Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 8 takich demotywatorów

Opera została odchudzona o 18kB przez usunięcie z plików zdjęcia jajek sadzonych, które było tam od 2019 roku – Dzień po zmianie zdjęcie przywrócono, po masowych prośbach użytkowników Opera GX @operagxofficial · 18 marDue to popular demand we have added thefried egg back to the program filesOpera G@operagxoffici⚫ 17 marI am happy to announce that we wereable to reduce the browser's file size by18 kb after deleting this picture of afried egg which has been in the programfiles since 2019231 172 tys.54 tys. l 1 mln
UOKiK otrzymuje coraz więcej skarg na platformę streamingową Netflix – Chodzi o dodatkowe opłaty, które platforma nalicza przy współdzieleniu konta. Urząd otrzymał około 20 skarg na ten serwis. Zgłoszenia dotyczyły wznowienia członkostwa, braku dubbingu oraz naliczenia opłaty pomimo anulowania dalszej subskrypcji. W ciągu ostatniego miesiąca, 2 skargi dotyczyły również opłat za współdzielenie konta. Od czerwca 2023 roku Netflix wprowadził opłatę w wysokości 9,99 złotych miesięcznie za udostępnienie konta osobie spoza gospodarstwa domowego. Ta opłata dotyczy każdego użytkownika, który nie jest członkiem tego samego gospodarstwa domowego co właściciel konta. - Prezes Urzędu skierował do spółki Netflix wystąpienie w sprawie blokady wspóldzielenia kont, rezygnacji z subskrypcji oraz danych kontaktowych udostępnianych na należącej do niej stronie internetowej. W związku z brakiem odpowiedzi Spółki ponowił prośbę o wyjaśnienia - przekazał departament komunikacji UOKiK w rozmowie z serwisem Wirtualne Media. Daily Mail podaje, że analityk UBS Securities John Hodulik sugeruje, iż Netflix planuje kolejną podwyżkę cen subskrypcji w tym roku N SERIESSTRANGER THINGS99% Match 2019 TV-14 3 Seasons HD 5.1Strange sightings. Government secrets. Fearlesskids. And a dark force that turns a small townupside down.This nostalgic nod to 80s sci-fi and horror classics haseamed 31 Emmy nominations, including two forOutstanding DramaPopular on NetflixSTRANGERTHINGSTrending NowFRASIERDASPIDER-MANarks:RecreationTHORRAGNAROKtithSONYthe officeMYHRERNCIS NETFLIX

Ludzie szukają używanych przedmiotów nie tylko żeby zaoszczędzić trochę kasy, ale również żeby dać im drugie życie Jednak to, na co się natknęli na Marketplace, już dawno powinno trafić na śmietnik, a nie na sprzedaż (14 obrazków)

 –
Nie każdy bohater nosi pelerynę –  Report abuseMój mąż ostatnio aktualizował do chrome. Nowakarta pokazuje najczęściej odwiedzane strony.Czy wyświetla je poprawnie? Czy strona możesię tam pokazywać błędnie?Popular answer Go to this answerTak, to jest znany problem. Jeśli masz jakieśadware może próbować pokazywać fałszywąhistorię żebyś weszła na daną stronę. Przeważniestrony porno, hazard itp. Zaktualizuj antywirusa iuważaj co instalujesz (incredimail, darmowe gryscrabble, darmowe wygaszacze itp).1734 of 1783 people found this answer helpful. Didyou? Yes No Report abuse

W meksykańskim Chihuahua znajduje się niewielki sklepik z sukniami ślubnymi. Od ponad 80 lat w witrynie stoi niezwykły manekin, o którym krążą ponure legendy

