Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 4 takie demotywatory

Dziesiątki sztuk zniszczonego sprzętu wojskowego, w tym najnowocześniejsze rosyjskie czołgi T-90M, i około tysiąca zabitych rosyjskich żołnierzy – Do zadania tak mocnego ciosu rosyjskiej armii przyczynił się ukraiński inżynier wojskowy Maksym, który po wykonaniu rekonesansu na rzece celnie wytypował miejsce, na jakim okupant rozpocznie budowę mostu pontonowego. Maksym obserwował teren za pomocą drona i tak opisał przebieg zdarzeń: „Artyleria była gotowa. Udało nam się potwierdzić, że Rosjanie zamontowali siedem części mostu z ośmiu. Wróg przerzucił nawet kilka pojazdów na drugą stronę rzeki. Wtedy nastąpiło ukraińskie uderzenie z użyciem artylerii i lotnictwa”. Maksym przekazał, że po dniu walki most został zniszczony. Lotnictwo zniszczyło rosyjski sprzęt i zbombardowało też inny most.Ministerstwo obrony Ukrainy zamieściło na Twitterze zdjęcia zniszczonego rosyjskiego mostu i sprzętu z takim mocnym komentarzem: „Członkowie ukraińskiej armii rozpoczęli sezon wakacyjny dla rosyjskich oddziałów. Niektórzy skąpali się w rzece, inni spalili w majowym słońcu”

Gdyby wojna 24 lutego 2022 roku rozpoczęła się w Polsce

+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
 –  Pół roku temu wprowadziłeś się do swojego nowego wymarzonego mieszkania na warszawskich Bielanach, kredyt przyznany, niedawno była podwyżka, u żony tez, będzie git, żyje się fajnie. 23 lutego położyłeś się wcześniej, bo miał być ciężki dzień w pracy, trzeba się wyspać. Nie myślisz o tym co przed snem pokazywali w telewizji, ile można myśleć o tym straszeniu wojną. 5 rano, budzi Cię eksplozja gdzieś w stronę Łomianek. Słychać wycie syren, coś się dzieje. Podbiegasz do okna, bo w autach włączył się alarm, pies piętro wyżej zaczął szczekać, małe dziecko sąsiada zza ściany się rozpłakało. Kolejne dwie eksplozje, niebo zrobiło się pomarańczowe.Odpalasz telewizję — Putin wydał rozkaz wjechania do Polski, jednak nie straszył. Bombardowania w dzielnicach mieszkalnych Elbląga, Białegostoku i Suwałk. Do Warszawy idzie front z Białorusi. Deszcz powiadomień na telefonie, znajomi panikują, piszą że rakieta spadła komuś na uliczkę pod blokiem. Powiadomienie ze strony z wiadomościami — wprowadzono stan wojenny, sytuacja jest dynamiczna, nic nie wiadomo, ale ludzie rzucają się do ucieczki. Szef pisze, żebyś nie przychodził do pracy, tylko kierował się do najbliższego schronu, on jest w metrze. Nie chcesz przezywać tego, co Twój kuzyn, który stracił nogę i nabawił się PTSD po walkach z separatystami na wschodzie Polski. Pakujesz kilka walizek, biegniecie do auta, ruszacie byle na zachód.Decydujecie się uciec do Niemiec, aby przeczekać, przecież to nie potrwa długo, zabieracie to co się da. Przejście graniczne w Słubicach. Google Maps pokazuje 5 godzin, ale 4+godzinny korek zaczyna się już za Świebodzinem. Wszystkie samochody na polskich numerach. Ludzie przerażeni, ciągle sprawdzają w korku wiadomości w telefonie, płaczą z bezsilności, dzwonią