Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

kupanty

-2 / 2
kupanty

[demot] @~toosss Nie, wyciągamy je z białych skarpetek, które zakładamy do sandałów.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 lutego 2017 o 20:48

-2 / 2
kupanty

[demot] @rzviro Taaa, a świstak siedzi... Poczytaj sobie o efekcie "kwaśnych winogron" ;) Jak już pisałem, ta panienka należy do mojego kumpla - wypatrzył ją jako pierwszy i ma do niej święte i nieodwołalne prawo! A ja pomogę mu je wyegzekwować. Nie, nie chodzi o tę mieścinę. Nie podejdziesz mnie w ten sposób. Na więcej szczegółów nie licz ;)

-4 / 4
kupanty

[demot] @mazii 90% społeczeństwa w wieku powyżej 22lat (licencjat), 24 (magisterka), 28 (doktorat). Wiadomo, że jak piszemy np., że 90% Polaków ma udane życie seksualne, to wyłączamy z tych statystyk kategorie ludzi nieadekwatne do tematu badania (dzieci, księży, 100-latków itp.).

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 lutego 2017 o 18:10

-2 / 2
kupanty

[demot] @rzviro Ale nie martw się, i tak nie miałbyś szans. Bez urazy, na pewno masz mniejsze lub większe powodzenie u kobiet, ale poderwanie takiej ekstra-laski wymaga zaawansowanych czynności operacyjnych. Z kolegą od pół roku spotykamy się kilka razy w tygodniu po 2-3h dziennie i trenujemy (tzn. on trenuje pod moim okiem), rozrysowujemy plany, medytujemy, ćwiczymy refleks, zgłębiamy problematykę czynności operacyjno-rozpoznawczych, analizujemy pisma starochińskie. Kazałem mu chodzić na siłkę (4 razy w tygodniu po 2h) i żreć aminokwasy. Wziął roczny bezpłatny urlop w pracy i oddał się bez reszty przygotowaniom do drugiego podejścia.

-1 / 5
kupanty

[demot] @rzviro To nie żebractwo. Sam koncept jest zabawny i zasługuje na "+". Nie proszę o mocne, jak chcesz, możesz dać słabe, a swoje zdanie wyrazić w komentarzu: mało mnie to obchodzi, moje demotywatory raczej nie są skrojone pod publiczkę, czego dowodem jest fakt, że większość ląduje w archiwum automatycznie z powodu niskiej oceny ;).

-1 / 1
kupanty

[demot] @rzviro Niestety, szczegółów nie mogę zdradzić. Dziewczyna jest naprawdę piękna (kruczoczarne włosy, stalowobłękitne oczy, gładka cera bez niedoskonałości, kształtny nos i ślicznie wykrojone usta, imponująca powierzchnia respiracyjna... mógłbym wymieniać bez końca). Wiosną kolega przymierza się do drugiego podejścia,już odpowiednio przeze mnie przeszkolony ;). Dobry myśliwy nie zdradza lokalizacji swoich łowisk.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
-1 / 3
kupanty

[demot] @pis_to_zdrajcy Nie chodzi o to, że nie chce pracować.Praca uszlachetnia, ale na własnych zasadach, a nie według reguł narzuconych przez ludzi o wybitnie niskich kwalifikacjach moralnych.

-1 / 3
kupanty

[demot] Ja bym napisał jeszcze "ci" z małej litery, bo adresaci tego ogłoszenia nie zasługują na duże "C"! Cóż, autor jest kulturalny i widać, że trudno mu ukryć dobre maniery wyniesione z domu :) Podejrzewam, że to jakiś inteligent po paru fakultetach, którego jakiś pastuch próbuje sobie zawłaszczyć, bo (pastuch) odziedziczył po ojcu parę świń i gospodarstwo, albo jeszcze lepiej kradzione kamienice! (świnie i gospodarstwo też kradzione!!!)

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lutego 2017 o 9:50

0 / 6
kupanty

[demot] @pis_to_zdrajcy @zeon Może autor sam napisał ogłoszenie, ale tym bardziej należą mu się brawa za pomysłowość. Podejście autora bardzo mi się podoba - "nie jesteśmy niewolnikami! Chcesz kupić nas za miskę ryżu ze skwarkami i pajdę chleba ze smalcem? Niedoczekanie twoje, figa z makiem, żydowski kapitalisto!". Młodzi ludzie powinni trochę bardziej się szanować, nie tańczyć jak małpki na pańskim sznurku, to może ktoś zacząłby traktować ich poważnie, zamiast wiecznie wykorzystywać, opijając się ich krwią, potem i łzami. Więcej takich ludzi, jak (prawdziwy czy fikcyjny) autor ogłoszenia, życzymy sobie. Podpisano, Polacy!

