Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 27 takich demotywatorów

Nie dotyczy twojego szefa,chyba że nie zależy ci już na pracy –  Nie czekaj z wyrażeniem uczuć do innych ludziPANBUK.pl
Moja kuzynka ma 10-letniego synao imieniu Ryker – Ryker, który uwielbia koty czekał z radością na swoje nowe pudełko śniadaniowe. Niestety z powodu jego kolorów, albo dlatego, że na pudełku widnieją koty, był zaczepiany przez innych chłopców w klasie. W pewnym momencie chciał nawet zrezygnować z zabierania śniadania do szkoły.Postanowiłem jednak stanąć za moim małym kuzynem, więc zamówiłem taki sam, by pokazać mu, że i ja zabieram taki lunchbox do pracy.Człowiek może kochać, co chce i nie bać się wyrażać tej miłości. Pasja i wyrażanie siebie nigdy nie jest czymś, czego można się wstydzić.Bądź sobą Ryker!PS Masz pozdrowienia od moich kumpli i koleżanek z pracy, wszyscy mówią, że pudełko jest czadowe Ryker, który uwielbia koty czekał z radością na swoje nowe pudełko śniadaniowe. Niestety z powodu jego kolorów, albo dlatego, że na pudełku widnieją koty, był zaczepiany przez innych chłopców w klasie. W pewnym momencie chciał nawet zrezygnować z zabierania śniadania do szkoły.
 –  Martunia, ja przygotuję na Komunię dwa ciasta. Nie kupuj, to dodam do prezentu od siebie 'f., Sorry łza, ale twoje ciasta to kiepski prezent. Zuzia raczej wolałaby pieniędze Aha, no rozumiem. Ale przecież też bym coś dała poza tym. No, ale okej. Dziękuję za informacje
Moja kuzynka ma 10-letniego synao imieniu Ryker – Ryker, który uwielbia koty czekał z radością na swoje nowe pudełko śniadaniowe. Niestety z powodu jego kolorów, albo dlatego, że na pudełku widnieją koty, był zaczepiany przez innych chłopców w klasie. W pewnym momencie chciał nawet zrezygnować z zabierania śniadania do szkoły. Postanowiłem jednak stanąć za moim małym kuzynem, więc zamówiłem taki sam, by pokazać mu, że i ja zabieram taki lunchbox do pracy.Człowiek może kochać, co chce i nie bać się wyrażać tej miłości. Pasja i wyrażanie siebie nigdy nie jest czymś, czego można się wstydzić. Bądź sobą Ryker! PS Masz pozdrowienia od moich kumpli i koleżanek z pracy, wszyscy mówią, że pudełko jest czadowe
"Wybór, a nie przymus" - Kinga Duda zabrała głos w sprawie aborcji w opublikowanym w mediach społecznościowych oświadczeniu –  W ostatnich dniach na ulicach polskich miast odbywają się protesty. Rozumiemoburzenie kobiet wywołane wyrokiem TK z 22 października. Jednak dyskusja, którapierwotnie dotyczyła wyroku, wydaje się aktualnie buntem przeciwko wszystkiemu.Część protestujących ucieka się do działań skrajnych, na które nie można wyrażać zgody- akty przemocy, niszczenie mienia, kościołów, obrażanie osób, które nie podzielająpoglądów skrajnej grupy protestujących. Wyrażanie poglądów w sposób agresywnyi obraźliwy, nawołujący do łamania prawa, przez jakąkolwiek osobę czy stronę sporu, niemoże być akceptowane.Uważam, że moje przemyślenia i poglądy to moja prywatna sprawa i nie mam obowiązkudzielenia się nimi z opinią publiczną. Chociaż nie jestem sędzią, politykiem,parlamentarzystą, a co za tym idzie, nie mam wpływu na kształt prawa w Polsce, tojednak jako młoda kobieta, która być może kiedyś będzie matką, postanowiłam,w ramach pewnego wyjątku, przedstawić moje stanowisko w sprawie wyroku TK z 22paździermika. Mam bowiem poczucie, że osoby myšlące podobnie do mnie nie sąwystarczająco reprezentowane w tym sporze.Nie potrafię w pełni postawić się w sytuacji, w jakiej znajduje się kobieta, któraoczekując