Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Prally

2 / 2
Prally

[demot] @agronomista Zbroje husarskie i rajtarskie wytrzymywały strzał z muszkietu ze 100 metrów, z pistoletu na znacznie krótszym dystansie. Napierśnik husarski miał góra 8mm-1cm grubości. W XVIII wieku zaczął być z tym problem, i przeszliśmy na nieopancerzoną kawalerię narodową, a na Zachodzie pojawili się kirasjerzy noszący wyłącznie kirysy i hełmy ze znacznie grubszej stali, 1,3cm i więcej.

0 / 2
Prally

[demot] @BrickOfTheWall W XIII wieku nie było w Europie broni palnej. Jest dosyć spora różnica w postępie metalurgii między XIII ,a XVI czy XVII wiekiem, kiedy pancerz zaczął pełnić funkcję kuloodporną.

1 / 3
Prally

[demot] @Gats Wypisują się w szkołach średnich, a ten demot wydaje się opisywać sytuację ze szkoły podstawowej.

3 / 3
Prally

[demot] @crusader8888 Oficjalna nauka Kościoła Katolickiego, a katecheza w Polsce czy w ogóle kościół w Polsce to zupełnie inne rzeczy. Kiedy ja chodziłem do szkoły podstawowej w późnych latach 90. oglądałem "Było sobie życie" którego nie oglądały inne dzieci (wolały Dragon Balla i Transformersów). Pamiętam jak raz z jakiegoś powodu na przerwie powiedziałem moim kolegom o ewolucji człowieka, a oni zaczęli mnie wyzywać; "Ty jesteś głupi, Bóg ulepił ludzi z gliny". Dla mnie to oni byli głupi, bo rozumowałem że przecież ludzie nie są z gliny. Jako jedyny w klasie nie chodziłem na religię.

2 / 2
Prally

[demot] @kraken11 168me okrążenie demotywatorów. Tu jest masa goo... kopiuj wklej ze stron USrAmerykańskich.

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 listopada 2022 o 22:32

0 / 0
Prally

[demot] @barths Jeżeli będzie tak jak mówisz, to sam stanę się orędownkiem antyukraińskiego sojuszu z Rosją. Tak jak robił kiedyś Chanat Krymski- sprzymierzali się z tym, kto akurat był słabszy, żeby zneutralizować zagrożenie silniejszego. Póki co, jestem otwarty i czekam na rozwój wydarzeń. A poza tym, nie oceniam pojedynczej osoby przez pryzmat grupy. To taka moja, mała, prywatna działalność. Staram się sobie zjednać ludzi. Jak ktoś chce, to może o mnie mówić jak o Zagłobie; "Z Kozakami pijesz! By ci przyjaciómi byli!"

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 listopada 2022 o 21:41

0 / 0
Prally

[demot] @Bushi123 J aprd, jak już się interesujesz gwiazdami kina klasy Z, to niech to przynajmniej będzie ktoś cool jak David Hasselhoff albo Steven Seagal. Oni przynajmniej coś umieją. Jeden całkiem nieźle śpiewa i jest zaye biaszczcym kierowcą, a drugi to naprawdę dobry Aikidoka i niezły praktykujący Karate.

0 / 0
Prally

[demot] @Tomek59 Powiedziałbym, że równie piękna co przeciętna, i równie piękna co nudna. Owszem, była ładna i zgrabna, ale zupełnie nieciekawa, i jak lata pokazały: głupia.