do rodziców, którzy byli zbyt schorowani, aby uciekać. Niektórzy zabrali psy, koty, papugi. Zawieszenia w samochodach się uginają od bagażu. Różne auta, starsze, gruchoty, nowiutkie Skody, nowiutkie Mercedesy, przecież ta wojna uderzyła w każdego.Korek się nie posuwa przez godzinę. Jest już noc z 24 na 25 lutego. Czytasz, że bomby spadły blisko Twojego bloku, widzisz zdjęcia na Twitterze, jak sklep, w którym wczoraj kupowałeś jedzenie na kolacje jest w gruzach, obok leżą przykryte zwłoki. Z bezsilności chcesz wyć, zaraz paliwo Ci się skończy, gdyby nie ten przyjacielski człowiek z sąsiedniego auta z kanistrem, pewnie byś nie dojechał nawet do granicy. Mija kolejny dzień, ludzie robią prowizoryczne obozowiska i cos gotują, choć ciężko jeść od takiej dawki stresu. Ostatecznie przekraczasz granice 26 lutego o 3:00 w nocy, wyczerpany, nieumyty, mięśnie bola od nerwów, boisz się co z domem, czy na pewno zamknąłeś mieszkanie, czy okupant nie będzie go szabrował jak za czasów II Wojny, co wspominała kiedyś babcia. No nie - zapomniałeś zabrać cennej pamiątki po ojcu i nie domknąłeś chyba lodówki. Już sam nie wiesz, za szybko się to działo.Dojeżdżasz do przedmieści Berlina w poranek 26 lutego. Ludzie Ci pomagają, trafiasz do sali gimnastycznej, gdzie nocujesz na łóżkach polowych. Dostajesz jedzenie, ruszenie jest pokrzepiające. Mija kolejny dzień. Dowiadujesz się, że rakieta uderzyła w Twoje blokowisko. Z wściekłości chce ci się rzygac, krzyczeć, wyć, bluzgać bez opamiętania. Na Twitterze widać dobitnie - to Twój blok, Twoja klatka, nie ma, rozerwana ściana, spalona elewacja, wszędzie leżą kawałki cegieł, okien i czyiś telewizor, który wypadł na zewnątrz. W środku ponoć byli ludzie. Godzinę później odbierasz telefon. Twój sasiad, który pomagał Ci przy remoncie i świętował z Tobą parapetówkę w październiku, zginął od ataku. Wykrwawił się na smierć gdy ściana spadła mu na nogi. Jego żona jest ciężko ranna. Z osiedla wywieziono kilkanaście ciał. Nie ma ładnej uliczki, wiaty na rowery, wszystko zniszczone. Kolejne zdjęcia na Twitterze, widzisz, jak Twoja kuchnia straciła ścianę i kawałek podłogi. Nie masz gdzie wracać. Twój szef poszedł na front, koledzy z pracy tylko niektórzy zdążyli uciec, większość trafiła na front z powodu mobilizacji. Twoja praca może też przestać istnieć — firma zawiesiła działalność przez wojnę.Mijają dwa tygodnie. Nie wysypiasz się w sali gimnastycznej ani razu. Ciągle budzi cię płacz, telefony, gadanie, koszmary innych. Wolontariusze, którzy dostarczali jedzenie, musieli wracać do swoich prac. Nie chcesz być pasożytem, musisz mieć za co żyć, może nie wrócisz do Polski nigdy, a tak się w niej urządzałeś. Odpalasz Facebooka, pierwsza lepsza grupa, „Arbeit in Potsdam — praca w Poczdamie”.Nie znasz niemieckiego, no ale nie planowałeś się tu znaleźć. „Szukam pracy, cokolwiek, jestem inżynierem, ale wezmę cokolwiek, potrzebuje pieniędzy.” Dodaj. O, są pierwsze komentarze po 20 minutach.WON NA FRONT TCHÓRZU, NIEMIECKIEGO NIE ZNASZ?POLACTWO CORAZ BARDZIEJ BEZCZELNE, PRACE NAM CHCECIE ZABIERAĆ?MAM JUŻ TEGO DOŚĆ, ZA DUŻO TYCH POLAKÓW WSZĘDZIE, WSZĘDZIE POLSKI SŁYSZĘWY TU UCIEKACIE PRZED WOJNA CZY CHCECIE NAS KOLONIZOWAĆ? WON DO SIEBIEJA NIC NIGDY ZA DARMO NIE DOSTAŁEM, A WY POLACY MACIE WSZYSTKO I JESZCZE WAM MAŁOPOMOC TAK, A NIE PRZYWILEJE!!!Kolejnego dnia widzisz zdjęcie swojej Skody zaparkowanej w mieście, która wziąłeś w leasing w zeszłym roku, na jakimś niemieckim portalu z obrazkami. PATRZCIE, TAKIMI FURAMI ROZBIJAJĄ SIĘ POLACY. TAKA TO U NICH BIEDA TAK? A AUTA NOWE TO MAJĄ?Następnego dnia dostajesz informacje, że Twoi kuzyni zginęli w ostrzale konwoju humanitarnego, gdy uciekali z otoczonego i bombardowanego Legionowa. Rosjanie niszczą sklepy, ulice, wszystko — najbardziej bolą widoki zrujnowanych, wyremontowanych miejsc, które tak starannie odnawiano, żeby nasz kraj był piękniejszy i nowocześniejszy. Nie ma nic.Idziesz do sklepu, bo musisz wreszcie zrobić jakieś zapasy, masz dość poczucia winy, że wszystko dostajesz. W kasie dowiadujesz się z kartki po polsku, że masz rabat 20%. W sumie to masz oszczędności, wiec nie umrzesz z głodu długo, ale kobieta przed tobą widać, że uciekła z niczym i żyła w biedzie. Cieszy się, że za bezwartościowe złotówki wymienione na euro chociaż trochę mniej będzie myślała wydać. CHOLERNE POLACTWO, JAKIM PRAWEM MAJA WSZYSTKO POD NOSEM? ONI ŻYJĄ JAK PĄCZKI W MAŚLE, ZOBACZYCIE NIEMCY, JESZCZE PRZYJMOWANIE TEGO POLACTWA WAM WYJDZIE BOKIEM, DLACZEGO ONI DOSTAJĄ PRZYWILEJE? - czytasz wpis po wklejeniu go w translatora.Mijają 23 dni. Dalej nie widać końca wojny. Słyszysz, jak wczoraj w Bundestagu deputowany AFD wezwał do zaprzestania przyznawania przywilejów polskim pasożytom i ostrzegł przed przesiedleniem mas ludzkich z Polski. Tymczasem kolejne bomby niszczą coraz wieksze połacie Twojej ojczyzny. Koszmar trwa.Brzmi surrealistycznie? Tak od 3 tygodni wygląda życie ponad 2,5 miliona Ukraińców, którzy uciekli do Polski nie z kaprysu, widzimisie czy wyrachowania. Jakim trzeba być socjopatą, co trzeba mieć w głowie, jak bardzo wyzutą z empatii i rozumu jednostką, aby szczuć i pomstować na ludzi, którym świat się zawalił w jeden dzień?
 –  Wygląda na to, że powinienem się wytłumaczyć z mojej przydługiej nieobecności na FB. Wynikła ona m.in. z braku pewności czy nadal mogę nazywać się celebrytą, gdyż ludzie na świeczniku wyznaczają wciąż nowe standardy klasy wypowiedzi.Dotąd nie nazwałem żadnego z moich rozmówców „kretynem", jak profesor Terlecki. Przeoczyłem oczywisty fakt stwierdzony przez znanego analityka Suskiego, że Unia to okupant (zresztą, skoro Polska jest członkiem UE, to okupuje sama siebie). Nie wpadłem na to, jak doradca Andrzeja Dudy Deszkiewicz, że uczestniczki Powstania Warszawskiego to „zdemenciałe archeocelebrytki.Jako cienias i miękiszon pozostający daleko w tyle jeśli chodzi o osiągnięcia w dziedzinie chamstwa, postanowiłem dokładniej przeanalizować swoją postawę. Apeluję więc do Państwa o przysyłanie mi innych wzorów zachowań, do których powinienem dorosnąć.
