Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem ponad 4420 takich demotywatorów

poczekalnia
Siedem sucharów dla ogarów. – Z notatnika taty Kazika. Amerykańscy naukowcy wychodowalikrzyżówkę europejskiej pszczoły miodnej, zafrykańską dziką pszczołą.Krzyżówka produkuje duże ilości miodu,niestety za cholerę nie chce się nim dzielić.Idzie Romek pijany, a tu nagle jak coś gorąbnie w plecy. Odwraca się, patrzy, a tamchodnik.Co by było, gdyby kobiety rządziły światem?Nie było by wojen, za to były by grupkipoobrażanych na siebie państw.Gdzie na Ziemi ludzie chodzą do górynogami?Wszędzie. Do góry. Nogami.Kidy menel jedzie tramwajem, to tramwajjedzie menelem.Przychodzi baba do lekarza, i mówi;- Poproszę tabletki na zachłanność. Tylkodużo! dużo!Rozmowa o pracę, na koniec rekruter pyta;- Jaka jest pana najmocniejsza cecha?- Cierpliwość.- OK. to my pana zawiadomimy.- A, to ja tu poczekam.
 –  CześćForum PsychologiczneCzłonek grupy 7 godz...mam pytanie w sumie nie wiem czy skończy się najednymz narzeczoną jesteśmy razem 1,5 roku. Za 3miesiące ślub. Z powodu mojej pracy widujemy sięjedynie w weekendy. Wpadam do niej do miasta bonie mieszkamy jeszcze razem. Dopiero jak sięwyremontujemy to będziemy razem mieszkać czyliza około dwa miesiące. Z racji tego że mieszka zrodzicami teraz to ja sobie jestem na hotelu i terazco mnie np nurtuje - jest sobota wieczór a onamówi że idzie już do domu bo kolację ma.Powiedzmy około godziny 20. Pyta mnie wtedy coja będę teraz robił i gdzie zjem swoją kolację. Janie mam w hotelu możliwości bufetu sobie zrobićbo to nie jest śniadanie przecież więc zapraszam jąna kolację do restauracji a ona że nie pójdzie bokanapki chce jeść swoje i nic innego. Każe miwtedy iść sobie kupić coś gotowego lub mówi, żepożyczy mi sztućce bym sobie w hotelu jakąśbułkę zrobił. Nigdy nie padły słowa zaproszenia dosiebie na wspólną kolację. Czuję się jak obcy a niejak przyszły mąż. Czy to dziwne jest zachowanie?1167 komentarzy
poczekalnia
Dowcip nr 12. – Z notatnika taty Kazika. Pewien milioner był z zamiłowaniamyśliwym. Uczetniczył w wielu różnychpolowaniach, na wiele różnych zwierząt.Wciąż jednak poszukiwał nowych wrażeń, ipodróżował po świecie, biorąc udział wcoraz bardziej nietypowych łowach.Dowiedział się pewnego razu, że jest wPolsce, w Bieszczadach, niejaki Boruch, któryorganizuje takie nietypowe polowania.Myśliwy przyjechał do Polski i panowie sięspotkali, ale ponieważ zbliżał się jużwieczór, postanowili zacząć rano. Ranogospodarz zrobił jajecznicę, a po śniadaniumówi;- No dobrze, wyruszamy. - Brutus! - Krzyknął.Spod stołu leniwie wyczołguje się potężnyowczarek kaukaski.- Idziemy! Zapolujemy na niedźwiedzia.Wzięli karabiny, i po godzinie marszu, przezporośnięte lasem góry, doszli do niewielkiejpolany, na której rosła dorodna jodła.Gospodarz odwrócił się do milionera, ipółgłosem mówi;- Na tej jodle jest niedźwiedź, plan jest taki;ja tam za nim wejdę, i go stamtąd zrzucę...- I ja go wtedy zastrzelę? - Wtrąca bogacz.- Nie, pod drzewem będzie czekał Brutus...- I pies wypłoszy niedźwiedzia, a ja gozastrzelę?- Nie, Brutus to stary ruchacz, gdy niedźwiedźspadnie, pies zarucha go na śmierć.Myśliwy skonsternowany, pyta;-· No dobrze, ale w takim razie, po co mi tenkarabin?Na co Boruch;- Słuchaj uważnie, jeśli to jednak niedźwiedźzrzuci mnie, zastrzel Brutusa.