dziecka, dowiaduje się, że stwierdzono u niego ciężkie i nieodwracalneuszkodzenie albo nieuleczalną chorobę zagrażającą jego życiu. Wierzę, że zgodniez moimi osobistymi przekonaniami, ja nie zdecydowałabym się na przerwanie ciąży. Nieuważam jednak, że inne kobiety mają myśleć i działać w taki sam sposób jak ja. Każdyczłowiek ma wolną wolę.Rozwiązanie istniejące dotychczas dawało możliwość wyboru. Wybór, a nie przymus.Kobieta mogła, ale nie musiała z tego prawa korzystać. W sprawie tak niewyobrażalnietrudnej, jak wizja urodzenia dziecka, które może umrzeć minuty czy godziny po porodzie,decyzja o kontynuacji lub przerwaniu ciąży, powinna być pozostawiona kobieciei podjęta zgodnie z jej własnym sumieniem, jej systemem wartości, z jej własnymiprzekonaniami. Bo to ta kobieta mierzy się z konsekwencjami swojej decyzji do końcażycia.Zawsze uważałam istniejący dotychczas swoisty kompromis aborcyjny za rozsądnerozwiązanie. Jak każdy kompromis i ten miał to do siebie, że nie był idealny i nie byłzadowalający ani dla zwolenników zupełnie nieograniczonej aboreji, ani dla obrońcówżycia. Jednak przez 27 lat stanowił wyważone i akceptowalne dla większościspołeczeństwa rozwiązanie kwestii legalnego przerywania ciąży.Nie mogę zatem pogodzić się z konsekwencjami, jakie niesie ze sobą wyrok TK. Wydajemi się, że posłowie, którzy w Polsce stanowią prawo, powinni jak najszybciej znależćrozsądne i kompromisowe rozwiązanie obecnej sytuacji, które mogloby zakończyć spórwywołany wyrokiem.
 –  Janusz.Korwin.Mikke @JkmMikke 10 g. Nie ukrywam, że martwi mnie wyrażanie radości, że spadł procent popierających KONFEDERACJĘ mężczyzn. Moim celem jest mieć poparcie 40% mężczyzn i 5% kobiet. To mężczyźni torują drogę do zmian. Kobiety i tak w przyszłości podążają za mężczyznami.
Karyny, uważajcie –  Emocje są tak mocno związane z wyrazem twarzy, że ludzie, którzy wstrzykują sobie botoks uniemożliwiający m wyrażanie emocji, popadają często w depresję z powodu niemożności wyrażenia emocji.
 –  RÓŻNICE PSYCHOSEKSUALNE KOBIETA  MĘŻCZYZNA 1. WYRAŻANIE EMOCJI I uczuć Kobieta to „świat uczuć" przeżywanych i wyrażanych na zewnątrz poprzez stawa, gesty, zachowania. 1 Jest bardziej stabilny emocjonalnie od kobiety, Może mieć trudności z uzewnętrznianiem uczuć. 2. MYŚLENIE Myślenie opiera na wyczuciu i intuicji, a nie na czystej logice. Myślenie opiera na logikę i racjonalnych argumentach. Wyraża się to w jego słowach i reakcjach. 3. NASTAWIENIA Nastawiona jest na współpracę z drugim I Nastawiony jest na wykonywanie zadań. człowiekiem. Ma potrzebę niezależności. 4. KONCENTRACJA I UWAGA Ma podzielną uwagę, myśli całościowo.( Posiada łatwość koncentrowania się na określonej czynności, myśli jednotorowo. 5. POTRZEBY I PRAGNIENIA Ma potrzebę piękna i harmonii. Przykłada wagę do drobiazgów. Potrzebuje możliwości samodzielnego dokonywania rzeczy ważnych. Pragnie uznania i docenienia. 6. EROTYKA Reaguje na dotyk, czule słowa i gesty pełne ciepła. Ma dla niej znaczenie miejsce i okoliczności w jakich dochodzi do współżycia. Uczy się reakcji seksualnych — zwykle, nie od razu współżycie sprawie jej przyjemność. Potrzebuje czasu i wyrozumiałości ze strony mężczyzny. Reaguje głównie na bodźce wzrokowe Uczy się głębszego przezywania bliskości fizycznej, jako wyrazu miłości i więzi. Może traktować współżycie, na poziomie reakcji fizjologicznej. 7. PRZEŻYWANIE RODZICIELSTWA Macierzyństwo ma wpisane w naturę. I Dorasta stopniowo do pełni ojcostwa. W tym pomaga mu żona.

