Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

13Puchatek

-1 / 5
13Puchatek

[demot] Ratunku… Homoseksualizm rozumiany jako skłonność (pokusa) NIE JEST uznawany za grzech przez Kościół, co dokumenty Kościoła stanowią dość jednoznacznie. Dopiero DZIAŁANIA (czyny). NAPRAWDĘ warto coś wiedzieć ZANIM zacznie się pisać głupoty…

16 / 18
13Puchatek

[demot] Zgadza się. A jeszcze 200 lat wcześniej uznawano za normalne, że kilkuletnie dzieci pracują w kopalniach. A dziś uznajemy to za patologię. A jeszcze kolejne 300 lat wcześniej w wielu miejscach na świecie uznawano za normalne, że ojciec miał prawo zabić swojego syna, jeśli ten coś nabroił - "jego dziecko, jego zasady". A dziś uznajemy to za zbrodnię. Świat się zmienia. W większości spraw jednak na lepsze...

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 sierpnia 2023 o 12:15

1 / 1
13Puchatek

[demot] Przy całej mojej niechęci do pani Środy, które często gada nieziemskie głupoty, akurat tu muszę jej przyznać rację. ZWŁASZCZA w kwestii tego, co w jej wypowiedzi jest wymienione "po drugie".

-2 / 6
13Puchatek

[demot] @Obiektywny1 "Argument dotyczący ograniczenia legalności posiadania broni przyjmuje założenie, że przestępcom zależy na tym, by kupować broń legalnie, a przestępcy niemogący jej nabyć legalnie zrezygnują z jej nabycia w ogóle." Bzdura, nikt tak nie twierdzi. Natomiast wiadomo (co jest nie tylko logiczne, ale też udowodnione) że łatwiejszy dostęp do legalnej broni znacząco zwiększa także łatwość dostępu do broni nielegalnej. "Tym czasem w napadach najczęściej wykorzystywana jest broń niezarejestrowana." Za to np. w słynnych amerykańskich strzelaninach w szkołach w większości przypadków wykorzystana bywa broń kupiona legalnie i zgodnie z prawem. "Zatem liczba przestępstw z użyciem nielegalnie zdobytej broni byłaby blisko dwukrotnie wyższa, gdyby ograniczyć uczciwym obywatelom możliwość legalnego zdobycia broni, ponieważ sam fakt, że ofiara może mieć broń stanowi efekt odstraszający." To jest mitologia. Po pierwsze - jak napisałem wyżej - więcej legalnej br

31 / 33
13Puchatek

[demot] No cóż, jakby był średniej klasy kopaczem piłki kopanej, to pewnie by nie było problemów… A artysta - wiadomo, element niepewny…

12 / 12
13Puchatek

[demot] @gmail997 Żył jak chciał i umarł robiąc to, co kochał, a w dodatku miał tyle szczęścia, że spadając ZABIŁ TYLKO SEBIE. Sorry, ale szlag mnie trafia na takie dyrdymały. Jak gość potrzebuje adrenaliny i kocha wysokość - niech idzie w góry albo wspina się na skały czy na opuszczone dźwigi. Wspinanie się bez zawezoieczeń na wieżowce w centrum miasta jest po prostu tępą głupotą i kompletnym brakiem wyobraźni. Gość ważący (strzelam) 60 kg spadający z 30 piętra jeśli spadnie na człowieka idącego ulica - to zabije nie tylko siebie, ale tego człowieka także. To jest kompletna, żenująca, infantylna nieodpowiedzialność. Sorry - dla mnie gość niczym się nie różni od pajaców, którzy w mieście, na ulicach robią sobie wyścigi z prędkością 150 czy 200 km/h. Chcesz się ścigać? Idź na tor: tam, jak coś pójdzie nie tak, zabijesz tylko siebie.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 lipca 2023 o 11:50

3 / 3
13Puchatek

[demot] @Xar Aha, czyli brak masowych protestów oznacza, że wszystkie kobiety… i tak dalej? To już jest logiczna bzdura drugiego stopnia…

-2 / 4
13Puchatek

[demot] @sliko Ignorancie żałosny, "krzyż w stajence" - pojawiający się zresztą na wielu obrazach, zwłaszcza późnośredniowoecznych - jest elementem konkretnej ikonografii i ma konkretne, symboliczne przesłanie. To naprawdę nie jest specjalistyczna wiedza, to jest wiedza z dziedziny historii sztuki na poziomie dawnego gimnazjum. Nie kompromituj się…

-4 / 6
13Puchatek

[demot] @sliko Tak, wiemy, że widziałeś, nawet kiedyś wrzuciłeś to na demoty, po raz kolejny popisując się swoją ignorancją. I nawet Ci wtedy tłumaczyłem, o co chodzi. Naprawdę nie uczyli Cię w szkole historii sztuki na tak elementarnym poziomie?..