 –  COAWYJŚCIEEXITUSCIE/EXIT926 komentarzydariuszdarek966Wyobraź sobie, że zdrzemnęło Ci się na chwilęjeszcze przed startem i budzisz się wsłuchawkach i widzisz jak pilot płacząc mówicoś do ludzi przez słuchawkę
 –
poczekalnia
Podczas gdy w polskim parlamencie mówi się o polityce zagranicznej i zagrożeniu ze strony Rosji, politycy Zjednoczonej Prawicy pojechali na prawicową konferencję do prorosyjskiego Orbana... – Mateusz Morawiecki, Marek Kuchciński,  Ryszard Czarnecki, Radosław Fogiel, Janusz Kowalski, Patryk Jaki i przedstawiciel Andrzeja Dudy -  Marcin Mastalerek w  czwartek 25 kwietnia wezwą udział w konferencji polityków skrajnej prawicy CPAC organizowanej przez Orbana w Budapaszcie. W konferencji wezmą udział: prorosyjski premierem Gruzji Iraklim Kobachidze, parlamentarzysta węgierskiego Fideszu Gabor Kubatov, którego sponsorem tytularnym jest Gazprom, rumuński deputowany George'a Simiona powiązany z rosyjskimi służbami specjalnymi oraz trumpiści. Organizatorzy CPAC Hungary odrzucili prośby o akredytację węgierskich opozycyjnych i zagranicznych dziennikarzy.
poczekalnia
Dowcip nr 10. – Z notatnika taty Kazika. Druga wojna światowa, płynie okrętpodwodny. Kapitan z mostku do bosmana;- Bosmanie, jesteście jeszcze z marynarzamiw kantynie?- Tak jest!- Zostańcie tam wszyscy, za chwilę uderzy wnas torpeda i prawdopodobnie wszyscyzginiemy. Marynarze pana lubią, niech panich jakoś zajmie, w tych ostatnich minutachżycia.- Tak jest, Panie Kapitanie!Bosman, potężny chłop, dwa metry wzrostu,postanowił obrócić wszystko w żart. Wstałod stołu i mówi;-Marynarze! Za chwilę, z całej siły walnępięścią w ten stół, aż się okręt rozleci!Obecni oczywiście w śmiech, ale po parusekundach wszyscy pływają w morzu.Do bosmana podpływa kapitan, i po cichumówi;- Zupełnie nic nie rozumiem, ta torpedajednak w nas nie trafiła.

30 najlepszych kawałów na poprawę humoru (31 obrazków)

Bądź happiness managerką. Nazwij pracownika, który w przeciwieństwie do Ciebie, ma prawdziwą pracę - zgniłym jabłkiem.  Szef zamiast dać prawdziwym pracownikom podwyżki albo zatrudnić kogoś do pomocy daje kasę Tobie, bo pracownicy nie są happy. Profit – Jeśli naprawdę czujecie wypalenie to nie słuchajcie się tych menadżerek od szczęścia, tylko przede wszystkim zadbajcie o siebie BUSINESS INSIDERCzujesz wypalenie? Nie wiń szefa aniwypłaty. Ekspertka: jesteśmyroszczeniowiJedną z kluczowych zmiennych są natomiast relacje, jakie budujemy wpracy. Wsparcie, współpraca, bliskie kontakty mają fundamentalneznaczenie dla poczucia szczęścia w organizacji. Bardzo istotne jest, bytrzymać się osób, które są pozytywne. - Jeśli włożymy dolodówki pięć jabłek, z których jedno jest zepsute, to po dwóchtygodniach wszystkie będą zarażone. Jeden malkontent w zespolepotrafi swoim nastrojem zarazić całą grupę osób - mówi happinessmanagerka. I dodaje: trzeba umieć oddzielić to, na co mamy wpływ i to, naco nie mamy wpływu. To drugie pozostaje nam zaakceptować i iść dalej.