Niektórzy uważają, że jest złą matką i nigdy nie powinna mieć dzieci. Wszystko przez jej wygląd

Niektórzy uważają, że jest złą matkąi nigdy nie powinna mieć dzieci. Wszystko przez jej wygląd – Mam tatuaże, jestem matkąMoja mama pozwoliła mi na zrobienie drugiej dziurki w uchu oraz przebicie chrząstki z okazji 16. urodzin. W dniu moich 18. urodzin natychmiast pobiegłam zrobić sobie tatuaż. Musiałam pokazać wszystkim jak bardzo dorosła jestem. To był buntowniczy tatuaż. To był głupi tatuaż.Tatuaże pokrywają znaczną część jej ciała m.in. żebro, udo, nadgarstek oraz całą rękę. Niestety nasze społeczeństwo wciąż jest zamknięte na „odmienność”. Boimy się osób, które wyglądają lub zachowują się inaczej. Nie chcemy zadawać się z tymi, którzy są chorzy lub kochają w inny sposób, bo „przecież jeszcze możemy się zarazić”. Każdy z nas jest człowiekiem i każdy powinien być sobie równy, niestety często o tym zapominamy.Dziewczyna zmaga się z dużym problemem, ponieważ została mamą. Ma kochającą rodzinę i cudowną córeczkę, a to sprawiło, że ludzie jeszcze bardziej krytykują jej wygląd.Moje tatuaże sprawiają też, że mam problem ze znalezieniem dobrej pracy, za to nikomu nie stoi na przeszkodzie nazwać mnie „złą matką”. To wszystko przez to, że wyglądam inaczej.Ciągle słyszę od innych:„Co na to Twoja matka?”„Co powiesz swojej córce jak dorośnie? Jak wytłumaczysz jej wygląd swojego ciała?”„Kiedyś będziesz stara i pomarszczona, pomyślałaś o tym?”„Po co to sobie zrobiłaś? Przecież jesteś taką ładną kobietą…”„Nie żałujesz tych tatuaży? No wiesz, w końcu teraz jesteś matką.”„Z takim wyglądem, nie powinnaś w ogóle mieć dzieci!”Te słowa wprawiają mnie w zakłopotanie, ale z drugiej strony, dlaczego mam się komuś tłumaczyć?Każdy robi ze swoim życiem i ciałem, to na co ma ochotę. Co powiem swojej córce? To, że jej matka kocha sztukę i wyrażanie siebie. To, że jestem „inna” i zarazem „wyjątkowa” i jestem z tego cholernie dumna. To, że moje tatuaże sprawiają, że czuję się piękna i kobieca. To, że moje zmiany w wyglądzie pokazują mnie taką jaka jestem.Wychowuje moją córkę najlepiej jak potrafię. Kiedy potrzebuje żebym była blisko i ją przytuliła, zawsze jestem przy niej. Kiedy chce zrobić coś sama i rozwijać swoje umiejętności, pozwalam jej na samodzielność. Uczę ją, że nie ma nic złego w proszeniu o pomoc, że zawsze trzeba dziękować i przepraszać. Mam nadzieję, że dzięki temu, że wyglądam tak jak wyglądam moja córka wyrośnie na silną i niezależną kobietę, która będzie tolerancyjna dla wszystkich bez względu na to jak wyglądają. W życiu nie liczy się tylko toMam nadzieję, że kiedyś wszyscy to zrozumieją…
 –  Biaty nazywaczarnego gtupkiemO ZGROZO!PRZECIEŻ TO TYLKOWYRAZANIENASZEJ OPINI"Rasizm wobec biatychnie istnieje"Biaty zostajeoskarżony o rasizmMY? RASISTAMNO NIE ZARTUJA JAK?! ZLY NAZPEWNIEBiaty nazywaczarnego rasistąWszyscy biali sątacy sami"PRAWDE MOWIPRZECIEŻ TO ONINAS ZAATAKOWAL
To, w jaki sposób wyrażasz się o innych, świadczy przede wszystkim o tobie –
Wyrażanie własnej opinii – Niestety coraz częściej mylone z narzekaniem
Źródło: ocdn.eu
Czy powrócą kiedyś te czasy, gdy można było śmiać się ze wszystkiego? – Kiedy ludzie i media mieli w nosie poprawność polityczną.Kiedy żartowanie czy wyrażanie własnej opinii nie groziło pozwem do sądu. Czasy, kiedy cenzura ograniczała jedynie ilość krwi i golizny w programach dla nieletnich

