adi011290

[demot] @Skar2k19 Ja bym przeszedł obok, bo przejścia dla pieszych tak są oznakowane, głupio byłoby dostać mandat za to, że przeszedłem 2 metry obok pasów... i nie ma to nic wspólnego z niechęcią do tęczy czy środowiska LGBT, bo akurat mam na to gdzieś...

[demot] Niby super, ale ze zdrowiem ma to niewiele wspólnego. Oczywiście gratulacje się należą i fajnie, że to Polak dał rade :)

[demot] @Tescior Oczywiście musisz się bawić w skrajności... te nigdy nie są dobre...

[demot] Przecież wiadomo, że ten koncept powstał dla beki, a nie jako realna propozycja... Trzeba pamiętać, że wybudować takiego kolosa to pewnie żaden problem w dzisiejszych czasach, ale problemem byłoby wypełnienie takiego stadionu, w Polsce stadiony na Euro2012 wypełniane są tylko w przypadku szlagierowych mecz, a mówimy o stadionach pojemności rzędu 40-50tys., a gdzie do miliona. Co do widoczności ? To już przy tych 50tysiecznikach jak usiądziesz na koronie stadionu to nie wiele widać, a zobaczcie sobie w necie widok z korony Camp Nou, to bez lornetki nie ma co przychodzić :) Co do kubiki, to widzę, że niektórzy cały czas żyją w latach 90 ubiegłego wieku :) Idźcie na stadion i się przekonajcie jak jest naprawdę :) Obiecuje, że nie zginiecie, ani nawet zadrapania mieć nie będziecie :) No i na koniec samo określenie kibol... kibol to nie chuligan czy pseudokibic, choć media tak próbują to słowo wykorzystywać, kibol to w gwarze poznańskiej/wielkopolskiej nic innego jak zagorzały fan, który jest z drużyną na dobre i na złe :) Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia :)

[demot] Bardzo podobnie wygląda toaleta w schronisku "Pod Rysami" i jest pewnym sensie atrakcją turystyczna :) Toaleta umiejscowiona nad kiludziesięcio-metrowym urwiskiem z wielką pleksą na froncie, gdzie podczas załatwiania potrzeby można podziwiać panoramę Tatr :)

[demot] @Xar Owszem biorę pod uwagę fakt, że ktoś mógł to przestawić, z wiatrem nie ma szans, chyba żebyś postawił ją na piasku czy coś, ale to się najwyżej przewróci. Jednakże z tym przestawianiem to też takie naciągane... czasami korzystałem z tego, by np. podjechać do pracy to nie zauważyłem, by ktokolwiek kiedyś przestawił zostawioną przeze mnie hulajnogę, a powiem nawet więcej zwracam uwagę jak ludzie zostawiają te urządzenia i przyznam, że nie widziałem nigdy nikogo kto by je przestawiał, aby blokowały chodnik... Niestety, ale podejrzewam, że ponad 80% przypadków to jednak brak mózgu użytkowników, a nie umyślne działanie osób trzecich lub sił natury. Pozdrawiam serdecznie.

[demot] @sokolasty W Poznaniu obsługa tych hulajnóg zostawia je z boku chodnika pod budynkami, lub z boku wiat przystankowych... ale użytkownicy to już z inna para kaloszy, są oczywiście ludzie, którzy ustawiaja z boku tak aby nie przeszkadzały, ale intelektualne ameby, które ustawiają na środku też są... W tych hulajngisch brakuje mi opcji by zgłosić takie źle ustawione gówno i niech firma sobie ustala dlaczego ktoś tak chooyowo ją zostawił i niech np nalicza jakieś karne opłaty, bo do takich debili tylko "kieszeń" przemówi.

[demot] @Maja123456 Nie życzę Ci, abyś kiedykolwiek musiała korzystać z takiej laski. Fakt, że służy ona do wykrywania przeszkód, ale prawda jest taka, że debile zostawiają te hulajnogi byle jak, gdzie popadnie i chodzi o elementarne zasady wychowania, kultury i życia w społeczeństwie. Przedstawiona w democie Pani Kasia ma już wystarczająca ciężko w życiu, by jeszcze dodatkowo jej to życie utrudniać ustawianiem przeszkód na drodze. Ty takim głupim gadaniem, że od tego ma laskę, żeby sobie ominąć - pokazujesz, że nie masz za grosz empatii...

[demot] @RomekC Tak, bo napisałeś "Czy chrzest zmienia naturę ludzką? Nie mamy po nim wady czynienia zła?", a to oznacza, że szukasz logiki i poparcia naukowego tam gdzie nie powinieneś go szukać, bo sam chrzest jest rytuałem, który niesie za sobą pewną symbolikę i tyle. W pewnych kręgach mężczyzna zostaje się po obrzezaniu i innych ceremoniałach, jednak nijak ma się do naukowego podejścia do tematu, ale w danej kulturze tak to funkcjonuje i tyle. Nie ma co drążyć tematu i szukać naukowych wyjaśnień, tylko dać ludziom żyć tak jak chcą.