W meksykańskim Chihuahua znajduje się niewielki sklepik z sukniami ślubnymi. Od ponad 80 lat w witrynie stoi niezwykły manekin, o którym krążą ponure legendy – Niektórzy twierdzą, że to zabalsamowane zwłoki córki właścicielki sklepu, zmarłej tragicznie w dniu ślubu. Ponura legenda narodziła się 25 marca 1930 roku, kiedy manekin o dość nietypowym wyglądzie pojawił się w witrynie La Popular, jednego z najbardziej znanych sklepów z modą ślubną w Chihuahua. Mieszkańcy niemal od razu zauważyli, że coś nie jest z nim do końca w porządku: niezwykle realistycznie odwzorowane zmarszczki na dłoniach, "ludzkie" paznokcie, piękne naturalne włosy i przeszywające spojrzenie szklanych oczu sprawiało, że manekin przypominał raczej żywą osobę, zatrzymaną w czasie. Albo – zmarłą. W końcu ludzie zaczęli doszukiwać się podobieństw między lalką i córką właścicielki, Pascuali Esparzy, którą w dniu jej własnego ślubu miała ukąsić Czarna Wdowa. Miejscowi zaczęli szeptać, że piękny manekin, który uzyskał przydomek La Pascualita, to wcale nie lalka, ale zabalsamowane ciało córki Esparzy. Oczywiście właścicielka sklepu zaprzeczyła tym pomówieniom, ale na rozwiewanie plotek było już za późno. Historia zaczęła żyć własnym życiem. Dziś, choć minęło ponad 80 lat, Pascualita wciąż spogląda z okna sklepu swoimi szklanymi oczyma. Spośród wszystkich pracowników sklepu, zaledwie dwojgu wolno zmieniać jej suknie i to wyłącznie za zamkniętymi drzwiami. Podsyca to plotki, a chętnych do oglądania niezwykłej "modelki" nie brakuje, przyjeżdżają z daleka obejrzeć niezwykłą piękność. Tymczasem nawet sami pracownicy twierdzą, że czują się przy niej nieswojo. Pocą im się ręce, nie są pewni, czy mają do czynienia z manekinem, czy może jednak z prawdziwą osobą. Jeden z pracowników stwierdził w wywiadzie, że żylaki na nogach i zbyt realistyczne ręce przeczą twierdzeniu, by La Pascualita mogła być zwykłą lalką. Niektórzy pracownicy sklepu po otwarciu z rana zauważali także, że zmieniała ona pozycje. A goście? Niektórzy traktują niezwykłą modelkę jak świętą, zostawiają przed sklepem świece, proszą ją o wstawiennictwo i szczęście. Kobiety kupujące suknie zawierzają jej w kwestii wyboru i nie tylko. Pascualita miała nawet uratować życie pewnej dziewczynie, która pokłóciła się z narzeczonym i została przez niego postrzelona. Trudno jednoznacznie rozstrzygnąć, czym jest Pascualita. Plotek nie chce rozwiać nawet obecny właściciel sklepu, ale z drugiej strony – dlaczego miałby to zrobić? Legenda napędza mu klientów, mały sklepik jest sławny na cały kraj, turyści ściągają ze Stanów, a nawet z Europy, żeby przekonać się na własne oczy. I wielu najbardziej sceptycznych odchodzi z krwią zmrożoną w żyłach, bo Pascualita robi ponoć niesamowite wrażenie
"Komputery w przyszłości mogą ważyć nie więcej niż 1,5 tony" – Magazyn "Popular Mechanics"
"Koniec wolności" – Uważaj, by nie przyszło to do Ciebie jak "ptasia grypa" Koniec wolności słowa i wolności zgromadzeń w Hiszpanii1 lipca weszła w życie uchwalona jakiś czas temu wbrew protestom ustawa „Prawo o bezpieczeństwie publicznym”, potocznie zwana „prawem knebla”.Orwellowska wizja świata przedstawiona w jego słynnym „1984” urzeczywistniła się w Hiszpanii. 1 lipca weszła w życie uchwalona jakiś czas temu wbrew protestom ustawa „Prawo o bezpieczeństwie publicznym”, potocznie zwana „prawem knebla” (hiszp. Ley Mordaza). Znalazły się w niej m.in. następujące zapisy:Fotografowanie służb porządkowych i udostępnianie ich zdjęć w mediach społecznościowych podlegają karze grzywny do 30 000 EUR, zwłaszcza gdy zdjęcie przedstawia stosowanie przemocy przez funkcjonariusza wobec obywatela. Grzywna może zostać zwiększona w zależności od liczby osób śledzących dany profil społecznościowy.Zamieszczanie i udostępnianie na Twitterze „informacji o miejscu zorganizowanej formy protestu” może zostać zinterpretowane jako akt terroryzmu, gdyż „zachęca innych do popełnienia przestępstwa”.Ujawnianie przypadków łamania prawa/afer w stylu Edwarda Snowdena może stanowić akt terroryzmu.Przeglądanie stron internetowych o tematyce terrorystycznej – nawet w celach analitycznych czy dziennikarskich – może stanowić akt terroryzmu.Satyryczne komentarze na temat rodziny królewskiej stanowią teraz „przestępstwo przeciwko Koronie”.Organizowanie protestów w stylu Greenpeace podlega karze grzywny od 600 do 30 000 EUR.Spontaniczne protesty przed parlamentem są zabronione i podlegają karze grzywny od 600 do 30 000 EUR.Przeszkadzanie funkcjonariuszom w wykonywaniu swoich obowiązków i/lub stawianie oporu przy aresztowaniu podlegają karze od 600 do 30 000 EUR.Okazywanie braku szacunku funkcjonariuszom (zadawanie obraźliwych pytań, krzyki, naśmiewanie się) podlega natychmiastowej karze od 100 do 600 EUR.Okupowanie lub odmowa opuszczenia biura, banku czy innego budynku jako forma protestu podlegają karze od 100 do 600 EUR.Pisanie w Internecie o czymś, co „może zakłócać porządek publiczny” stanowi przestępstwo.Na nic zdały się protesty partii opozycyjnych, sędziów, prawników, organizacji pozarządowych oraz ekspertów ds. praw człowieka. Rządząca partia Partido Popular kierowana przez premiera Mariano Rajoya de facto zdelegalizowała wolność słowa i zgromadzeń w kraju, który ma jeden z najniższych poziomów przestępczości per capita w Europie. Partie opozycyjne już zapowiedziały, że po przejęciu władzy natychmiast uchylą to drakońskie prawo. Jak będzie, się okaże.

1