 –  kalvin kiwedv.storeCalvin KleinⓇ Bokserki Męskie Bawełniane[L-4XL]640Lubię to!ElizaKup teraz72 komentarze 72 udostępnieniaSkomentujUdostępnijSuper są, narzeczony mówi że lulolekoddycha, prawie nie czuje ich na sobie. No tosię bałam, że nie będą trzymać ale nie - mówiże lulolek nie wpada w nogawkę i nie dynda jakto się zdarzało w innych bokserkach
poczekalnia
Rywalizacja – Z ojcem, bratem, kolegą z pracy, a nawet kimś kogo pierwszy raz widziałeś na oczy, ale macie jak się okazuje  coś wspólnego. Koniec końców i tak mówi się, że ludzie są słabi.
poczekalnia
Kto trafi do armii po wybuchu wojny? Wojsko wyjaśnia.Okazuje się, że pewne grupy na pewno nie otrzymają karty mobilizacyjnej. – Za naszą wschodnią granicą końca wojny nie widać, a Europa powoli szykuje się na ewentualność ataku Rosji na kraje Wspólnoty. Polacy coraz częściej zastanawiają się, czy w przypadku powszechnej mobilizacji.Niektóre osoby ustawowo nie podlegają obowiązku pełnienia służby wojskowej w czasie mobilizacji, a mówi o tym np. ustawa o obronie ojczyzny.Do tej uprzywilejowanej grupy należą posłowie, senatorowie i radni, a także inne osoby pełniące kierownicze stanowiska w państwie
Bo ogólnie jest fajny, ale też potrafi tak: – "Minęliśmy go idąc ulicą w Los Angeles. Moja córka mówi "Przysięgam, że to Jack Black!". Nie wierzyliśmy jej, więc krzyknęła (a był jakieś 10 metrów od nas) "hej, czy ty jesteś Jack Black?". Zatrzymał się, odwrócił i powiedział "tak". Następnie podszedł do naszej grupy, zrobił zdjęcie z moimi dziećmi, porozmawiał z moim mężem o Judas Priest (mój mąż miał na sobie koszulkę z ich najnowszej trasy koncertowej) i podpisał autografy. Byłam z grupą sześciu nastolatków, a on zaangażował każdego z nich w rozmowę. Bardzo fajnie."
poczekalnia
Dowcip nr 7 – Z notatnika taty Kazika.(dzisiaj anegdota) Pewien chłop, umówił się kiedyś z żydem nasprzedaż osła, 1000 dolarów żyd wypłaciłmu z góry. Chłop miał przyprowadzić go wsobotę, lecz w piątek zwierzę zdechło.Poszedł więc chłop do żyda i powiedział żejest problem, bo zwierzę zdechło, a częśćpieniędzy już wydał. Żyd na to, że nie szkodzi,żeby mu jednak tego zdechłego osłaprzywiózł. Chłop wzruszył ramionami i takzrobił.Po pewnym czasie spotykają się, i chłop zciekawości pyta, co z osłem. Żyd na to, żesprzedał go za 10 000 dolarów. Chłopzdziwiony, że jak to, zdechłego osła za 10000?- A no normalnie, - Mówi Żyd. - Rozpisałemprzetarg na sprzedaż osła, za cenęwywoławczą 100 dolarów, z bezzwrotnąopłatą wstępną 10 dolarów odkażdego przystępującego do przetargu,jako wadium. Zagwarantowałem też zwrotwytargowanej sumy, w razie ewentualnegoodstąpienia od kupna. Cena 100 dolarówbyła atrakcyjna, więc zgłosiło się aż 1000osób, zatem miałem już w kieszeni 10 000z wadium. Zwycięzca licytacji wytargował1000 dolarów, i nabył osła.- No, ale co z tym zdechłym osłem,- Dopytuje chłop.- Po przetargu, - Mówi żyd, - Kupującydowiedział się, że zwierzę nie żyje, więczgodnie z warunkami przetargu, zwróciłemmu jego 1000 dolarów, mi zostało 10 000
poczekalnia
Dowcip nr.6 – Z notatnika taty Kazika. Mama z córeczką wsiadły do tramwaju, atam na siedzeniu otyła kobieta.Dziewczynka mówi;- Zobacz mamo, ale gruba baba!Kobieta zawstydzona, dyskretnie napominadziecko;- Córeczko, nie można tak mówić na głos,jak wrócimy do domu, to możemy o tymsobie porozmawiać!Wracając, spotykają tę samą kobietę, a córkaznów, głośno;- Mamusiu, a o tej grubej babie to my sobiejeszcze w domu porozmawiamy, prawda?
