[demot]
Byłam sama. Facet był większy ode mnie 2 krotnie. Powiedziałam co uznałam za stosowne ale nie miał zamiaru kląć i krzyczeć. Nie miałam pewności czy mnie zaatakuje.
[demot]
Gdy kierowca wyrzucil pęta przez okno i trafił mi na buty, podniosłam pęta i wrzucilam do samochodu. Był tak agresywny, krzyczał , "co ty robisz, ...-i tu kilka innych epitetów-". Wszyscy patrzyli na mnie jak na zbrodniarza, a nie na tego śmieciarza.
[demot]
Gdybyś mógł wybierać, wolałabyś umierać w strachu i bólu, czy w bólu ale ciepłych ramionach rodziców a najlepiej na brzuchu słuchając bicia serca? Aborcja to aborcja a nie wyjście do kosmetyczki. Przerażające, że dla wielu ludzi to tylko aborcja, nic szczególnego.
[demot]
Sama zachowałam czystość przedmałżeńską . Mimo iż nikomu o tym nie mówiłam, to wiele osób śmiało się z takich dziewczyn. Kiedyś na anonimowym forum padło pytanie o wstrzęmiężliwosć małżeńską. Tam napisałam, że sa kobiety, ktora ja zachowuja, np ja. Nazywano mnie brzydką (nie bylo zdjec), śmiano się z mojegpo poglądu, życzono mi, aby partner zdradzal przed slubem jak i po. Wylala sie straszna agresja i hejt, a ja nikogmu krzywdy nie zrobila, tylko chcialam zachowac dziewuictwo. Nie wiem czemu to az tak boli inne osoby, jakbym im polowe rodziny wymordowala. Swoja droga mam podobny pogolad, nie chcialabym faceta ktory mial kilka kobiet. Sama nie chcialam isc do lozka przed slubem, bo nie mialam gwarancji czy dany mezczyzna bedzie ze mna. Balam sie rowniez ciazy, bylam przeciez mloida i niegotowa. Wytchodze z zalozenie, ze skoro ktos nie ma oporu z pojsciem do lozka przed slubem, to po slubie tez bedzie to robil bo ja dalam mu na to przyzwolenie, przez bycie z nim. Wiem ze moje poglady ludziom sie nie spodobaja, ale moze gdyby6 chociaz polowa myslal tak jak ja, to nie byloby tylu zdrad, rozwodow, dzieci nieslubnych, samotnych matek kopnietych w tylek. Gdybym drugi raz miala podjac te decyzje, to podjelabym taka sama
[demot]
Nie zgadzam się z tym. Owszem, można nazwać to czarami. Tylko skoro ktoś doświadczył tych czarów, to już nigdy nie przestanie wierzyć. Jeśli ktoś poczuje , tym bardziej nie zrozumie, czemu inni nie czują Boga i dlaczego nie chcą go poczuć. Nie chodzi mi o cuda, ale o zobaczenie na własne oczy jego obecności lub przebywanie obok niego. Nie wiem w jakim celu nazywasz te osoby ograniczone umysłowo.
[demot]
@Donka1 w praktyce, ci co zachorowali na covid dostana 1500 na reke jednorazowo. Ci co pracowali ponad wymiar, czesto na 24 godziny bez mozliwosci snu, nie dostan dodatku a pensje. czesto wynoszaco 2300 na reke
[demot]
W mojej rodzinie jest przypadek zakażonego medyka, ktory musi chodzić do pracy. Nie dostał L4 od lekarza , z sanepidu decyzja odmowna. Powodem był brak personelu. Część była na zwolnieniu, cześć na kwarantannie i do pracy zostawili resztę zakażonych covidem, czyli 1 pracownik ma 30 chorych. Oczywiście praca na całą dobę. Bez możliwości snu. Wszyscy 50+
[demot]
U mnie był podobny wypadek, ale bardzo zle się skonczyl. Zmarła matka i dwie coreczki (ok 6 i 8 lat). Przezyl ojciec. Zostal niepelnosprawny. W domu bylo 2 synow, ktorzy w bardzo niedlugim czasie przystepowali do egzaminow(1 pisal test gimnazjalny a drugi mature). Kierowca, ktory jechal z nadmierna predkoscia zniszczyl zyie wielu osobom (jednym zabierajac zycie, innych zamieniajac w kaleki, a jeszcze innym niszczac zycie przez slabe napisanie egzaminu- wydaje mi sie, ze ta sytuacja na miesiac przed matura, mogla negatywnie wplynac na myslenie chlopcow). Bo sie komus spieszylo.....