0 / 0
Prally

[demot] @Ella111111 Szczere wyrazy szacunku! Większość ludzi ma "zakute łby", i zawsze "wie lepiej", więc już z niechęcią cokolwiek wyjaśniam. Nie studiowałeś/aś przypadkiem filozofii? Bo chyba tylko filozofowie są w Polsce uczeni żeby zachować otwarte umysły, że tak powiem. Ja jestem z wykształcenia politologiem i filozofem, i trochę się interesuję wojskowością. Na tyle, żeby ogarniać podstawy i mniej więcej wiedzieć co aktualnie jest w użyciu.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 listopada 2022 o 21:23

0 / 0
Prally

[demot] @darkwitcher Zdarzały się przypadki że Amerykanom zestrzeliwano samolot i nie robili z tego powodu wojny. Za dużo tych teorii spiskowych. W dalszym ciągu twierdzę że tych zniszczeń nie dokonał pocisk przeciwko celom naziemnym, tylko zagubiony przeciwlotniczy. Czyli jest to wypadek, a sam pocisk został wystrzelony najprawdopodobniej przez Ukraińców kiedy bronili się przed rosyjskimi.

0 / 0
Prally

[demot] @dodosisia Czyli Twoim zdaniem Rosja robi pociski do atakowania celów naziemnych które potrafią przelecieć całą Ukrainę wzdłuż, ale z głowicą bojową wielkości naboju do granatnika ręcznego? Gdyby to był rosyjski pocisk, to krater byłby wielkości połowy wsi, a z ciągnika nie zostałoby dosłownie nic. Szacuje się, że te zniszczenia są za małe nawet jak na eksplozję pocisku przeciwlotniczego po uderzeniu w ziemię. Uważa się to co zabiło tych ludzi, to autodestrukcja rakiety jeszcze w powietrzu.

0 / 0
Prally

[demot] @elefun Nie, nie mam. 1. Gdyby "ruskim" wymsknęła się rakieta do atakowania celów naziemnych to z tego ciągnika zostałyby dosłownie strzępy. Nikt nie robi czegoś tak skomplikowanego jak samosterujący pocisk rakietowy, który ledwie potrafi uszkodzić furę. Zdaniem Estońskich generałów, zniszczenia są zbyt małe nawet jak na pocisk przeciwlotniczy eksplodujący po uderzeniu w grunt. Ich zdaniem doszło do autodestrukcji w powietrzu ale na skutek awarii o wiele za późno. "Zastanawiająca jest zbieżność koordynat do uderzenia, gdzie długość geograficzna Kijowa" No przecież to oczywiste. Ruscy celowali w jakiś cel na zachodniej Ukrainie. Magazyn, elektrownię albo coś takiego. Ukraińcy próbowali to zestrzelić i albo posłali pocisk S-300 w pościg z baterii będącej na długości geograficznej Kijowa, albo posłali go na północ z baterii w okolicach Lwowa. W momencie kiedy jego system naprowadzania, nie zdołał się naprowadzić na rosyjski pocisk, po prostu poleciał dalej. W 2019 roku był podobny wypadek na Cyprze. Radziecki pocisk przeciwlotniczy chybił cel i rozbił się na Cyprze.

0 / 0
Prally

[demot] @koszmarek66 Prawdopodobnie dlatego, że Ukraińcy na dźwięk rakiet chowają się do schronów, piwnic, wskakują choćby do rowu żeby ich nie rąbnęło.

0 / 0
Prally

[demot] @TomorrowNeverKnows Eksperci mówią o tym od kilkunastu lat co najmniej, tylko że wszyscy mieli na to wywalone. PiS też nie był tym zainteresowany, bo fotki lepiej wychodzą na tle czołgów i myśliwców. To był jeden z powodów dla których wielu było tak bardzo przeciwnych zakupowi F-35. Po co nam najdroższy (dostępny do zakupu) myśliwiec którego nie możemy w pełni wykorzystać, skoro leży nasza obrona przeciwlotnicza i przeciwrakietowa, i nie ma na nią środków? Aha, dodam że Korea Południowa jest tak niezadowolona ze stanu gotowości bojowej swoich F-16, że postanowili sami sobie zrobić myśliwiec. https://www.youtube.com/watch?v=4-O14C70Z8o Jeżeli tak jest w Korei, to ten sam problem funkcjonuje u nas. Przy bardziej skomplikowanym i obciążającym kosztowo F-35, mogłoby być jeszcze gorzej.

