Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 3 takie demotywatory

Po II wojnie światowej, w krakowskiej kamienicy (należącej do Związku Literatów Polskich) przy Krupniczej 22 zamieszkało wielu pisarzy i poetów (Hartwig, Kruczkowski, Zawieyski...) – Ważnym miejscem była stołówka, zwłaszcza że mieszkania pozbawione były kuchni. Jakiś profesor UJ, który przychodził tam na obiady, zapytał Gałczyńskiego:- Jaka dzisiaj zupa, bo nie mogę rozczytać?- Chujowa - odpowiedział bez zająknięcia. (...)Barwne to było towarzystwo. Kiedy po nocnym pijaństwie w którejś z krakowskich knajp Andrzejewski, Dygat, Wyka i Promiński najęli węglarza, aby odholował ich na Krupniczą swoim wozem, ten, zobaczywszy na miejscu szyld Związku Literatów, odrzekł tylko:- Jeszcze takiego towaru nie wiozłem! Ważnym miejscem była stołówka, zwłaszcza że mieszkania pozbawione były kuchni. Jakiś profesor UJ, który przychodził tam na obiady, zapytał Gałczyńskiego:- Jaka dzisiaj zupa, bo nie mogę rozczytać?- Chujowa - odpowiedział bez zająknięcia. (...)Barwne to było towarzystwo. Kiedy po nocnym pijaństwie w którejś z krakowskich knajp Andrzejewski, Dygat, Wyka i Promiński najęli węglarza, aby odholował ich na Krupniczą swoim wozem, ten, zobaczywszy na miejscu szyld Związku Literatów, odrzekł tylko:- Jeszcze takiego towaru nie wiozłem!
W Krakowie, w 1945 roku wielu pisarzy i poetów mieszkało w kamienicy przyznanej Związkowi Zawodowemu Literatów Polskich – Pod wspólnym adresem znaleźli się więc Stefan Kisielewski, Leon Kruczkowski, Tadeusz Peiper, Adam Ważyk, Konstanty Ildefons Gałczyński, Ludwik Flaszen, Stanisław Dygat, Jerzy Andrzejewski, Sławomir Mrożek, Wisława Szymborska. Pewnej nocy ktoś przyszedł z wizytą do Jerzego Szaniawskiego. Nie znał numeru mieszkania, a nie chciało mu się chodzić po klatkach schodowych i szukać, więc stanął na podwórku i zawołał: „Mistrzu! Mistrzu!”Otworzyły się wszystkie okna
Pierwszy polski demotywator –
Źródło: książka nauczyciela

1