Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 5 takich demotywatorów

Maciej Damięcki nie żyje, aktor zmarł w wieku 79 lat – Był znany z serialu "M jak Miłość" czy "Plebania" T.E
Źródło: AKPA

Moim krajem rządzi pan...

 –  Mateusz Damięcki16 godz. • ©Wczoraj był mem o zabawnym kocie. Dziś będzie mem o niezabawnym człowieku.Jak byłem mały, a był to początek lat 80., Niemcami straszyła mnie babcia, która przeżyła wojnę. Straszyła, bo gdy o nich mówiła, to czułem Jej strach.W pierwszej podstawówce, pod koniec lat 80., nie miałem jeszcze lekcji historii, ale na wszystkich
Daniel Passent - felietonista i satyryk skomentował ostatnie wydarzenia z Januszem Gajosem w roli głównej – Wielki aktor Janusz Gajos, chyba jeden z największych, którego można wymienić jednym tchem z Gustawem Holoubkiem i Tadeuszem Łomnickim, wyprowadził Prawo i Sprawiedliwość z równowagi. Ośmielił się powiedzieć, że „mały człowiek jednym ruchem ręki podzielił nasz kraj i nas samych na dwie części. To jest zbrodnia. (…) W ten sposób powstawały najgorsze sprawy na świecie. Tak powstawało to, co później nazwano hitleryzmem…”.Pierwsza odezwała się Miss Parlamentu Europejskiego Beata Mazurek, która powiedziała, że „Czterej pancerni i pies” odcisnęli trwały ślad na mózgu Gajosa. Gajos to prostak – stwierdziła Miss PiS.Wtórował jej minister kultury Piotr Gliński, raczej niezbyt popularny w liberalnym środowisku z powodu kompleksów i arogancji. „Dobry aktor nie jest świętą krową” – zauważył odkrywczo wicepremier od propagandy i nadbudowy (podlega mu m.in. TVP). „Nie możemy godzić się na takie obelgi w życiu publicznym. Niech Pan Janusz Gajos sobie przypomni, kto rozpoczął przemysł pogardy wymierzony w Prezydenta, który nadał mu tytuł profesorski”.Tytuł profesora nadany Gajosowi nie był chyba własnością prywatną i upominkiem prezydenta dla prof. Gajosa. To nie jest niczyja łaska, tylko tytuł ciężko zapracowany, więc pan prof. Gliński (czy ktoś pamięta, kto i za co nadawał mu tytuł?) niech sięgnie po lepsze argumenty.Drugi już reżim z kolei twierdzi, że „aktor jest od grania, dupa jest od srania”. Są to słynne słowa Kazimierza Dejmka, wybitnego reżysera, który przejściowo był ministrem kultury. Biedny Gajos! Mazurek i Gliński są wściekli, ponieważ tak pogardzana elita co pewien czas ośmiela się odezwać i pokazać, że nie jest tylko od grania. Wymienię tylko kilkoro. Najlepsi z najlepszych: Daniel Olbrychski, znienawidzeni przez PiS Krystyna Janda i Maciej Stuhr, Jerzy Stuhr, Maja Ostaszewska, Olgierd Łukaszewicz, Magdalena Cielecka, Marian Opania, Mateusz Damięcki i wielu innych, kwiat aktorstwa polskiego mówi: „nie!”. Tylko Katarzyna Łaniewska (pozdrawia dawny sąsiad z ul. Hożej) i Jerzy Zelnik konsekwentnie są innego zdania i nikt nie nazywa ich prostakami. A co do Hitlera, to może lepiej było dodać Stalina i byłoby po krzyku
Mateusz Damięcki i wiersz "Dziękuję"z mocnym przekazem –
Niby trwa sezon Oscarowy, dzisiaj zostaną ogłoszone nominacje, a obecnie w multipleksach leci tak żenujące combo trailerowe, że specjalnie przeczekuję reklamy przed salą i wchodzę na sam film – Najpierw "Narzeczony na niby", w którym Piotr Adamczyk udaje transformera i wygląda to dokładnie tak, jak brzmi.Potem "Podatek od miłości", w którym Grzegorz Damięcki staje na balkonie w obleśnych, świecących slipach z pomponem, a Roma Gąsiorowska i Aleksandra Domańska zachwycają się jego - powiedzmy - mocno niefilmową klatą.A na koniec cały na biało wjeżdża Patryk Vega ze swoimi "Kobietami mafii". I tam jest wszystko. Włącznie z raperem Sobotą, któremu kochanka zwierza się, że "z takim brzydkim to się jeszcze nie bzykała".Polskie kino ma się ostatnio naprawdę dobrze, ale zajawki polskich filmów rozrywkowych wywołują u mnie jedynie chęć chowania twarzy w dłoniach

1