaszać, że pederastia nie jest chorobą, że styl życia pederastów nie szkodzi zdrowiu itp. Ale naukowe dane dowodzą czego innego.) Nie mam zamiaru kontynuować wymiany zdań na zaproponowanym przez ciebie poziomie, dopóki nie dostosujesz się do podstawowych standardów kulturalnej i merytorycznej rozmowy. Nie odpowiadasz na pytanie, które sobie zadajesz, by zamiast tego zbijć je, zadając bez związku jakieś inne, uwłaczające inteligencji. Wyzywasz mnie faktycznie od zwierząt... Czyli kończę tę sympatyczną konwersację z tobą, głuptasku, widząc, jak marnego sortu są twoje argumenty, jak miernej jakości są twoje chwyty erystyczne i jak bezpodstawne twoje uroszczenia do pouczania innych z wyżyn autorytetu.

1 / 1
syman

[demot] 1) Oj, kłamczuszku, oj, kłamczuszku! Zostały po tobie gdzie indziej brudne ślady, komentarze wrogie Kościołowi, insynuacje, już więc nie zgrywaj się dłużej... Jaki bezstronny, zdystansowany, obojętny... 2) Haha, to też paradne! Tyle sprzeczności w tym wywodzie, że można sie ze śmiechu zakrztusić. Z jednej strony mi, głuptasku, prawisz o tym, że się język zmienia, a z drugiej odwołujesz się do etymologicznego odczytywania słów o trwale ustalonym innym znaczeniu. Pederasta to homoseksualista męski, takie jest słownikowe znaczenie tego słowa. Słowniki języka polskiego obecnie (PWN i inne) oraz długa tradycja języka polskiego kontra twoje widzimisie. Czy gdybym ci przypomniał o tym, że brzmienie słowa Murzyn wiąże się etymologicznie z terminem Maur, to dowiódłbym tym samym, że na Arabów czy Berberów powinienem mówić Murzyn? Sam chyba widzisz, jak marnej jakości są twoje pseudoargumenty i manipulacje semantyczne. Kończąc wątek Murzyna, dodam jeszcze, że proponowane przez ciebie terminy Czarnoskóry czy Czarny z punktu widzenia logiki systemu językowego, a także ze względu na historię i kontekst kulturowy, brzmią w języku polskim absurdalnie i... są obraźliwe właśnie. Nazywanie Murzyna Czarnym (notabene tak jak diabła) albo Czarnoskórym - stygmatyzuje bardziej niż określenie Murzyn, nie odwołujące się wprost do opozycji czarne/białe. A więc wpisujące się w szereg innych nazwań osób należących do odmiennych grup etnicznych - jest inny na tej samej zasadzie co Niemiec, Żyd, Bułgar. Jeżeli nazwiemy go Czarnym to podkreślamy, że nie pasuje do tej samej kategorii, gdzie jesteśmy my, Niemcy, Żydzi, Bułgarzy. Tworzymy niepotrzebnie mur, kolejne piętro oddzielenia, separację - zamiast traktować go normalnie, wpuchamy Murzyna do językowego getta... Myślisz bardzo schematycznie, nie przepracowujesz tego samodzielnie, tylko używasz bezrefleksyjnie gotowych kalek. One nie odbijają rzeczywistego obrazu, lecz karykaturę. Ze strachu, żeby nie użyć słowa obraźliwego, zrezygnujesz z używania słów neutralnych, aby skończyć na poziomie języka afirmatywnego. Aspirujesz do ilorazu, więc zdaje ci się, że musisz tak mówić - akceptujesz już bezrefleksyjnie każdą bzdurę i wchodzisz ochoczo na kolejne piętra absurdu, tracąc kontakt z rzeczywistością. 3) Jesteś bardzo lękliwą osobą, nie stać cię na komfort swobodnej myśli, swobodnego słowa, jesteś sparalizowany strachem, dlatego wolisz żyć z kagańcem, w więzach schematów, frazesów... A jednocześnie wmawiasz innym strach, lęk, fobie, aby dostosowali się do właściwych tobie utartych kolein i nie zaburzali twego poczucia bezpieczeństwa, wychodząc poza ciasnotę twoich wąskich horyzontów. Jesteś niewolnikiem stereotypów, czego dowodzi na przykład twój bardzo prostacki stosunek do średniowiecza, a mylisz się także w ocenie wpływu homoseksualizmu opiekuna na wychowanie dzieci. Jest wręcz przeciwnie, niż próbujesz to sugerować. Badania potwierdzają, że poważnie wyższy jest odetek osób niedostosowanych społecznie, wykazujących zwiększoną skłonność do agresji i zachowań autoagresywnych wśród wychowywanych przez rodziców dotkniętych homoseksualizmem, niż spotyka się to w normalnych, a nawet w niepełnych rodzinach (to wszystko w krajach awangardy zmian obyczajowych - więc nie z winy rzekomo nietolerancyjnego społeczeństwa), częściej także dzieci wychowywane przez osoby o takich skłonnościach przyznają, że były poddawane molestowaniu seksualnemu. W domaganiu się wprowadzenia korzystnych dla homoseksualistów zmian w prawie, nie chodzi wcale o zniesienie rzekomej dyskryminacji, bo brak przywilejów nie jest dyskryminacją, ale o rewolucję kulturową i nieuprawnione przywileje. Pozycja rodziny jest i powinna być uprzywilejowana. Przywilej ten jest uzasadniony społeczną użytecznoscią trwałych i dzietnych małżeństw heteroseksualnych. Przemyśl swoją ewentualną odpowiedź, żebyś się znów podobnie nie skompromitował i spróbuj w przyszłości nie wiązać wszystkiego, czego nie rozumiesz, z czarami i zaklęciami. Zbyt często, jak na osobę