Mateusz oświadczył, że Czesi wycofali skargę. Zapomniał tylko o tym poinformować Czechów –  Dcmiesienia z pulinowskiej Polski uaostępnił(a! postu cod? eHistoria pewnego dyplomatycznego majstersztyku w wykonaniu Partii.| Masz wielka kopalnie odkrywkowa węgla brunatnego tuz przygranicy z Czechami. Od lat wszyscy wiedza, ze czai takich kopalńprzemija, ale mc z tym me robiSŁA Wiadomo, ze kopalnia i elektrownia 10 największy lokalnypracodawca i nie można ich zamknąć z dnia na dzień, tylko w ramachprzemyślanego, długofalowego planu restrukturyzacyjnego. Nie z tymnie robisz._ Przez 6 lat snujesz fantazje o Grupie Wyszehradzkiej iMiędzymorza które rzekomo mają być strukturami niemalrównoległymi do Unii Europejskiej. Czechy są z Tobą w obu tychstrukturach. Fantazjujesz o niesamowitych relacjach, wspólnychinteresach, wstawaniu z kolan iip._ Czesi składają Ci ciągłe skargi, ze Twoja kopalnia obniża im wodygruntowe, generuje całodobowe wstrząsy i hałas. Nic z tym nie robisz,normaime kh olewasz jak na sojusznika ze świetnymi relacjamiprzystało._ W Twojej kopalni kończy się koncesja na wydobycie, wiec jąprzedłużasz. Badań środowiskowych nie robisz, bo po co? Czesi sąwściekli i składają skargę oO TSUE na przepis, na mocy którego tozrobiłeŁ_ Teraz najlepsze: Czesi mogą w każdej chwili wycofać skargę, aTSUE wtedy natychmiast przerywa jej rozpatrywanie. Mijają 3 miesiące,ale nie robisz nic nawet z Czechami nie rozmawiasz._ TSUE wydaje środek tymczasowy, który nakazuje w ciągu miesiącaprzerwać prace w elektrowni. Dalej w każdej chwili możesz dogadaćsię z Czechami, zeby wycofali skargę, bo wyrok jeszcze nie zapadł. Nierobisz tego._ Uruchamiasz gigantyczną kampanie medialną, szaującą naCzechow. Uni* Europejską. Zachód. Niemców i cyklistów. Twojaeuroposłanka stoi obok typa oznajmiającego, ze UE zachowuje sie jaksowiecki okupant i nic nie robi. Twój minister sprawiedliwości twierdzi,ze decyzja TSUE wspiera Niemców i Czechów. Twoje partyjne dronylamentują o "powtórce z lat 90". "kolejnej ingerencji w polskąsuwerenność" i "ciosie w polskie bezpieczeństwo energetyczne".Nawet Twoi sędziowie z politycznej Izby Dyscyplinarnej SN mówiąjęzykiem TVP. podważając prawny sens istnienia europejskiego sądu.jak na światłych prawników przystało. Sama TVP daje łamiącąwiadomoW. ze "Trzaskowski chce zamknięcia kopami"._ Gdy histeria sięga zenitu, wreszcie dogadujesz się z Czechami,którzy wycofują skargę. Okazuje się. Ze dało się to zrobić na jednymspotkaniu. Wielki sukces. Elektrownia będzie dalej działała, ale efektyhisterii, którą rozpetałei swoją niekompetencją, indolencją ikompletną olewką. zostaną z nami na długo._ Nadal nie masz i nie przewidujesz planu restrukturyzacji kopalni,choć dalej wiadomo, ze ich czas się kończy. Generalnie niewiele robiszi patrzysz w niebo.Czekasz na kolejny konflikt Wróć do punktu pierwszegoJ CEBULOWY UPDATE JPremier Czech na briefingu w Brukseli zaprzecza jakoby dogadał się zMorawieckim w sprawie wycofania skargi »D

1