Poprawne wyrażanie

Poprawne wyrażanie –

"Dziecko nie jest Twoim przyjacielem" - kontrowersyjny tekst, który daje do myślenia

"Dziecko nie jest Twoimprzyjacielem" - kontrowersyjny tekst, który daje do myślenia –  Współczesny trend bycia „przyjacielem dziecka” uważam za niepokojący. Mimo że jestem blisko ze swoimi córkami, nie przyjaźnimy się.Geny i styl życia pomagają mi utrzymać dość młody wygląd, natomiast moja 15-letnia córka, jak typowa nastolatka, chce wyglądać na starszą niż jest w rzeczywistości, co doprowadza do tego, że niektórzy sądzą, że jesteśmy siostrami. Mimo, że dzieli nas jedynie 19 lat, nie ma wątpliwości, kto tu jest rodzicem i kto ustala zasady gry.Współczesny trend bycia przyjacielem dziecka uważam za niepokojący. Twoje dziecko nie jest Twoim przyjacielem, Twoje dziecko jest Twoim dzieckiem.Przyjaciel to ktoś, na kim można polegaćJestem ze swoją 15-letnią córką blisko, czasem wygłupiamy się, przekomarzamy, pozwalam jej wyrażać własne zdanie, wchodzić ze mną w polemikę, dyskutować, jednocześnie jednak nie ma wątpliwości, kto tu ustala reguły gry: ja.Chcę, żeby córka wiedziała, że może mi zaufać, że może zawsze na mnie liczyć, że może na mnie polegać, że lubię spędzać z nią czas. Chcę, żeby miała świadomość, że może do mnie przyjść z każdym problemem: sercowym, szkolnym, zdrowotnym, rozterką, porażką, nadzieją, lękiem. I ja jej pomogę, będę przy niej.Przyjaźń to relacja obustronna i wpisana jest w nią wzajemnośćJednak to nie działa w drugą stronę: staram się nie czynić córki powiernikiem moich życiowych spraw i trosk. Tak jak dziecko powinno liczyć na mnie, tak jak nie muszę wcale liczyć na nie. Nie chcę wzbudzać w nim poczucia, że powinno mi się odwdzięczyć. Więcej o tym pisałam w tekście Czy możemy żądać od dzieci wdzięczności za nasze poświęcenie?Przyjaciel to ktoś z podobnym bagażem doświadczeń, przemyśleńDziecko ma zdecydowanie mniejsze doświadczenie niż rodzic. Nie jest intelektualnie ani emocjonalnie gotowe na to by być z na tym samym poziomie co rodzic. Znajduje się w innym punkcie życia.Często słyszę, że fajnie że urodziłam córkę w tak młodym wieku, bo mogę mieć z nią bliższy kontakt. Uważam, że nie ma specjalnego znaczenia, czy między rodzicem a dzieckiem jest 20, 30 czy 40 lat różnicy. Rodzic jest rodzicem i niezależnie od tego o ile lat jest od dziecka starszy pochodzi z innego świata.Przyjaciel to ktoś, kto może podejmować równoprawne decyzje. Nie konsultujmy z dziećmi naszych życiowych dylematówMama znajomej,  którą wychowywała samotnie, poprosiła kiedyś córkę o radę.— Oświadczył mi się, wiesz? Kocham go, nawet bardzo, ale chciałam spytać cię – czy odpowiada ci? Akceptujesz go? Godzisz się na to, żeby został moim mężem? Czy wolisz, żebyśmy nadal mieszkały sobie same we dwie?