1 / 1
syman

[demot] 1) Psychoza strachu, powiadasz. Czy tak właśnie nazwałbyś swój stosunek do Kościoła katolickiego, Biblii i porządku naturalnego? 2) Słowa "dewiant" i "pederasta" nie są obiektywnie obraźliwe. Dewiant to osoba o nieprawidłowej osobowości, wykazująca odchylenia od normy. Pederasta to, przypomnę, słownikowe określenie człowieka uprawiającego pederastię (czyli uprawiane stosunków płciowych między mężczynami). Przecież nie nazwałem tych osobników obraźliwymi określeniami pedał, pedryl, ciota etc. Użyłem neutralnego języka (lecz nie afirmatywnego). To, że niektórzy czują się obrażeni neutralnym językiem, nie mnie obciąża, nie ja jestem winien ich dyskomfortu, lecz ich "nadwrażliwość". Spotkałem się z przypadkiem Murzyna, kóry pouczał Polaków, że nie można do niego mówić Murzyn, bo to go obraża. I co zrobisz takiemu? Nie chce zrozumieć ciemnoskóry gość z Afryki, że moi rodacy mówili o Murzynach Murzyn, zanim się rozpoczęło masowe wywożenie Murzynów z Afryki jako niewolników do Ameryki. I że mam prawo używać staropolskiego określenia Murzyn, jak używał go Jan Kochanowski, jak potem Piotr Kochanowski w przekładach Tassa czy Ariosta itp. To jest mój język, moje dziedzictwo, to jest moje bogactwo, moja kultura, a ja jestem z tego, przez to i dlatego, ja z tego i w tym wzrosłem, ja chcę sobie spokojnie nadal być sobą. A tu ci przyjeżdża gość z Afryki i cię cenzuruje: tak nie mów, bo ja tak chcę. Otóż historia określenia Nigger jest zupłenie inna niż Murzyn i nie będę się dostosowywał, bo to nie jest uzasadnione kulturowymi i historycznymi uwarunkowaniami. Ja mogę Murzynowi wytłumaczyć, że nazywając go Murzynem, a nie czarnuchem, bambusem, asfaltem, nazywam go tak, jak nazywali Murzynów moi przodkowie, którzy nie mieli niewolników. Więc ja nie będę Murzyna przepraszał za to, że mówię jak moi pradziadowie. Tak samo jest z aktywistami lobby pederastów. Nie będę ich przepraszać za nieobraźliwe słowa. 3) Wytłumacz, łaskawco, co masz na myśli, mówiąc w tym nieprawidłowo zbudowanym - pod względem ortograficznym i gramatycznym - zdaniu: "ło matko kochana dwóch panów i dwie panie, krowy przestaną mleka dawać!" Trudno mi będzie się do tego fragmentu odnieść, jeśli go nie zrozumiem. A ty z pewnością miałeś coś niezwykle ważnego na myśli, prawda? Bo ty jesteś taki racjonalny...

