Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Po dwóch miesiącach kłopotów, fryzjerka mogła wreszcie uronić łzę szczęścia – Zakład fryzjerski przez dwa miesiące musiał walczyć o przetrwanie z powodu epidemii koronawirusa i wznowił ją dopiero dwa tygodnie temu.W czasie strzyżenia 32-letnia samotna matka rozmawiała z klientem o baseballu i trudnościach związanych z kwarantanną. Gdy skończyła pracę i zaczęła zamiatać obcięte włosy, ten opłacił rachunek w kasie.Okazało się, że zostawił jej napiwek życia w wysokości 2,5 tysiąca dolarów."Jakby co, to nie jest pomyłka" - rzucił tajemniczy komentarz i wyszedł Zakład fryzjerski przez dwa miesiące musiał walczyć o przetrwanie z powodu epidemii koronawirusa i wznowił ją dopiero dwa tygodnie temu.W czasie strzyżenia 32-letnia samotna matka rozmawiała z klientem o baseballu i trudnościach związanych z kwarantanną. Gdy skończyła pracę i zaczęła zamiatać obcięte włosy, ten opłacił rachunek w kasie.Okazało się, że zostawił jej napiwek życia w wysokości 2,5 tysiąca dolarów."Jakby co, to nie jest pomyłka" - rzucił tajemniczy komentarz i wyszedł

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…