2 / 2
Prally

[demot] @Ella111111 "- dlaczego tak dlugo nic nie podano do wiadomosci? (czy nasi nie czekali przypadkiem na wspólná wersje z zachodem?)" Odpowiedź: Bo nie chciano rzucać bezpodstawnymi oskarżeniami w sytuacji wojennej. Oczywiście że czekano na konsultację z Zachodem, bo to Zachód miał samoloty radarowe w powietrzu i mieli lepszą możliwość określenia skąd to przyleciało. "- dlaczego ustalono ze to ukrainska rakieta?" - bo Rosja nie strzelałaby do celów naziemnych pociskiem przeciwlotniczym. Ukraina używa starych systemów S-300 do zwalczania rosyjskich pocisków. Od początku było najbardziej prawdpodobne, że jeden z tych pocisków nie trafił w cel, nawalił i spadł na Polskę nie dokonawszy autodestrukcji. Zdaniem Estończyków zniszczenia na ziemi są zbyt małe nawet jak na S-300. Spekulują, że pocisk dokonał autodestrukcji w powietrzu ale ze względu na awarię spowodowaną wiekiem (20-25 lat) dokonał tego za późno, gdy był już nisko nad gruntem. "- dlaczego zachód nagle podjál poufne rozmowy z ruskimi?" - Bo zawsze się tak robi w takich sytuacjach. Choćby po to żeby uniknąć wywołania wojny przez przypadek. Np. informując; 'Wiemy że to nie wasza rakieta, nie planujemy działań odwetowych.' To dość istotne w sytuacji kiedy komuś mogą puścić nerwy i odpalić pociski strategiczne z głowicami jądrowymi. "I dlaczego ruskie tak bardzo wystraszyly sie konfrontacji?" - Bo nie są aż tak głupi. Nie chcą mimo wszystko używać bomb atomowych, a wiedzą że w konfrontacji konwencjonalnej zostaliby zmiecieni z powierzchni ziemi. Nie dość że okazało się że ich armia jest bardzo słaba z powodu kradzieży i korupcji, to jeszcze stracili w tej wojnie kadrę oficerską i większość najbardziej wartościowego sprzętu. Poza korupcją i grabieżą, jedną z przyczyn dla których Rosja tak słabo sobie radzi w tej wojnie, jest to że ich armia w ogóle nie nadaje się do prowadzenia działań bez masowej mobilizacji. To że Ukraińcy wyskakują z krzaków i rozwalają rosyjskie czołgi z granatnika, wynika z tego że w jednostkach pancernych piechota miała być z powszechnego poboru. Takiego nie było, więc ich sprzęt jeździ bez osłony piechoty. A teraz się okazało że nie są w stanie przeszkolić ani wyposażyć rekrutów z częściowej mobilizacji. Nie dają sobie rady z wyszkoleniem i zapatrzeniem 300 tys. ludzi, a wg. ich organizacji wojskowej, w razie pełnej konfrontacji powinni zmobilizować 1-1,5 miliona co najmniej. Oni wiedzą że ich armia leży i nie są w stanie nic z tym zrobić w żadnym dającym się przewidzieć czasie.

1 / 1
Prally

[demot] @koszmarek66 To oczywiste że to jakiś wypadek. Gdyby tam spadł pocisk ziemia-ziemia, albo powietrze-ziemia, to rozwaliłoby pół wsi. Estońscy generałowie powiedzieli że zniszczenia są zbyt małe nawet jak pocisk przeciwlotniczy który eksplodował po uderzeniu w ziemię. Ich zdaniem S-300 prawdopodobnie uległ awarii i dokonał samodestrukcji jeszcze w powietrzu ale o wiele za późno i stąd zniszczenia na ziemi. https://news.err.ee/1608790825/experts-missile-that-hit-poland-could-have-exploded-in-self-destruct-mode

0 / 0
Prally

[demot] @barths 3 miliony Ukraińców w Polsce. Zgodnie z Twoim tokiem rozumowania, już dawno powinni byli poderżnąć nam gardła we śnie.