[demot]
Ja nawet nie dostałam podziękowań. Przeprowadziłam wszystkie lekcje, przygotowywałam prezentacje, wklejalam zdjęcia i krótkie filmiki tematyczne do prezentacji a gdy dyrektor dziękował za zaangażowanie, wymienił kilka nazwisk i mnie pominął. Przykre to było dla mnie
[demot]
Jestem nauczycielem i w mojej szkole nadgodziny się odbywały. Uczniowie mieli wszystkie lekcje przez internet. Czyli moja klasa miała niestety 38 godz w tygodniu przed komputetem. U mojej znajomej zaś ucięli godziny i miała się łączyć 2 razy w tygodniu z daną klasą, wiązało się to z obcięciem pensji.
[demot]
Była też raz pacjentka która jadła non stop. Gdy ktoś przychodził, to twierdziła, że nie dostała obiadu i że ja głodzą. Oczywiście dostała swoją porcję. Ważyła ponad 100 kg.
[demot]
Ja znam inną wersję. Rodzina przychodzi do szpitala w dniu wypłaty emerytury pacjenta. Nie umyje bo się brzydzi, nie nakarmi, tylko narzeka na wszystko. Młodym pielęgniarkom się nie chce, pomagają wolontariusze. Starsze pracują,bale nie mają czasu na trzymanie za rękę pacjentów bo takich osób na oddziale mają 30. Najpierw obchód, śniadanie i leki, kąpiele (w szpitalu są 1 raz w tygodniu) , tony dokumentów, i znów obiad i tak w kółko. Nie ma czasu nawet na siku
[demot]
Podana pensja wikariusza jest tak autentyczna, jak 6 tys netto pielęgniarek, czy nauczycieli. Znam pensje wszystkich 3 branż i żadna tyle nie wynosi, jak to przedstawiają w mediach.
[demot]
Moje miasto samo zabiega o repatriantów. Daje mieszkanie socjalne i pomaga w znalezieniu pracy. Jedyną grupą, której to przeszkadza, to osoby, które czekają same na przydział mieszkania socjalnego.
[demot]
Może bardziej o siebie dbają? Chodzą do lekarza, pilnują tego co jedzą ponieważ sa całe życie na diecie. Dużo się modlą, co daje im spokój psychiczny. Są bardziej odporne na ból więc ciężka choroba ich tak nie wykańcza... Ciąża ogólnie eksploatuje organizm.
[demot]
Zasugerowalam się sobą i środowiskiem, w którym mieszkam oraz znajomymi których mam. U Ciebie może jest inaczej. Nie znam wielu przypadków aby kobieta siedziała na L4 w ciąży i przez rok siedziała na macierzyńskim bez rozwoju osobistego i chociażby dodatkowej pracy.
[demot] Wg średniej pensji zarabiam 6 tys a w praktyce mam 2200 zł.
[demot] Pisząc, że byłam sama, miałam na myśli, że nie było ze mną nikogo, np męża koleżanki, czy ojca itp
[demot] Byłam sama. Facet był większy ode mnie 2 krotnie. Powiedziałam co uznałam za stosowne ale nie miał zamiaru kląć i krzyczeć. Nie miałam pewności czy mnie zaatakuje.