— Chcę, żebyśmy mieszkały same we dwie!Mama posłuchała głosu swojej małej przyjaciółki, nie przyjęła oświadczyn, rozstała się z mężczyzną i nigdy się już z nikim nie związała. Córka do dziś żałuje, że tak matce poradziła.Nie obciążajmy dzieci naszymi problemami. Nie wciągajmy dzieci w nasze dorosłe sprawyKiedy dziecko prosi cię o nowe ubranie, a ty nie masz pieniędzy lepiej powiedzieć:– Nie mogę sobie na to w tym miesiącu pozwolić.Niż przybitym tonem wprowadzać je w szczegóły twojej tragedii:– Nie mam nawet za co zapłacić rachunków. Wiesz, prawdę mówiąc nie mam pojęcia, co dalej zrobić, jestem załamana.Nie chodzi o to, żeby udawać przed dzieckiem, że wszystko gra. Nie, uczciwość zawsze w cenie. Jednak uważam, że od niektórych dorosłych problemów lepiej trzymać dzieci z daleka. Tak jak przyjaciółce mogę pożalić się i wypłakać, tak dziecko lepiej, żeby postrzegało mnie jako  człowieka stabilnego emocjonalnie i dojrzałego.Ja: rodzic ustalam zasadyI ty, dziecko, musisz się do nich stosować. Nie mam na myśli ślepego posłuszeństwa i bezwzględnego poddania. Wprost przeciwnie: zawsze dopuszczałam dzieci do wyrażania swojego głosu i opinii, bo chciałam żeby wykształciły w sobie tę umiejętność. Jednak stawiam też pewne granice i oczekuję respektowania granic.W szkole zaś twoim szefem jest nauczycielCórka przynosi czasem ze szkoły różne historie o nauczycielach. Słucham jej uważnie i interweniuję, gdy coś mnie niepokoi, jednak zdecydowanie ucinam kpiące wyrażanie się o pedagogach.– Hola, hola, nie możesz w taki sposób wyrażać się o swojej pani.Chcę, żeby dzieci opowiadały mi o tym, co dzieje się w szkole. Chcę być na bieżąco. Chcę, by umiały krytycznym okiem spojrzeć na zachowanie nauczycielki, tak jak i na każde inne niepokojące zachowanie, jednak niech wiedzą, że w szkole szefem jest nauczyciel i należy mu się szacunek.– Jeżeli nie podoba ci się coś w zachowaniu nauczycielki, możesz jej to w uprzejmy sposób zakomunikować, bądź przyjść z tym do mnie, jednak pamiętaj: to nauczyciel rządzi i to ty musisz się dostosować do niego a nie on do ciebie.Nie wypowiadajmy się o innych dorosłych w sposób szyderczy, nie krytykujmy nauczycieli, nie obgadujmy sąsiadów, nie kpijmy z teściów i dziadków. Kiedy razem z dzieckiem odzieramy z szacunku autorytety nie dziwmy się jeżeli sami zostaniemy go pozostawieni.Dla moich dzieci chcę być przede wszystkim matką.Na koniec, żeby nie było aż tak pompatycznie, przytoczę dialog, który rozbrzmiał rok temu w naszym domu:–  Jak twoja nowa wychowawczyni? – dopytuję.–  Szczerze?–  Szczerze.–  Podobna do ciebie. Bywa wredna, często czepia się i ciągle robi dziwne miny. Poza tym nawet fajna.
Źródło: nishka.pl