4 / 10
13Puchatek

[demot] @samodzielny68 "Argumentum ad hominem" i "argumentum ad personam" to wbrew pozorom nie do końca to samo. Sięgnij do encyklopedii. A jeśli w tym, co powiedział Kaczyński, dostrzegasz "delikatność i elegancję", to chyba nie chciałbym się obracać w Twoim towarzystwie.

2 / 10
13Puchatek

[demot] @Sok__Jablkowy Z obiema tymi tezami. Nauka nie "polega na wątpieniu". Nauka to przede wszystkim dążenie do wiedzy, poznania i zrozumienia rzeczywistości, a w dalszej perspektywie - do możliwości zastosowania tak zdobytej wiedzy w praktyce. "Wątpienie" - czyli zgoda na watpliwości, próba podważania raz zdobytej wiedzy etc. - jest oczywiście istotnym elementem poznania naukowego, ale teza "nauka polega na wątpieniu" sugeruje, że np. ci, co wątpią w kulistość Ziemi, są bardziej naukowi niż ci, którzy mają tej kwestii pewność… Są też bardzo różne spojrzenia na naukę - obok pozytywizmu logicznego mamy też koherencjonizm, socjologię nauki czy podejście "antyhing goes" Paula Feyerabenda. Każde z tych podejść inaczej będzie stawiać sprawę wątpliwości i ich roli w poznaniu naukowym. "Religia zabrania wątpić" to stwierdzenie na takim poziomie ogólności, że - podobnie jak 90% demotów tego pana - dowodzi, że nie ma on pojęcia, co to jest religia (nie mówię o poziomie wiary, ale o poziomie religioznawstwa). KTÓRA religia zabrania wątpić? Na czym to "zabranianie" polega? O jakich "wątpliwościach" mówimy? Religie nie "zabraniają" wątpliwości. W większości wielkich religii uznaje się istnienie wątpliwości jako normalnej, ludzkiej przypadłości. Co więcej - w wielu pismach religijnych "wątpliwości" uznaje się za zjawisko pozytywne, bo zmuszają człowieka do poszukiwań odpowiedzi na trudne pytania i nie pozwalają w wierze "spocząć na laurach". Nie chcę się wdawać w długie dysputy, ale czasami naprawdę warto coś poczytać i zdobyć jakąś wiedzę ZANIM zacznie się coś krytykować czy czynić takie porównania. To niestety moje doświadczenie z wielu dyskusji, że (jak napisem wyżej) ludzie, którzy najmocniej stawiają opozycję "nauka vs. religia" w większości przypadków mają równie małe pojęcie o nauce, jak o religii.

4 / 12
13Puchatek

[demot] Następna porcja mundrości od gościa, który o nauce ma równie małe pojęcie, jak o religii...

0 / 2
13Puchatek

[demot] @krzysio6666 Powtórzę: przeczytaj ze zrozumieniem to, co napisałem, bo na razie nie dyskutujesz z moim zdaniem, tylko z tym, co Ci się wydaje.

8 / 10
13Puchatek

[demot] Konto założone nagle miesiąc temu, demoty na jeden temat. Wania, postaraj się bardziej.

2 / 2
13Puchatek

[demot] @krzysio6666 Po pierwsze - fakt, że ktoś raz był po alkoholu nie oznacza, że jest pijakiem (alkoholikiem). Po drugie - spróbuj przeczytać ze zrozumieniem to, co napisałem.

16 / 20
13Puchatek

[demot] Jeśli używasz słowa "dowód", to przynajmniej spróbuj zachować logikę właściwą dla naukowego sposobu myślenia. Jeśli już, to "OnlyFans jest dowodem na to, że NIEKTÓRE kobiety…".

4 / 4
13Puchatek

[demot] @tomkosz Nawet jeśli wie co robi. Przecież nawet najbardziej doświadczeni pszczelarze bywają czasami żądleni przez swoje pszczoły. A użądlenie szerszenia azjatyckiego to naprawdę CHOLERNIE bolesna przygoda.

2 / 4
13Puchatek

[demot] @Kar4 Zgadzam się z Tobą. Może nawet nie przejęzyczenie, a swego rodzaju "skrót myślowy", ale faktycznie wyszło nieładnie.

« poprzednia 1 241 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51131 132 następna »