1 / 1
syman

[demot] Ale ja też się śmieję z tobą! Uhaha, strasznie zabawne, że "normalna" rodzina ośmiela się w demokratycznym kraju chodzić po ulicach ze swoimi dziećmi i epatować swoją normalnością. Jak oni mogą mieć więcej niż jedno dziecko, kiedy tyle par dewiantów chciałoby mieć po jednym. Ja tak jak ty uważam, że "normalne" rodziny powinny być pozbawiane kazdego następnego dziecka po swoim pierwszym. Każdy chłopczyk powinien być oddawany pederastom na wychowanie, a dziewczynka lesbijkom I koniecznie obniżyć dopuszczalny wiek kontaktów seksualnych do 4 roku życia! Dlaczego zabraniać dzieciom korzystać z ich praw do seksu z dorosłymi! Ale ci, którzy protestowali w Paryżu, nigdy tego nie zrozumieją! Gazem takich! A nie się obnoszą ze swoją "normalnością" porąbańcy. Z dziecmi na ulice? Dzieci się w piwnicy chowa! A ci bezczelnie targają te bachory w biały dzień ze sobą! Gazem! Albo leczyć przymusowo! Jeszcze przejdzie na dzieci i nie będą chciały współzyć z pederastami i lesbijkami... Homofobia to taka straszna choroba!

0 / 0
syman

[demot] Czy znawcy geografii chodzi o to, że na mapie nie widać Cypru, który jest wyspą azjatycką oddaloną 70 km od wybrzeży Turcji i 100 km od Syrii? Że trzy punkty widoczne na ilustracji przedstawiają Polskę Ludową, Grecję lądową oraz Kretę? (Dla jasności: Nigdy nie wierzyłem w Zieloną Wyspę, powszechną szczęśliwość w strefie euro, Pancerną Brzozę, wiele innych dogmatów "ludzi na poziomie")

0 / 0
syman

[demot] Lepszy start - tak... Ale nie chodzi bynajmniej o to, że ich "jedynym zmartwieniem była nauka", bo oni nie są wcale zdolniejsi, sprawniejsi od wiele, wielu innych dziennikarzy, ludzi rozrywki itd. Układy pomogły na początku. Ale gdyby zaczęli angażować się po niewłaściwej stronie, byłby koniec kariery. To, że są na okładkach dziś, zawdzięczają tylko temu, że są dyspozycyjnymi szujami dzisiaj. I spełniają oczekiwaną funkcję. Ich "sukces" medialny to forma wynagradzania za pełnioną świadomie rolę.

1 / 1
syman

[demot] Uczciwie stawiasz sprawę, przyznając, że nie rozumiesz. Ale w kwestii zaproszeń dla Arabów... sądzisz, że chrześcijanie wysyłali muzułmanom pisemne zaproszenia do chrześcijańskiej Jerozolimy w 638 r., do chrześcijańskiego Konstantynopola w 674, 717, 1090, 1394 i 1453, do chrześcijańskiej Hiszpanii w 711 r., do chrześcijańskiego Poitiers w 732 r., do chrześcijańskiego Belgradu, chrześcijańskiego Mohacza w 1526, chrześcijańskiego Kamieńca w 1672? Mieszkańcom Aleksandrii, Damaszku i Jerozolimy kiedyś do głowy by nie przyszło, że to będą miasta muzułmańskich Arabów... Czy jesteś o tym wciąż przekonany, że oni nie przychodzą nigdy bez zaproszenia?

