Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 7 takich demotywatorów

W Rosji trwa prawdziwy przewrót - Jewgienij Prigożyn, szef Grupy Wagnera, ogłosił, że jego bojownicy wycofują się z Ukrainy i wkraczają do Rosji jako odwet za ostrzelanie obozu Grupy Wagnera przez rosyjskie rakiety – Jego siły wkroczyły do Rostowa, po tym jak przeprowadzono atak rakietowy na obozy Grupy Wagnera, co spowodowało wiele ofiar. Prigożyn stwierdził, że nie walczą z niewyszkolonymi żołnierzami, ale tylko z profesjonalistami, i ostrzegł, że jeśli ktoś stanie na ich drodze, zostanie zniszczony​.Po zajęciu Rostowa, Prigożyn zażądał wydania Siergieja Szojgu i rosyjskiego szefa Sztabu Generalnego Walerija Gierasimowa, grożąc, że jego bojownicy po Rostowie udadzą się do Moskwy. Ogłosił, że jego bojownicy kontrolują wszystkie zakłady wojskowe oraz lotnisko w obwodzie rostowskim​.W reakcji na te działania, Moskwa wprowadziła "reżim operacji antyterrorystycznej", odwołała wszelkie imprezy masowe i utworzyła punkty kontrolne. Pojawiły się wojskowe pojazdy w dzielnicy rządowej. Narodowy Komitet Antyterrorystyczny ogłosił, że wszczęto postępowanie w sprawie Prigożyna, oskarżając go o podżeganie do zbrojnego powstania.Żołnierze najemniczej Grupy Wagnera przejęli kontrolę nad wszystkimi obiektami wojskowymi w Woroneżu, mieście położonym 500 km na południe od Moskwy - powiadomiła w sobotę agencja Reutera, powołując się na źródło w rosyjskich służbach bezpieczeństwa. MBELBielsat@Bielsat plPrigożyn ogłosił rano, że Grupa Wagnera kontroluje teraz budynkiPółnocnego Okręgu Wojskowego, w tym jego siedzibę w Rostowie nadDonem i lotnisko należące do Sił Powietrzno-Kosmicznych FederacjiRosyjskiej1:35MBK BATHEP7
Pierwsze zdjęcie - 1943 rok, drugie - 2023 rok –
W Rosji żona nalegała, by jej mąż pojechał walczyć na Ukrainie, nazywając go "tchórzem". Dwa tygodnie później kobieta otrzymała list z informacją o zgonie. Potem wyznała, że osobiście nalegała, by poszedł walczyć – „Nie wierzyliśmy w tę całą sytuację. Wydawało się, że nie chodzi o nas. Ale potem przyszło wezwanie do jego pracy. Był bardzo zmartwiony i przestraszony. Ale sama powiedziałam mu: „Idź, nie bądź tchórzem, ochronisz mnie i nasze dzieci” – powiedziała Anastasia Koroleva. - 27-go trafił do jednostki szkoleniowej. A rankiem 28-go wysłano ich do regionu Rostowa. Na początku powiedziano im, że będą trenować przez miesiąc. A w końcu to był tylko tydzień. 12-go rozpoczęli już działania wojenne i od razu zmarł. Nie spodziewałam się, że mi się to przytrafi i tak szybko."
Historia Aleksandra Piczuszkina - szachownicowego mordercy: – Przydomek nadał sobie sam między innymi dlatego, że był świetnym szachistą, ale miał w tym również inną chorą wizję. Postawił sobie za cel popełnić tyle morderstw ile jest pól na szachownicy, by zdobyć rozgłos i pobić niechlubny rekord swojego idola Andrieja Czikatiło zwanego Rzeźnikiem z Rostowa, który miał na swoim koncie 56 ofiar. Bohater dzisiejszej historii traktował mordowanie ludzi jako swój zawód. Codziennością dla niego było mordowanie ludzi i udowadnianie sobie swojej wyższości nad innymi. Piczuszkin działał od 1992 roku i wpadł dopiero w lecie 2006 roku, po zabójstwie swojej dziewczyny 36-letniej Mariny Moskalowej. Początkowo nie przyznawał się do winy. Jednak później przyznał się do popełnienia 61 zabójstw z 64 wyznaczonych. Był dumny z pobicia rekordu swojego idola. Na jego nieszczęście udowodniono mu "jedynie" 49 zbrodni. Seryjny morderca wpadł w szał. Trzymany za szybą zaczął w nią uderzać, wrzeszczeć i wyzywać wszystkich dookoła. Nie zakwestionował swojej winy tylko fakt, że przypisano mu zbyt mało morderstw. Był wściekły, że policja nie potrafiła wykazać, że to on zamordował pozostałe ofiary, przez co nie mógł oficjalnie nosić miana największego seryjnego mordercy w kraju. W 2007 roku został skazany na dożywocie
Szwajcarscy kibice prawie trafili na front w Donbasie – Fani jechali busem na mecz Brazylia-Szwajcaria. Nawigacja samochodowa pokierowała ich do Rostowa nad Donem przez separatystyczny Donieck. Nawet nie wiedzieli, że trwa tam jakaś wojna
- Kochanie, bawiłaś się nawigacją?- Tak, byłam ciekawajak dojechać do Rostowa.- No to cię pozdrawiam z Rostowa! –
"Teraz mój mózg powinien zostać zabrany i – zbadany, kawałek po kawałku, aby już nigdy nie było nikogo takiego".

1