Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

anwil31

-2 / 2
anwil31

[demot] @Iasafaer dla mnie twoja dyskusja jest bezsensowna. Ja odpowiedziałam na demota, a ty odpowiadasz na cudze komentarze. Trochę to słabe. Mąż odszedł i szybko wrócił ale już go nie chce.

-3 / 5
anwil31

[demot] @Xar napisali , ze chce zwrotu ale to bardziej chodzi o alimenty na życie i udowodnienie mu, że wykonywała część jego pracy za niego bo tak obydwoje postanowili a możliwe że ten mąż uznał, że kobietę można wywalić na bruk po 25 latach. Gdyby był dobrym mężem to nie chciałaby rozwodu

-4 / 14
anwil31

[demot] @Iasafaer jaka żonę sobie wziąłeś teraz taka masz. Ja mam niestety zły obraz mężczyzn. Pracowałam, studiowałam, miałam dzieci, nie była na macierzyńskim, prowadziłam dg, utrzymywałam sama dzieci gdy mąż odszedł do kochanki i zapomniał o alimentach. Na szczęście nie poświęciłam dla męża kariery bo dziś byłabym bezrobotna matka i obudzilabym się z ręką w nocniku

-4 / 12
anwil31

[demot] @Xar to niech cofnie czas, zajmie się swoimi dziećmi gdy żona będzie w pracy lub niech wyda całą . pensje na opiekunki i sprzątaczki i zobaczy w jakim miejscu z własną firmą będzie teraz. Na.pewno na w tym, w którym jest obecnie. Kolejna głupia która poświęciła wszystko dla faceta i została na starość z niczym.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
-1 / 1
anwil31

[demot] Też oddawałam krew honorowo. Pierwszą rzeczą w dniu 18 urodzin było pojechanie na Saską by oddać krew. Potem przerwa na czas ciąż i karmienia, dyskwalifikację z powodu operacji. W ciąży pojawiła się insulinoopornosc i mnie zdyskwalifikowano. Oczywiście przez 5 lat nie wiedziałam o chorobie i nadal oddawałam krew. Dziwię się ludziom, którzy mogą oddawać a nie chcą tego robić. Można nieść pomoc niewielkim kosztem i z tego świadomie zrezygnować...

0 / 2
anwil31

[demot] Może to i dobrze, że nie mam zdolności kredytowej. Musiałam wszystko kupować za gotówkę poprzez ostre oszczędzanie ale teraz śpię spokojnie.

0 / 4
anwil31

[demot] @FCKGWRHQQ2YXRKT8TG6W2B7Q8 ja chciałam troje lub czworo ale jak urodziłam drugie to wprowadzili program 500+ i ludzie byli tak bezczelni, że pytali się czy mam tyle dzieci bo 500+. Więcej dzieci nie urodziłam. Dodam, że pracowałam, pracuje a do pracy wróciłam gdy dziecko miało 5 miesięcy, więc nie należę do osób, które nie żyją z socjalu na bezrobociu.

-1 / 1
anwil31

[demot] @maggdalena18 nacięcie goi się szybko. Chyba po tygodniu już go nie czułam.

0 / 2
anwil31

[demot] @maggdalena18 rodziłam 1 dziecko "sn" a drugie przez CC nietrzymanie. Siłamu natury celowo w cudzysłowie, ponieważ gdy jest użyte nacięcie, to taki poród już teoretycznie nie jest naturalny. Przy sn został naciętą. W tym samym czasie pękłam w drugą stronę. Dziecko ważyło 2900g. Pęknięcie 3 stopnia czyli również że zwieraczami odbytu. Blizna po nacięciu szybko się zagoiła. Po pęknięciu bolała 10 miesięcy. Nie mogłam siedzieć również przez pęknięty odbyt. Tylko stałam lub leżałam z 3 miesiące. Np nie mogłam prowadzić samochodu bo czuć każdy nawet najmniejszy kamyk. Musiałam korzystać z pomocy, aby ktoś mnie zawiózł bo ja tylko leżałam. Drugie urodziłam przez CC bo uznałam że wolę aby przez 10 mc bolał mnie brzuch a nie miejsce intymne i odbyt. Moje odczucia są następujące: są kobiety które i po porodzie sn i po CC szybko wracają do siebie. Widziałam kobietę, która po CC sama wstała z wózka na swoje łóżko (do dziś nie wiem jak, przecież ból jest tak silny że nie można nawet oddychać). Korzystanie z toalety po CC? Pestka, nie muszę mówić jaka torturą jest zastawianie potrzeby przy rozerwanej pupie. Droga przez mękę. Jeśli chodzi o nietrzymanie moczu, to są ćwiczenia, która pomagają. Ale trzeba je wykonywać kulka miesięcy praktycznie cały czas. Ludziom się nie chce. Tak samo jak ogólnie z dietą czy sportem. Przy CC jest znieczulenie. Narkozę podają pewnie gdy CC jest wymagana nagle.