1 / 1
syman

[demot] 1) Ktoś ci, słoneczko, bardzo niemądrych rzeczy naopowiadał... albo po prostu tyś, złotko, nie zrozumiało tych mądrzejszych słów i trochę przekręcasz... Uważam, oczywiście, że należy wyeliminować homoseksualistów w habitach, żeby nie było nadużyć seksualnych na konto Koscioła. Kościół nie generuje pederastii, efebofilii i pedofilii, ale to Kościół jest ofiarą cynicznych homoseksualistów, którzy udają duchownych. W ogóle powinno się otwarcie mówić o związku pederastii z przestępstwami seksualnymi wobec nieletnich. Ciekawe, że nie interesują cię 400 razy częstsze przestępstwa seksualne wobec nieletnich ze strony homoseksualistów (a na domiar jeszcze spośród przypadków przestępstw duchowieństwa 90 procent dotyczy księży homoseksualistów!). 2) Jeśli masz na mysli postkomunistycznych i nomenklaturowych złodziei oraz prywatyzatorów-aferałów (w kieckach i bez kiecek, wszystko jedno), to jestem, naturalnie, za skazywaniem ich na ciężkie więzienia. 3) Nikt rozsądny nie powinien się łudzić, że próżnię po Kościele zapełni światła bezwyznaniowość lub tolerancyjna multiwyznaniowość. Społeczeństwa ogarnięte laickim fanatyzmem, relatywizmem moralnym, programowo permisywne i przesiąknięte egoizmami, wymierają, natomiast społeczności muzułmańskie są niewątpliwie ekspansywne. Albo więc po wyeliminowaniu wpływów chrześcijaństwa w życiu społecznym czeka nas rodzimy eurofanatyzm (laicki totalitaryzm bądź nowy wykwit żarliwego pseudo- lub parareligijnego fanatyzmu), albo fanatyzm islamski. 4) Wskaż, proszę, przykłady, jak społeczeństwo niereligijne radzi sobie lub poradziło sobie z problemem naporu islamu. Spróbuj, głosząc utopijne hasła tolerancji i powszechności praw człowieka, przekonać muzułmanów do swoich racji. Powodzenia!

0 / 4
syman

[demot] 1) Nie łam mi serca! To smerfy nie istnieją? Ale Zielona Wyspa, Pancerna Brzoza, pijany generał, naciski pierwszego pasażera (po naszemu: Kaczora) istnieją, prawda? No bo właśnie ja wierzę we wszystko, co mi pokażą na ekranie. 2) W kastrację pedofilów wierzę, obniżkę podatków przez Donalda Tuska, Zieloną Wyspę, Pancerną Brzozę, we wszystko. Zwłaszcza Premieru Tusku wierzę, pułkownikowi KGB Włodzimierzowi Putinowi wierzę, generał Anodinie wierzę, ministrowi Millerowi wierzę i superekstraekspertowi Laskowi z PKBWL i komisji Millera! 3) Ale najbardziej wierzę eksperymentowi, jaki osobiście wykonał członek PKBWL. Otóż pilot walnał skrzydłem leciutkiej awionetki w latarnię, ściał tę betonowo-metalową konstrukcję i wylądował. Wszyscy przeżyli, ale członek komisji Millera przyciął sobie język, więc nie może teraz nikomu opowiedzieć o wynikach swojego eksperymentu. Biedaczek! 4) Dla zainteresowanych eksperymentem procesowym: a) http://www.fakt.pl/Dramat-na-Bemowie-Awionetka-spadla-kolo-lotniska,artykuly,185009,1.html b) http://www.blogpress.pl/node/14872 c) http://obserwator.com/opinie-ekspertow/eksperyment-procesowy d) http://www.kontrowersje.net/comment/143078 e) http://lubczasopismo.salon24.pl/Smolensk.10.04.2010/post/460637,ekspert-millera-roztrzaskal-na-latarni-legende-o-brzozie f) http://gallux.nowyekran.pl/post/78889,check-lista-pulkownika-benedicta-tragikomedia-w-jednym-akcie

Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 lutego 2013 o 12:11

1 / 3
syman

[demot] Widzę, że się zupełnie nie zrozumieliśmy... A (Zd)Radę Ministrów Pana Premiera Tuska uważam za najgorszy rząd obok (nie)rządu Pana Pro(fe!)sora Jerzego Buzka, najgorszy od czasów junty dyktatora Jaruzelskiego. Gorszy od rządów komunistów z ZSL (Pawlaka) i PZPR (tow. Millera, tow. Oleksego), od rządu stalinisty Mazowieckiego. Integracja europejska w obecnym kształcie, na obecnych zasadach, to poroniony pomysł. Pod przykrywką pokojowego jednoczenia Europy realizują się zupełnie inne projekty geopolityczne i załatwiane są zupełnie inne interesy gospodarcze niż to iluzjoniści przedstawiają oczarowanej gawiedzi. Patrz: mapka! Oczywiście, że do każdego ojro z uńji dopłacamy więcej! Przecież z 1 ojro dotacji aż 70-80 ojrocentów wraca na zachód, a do każdego 1 ejro drugie ojro trzeba pożyczyć na wkład własny, żeby realizować inwestycję... Oczywiście, że nie "dostaniemy" 300 mld, bo najpierw wpłacimy swoją składkę, a później wielokrotność "pomocy" i tak wypłynie z powrotem. Inwestować można tylko w to, co uńja pozwoli (wiatraki budujcie!). Te wszystkie "darmowe" kursy i szkolenia dla bezrobotnych, roczne programy wsparcia, aktywizacji tego i owego, to nie jest prezent, ale możliwość przechwycenia wszystkiego na wszystkich etapach po drodze. A najpierw trzeba rozwalić stocznie i polskie miejsca pracy, żeby potem dać talon do Tesco na AGD, chociaż jesteś głodny i chcesz do działu spożywczego... Zupełnie mnie nie zrozumiałeś, bo nie patrzysz na obrazek, tylko na sam podpis...

0 / 2
syman

[demot] 1) Kim są tajemniczy oni? (Którzy, według Ciebie, co by zrobili, i tak będzie źle...) 2) Który naród masz na myśli?

1 / 3
syman

[demot] Jak miło cię tu widzeć, kwiatuszku. Z pewnością masz wiele argumentów na poparcie twojej tezy, więc chętnie posłuchamy: w czym, słoneczko, według Ciebie, znajdzie problem człowiek myślący inaczej niż ty (oraz inaczej niż cała ta fajna, uśmiechnięta, nowoczesna, niezacofana, niemoherowa Polska i te wszystkie mądre głowy z telewizora, które ci objaśniają świat)? Wpadłeś tutaj się wypowiedzieć, prawda? Podzielić się swoimi przemyśleniami. Bo masz jakieś, prawda? Więc śmiało rozwiń swą ważką myśl. Chyba że zajrzałeś tutaj tylko kogoś obrazić... W takim razie nie udało ci się, kochanie. Musisz dopracować taktykę, bo na razie mnie to nie dotknęło. Może spróbuj z przekleństwami! Powodzenia w przyszłości. Już tęsknię! Pozdrawiam serdecznie!

1 / 3
syman

[demot] Bardzo interesującą kwestią jest to, w jakim zakresie złamano regulamin, publikując ten oto demotywator. Nie użyto słów wulgarnych ani obraźliwych - zastanówmy się więc, o cóż może chodzić strażnikom porządku politycznej poprawności. Bo czyżby złamaniem regulaminu mogło być: a) mówienie o udokumentowanych faktach z przeszłości osób publicznych? - według prawa nie jest to zabronione... b) wyrażenie opinii, że jedna osoba nosząca sukienkę jest bardziej kobieca od innej osoby noszacej sukienkę? - według prawa nie jest to zabronione... c) publiczne zadawanie pytań na temat intencji i motywów postępowania osób publicznych, w szczególności wyrażanie wątpliwości co do roli służb specjalnych w inspirowaniu działalności i zachowania się tychże osób pełniących funkcje publiczne? - wszystko to jest prawnie dozwolone... Może więc obraziłem któregoś z posłów, umieszczając fotografię prezentującą go w niekorzystnych pozach - ujęcie od dołu... No, nie uwierzę przecież, że w tak postępowym otoczeniu zszokowała kogoś ilustracja powyżej, ukazująca członków grupy Monty Pythona jako: dziwadło z wielkimi łapami, dziwacznego mężczyznę w stroju drag queen, dziwadło z twarzą słonia. Trochę tolerancji dla odmienności...

1 / 1
syman

[demot] A teraz zadanie dodatkowe dla chętnych! W zdaniu: "To jest Polska właśnie najtrudniej przyjąć najprostsze rozwiązanie" - opuszczono znaki interpunkcyjne. Gdzie należałoby je postawić, żeby zdanie było poprawne? Zadanie na plusa! Rączki w górę, kto wie.

2 / 2
syman

[demot] 1) Wymień, słoneczko, jedno nazwisko eksperta, którego masz na myśli, i jego dokonania naukowe. Potem porównaj z dokonaniami naukowców, którzy podważyli już na gruncie naukowym tę wersję. 2) Na której uczelni jesteś profesorem, adiunktem lub choćby szatniarzem? 3) Skąd u ciebie, skarbeńku, taka pogarda dla osób bez wykształcenia? (4. Po "nie skończyły", powinno się stawiać w takim zdaniu przecinek, bo jest to granica zdania podrzędnego w zdaniu złożonym. Ale nie przejmuj się, że w twojej podstawówce cię, biedny misiu, nie douczyli tego. Polska interpunkcja jest logiczno-składniowa, więc osoby o mniejszym potencjale intelektualnym potrzebują więcej czasu, żeby ją opanować. Musisz ćwiczyć, ale dasz radę. Jeśli będziesz czytać dużo książek, może się kiedyś nauczysz. Naprawdę trzymam kciuki za twój rozwój intelektualny i duchowy! Pozdrawiam ciepło.) Dopisek po miesiącu: 5) To smutne, ale okazuje się ostatnio, że eksperci Millera mają nawet kłopot z posługiwaniem się metrówką, nie umieją zmierzyć brzozy... raz im wychodzi o ponad metr za dużo... raz o ponad metr za mało... trzeba mieć naprawdę silną wiarę (taką, która góry i drzewa przenosi), żeby wciąż wierzyć w skuteczność zaklęć Millerowskich ekspertów od metrówki...

