Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 6 takich demotywatorów

No i teraz pokazuje pieskowi filmiki, które znalazł –
O wiele łatwiej jest tresować ludzi niż zwierzęta – Wystarczy tylko włączyć im telewizor
Kto by sobie zawracał głowę zdradzaniem, skoro może w tym czasie tresować koty ninja –
0:18
Krakowska uczelnia wydała komunikat z prośbą, żeby nie znęcać się nad nowymi studentami – Rektor krakowskiej Akademii Sztuk Teatralnych, Dorota Segda, podjęła decyzję o zlikwidowaniu tzw. "fuksówki". To krytykowany od lat zwyczaj praktykowany w środowisku, porównywany do wojskowej "fali". Przez pierwsze tygodnie roku akademickiego studenci pierwszego roku poddawani są różnego rodzaju praktykom, które często ośmieszają ich, czy męczą fizycznie. Dotychczas wśród "zabaw fuksówkowych" było np. usługiwanie studentom starszych roczników, noszenie na szyi tabliczek z obraźliwymi napisami czy udawanie masturbacji.Rektor krakowskiej Akademii Sztuk Teatralnych, Dorota Segda, wydała oświadczenie, w którym przekazała, że jest przeciwna takim praktykom:"Proszę, wyrzućcie to słowo z głów. Ono przechodzi do przeszłości. [...] "Fuksówka" jest ostatnim reliktem czasów, w których można było bezkarnie wykorzystywać swoją "pozycję" po to, żeby "tresować", a często nawet "upokarzać" młodszych kolegów. Nazywanie tego zjawiska tradycją jest nieporozumieniem. "Fala" w wojsku to tradycja czy przestępstwo?Moje osobiste wspomnienia z pierwszego roku studiów związane z tym procederem są traumatyczne. A znam wiele gorszych przypadków niż mój..." - napisała Segda w oświadczeniu."Przyjmowanie kolegów na studia, a potem do teatru powinno być opieką; okazywaną przyjaźnią, serdecznością, pomocą i otaczaniem ciepłem. I niech to od dziś stanie się naszą najlepszą TRADYCJĄ" - dodała
Kiedy policjanci próbowali aresztować mężczyznę chowającego się za zwierzętami, ten zaczął szczuć funkcjonariuszy swoimi końmi. Okazało się, że zwierzęta były wytresowane i na odpowiednie komendy właściciela zaczynały gryźć i kopać – - Policjantom nic się nie stało, ale rzeczywiście na początku byli kopani i gryzieni przez konie, które reagowały na konkretne komendy. Ostatecznie jednak funkcjonariuszom udało się obezwładnić i zatrzymać mężczyznę. Ani zwierzęta, ani policjanci nie ucierpieli podczas akcji- powiedziała Aleksandra Calik z KW Policji w Radomiu.Aresztowanym mężczyznom postawiono zarzuty usiłowania kradzieży. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności
Długo musiała go tresować –

1