 –  • Szymon18:17Stary, ale mam zajebistydzień dziś xDDPoznałem taką fajnąseksowną 14stkęI wiesz wysyłanie erotycznychfotek, te sprawyloooooolNo a potem ona mówi, żekoniec i że musi mi cośwyznaći mówi że jest policjantem podprzykrywkąnoo, zajebiście jak na kogośw jej wiekunie wiedziałem, że biorą takiemłode dziewczyny do policjiXDDCOOOX
Mówi, że skoro jest 2 minuty starsza,to ona zdmuchnie świeczki.101 lat takiego chrzanienia! –  10
 –
Ważna życiowa lekcja –  Kiedyś zapukał do mnie naciągaczsprzedający noże kuchenne i odkurzacz.Otworzyłem drzwi, a typ jak nakręcony jużzaczął mi nawijać o tych nożachi odkurzaczu, że chcą mi to daćw prezencie od firmy tylko muszę zapłacić50%. Grzecznie podziękowałem i jużmiałem zamykać drzwi, ale tenkontynuował nawijać jak katarynkai pierdolić, że to noże najwyższej jakości,a odkurzacz to już w ogóle wyj banyw kosmos. Powiedziałem mu, że tak sięskłada, że sam produkuję noże i widzę, żeto jakieś chińskie gówno, a odkurzaczwidziałem taki sam na AliExpress zagrosze. Poddał się i poszedł męczyćsąsiadkę, a ja zamknąłem drzwi. Ale cośmnie podkusiło wyjść na podwórkoi podsłuchać co on jej tam gada. Noi słyszę jak ten piździelec mówi mojejsąsiadce emerytce, że: „pani sąsiadprodukuje noże i sam kupił od nas całykomplet". I wtedy słyszę odpowiedźsąsiadki:,,ooo, naprawdę? to proszępoczekać już idę po pieniądze". A ja wtedywychodzę zza drzewa i mówię, że ten typ tooszust i że nie kupiłem nic od niego i że towszystko ściema. Sąsiadka podziękowała,oszust z nożami i odkurzaczami uciekłnaciągać innych, a wszyscy sąsiedziz mojej wiochy wyszli ze swoich domówi zaczęli klaskać.A tak poważnie, to uważajcie co mówicieo sobie obcym ludziom, bo później mogąto wykorzystać.
Chciał dobrze, a wyszło jak zwykle –  Mój znajomy, który handluje butami na bazarkuopowiedział mi pewną sytuację, która mu sięprzytrafiła.W stronę jego stoiska zbliża się babcia, a za niąkawałek dalej ciągnie się dziadek. Babcia zatrzymujesię i mówi:- Mój mąż potrzebuje butów w rozmiarze 43.Znajomy zwraca się do tego dziadka, który jest zababką:- Proszę bardzo, niech Pan sobie coś wybierze i odrazu może Pan przymierzyć.- Nie będę nic przymierzać! - mówi dziadek.- Ale dlaczego? Tam jest krzesło, a obok jest łyżka,żeby łatwiej było założyć...- NIE BĘDĘ NICZEGO MIERZYŁ! DLACZEGO SIĘ PANMNIE CZEPIASZ?!I z irytacją odchodzi. Babcia, która zzainteresowaniem przyglądała się tej scenie, mówi:- A dlaczego Pan się go uczepił? To przecież nie jestmój mąż, mój śpi w domu...