[demot] Gdy kierowca wyrzucil pęta przez okno i trafił mi na buty, podniosłam pęta i wrzucilam do samochodu. Był tak agresywny, krzyczał , "co ty robisz, ...-i tu kilka innych epitetów-". Wszyscy patrzyli na mnie jak na zbrodniarza, a nie na tego śmieciarza.
[demot] Gdybyś mógł wybierać, wolałabyś umierać w strachu i bólu, czy w bólu ale ciepłych ramionach rodziców a najlepiej na brzuchu słuchając bicia serca? Aborcja to aborcja a nie wyjście do kosmetyczki. Przerażające, że dla wielu ludzi to tylko aborcja, nic szczególnego.
[demot] @Jamka sprawdziłam i potwierdzam :)
[demot] Jak sobie piszczy, podskakując :)
[demot] @purchawke spojhrz na to z drugiej strony. Osoba z uczuciami to nie wybor w sklepie.
[demot] Sama zachowałam czystość przedmałżeńską . Mimo iż nikomu o tym nie mówiłam, to wiele osób śmiało się z takich dziewczyn. Kiedyś na anonimowym forum padło pytanie o wstrzęmiężliwosć małżeńską. Tam napisałam, że sa kobiety, ktora ja zachowuja, np ja. Nazywano mnie brzydką (nie bylo zdjec), śmiano się z mojegpo poglądu, życzono mi, aby partner zdradzal przed slubem jak i po. Wylala sie straszna agresja i hejt, a ja nikogmu krzywdy nie zrobila, tylko chcialam zachowac dziewuictwo. Nie wiem czemu to az tak boli inne osoby, jakbym im polowe rodziny wymordowala. Swoja droga mam podobny pogolad, nie chcialabym faceta ktory mial kilka kobiet. Sama nie chcialam isc do lozka przed slubem, bo nie mialam gwarancji czy dany mezczyzna bedzie ze mna. Balam sie rowniez ciazy, bylam przeciez mloida i niegotowa. Wytchodze z zalozenie, ze skoro ktos nie ma oporu z pojsciem do lozka przed slubem, to po slubie tez bedzie to robil bo ja dalam mu na to przyzwolenie, przez bycie z nim. Wiem ze moje poglady ludziom sie nie spodobaja, ale moze gdyby6 chociaz polowa myslal tak jak ja, to nie byloby tylu zdrad, rozwodow, dzieci nieslubnych, samotnych matek kopnietych w tylek. Gdybym drugi raz miala podjac te decyzje, to podjelabym taka sama
[demot] Nie zgadzam się z tym. Owszem, można nazwać to czarami. Tylko skoro ktoś doświadczył tych czarów, to już nigdy nie przestanie wierzyć. Jeśli ktoś poczuje , tym bardziej nie zrozumie, czemu inni nie czują Boga i dlaczego nie chcą go poczuć. Nie chodzi mi o cuda, ale o zobaczenie na własne oczy jego obecności lub przebywanie obok niego. Nie wiem w jakim celu nazywasz te osoby ograniczone umysłowo.
[demot] @Donka1 w praktyce, ci co zachorowali na covid dostana 1500 na reke jednorazowo. Ci co pracowali ponad wymiar, czesto na 24 godziny bez mozliwosci snu, nie dostan dodatku a pensje. czesto wynoszaco 2300 na reke
[demot] A ja go rozumiem. U mnie w miescie powyrywali furtki, sprejem pomazali hasła.