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lutego 2017 o 9:41

-3 / 3
kupanty

[demot] @Kompleksowy Słuszna uwaga. Prawdę mówiąc, sam nie wiem, dlaczego jeszcze jej nie zwolniłem.

-4 / 6
kupanty

[demot] @czarnonabialymm Niestety, wpadłem w niezły kanał, ale muszę się z nią użerać, taka moja dola.

-2 / 2
kupanty

[demot] @maciasky Mam, ale po prostu ta pani ze względu na hmm... naturalne inklinacje, wyrabia 80, jeśli nie 70% normy i otrzymuje wynagrodzenie proporcjonalne do swojego wkładu w rozwój firmy. Jestem naprawdę wyrozumiałym pracodawcą: przymykam oko na spóźnienia, jeśli nie ważą na realizacji wykonywanych zadań. Udzielam ponadprogramowych urlopów - ostatnio szanownej pani "umarł kotek", więc nie stawiła się w pracy: choć jestem kapitalistą, to szanuję zwierzęta i okazałbym jej zrozumienie, gdyby rok wcześniej nie wzięła zwolnienia z powodu - uwaga! - uczulenia na kocią sierść. Rzeczona alergia objawiła wówczas się wstrząsem anafilaktycznym, który wystąpił po tym, jak odwiedziła ją ciotka w asyście perskiego kocura. Kiedy podówczas poprosiłem podwładną o zwolnienie lekarskie szpitalne, ofuknęła mnie, że jej nie ufam i zachowuję się niestosownie. Kobieta plącze się w zeznaniach i gubi w kłamstwach. Ma głębokie uczulenie na koty, a równocześnie jednym z nich się opiekuje? Może to ta egipska rasa, pozbawiona sierści? Słysząc o rzekomym zgonie jej milusińskiego, rozpocząłem dyskretne dochodzenie i od razu natrafiłem na opór. Pytanie o rasę kota podwładna zbyła milczeniem. Na ironiczne uwagi odpowiedziała histerią i nagle opuściła mój gabinet, trzaskając oszklonymi drzwiami, wbrew moim napomnieniom, żeby tego nie robiła, bo już raz udało jej się rozbić szybę. Nadmienię jeszcze, że innym razem naderwała klamkę i uszkodziła zamek, wobec czego musiałem wzywać ślusarza! Nieistniejący kot, zmyślona alergia - to tylko próbka jej możliwości. Co ciekawe, nie jestem osamotniony w swoich niepokojach. "Pani PMS" nie stanowi bynajmniej odosobnionego przypadku. Mój kolega - też przedsiębiorca i "wredny kapitalista" - opowiada mi takie historie o swoich pracownicach, że włosy stają na głowie jak po włożeniu dwóch gwoździ w gniazdko elektryczne. Panienki zmieniają nastroje częściej niż posłowie poglądy polityczne. Przeganiają klientów, gdy nie mają humoru. Zostawiają w publicznych i eksponowanych miejscach zużyte podpaski i tampony!!! Poprawiają makijaż w trakcie zebrań i służbowych rozmów. Ubierają się wyzywająco i uciekają się do bezczelnej ostentacji w manifestowaniu swojej źle pojętej kobiecości. Nie słuchają poleceń, odwracają się tyłem do rozmówców, przeklinają, a przywołane do porządku, tłumaczą się stresem hormonalnym i szczególną rolą, jaką przyszło im pełnić w kształtowaniu "transformacji demograficznych". Drogie panie, niektórzy wolą płacić 150% pensji pracownikom bez PMS, niż 50% - indywiduom z PMS. A moja pracownica spędza mi sen z powiek, jak tak dalej pójdzie, to chyba oskarżę ją o przemoc :) (ang. mobbing) i odwróconą dyskryminacją na tle płciowym, czy jak to się tam nazywa w tej obrzydliwej feministycznej nowomowie!

-5 / 11
kupanty

[demot] Cóż... moim zdaniem, modeling to nie profesja, tylko wynaturzenie. Rozumiem, dorywcza praca, dodatek do kariery piosenkarki czy aktorki, ale główny zawód? Gdyby moja córka choćby pomyślała o karierze modelki, przełożyłbym ją przez kolano i należycie wyperswadował ten pomysł!

0 / 2
kupanty

[demot] @Marin230 Chyba złożę reklamację internetu. Miałem być anonimowy, a tymczasem chyba wszyscy mnie tu znają, sądząc po trafności ich przypuszczeń :(

2 / 8
kupanty

[demot] Dick Long ma fortunne nazwisko. Wystarczy, że się przedstawi dziewczynie i ta nie musi zadawać drugiego ważnego pytania po "jak się nazywasz".

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9