Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 7 takich demotywatorów

Pierwotnie była stróżami dla bydła i domów. Nadal można je znaleźć w tej roli, ale teraz cieszą się częściej zainteresowaniem jako towarzysze rodziny i psy wystawowe –
0:09
Pies udawał lwa w chińskim zoo. Zdradziło go… szczekanie – Choć cała sytuacja wydaje się nieprawdopodobna, do niezwykłej pomyłki doszło w chińskiej miejscowości Luohe w prowincji Henan. Pracownicy tamtejszego ogrodu zoologicznego przez pewien czas zwodzili gapiów i turystów prezentując na wybiegu przeznaczonym dla lwów… mastifa tybetańskiego! Całość udało się zaaranżować dzięki charakterystycznym cechom rasy – te sporych rozmiarów psy posiadają wokół głowy charakterystyczną “grzywę”, a rude omaszczenie dodatkowo upodobniło czworonoga do kociego króla zwierząt. Mastif nie był jednak jedyną niespodzianką czekającą na odwiedzających zoo – w jednym z sąsiednich boksów znajdował się inny psiak, który tym razem udawał… wilka. Niestety mistyfikacja nie powiodła się, bo w któregoś dnia psy zaczęły po prostu szczekać. Ta sztuczka zdemaskowała udawane wilki raz na zawsze.Kiedy prawda wyszła na jaw, oszukani zwiedzający zażądali od dyrekcji ogrodu zoologicznego zwrotu pieniędzy za bilety. Jak tłumaczył im rzecznik prasowy instytucji mastif znajdował się na lwim wybiegu ze względów bezpieczeństwa. Okazało się również, że jego właścicielem jest jeden z pracowników zoo.
Mastif tybetański –
Mastif na torze przeszkód. Nieważne jak szybko, ważne że do celu –
Kochanie w ogrodzie jest lew –
Jakim trzeba być sku*wysynem, żeby zrobić coś takiego zwierzęciu?! – Tego psa ktoś zakopał żywcem, a smycz obciążył workiem wypełnionym kamieniami. Gdyby nie pomoc przypadkowego przechodnia, zwierzę nie miałoby szans na przeżycie. Pedro Dinis podczas spaceru zauważył głowę psa wystającą spod piachu. Natychmiast zawiadomił odpowiednie służby i sam ruszył na pomoc. Pies został zabrany do weterynarza, tam okazało się, że jest mocno poobijany i odwodnionyPolicja znalazła już 21-letniego właściciela, który tłumaczył się że jego mastif po prostu mu uciekł. Nikt jednak nie wierzy w jego wersję wydarzeń, ponieważ pies cierpi na zapalenie stawów, które uniemożliwia mu ucieczkę i szybkie poruszanie się
Puszek okruszek, kłębuszek – Wystarczy tylko, że się poruszę, zaraz przybiega, by ze mną być
Źródło: Czerwony mastif tybetański

1