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 26 lutego 2013 o 12:21

2 / 6
syman

[demot] Do kAzka29: Nie podejrzewam cię o złe intencje, ale coś tu nie gra... To było już po tym jak Jagiełło pod Płowcami zginął z rąk Tatarów? Jeżeli chcesz napisać "uczciwie, jak było" - to nie pisz tego, o czym dokładnie nie wiesz. Jeśli ci się coś obiło o uszy, to najpierw sprawdź szczegóły, usystematyzuj sobie, potem się wypowiadaj. Mieszasz różne sprawy i aspekty. Po pierwsze nie podpalono KC, ale KW (zapewniam, to jest różnica!), nie w Warszawie, nie w Gdyni, lecz w Gdańsku, także nie 17... A wydarzenia agresywne i dewastacyjne były także zaostrzane i prowokowane przez służby tajne, o tym trzeba pamiętać. Miał być wybuch kontrolowany. Miał to być wstęp do wymiany ekipy Wiesława na Gierka. A wracając do Czarnego Czwartku 17 grudnia: otóż 16 grudnia Kociołek wezwał robotników do zakończenia strajku i do powrotu do zakładów pracy, a następnego rana stoczniowcy idący do pracy i niewinni przypadkowi ludzie, w okolicy stacji SKM Gdynia Stocznia, zostali ostrzelani. To była przygotowana prowokacja. Ciekawe są twoje uwagi odnośnie dzisiejszej sytuacji - myślę, że próby i przymiarki do ewentualnych rozwiązań siłowych są już od jakiegoś czasu systematycznie przeprowadzane. Reakcja społeczna sondowana. Pewnie domyślasz się, co mam na myśli. Pozdrawiam.

4 / 6
syman

[demot] Jeśli chodzi o dane odnoszace się do powszechności aktów pedofilskich kleru w Kościele katolickim, jak i w ogóle o kwestię statystk i realnych liczb w odniesieniu do powszechnego wizerunku Kościoła, to polecam opracowanie: Kościół. Stereotypy, uprzedzenia, manipulacje, Lublin 2012 (ISBN 83-901-958-2-7). Prawdą jest, że nie zawsze kościół radził sobie z problemem, wyciszając pewne przypadki, ale z oficjalnych danych wynika, że tylko 0,07% kapłanów rzymskokatolickich dopuszcza się aktów pedofilskich. Przekaz tymczasem jest taki, jakby każdy facet z koloratką to był pedofil, który nie ma żony, bo go kręcą dzieci. Jeśli chodzi o obecne brytyjskie statystyki kryminalne, to teraz już nie pokazują rozróżnienia ze względu na preferencje seksualne sprawców, na pewno od 2007, a może już wcześniej nie pokazują tego czynnika i nie eksponują otwarcie wcześniejszych statystyk starego typu, co się wiąże z naciskiem lobby prohomoseksualnego. Odnoszę się do danych sprzed lat, które upubliczniała Lynette Burrows. I, tak, tak, wiem, że jest to osoba ścigana karnie za akty homofobiczne. Ale to przestępstwo polega przecież na mówieniu publicznie, czyli np. w BBC, w ksiązkach i na otwartych spotkaniach z ludźmi, że jest ona przeciw przyznawaniu praw do adopcji dla homoseksualistów i że uwaza to za szkodliwe dla dzieci. To jest dziś penalizowane - opinie! Na zakończenie tematu chcę podkreślić, że nie wolno za moje nastawienie do świata, moje poglądy i postawy obarczać winą Kościoła katolickiego, bo informuję kolejny raz, ze - chociaż jestem dumnym mieszkańcem Ciemnogrodu - nie jestem obecnie wierzącym katolikiem. Jestem ochrzczony, to fakt, którego się nie wypiream ani wstydzę, ale nie mam żadnego ojca czy wujka księdza, babki zatrudnionej na plebanii, nikt mi nie płaci za walkę z uprzedzeniami wobec Kościoła. Robię to z wewnętrznej potrzeby, bo nie mogę spokojnie patrzeć na nachalne kreowanie czarnego wizerunku tej jak najbardziej użytecznej społecznie instytucji. I tyle. Natomiast często się zastanawiam, czy tak szeroko rozpowszechnione w Internecie i mediach kłamliwe i zaszczuwające wpisy antyklerykalne; a nie mam tu - broń Panie Boże ;-) - na myśli w żadnym razie twojego wyważonego, dociekliwego i merytorycznego wpisu; więc jak wspomniałem, zastanawiam się, czy na pewno ataki na Kościół mogłyby być aż tak masowe bez jakiejś formy zakulisowego rozliczenia finansowego pomiędzy inspiratorami i wykonawcami tych kombinacji operacyjnych. Wygląda na to, że w tak podejrzanej intencji tyle energii nie może się po prostu marnotrawić bez czyjegoś interesu.

