Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 9 takich demotywatorów

W 1987 roku 19-letni  Mathias Rust zakpił z Gorbaczowa i armii radzieckiej przelatując maleńką, cywilną, nieuzbrojoną awionetką z Helsinek do Moskwy i lądując na Placu Czerwonym – Gorbaczow natychmiast wywalił na zbity pysk całe dowództwo sił powietrznych Armii Radzieckiej.Nad Polską od miesięcy fruwają ruskie drony, rakiety balistyczne, uzbrojone białoruskie helikoptery wojskowe.I co?I jajco!PS: Niedawno minęła 35-ta rocznica uwolnienia dowcipnisia KeflavikFäröerBergenTHE+-Uetersen HamburgHelsinkiMoskau
To jest współpraca –
- Dzień dobry, będzie mandacik 500 zł- A za co?- A za jajco, dokumenty poproszę –
Każdy w życiu ma takiego swojego Pażdziocha – - Halinka śpisz?- Śpię, bo co?- Bo ja nie mogę.- Co znowu?- Halinka, bo ja nie mogę zrozumieć jednej rzeczy, co mnie prześladuje.- Niby czego?- Dlaczego ten Paździoch, to taka menda i świnia jest.- Wiesz co? Ty nudny jesteś.Ty mnie pytasz o to, co tydzień od 30 lat.- Halinka, bo ja od trzydziestu lat pojąć nie mogę, po co w ogóle takie coś Pan Bóg stworzył.- Ferdek, a po co Pan Bóg stworzył muchę?- No właśnie po co? Albo takie stonkę ziemniaczaną, po co?- Po jajco jełopie. Dobranoc.- (Głęboki wydech) Halinka ja rozumiem, ja żem sam święty nie jest, ale przecież taki Paździoch to jest przecież normalne obrzydlistwo. Po co w ogóle takie coś jest? Ja rozumiem jeszcze, jakby to on miał źle. Ale co, mieszkanie ma, samochód ma, telewizor ma, pieniądze w bankomacie ma. Sam, żem widział jak wybierał.- No szkoda, że ty nie masz z czego wybierać.- Kurde, jak ja go nienawidzę... i po co w ogóle takie coś jest... Po co? Dlaczego on taki jest?- Ferdek, nie wiem dlaczego on taki jest no! Może miał trudne dzieciństwo. I w ogóle ja ciebie proszę, skończmy ten temat, bo ja za siebie nie ręczę.- Widzisz Halinka? Jak tylko się o tej mendzie zaczyna rozmowa, od razu konflikty się same rodzą. To jest Halinka zło chodzące, trzeba by go wyeliminować
No to ****a nieźle –
- Jutro o ósmej przyjedzie do ciebie dwóch facetów z wybrzeża, przywiozą dla mnie szmal.- Jaki szmal?- Nieważne...- To gangsterzy?- Biznesmeni. Czy to jasne? - Tato, a dlaczego do mnie, a nie do ciebie albo do Silnorękiego? –  - Bo tak postanowiłem, synu. Umówiłem się z nimi w twoim klubie, ale mogę się trochę spóźnić. Dlatego pod moją nieobecność masz się zająć tym, żeby było miło. Masz zrobić dobry grunt pod interesy.- Ale ja jutro nie mogę!- Dlaczego?- Bo... w piątki mam siłownię.- Masz też klub i agencję towarzyską, które ci kupiłem i dlatego spotkasz się z nimi i zorganizujesz im taką balangę, jakiej jeszcze w życiu nie widzieli.- To znaczy co?- Jajco! Pomyśl przez chwilę!Bolec (po namyśle): Słucham?...- Weźmiesz najładniejsze panienki, najlepszy alkohol i tyle koksu, ile potrafisz unieść. Czy to jasne? Jeśli któryś z nich odkręci kran w kiblu, ma z niego płynąć Johny Walker, rozumiesz? Jeśli będzie chciał przelecieć Murzynkę...- Nie mam Murzynki w agencji!  To pomalujesz jednego z naszych chłopców czarną farbą, wszystkiego ma być w opór.- A jeżeli...  A jeżeli będą chcieli pójść do muzeum lotnictwa, to zabierzesz ich do muzeum lotnictwa, ku***a jego mać!

Co robisz?

Co robisz? –
Szef demotywator –
- Co? - Jajco! – - Jak ty się do mnie zwracasz?- Tak świątecznie...

1