0 / 0
Prally

[demot] @Maja123456 Nie, nie dałem. Przeczytaj po kolei komentarze, począwszy od tego pierwszego, obecnie ukrytego. Jak nie pomoże, to weź korki z czytania ze zrozumieniem.

1 / 1
Prally

[demot] @Luke83 "Bo chyba tylko z Litwinami byśmy mogli gadać." - Oj uważaj :) Akurat Litwa to był ostatni kraj z którym podpisaliśmy traktat o dobrosąsiedzkich stosunkach, i jeszcze jak nasza delegacja prowadziła rozmowy na ten temat, to Litwa zarządała od Polski przeprosin za to co zrobił generał Żeligowski. Wśród Polaków zapanowała wówczas konsternacja, bo nikt nie pamiętał kto to był. W sumie śmieszna sprawa, bo Żeligowski działał na polecenie Piłsudskiego, a Piłsudski to był zwyczajnie niemiecki agent, co gorsza dawny przyjaciel Lenina. Dopiero potem dorobił sobie legendę metodami w stylu Kaczora.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 listopada 2022 o 19:16

0 / 0
Prally

[demot] @barths Wiesz, to że bycie gejem oznacza łomot od kibiców Legii, to jeszcze nie znaczy że polski rząd każe bić gejów. Ja wiem i o wojnach Kozackich i o UPA, ale nie przewiduję przyszłej polityki całego państwa przez pryzmat (nawet licznej) mniejszości. I to w sytuacji kiedy następuje wydarzenie historyczne, równie doniosłe jak wojny Kozackie ale o przeciwnym skutku!

0 / 0
Prally

[demot] @agronomista Ja wciskam dopiero jak obroty dochodzą do 1500, taki mam nawyk. Od początku ćwiczyłem w ten sposób i nie robi mi różnicy czy hamuję spokojnie, czy to jest sytuacja awaryjna. Do tej pory jeżdżę autem bez ABSu i na śniegu czy lodzie przy przednim napędzie to świetna wskazówka. Jak nie chcę zablokować kół, to łatwiej mi wyczuć kiedy lekko odpuścić hamulec, bo silnik zaczyna trząść autem. Przy tylnym napędzie natomiast można się ratować redukcją jak się za szybko wejdzie w zakręt i nie można hamować. Np. na śniegu, albo gołoledzi, jest zakręt już wiesz że auto poleci prosto i wypadnie z drogi. Hamować się nie da, bo stanie się to samo. To wtedy od razu dwa biegi w dół, puszczone sprzęgło i delikatny skręt kierownicy. Auto ustawi się bokiem ale skręci, potem trzeba tylko delikatnie kontrować i skręcając w poślizgu jednocześnie będzie hamować tarciem bocznym opony. Jeżeli nie przerżniesz z kontrą ale nie skontrujesz skutecznie, to wykręcisz Aaltonena i przynajmniej wyhamujesz na drodze albo jeżeli z niej wypadniesz, to ze znacznie mniejszą prędkością.

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 listopada 2022 o 19:07

0 / 0
Prally

[demot] @sviader No wiem. Miałem kiedyś samochód w którym był awaryjny wentylator chłodnicy odpalany ręcznie przełącznikiem bez przekaźnika. Przełącznik był na 50 amperów, więcej niż ten wentylator, ale czasem jak się go włączało to strzały były epickie. Aż się deska rozdzielcza robiła przezroczysta.

9 / 9
Prally

[demot] @David_2000 Konkretnie to jest makrofag. W ''Było sobie życie" to był taki wielki kulisty mech z mackami które wsysały wszystko jak odkurzacz.

1 / 1
Prally

[demot] Szczerze chyba wolałbym się nie urodzić niż urodzić się od razu z uszkodzonym sercem. Nawet "naprawionym".

« poprzednia 1 26 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16246 247 następna »