1 / 5
anwil31

[demot] @daclaw tak, bo podstawa programowa się zmienia i jest inna niż rok temu. Nie jest ważne co wiemy co wiemy po studiach ale co wymyślili na obecny rok więc za każdym razem trzeba się przygotować.

25 / 35
anwil31

[demot] @rafik54321 To co czytam, to dyletanctwo. Mogę odpisać, ale już widzę, że pan nie chce słuchać, tylko "wie swoje". Przygotowanie materiału, to nie tylko przeczytanie tekstu, tylko wyszukiwanie różnych zadań. W każdej klasie innych bo uczniowie robią zdjęcia po kryjomu np zegarkiem. Nie o to chodzi, by tylko przepisywali odpowiedzi ze zdjęcia, ale nauczyli się pracy z tekstem z czym współczesnie jest największy problem. Uczniowie nie rozumieją tekstów czytanych. Orzeczenia to nie wina nauczycieli a coraz głupszego i pazernego społeczeństwa. Mając dziecko z orzeczeniem rodzic dostaje 1200+ zamiast 500+ i dodatki. Czyli przy dwójce dzieci ma już 2400 zł dodatkowo zamiast 1000 zł. Nie docenia pan pomylowosci rodziców, którzy chcą zdobyć pieniądze i uczniów. Jeśli chodzi o szacunek, uważam, że należy szanować każdego. Świat byłby piękniejszy. Moje lekcje wyglądają trochę inaczej. Stawiam na doświadczenia i tak też prowadzę lekcje. Nie robi się 1 testu. Robi się minimum 2 grupy i dla każdej klasy inny. Nie gotowiec z internetu. Każda klasa jest inna. W każdej klasie są inne osoby, do każdego podchodzi się inaczej. Nie leci się schematem wymyślonym 20 lat temu.

24 / 36
anwil31

[demot] @rafik54321 nauczyciele nie mają wolnego w tygodniu Wolne ma tylko ten, który pracuje na część etatu. Byle-jaki nauczyciel przygotuje materiał w 6 godzin a nie-byle-jaki dłużej. My w szkole nauczyciela, który mnie i moje dziecko uczy z tych samych materialow. Nie tedy droga. Najwięcej pracy nauczyciela to przygotowywanie materiału codziennych lekcji pod opinie i orzeczenia. Obecnie 1/3 dzieci w klasie takowe posiada. Z roku na rok jest tego więcej. Odnośnie testów.... Dzieci testy zgadują a potem mamy co mamy . Lepiej aby wiedzę posiadały. Nie da się zrobić jednego testu na 40 lat.

37 / 87
anwil31

[demot] @zdztom a jaka pracę dodatkową "w domu" musi jeszcze wykonać sprzedawca, gornik lub kierowca? Specyfika pracy nauczyciela jest inna. 18 godzin przy tablicy, reszta na codzienne przypominanie sobie materiały, który był rok temu. Szukanie nowości, nowych zadań, tworzenie nowych testów i sprawdzanie ich. Plus papierologia (dostosowania, IPETy), oddxielne tworzenie zadań i sprawdzianów dla uczniów z opiniami i orzeczeniami.

-1 / 1
anwil31

[demot] Nie znasz dzieci. Obecnie dzieci, które korzystają z telefonów mają problem z koncentracją i pamięcią. Wszystko jest dla nich nudne i nieciekawe szczególnie ćwiczenie pamięci. Nie potrafią z pamięci napisać nawet 1 zdania.btrzeba im dyktować po 3 słowa, bo całe zdanie to za dużo i połowa klasy się zaczyna gubić. Poziom bardzo się obniżył. Gdy w poleceniu jest "zakreśl" one nie tego rozumieją. Niestety wcale nie przesadzam. Ale w sumie fajnym rozwiązaniem byłoby usuwać ze szkoły "głąby". Nie wszyscy muszą skończyć szkołę.

-1 / 1
anwil31

[demot] @jjac zapoznaje się i dlatego właśnie wypisałam dziecko z tamtego przedszkola

-1 / 1
anwil31

[demot] @jjac poinformowalam co się dzieje w przedszkolach. Nie wierzysz? To Twoja sprawa. Opisalam sytuację, która miała miejsce i słaby tekst typu "jakoś ci nie wierzę" nie cofnie czasu.

-2 / 2
anwil31

[demot] @adamis62 ja lubię, ale kostiumowe. W ogóle lubię filmy typu "dumą i uprzedzenie" z roku 1995 roku. To akurat nie był musical.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 1014 15 następna »