[demot] W mojej rodzinie jest przypadek zakażonego medyka, ktory musi chodzić do pracy. Nie dostał L4 od lekarza , z sanepidu decyzja odmowna. Powodem był brak personelu. Część była na zwolnieniu, cześć na kwarantannie i do pracy zostawili resztę zakażonych covidem, czyli 1 pracownik ma 30 chorych. Oczywiście praca na całą dobę. Bez możliwości snu. Wszyscy 50+
[demot] U mnie był podobny wypadek, ale bardzo zle się skonczyl. Zmarła matka i dwie coreczki (ok 6 i 8 lat). Przezyl ojciec. Zostal niepelnosprawny. W domu bylo 2 synow, ktorzy w bardzo niedlugim czasie przystepowali do egzaminow(1 pisal test gimnazjalny a drugi mature). Kierowca, ktory jechal z nadmierna predkoscia zniszczyl zyie wielu osobom (jednym zabierajac zycie, innych zamieniajac w kaleki, a jeszcze innym niszczac zycie przez slabe napisanie egzaminu- wydaje mi sie, ze ta sytuacja na miesiac przed matura, mogla negatywnie wplynac na myslenie chlopcow). Bo sie komus spieszylo.....
[demot] Ja nawet nie dostałam podziękowań. Przeprowadziłam wszystkie lekcje, przygotowywałam prezentacje, wklejalam zdjęcia i krótkie filmiki tematyczne do prezentacji a gdy dyrektor dziękował za zaangażowanie, wymienił kilka nazwisk i mnie pominął. Przykre to było dla mnie
[demot] Jestem nauczycielem i w mojej szkole nadgodziny się odbywały. Uczniowie mieli wszystkie lekcje przez internet. Czyli moja klasa miała niestety 38 godz w tygodniu przed komputetem. U mojej znajomej zaś ucięli godziny i miała się łączyć 2 razy w tygodniu z daną klasą, wiązało się to z obcięciem pensji.
[demot] Z hospicjum. Moja mama pracuje w służbie zdrowia i też się nasłuchałam o patologii w szpitalach i hospicjach.
[demot] Była też raz pacjentka która jadła non stop. Gdy ktoś przychodził, to twierdziła, że nie dostała obiadu i że ja głodzą. Oczywiście dostała swoją porcję. Ważyła ponad 100 kg.
[demot] Ja znam inną wersję. Rodzina przychodzi do szpitala w dniu wypłaty emerytury pacjenta. Nie umyje bo się brzydzi, nie nakarmi, tylko narzeka na wszystko. Młodym pielęgniarkom się nie chce, pomagają wolontariusze. Starsze pracują,bale nie mają czasu na trzymanie za rękę pacjentów bo takich osób na oddziale mają 30. Najpierw obchód, śniadanie i leki, kąpiele (w szpitalu są 1 raz w tygodniu) , tony dokumentów, i znów obiad i tak w kółko. Nie ma czasu nawet na siku
[demot] Podana pensja wikariusza jest tak autentyczna, jak 6 tys netto pielęgniarek, czy nauczycieli. Znam pensje wszystkich 3 branż i żadna tyle nie wynosi, jak to przedstawiają w mediach.
[demot] Moje miasto samo zabiega o repatriantów. Daje mieszkanie socjalne i pomaga w znalezieniu pracy. Jedyną grupą, której to przeszkadza, to osoby, które czekają same na przydział mieszkania socjalnego.
[demot] Niestety wielu ludzi nie ma nawyku zamknięcia drzwi. Nawet jak są na magnes, to zawsze sprawdzam czy się zamknęły. Należę do rzadkości.
[demot] Może bardziej o siebie dbają? Chodzą do lekarza, pilnują tego co jedzą ponieważ sa całe życie na diecie. Dużo się modlą, co daje im spokój psychiczny. Są bardziej odporne na ból więc ciężka choroba ich tak nie wykańcza... Ciąża ogólnie eksploatuje organizm.
[demot] Zasugerowalam się sobą i środowiskiem, w którym mieszkam oraz znajomymi których mam. U Ciebie może jest inaczej. Nie znam wielu przypadków aby kobieta siedziała na L4 w ciąży i przez rok siedziała na macierzyńskim bez rozwoju osobistego i chociażby dodatkowej pracy.
[demot] Pamiętam