Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 62 takie demotywatory

Wiewiórka leżąca w ściętym fragmencie drzewa – takie zdjęcie w okamgnieniu rozchodzi się po sieci. Zostało zrobione przy parku Szczęśliwickim i natychmiast pojawiły się komentarze, że to efekt nowego prawa nazywanego "Lex Szyszko" – - Drzewa nikt nie wyciął. Po prostu ułamane konary zostały uprzątnięte. A było to jeszcze w ubiegłym roku. – Wiewiórki tam wtedy nie było, więc albo sama się tam teraz położyła, albo ktoś znalazł i położył – sugeruje Monika Beuth-Lutyk, rzeczniczka urzędu dzielnicy Ochoty
Dura lex sed lex. Twarde prawo, ale prawo? Dyrektorka szkoły w Jaźwinie powiedziała mamie chorego na zanik mięśni,dziewięcioletniego Antka, że po szkole nie będzie mógł jeździć wózkiem, bo ten jest "za duży, zbyt niebezpieczny i brudny". – Po nagłośnieniu sprawy, zaczęła cytować przepisy i powoływać się na artykuły. Mamy też postęp! Po negocjacjach pozwoliła wprowadzić wózek do szkoły...żeby go tam zaparkować. Dziecko i tak musi być umiejscowione w nieruchomym 'specjalnym krześle ortopedycznym'. Brak serca, czy mózgu?Jakim cudem w poprzedniej szkole 100 kg wózek nie był problemem, a w tej już tak?