2 / 4
syman

[demot] Bardzo merytoryczna odpowiedź, kwiatuszku! Widać, że masz bardzo wiele argumentów na obronę swojego stanowiska... Ale nie przejmuj się, poczytasz trochę książek, porozmawiasz troszkę z mądrzejszymi i w końcu nauczysz się odpowiadać z sensem. Trzymam kciuki za twój rozwój intelektualny! Jak się tylko postarasz, stać cię na więcej. Spróbuj! Śmiało! Wierzę w ciebie! A teraz już dobrej nocy, głuptasku.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 grudnia 2012 o 22:53

1 / 3
syman

[demot] @MARIAT Tak, tak. Chcesz zauwazyć, ale ci nie bardzo wychodzi. To nieprawda, a uzna to każdy choćby niekiedy samodzielnie myślący, że Europa przedchrześcijańska do powiedzmy IV w. n.e. była bardziej rozwinięta technologicznie niż Europa chrześcijańska do końca XVIII wieku. No, czy ty siebie sam rozumiesz? Czego ty próbujesz dowieść? Jesli ci chodzi o regres w gospodarce wczesnośredniowecznej po upadku cesarstwa zachodniorzymskiego to jest to wynik przeżywania się form o rodowodzie antycznym, a chrzescijańska Europa dostosowująca się do zmienionych warunków w okresie pełnego średniowiecza to już jest czas rozkwitu technologicznego. Więc taki argument, że przez chrzescijaństwo technologia i nauka się nie rozwijały jest nadużyciem myślowym, ale jak widać skutecznie rozpropagowanym wśród naiwnych.

1 / 5
syman

[demot] Aż do łez rozśmieszające są argumenty antyklerykałów, którym właśnie udowodniono, że wyznawany przez nich mit legł w gruzach... Nienawiść do Kościoła, mowa nienawiści do Koscioła nie jest jednak ścigana z równą zajadłością jak np. sceptycyzm wobec dewiantów, więc rozumiem skąd się to wam bierze, biedaczki. To nie zawsze wasza wina. Ale posłuchaj siebie... Jeżeli ja daję na Radio Maryja, to co ci do tego? Jesli nie wierzę w Boga, ale wpłacam "Rydzykom", bo mam ochotę i widzę w tym sens, to co ci to przeszkadza? I wara ci od moich pieniędzy, które chcę przeznaczyć na rzecz mediów redemptorystów, tak samo wara ci od czyichś pieniędzy przeznaczanych na cele Caritas. Co to za argument, że przecież jest z datków. To chyba normalne, bo jakby Kościół je sam drukował, to dopiero było coś nie tak... Datków na Caritas się od ludzi nie wyciąga, oni je wpłacają, bo chcą i widzą w tym sens. Żałośni jesteście, nienawistnicy, jeśli nie zrozumieliście wszystkiego, a skupiliście się na wycinku, zrozumcie: TYLKO SAM JEDEN Caritas równoważy, a jest wiele innych dzieł Kościoła. Po prostu nawet rozpatrując sprawę w kategoriach czysto finansowych - jeśli się zachowa obiektywizm i konsekwencję - działalność Kościoła się opłaca społeczeństwu i mityczne milionowe wsparcie ze strony państwa (np. na katolickie uczelnie) jest drobnostką. Zwraca się wielokrotnie. Wiem, że tych, którzy nie myślą racjonalnie, nie przekonam. Jeśli fakty nie zgadzają się z dogmatem ateistycznym, tym gorzej dla faktów - byle im wyszło, że Kościół pasożytuje na państwie. Fanatycy nie przyjmują rzeczowych argumentów. Najśmieszniej, że innych nazywaj sektą lub talibanem.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 następna »