Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 5 takich demotywatorów

W Maroko aresztowano żebraczkę, gdy rozpoznano ją jadącą Audi Q7, które szczególnie w takich krajach jest czymś mocno kosztownym –
 –  WitamJak większość mam pewien problem. Jakiś czas temudokonałam zakupów przez internet i kilku paczek nieodebrałam. Traf chciał, że dwie z nich były z jednegosklepu, co rozzłościło sprzedawcę. przesyłki były zapobranienmSprzedawca wypisywał do mnie e-maile i dzwonił (nawetpo godzinie 22giej), że mam mu zwrócić za kosztdostawy lub sprawę skieruje do sądu. Na początku trochęsie przestraszyłam, ale na internecie znalazłam pełnowątków, żeby się nie przejmować, że nic nie może zrobić,że mam 14 dni na zwrot bez podania przyczyny i takdalej. Generalnie by w ogóle sobie tym głowy niezawracać. O sprawię więc zapomniałamDziś odebrałam pismo, że sprzedawca ma wyrok i jestemmu winna prawie tysiąc złotych niestety jest topismo urzędowe. Z sądu dowiedziałam się, że wcześniejdo mnie były wysłane listy ale ich nie odbierałam i oniuznali je za odebrane to zgodne z prawem?.Chciałabym więc zapytać czy coś się zmieniło w prawie isprzedawca może jednak ukarać kupującego zanieodebranie przesyłki pobraniowej czy da sie od tegojakoś odwołać? Jeśli ma to jakieś znaczenie, tozamówienia były chyba ze stcznia 2016 r Najgorsze jestto, że rozmawiałam dziś z tym sprzedawcą i on do mniemówi, że odsetki ponoć cały czas nalicza, a po nowymroku będzie chciał mnie wpisać do krajowego rejestrudłużników, a ja po nowym roku chciałam wziąć z mężenmkredyt na mieszkanie, a nie mam jak zapłacić tej kary bymnie nie wpisywal do tego rejestru bo przez to mi mogakredytu nie dac i chcę czekać, aż to roszczenie sięprzedawni, by mu nie placic.Czy on w ogóle może mnie wpisać do KRD za nieWyNie odbierałam przesyłek bo zmienilam zdania czy niemialam kasy lub zamowilam sobie w dwoch sklepach iodbieralam tylko ta co pierwsza przyszla, a z sadu nieodbieralam i nie reagowałam bo w internecie pełnoinformacji, że za nieodebrane przesyłki nic mi nie mogązrobić bo mam 14 dni na odstąpienie od umowy. Sprawazakończyła się tak, że dogadałam sie z tym kolesiem i muzapłaciłam 600 zł i jest po sprawie. Czuje sie oszukana ityle. Musialam isc jak jakas żebraczka do tesciowej ipożyczyc polowe kwoty. Jak mowi mój mąż: mamnauczke na przyszlosc by nie chlonac bzdur z internetuTak mi sie niestety trafilo ze trafilam na chama co mniedo sadu podal, NiefartKpisz sobie? Narażałaś firmy na koszty przesyłkipobraniowej w obie strony i masz pretensje, że ktośpostanowił odzyskać swoje pieniądze?A skoro przesyłek z sądu też nie odbierasz to nie zdziwsię jak pojawią się nastepnę firmy które narażałaś nastraty z wyrokamiTak mi sie niestety trafilo ze trafilam na chama co mnie do sadupodalbardzo dobrze, że Ci sie tak trafiło, coraz więcejsprzedawców stosuje takie metody...

Ku przestrodze, czasami warto stanąć i zastanowić się czy pod przykrywką pomocy nie wyrządzamy wielkiej krzywdy tym najsłabszym