Skończmy z podziałami na lewicę i prawicę i spróbujmy się zjednoczyć, kiedy cel jest słuszny

Skończmy z podziałami na lewicę i prawicę i spróbujmy się zjednoczyć, kiedy cel jest słuszny – Chcesz dać Owsiakowi - to daj. Chcesz dać Caritasowi - proszę bardzo. Ale spróbuj robić coś dla innych Zbliża się kolejny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Po raz kolejny pewne grupy ludzi zaczynają nagonkę na organizatora tej całej imprezy. Natrafiliśmy na Facebooku na bardzo ciekawy post, napisany przez panią Marię Rochowicz. Przeczytajcie i podajcie dalej: "Znam Owsiaka 17 lat. To dość czasu aby się przyjrzeć mu w różnych sytuacjach. Jedna z tych sytuacji , która zdarzyła się jesienią 2012 roku odsłoniła mi jego nieznaną twarz. Kiedy był w firmie jak co roku po odbiór skrabonek, zapytałam czy mógłby zajść do mnie do biura na chwilę prywatnej rozmowy. Zgodził się chętnie. Stałam przed nim nie wiedząc jak zacząć. Rozpoczęłam jakimś nieporadnym wstępem, że to nietypowa sytucja, nie z jego klimatów i że niech nie czuje się źle gdyby musiał odmówić bo nie będzie miał ochoty lub nie będzie miał formalnych możliwości -zrozumiem to, etc. Na co on zajrzał mi w oczy i powiedział: - No mów, daj spokój tym wstępom. - Zadzwonił do mnie mój przyjaciel - mnich z prośbą aby zapytać Cię czy byłaby możliwość pomocy komuś kto pracuje w Afryce, w Rwandzie z dziećmi niewidomymi. Ale to są zakonnice, faranciszkanki z Warszawy. Prowadzą tam szkołę. Nie mają ani jednej maszyny Brajla. Czy byłaby możliwość abyś im pomógł, zakupił choć kilka takich maszyn? Czy to nie problem dla Ciebie, że to Kościół? - To żaden problem. Pomagam wielu misjonarzom. Szanuję ich pracę bo robią bardzo dobrą robotę. I tylko mi żal, że tacy cenni ludzie pracują poza Polską, bo gdyby pracowali tutaj to polski Kościół byłby o ich pracę inny, lepszy.Umów spotkanie z nimi. A ja się zorientuję czy będę mógł im te maszyny kupić. Oniemiałam zaskoczona, że nie cmokał, nie kręcił głową, nie zastanawiał się. Za jakieś dwa tygodnie spotkaliśmy się. Przyszłam do Fundacji z siostrą Agnieszką z Warszawy i s. Rafaelą, która pracuje w Afryce od ponad zo lat. W sali konferencyjnej czekała na nas żona Jurka. Wpadł Jurek, przywitał się i zapytał: - Ile maszyn siostra potrzebuje? - No chociaż kilka, byłabym zadowolona z 5 czy lo sztuk - odparła s. Rafaela. - A ile tych dzieci ma siostra w szkole? - zapytał Jurek - Dzieci mamy sporo bo to jedyna tam szkoła dla niewidomych. Jest ich 125. - No to zakupimy 125 maszyn. Remek poszukaj ofert, tylko od jakiegoś dobrego producenta, tak żeby się siostrom nie psuły i żeby nie miały problemu z serwisem. Omówcie szczegóły, dostawę i całą resztę - zdecydowałJurek i wyszedł. Tak też się stało. Maszyny Brajla zostały zakupione i w maju 2013 r. przekazane siostrom pracującym w Rwandzie. Prawicowe media prześcigają się w linczowaniu Owsiaka, ale żadne nie są na tyle dociekliwe aby poszukać tego rodzaju faktów, których on sam nie nagłaśnia tylko po prostu robi. Owsiak popełnia błędy i niezgrabności, ale on nie jest złodziejem i kombinatorem, jak się to próbuje wmówić Polsce. Jest dobrym organizatorem, wulkanem energii i krewkim, temperamentnym facetem, który czasem traci głowę w emocjach. To bez wątpienia nietuzinkowa osobowość, która zakręciła Polską i 23 lata temu wykreowała dobrą modę na pomaganie i wolontariat. A dla mnie osobiscie to fajny ciepły, serdeczny, dowcipny i dobry facet, choć jego niektóre wartości nie są z mojej bajki. To też dobry dziadek, ojciec i jeden mąż tej samej żony od 3o lat za co go szanuję. Z PR-owego punktu widzenia Owsiak popełnia błędy. Jednym z podstawowych jest wyrażanie i manifestowanie swoich sympatii politycznych. W naszych realiach to jest jak płachta na byka. Takie zachowania go zakleszczają w sytuacji gdzie im bardziej różne Wyborcze i TVN będą go pieścić i gloryfikować, tym bardziej część "nawiedzonej" prawicy zmobilizuje wszystkie siły aby go postawić pod ścianą, zdyskredytować i zlinczować, bez względu na to ile dobrego by zrobił. Fundacja staje się powoli ofiarą tej powszechnej "polaryzacji", to już widać. I to na dłuższą metę jest groźne dla Fundacji bo odsunie od niej część ludzi podatnych na stadne myślenie."

30 genialnych zdjęć, które wyrażają więcej niż 1000 słów (31 obrazków)

Zapierające dech w piersiach zdjęcia, które wyrażają więcej niż 1000 słów (36 obrazków)

Jest wiele sposobów na to, aby powiedzieć komuś "kocham cię" Np.: – - "Zapnij pasy"- "Piłeś, to nie jedź"- Odpocznij trochę"
Miłość – Można ją okazać na tysiąc sposobów