Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 5 takich demotywatorów

 –  Mnie kiedyś córcia całązałatwiła najpierw nabluzkę, spodnie i podłogę akiedy się schylałam żebyrzucić ręcznik na kupę to i nagłowę mi dziecię na... robiłozdążyłam się rozebrać ityle o ile zetrzeć podłogę aniunia zażyczyła sobie cycola..A, że przy tym usnęła to taksiedziałam z tą kupą na głowiez dzieciem przy cycu iczekałam cierpliwie na mężaLO5
Precz z FB. Wróć do życia – Po długim użytkowaniu FB stwierdzam, że mam dość. Dość Zbieraczy like pod zdjęciami chorych dzieci itd. Dość oszukańczych fundacji żerujących na nieszczęściu. Zwierząt, ludzi, dzieci. Dość fanatyzmu na każdej grupie FB.Dość zakłamania ludzi:Mężczyzna nie ćwiczy, ale pod każdym foto ćwiczących niuni chwali się jak to: biega*,podnosi ciężary* itp. Niunia dodaje foto z treningu,a w domu objada się toną czekolady i wyje z samotności.Matki, żony chwalące się szczęśliwą rodziną, a wysyłają nagie foty obcym facetom. Mam dość oglądania fałszywych nierealnych profili ze zdjęciami z taką ilością Photoshopa, że widać tylko oczy.Dość czytania komentarzy pod tymi zdjęciami: "ojej kochana pięknie wyglądasz", "wow całuski wyglądasz coraz lepiej".Ja wracam do rzeczywistości...
Tak to jest, kiedy zdrowy rozsądek bierze górę nad niezdrową ciekawością –  Wnerwiłam się mocno.Mam dwudziestotrzyletniego brata, chłopaka idealnie wpasowującego się w stereotyp informatyka (co też studiuje). To naprawdę uczynny i dobry chłopak, ale niestety daje sobą rządzić, o czym chciałabym tu napisać. Otóż brat (Tomek) poznał jakiś czas temu w klubie studenckim dziewczynę, Olunię. Do tej pory widziałam ją tylko na zdjęciu i chociaż nienawidzę ludzi oceniać po  wyglądzie, to wytapetowana niunia z białymi włosami i dziesięciocentymetrowymi pazurami nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia. Raz piszę do brata smsa (a z tego co wiem, ma mnie podpisaną samym imieniem, żadne tam "siostra" czy "rodzina"). Otrzymuję smsa zwrotnego o treści "kim jesteś?". Zdziwiłam się trochę, ale pomyślałam że brat niechcący wykasował numer, albo w jakiś inny niewyjaśniony sposób go utracił. Odpisałam więc, żeby się nie wydurniał, bo pisze do niego jego najukochańsza Aneczka (coś w tym stylu). Po minucie patrzę, oddzwania. Odbieram więc i słyszę babski, mocno podirytowany głos: - Kim jesteś zdziro? Odpi*rdol się od mojego chłopaka, bo ci oczy wydrapię pi*do. Znajdę cię i cię połamię, szmato. - I tak w kółko, dopóki i mi nie podniosło się ciśnienie, i nie odpowiedziałam:- Uspokój się debilko, widzę, że nie masz za grosz klasy, a mój brat gustuje w rzeczach prostych. Nie wiem jakim prawem grzebiesz mu w telefonie, a tym bardziej czytasz i ODPISUJESZ na jego smsy, ale z pewnością się o tym dowie i kopnie cię w dupę, cześć!Po jakimś czasie wyżaliłam się bratu, z jaką to idiotką miałam do czynienia, a on przyznał, że Olunia zazdrosna, że kontroluje bo kocha, a on i tak nie ma przed nią żądnych tajemnic. Tak, nie zrobił jej nieziemskiej awantury o uszanowanie cudzej prywatności, nie zarzucił debilnego i jakże dziecinnego zachowania, zasugerował tylko by stonowała swoje zachowanie i pytała go o takie sytuacje, a nie od razu szarżowała. Niestety wciąż są razem, a Olunia wciąż nie zna pojęcia prywatności. Skąd wiem? Otóż Olunia nie tylko mi odpisywała na nie swoje smsy. Lubi ucinać sobie takie pogawędki ze znajomymi Tomasza, i dopiero pod koniec pisać coś w stylu "Nabrałam cię, hahaha! Tu Ola, dziewczyna Tomka!". Dla niej to wciąż jest zabawne, dla ludzi wkręconych nie bardzo.
Dziewczyna z temperamentem – nie bojąca się pobrudzić, działa na zmysły mężczyzny dużo bardziej niż wytapetowania niunia

W każdym stereotypie...

W każdym stereotypie... – ...jest odrobina prawdy

1