Ku przestrodze,  czasami warto stanąć i zastanowić się czy pod przykrywką pomocy nie wyrządzamy wielkiej krzywdy tym najsłabszym – Podaj dalej i zwiększ świadomość innych Dlaczego żebracy trzymają śpiące dziecko? Czy kiedykolwiek się zastanawiałeś...? Zaczęliśmy węszyć już bardzo dawno temu.... Proszę, przeczytaj go... i zastanów się kilka razy za nim włożysz 1e do kubka Obok banku siedzi kobieta w nieokreślonym wieku. Jej włosy są poplątane i brudne, jej głowa pochylona w smutku. Kobieta siedzi na brudnej podłodze. obok niej stoi kubek. Do kubka ludzie wrzucają pieniądze. W rękach kobiety śpi dwuletnie może trzyletnie dziecko. Jest w brudnej czapce i brudnych ubraniach. „Madonna z dzieckiem" — jakaś liczba przechodniów podaruje pieniądze. Ludzie naszego pokroju — zawsze czujemy współczucie dla tych. którym gorzej się powodzi. Jesteśmy gotowi oddać im ostatnią parę majtek. ostatniego grosza z własnej kieszeni i nigdy nie myślimy o innej stronie medalu. Pomaganie jest jak „wykonałeś super robotę." Mijałem żebraków miesiącami. Nie dawałem im pieniędzy wiedząc. że to sprawka gangu i pieniądze zebrane przez żebraków zostaną przekazane osobie kontrolującej ich w tej okolicy. Ci ludzie posiadają po kilka luksusowych nieruchomości i samochodów. Och. żebracy też coś oczywiście dostaną, butelkę wódki wieczorem i doner kebab albo kawałek kiełbasy i chleba. Około Miesiąc później, minąwszy żebraczkę, nagle mnie to uderzyło. Stoję na ruchliwym skrzyżowaniu (w Limerick) gapiąc się na dziecko ubrane jak zwykle — brudne ubrania. Uświadomiłem sobie. że coś jest nie tak z dzieckiem przebywającym na brudnej ulicy od rana do wieczora... To dziecko spało. Nigdy nie łkało ani nie krzyczało. zawsze spało chowając swoją twarzyczkę w kolanach kobiety, która była jego MATKA. Czy ktoś z Was, drodzy czytelnicy, posiada dzieci? Przypomnijcie sobie jak często one śpią w wieku 1-2-3 lat? Godzinę, dwie, maximum trzy i to jak jest cicho (rzadko bez przerwy) popołudniowej drzemki i ponownie —poruszenie. Przez cały miesiąc, każdego dnia kiedy przechodziłem tą ulicą, nigdy nie widziałem tego dziecka nie śpiącego! Spojrzałem na tego maleńkiego chłopca z buzią schowaną między kolanami matki. później na żebraczkę i moja podejrzliwość przybrała na sile. -Dlaczego on ciągle śpi? Zapytałem jej. gapiąc się na dziecko. (2) Żebraczka udała. że mnie nie rozumie. Spuściła oczy i ukryła twarz w kołnierzu nędznego płaszcza. Powtórzyłem pytanie. Kobieta spojrzała ponownie. Spojrzała gdzieś za moimi plecami. zmęczona I zupełnie zirytowana. Wyglądała jak kreatura z innej planety. - Odpieprz się...w jeżyku angielskim wymamrotała. -Dlaczego on śpi?! Prawie krzyknąłem (lub: prawie się rozpłakałem) Ktoś za mną położył mi ręke na ramieniu. Spojrzałem do tyłu. Jakiś starszy mężczyzna patrzył na mnie z dezaprobatą: - Czego od niej chcesz? Nie widzisz jak ciężko ma w życiu? Ech... Wyciągnął z kieszeni kilka monet i wrzucił je do kubka żebraczki. Żebraczka wykonała ręką znak krzyża w powietrzu, przybierając twarz upokorzenia I przejmującego smutku. Mężczyzna zabrał rękę z mojego ramienia i oddalił się Założę się. że w domu będzie opowiadał jak obronił biedną. zrozpaczoną kobietę od bezdusznego mężczyzny na ulicy. Następnego dnia zadzwoniłem do kolegi. To śmieszny facet z oczami jak oliwki. Rumun. Udało mu się ukończyć zaledwie 3.5 roku edukacji. Kompletny brak edukacji nie sprawił, że nie przemieszcza się on ulicami miasta bardzo drogimi zagranicznymi autami oraz że nie mieszka w wielkim domu z niepoliczalną ilością okien i balkonów. Od mojego przyjaciela dowiedziałem się. że ten biznes. pozornie „spontaniczny", jest dobrze zorganizowany. Jest nadzorowany przez zorganizowane gangi żebraków. Dzieci są wypożyczane z rodzin alkoholików lub zwyczajnie porwane. Potrzebowałem odpowiedzi na pytanie dlaczego dziecko śpi? I otrzymałem ją. Mój przyjaciel cygan wypowiedział zdanie zupełnie zwyczajnym, spokojnym głosem, które wprawiło mnie w zdumienie. tak jakby opowiadał o pogodzie: - są na heroinie albo wódce. Zgłupiałem. „Kto jest na heroinie? Kto na wódce?!" Odpowiedział: - dziecko, żeby nie krzyczało. Kobieta będzie siedziała z nim tam cały dzień. wyobrażasz sobie jak mogłoby się nudzić? Aby dziecko spało cały dzień, faszerowane jest wódką lub narkotykami. Oczywiście ciałko małego dziecka nie jest w stanie znieść takiego szoku. Dzieci często umierają. Najbardziej przerażające jest to, że dzieci czasami umierają w czasie „dnia pracy". A kobieta udająca matkę musi trzymać martwe dziecko na rękach do samego wieczora. Takie są zasady. A przechodnie będą wrzucać pieniądze do torby i wierzyć, że ich zachowanie jest moralne. Pomagają samotnej matce. Następnego dnia przechodziłem obok tej samej kobiety. Przybrałem maskę dziennikarza i byłem gotowy na poważną rozmowę. Ale rozmowa nie wypaliła. stało się to co następuje: Kobieta siedziała na podłodze, a w rękach trzymała dziecko. Zapytałem jej o dokumenty dziecka i. co najważniejsze, gdzie jest dziecko z wczoraj, co ona po prostu zignorowała. Moje pytanie nie zostało jednak zignorowane przez przechodniów. Powiedziano mi, że zwariowałem, bo krzyczę na biedną żebraczkę z dzieckiem. Koniec końców, zostałem odeskortowany w poniżeniu. Jedyna rzecz która mi pozostała to zadzwonić na policję. Kiedy policja przybyła, kobieta z dzieckiem zniknęła. Zostałem z poczuciem „walczę z wiatrakami".
Zagłosuj

Jak ogarniasz niedzielę handlową?

Liczba głosów: 1 013
Żebractwo - poziom PRO – Pewnie szejkowie nie mieli drobnych i rzucali jej sztabki złota.
Źródło: rp.pl
Jesteś w błędzie – Jeżeli myślisz, że ona nie rozmieni ci dwóch stów.

1

 
Color format