[demot] @RomekC Najgorsze jest to, jak osoby niewierzące silą się by w logiczny sposób wytłumaczyć "wiarę" i tym sposobem pokazują, że pomimo tego, że idą ze sztandarem "nauki" są głupolami, bo nie rozumieją najprostszego, słowa "wiara". Na tym polega cały bajer, albo wierzysz, albo nie. W kościele wiele rzeczy ma charakter symboliczny. Skoro każdy z Nas ma wolną wolę, to niech każdy robi to co chce, jak ktoś chce chodzić do kościoła to niech sobie chodzi, a innym nic do tego. Oczywiście to samo tyczy się wierzących, jak ktoś nie czuje tego klimatu, nie ma potrzeby modlitwy i chodzenia na mszę ? Ok, super. Żyjmy dalej razem, a z własnym wolnym czasem, niech każdy robi to na co ma ochotę. Pozdrawiam serdecznie.

[demot] @jeszczeNieZajety Pamiętaj jaki czas temu Biblia powstała i stwierdzenie, że nie ma rewolucyjnego przesłania moralnego jest lekko lekceważące, owszem w dzisiejszych czasach nie ma tam nic odkrywczego, nawet można by powiedzieć, że niektóre zapisy są archaiczne i właśnie nie moralne z punktu widzenia współczesnego Świata, ale jednak nie można odebrać Bibli wpływu na kształtowanie europejskiej kultury i historii. Dziś kościół nie odgrywa już takiej roli jak choćby 50-100lat temu, a o czasach jeszcze odleglejszych nawet nie ma co wspominać. Kościół mógłby być dzisiaj ludziom nadal pomocny, ale musiałaby się zmienić nieco formuła tego wszystkiego, musiałoby nastąpić rozliczenie z przeszłością itd. Wiara sama w sobie nie jest niczym złym, tylko jak we wszystkim w życiu należy zachować umiar. Fanatyzm i klapki na oczach nigdy nie są dobre, bez względu na to, czy mówimy o wierze w Boga, klubach piłkarskich czy nawet hobby. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia/wieczoru.

[demot] @Agnen67 Demotywatory już dawno przestały być tym czym były na początku, 99% demotów nie jest w żaden sposób demotywująca... to bardziej zbiór losowych obrazków, czasami z "ciekawą" wymyśloną historyjką lub coś na wzór "wiedzy bezużytecznej", szkoda bo pierwotny zamysł był ciekawszy...

[demot] Brawo! Jednak proszę o nie dmuchanie tego balonika, dajcie jej grać i robić swoje... nie twórzmy jakiejś dodatkowej sztucznej presji, bo to takie szukanie kolejnych rekordów, odliczanie kolejnych serii itd., tak naprawdę nie pomaga zawodnikom. 1ga jest świetną tenisistką, jest w wybornej formie, to jest Jej 5min, więc oglądajmy jej mecze i cieszmy się razem z Nią... to naprawdę wystarczy, a co się uda pobić w tym czasie, to się uda... o tym będziemy myśleć jak zawiesi rakietę na kołku i powie, że kończy karierę...

[demot] Nawet zakładając, że filmik jest prawdziwy i jakimś cudem udało mu się przejechać, to nie zmienia faktu, że kierowca jest niezbyt mądry... Wszyscy zawsze się śmiali z Rosji, że to stan umysłu itd., ale odnoszę wrażenie, że USA nawet w tym aspekcie podejmuje rękawice i chce pokazać, że jeśli chodzi o głupotę, to tutaj też zdobędą tytuł lidera... Różnica między Rosją a USA jest taka, że Ci jedni robią głupoty z biedy, a Ci drudzy z dobrobytu (i nie mówię tutaj tylko o tym filmiku, bo jedzenie kostek od zmywarki, lizanie desek klozetowych w miejscach publicznych itp "challange" nie bez powodu powstają właśnie w USA)

[demot] @bubro Akurat tennis od pewnego poziomu jest dość dochodowym zajęciem, a wydaje mi się, że Iga ten poziom osiągnęła już jakiś czas temu, więc może nie będzie tak jak z Lewandowskim, który w pewnym momencie nie brał udziału tylko w reklamach leków (chyba).

[demot] @Rydzykant Już Twój nick sugeruje, że masz jakiś spory problem. W democie chodzi raczej o fakt, że Iga nie wdaje się w politykowanie, czy tematy, które dzielą ludzi, dzięki czemu ewentualne obie strony jakiegokolwiek sporu nie mają powód by jej nie lubić, bo nie wypowiadając się, pozostaje neutralna. Kolejna sprawa nikt Idze nie insynuuje, że nie jest Polką ("Polakiem" raczej nie jest, bo wtedy grała by w ATP, a nie WTA :) ), ale za to Ty szukasz dziury w całym. Pozdrawiam serdecznie.

[demot] @rz_in_tfi Wszędzie gdzie występuje standaryzacja i specjalizacja produkcji, następuje tzw. spadek zużycia materiałów i ilość powstających odpadów. To są podstawowe założenia ekonomiczne każdej firmy, by maksymalizować zyski przy minimalizowaniu strat i kosztów (a utylizacja odpadów się do nich zalicza). Innymi słowy każdy chce z jak najmniejszego kawałka surowca wyprodukować jak najwięcej. Jednak jeśli jakaś firma produkuje produkt A, B i C na pewno będzie produkować więcej odpadów niż gdyby produkowała tylko A. Gdyby produkowali tylko A mogliby ograniczyć ilość zamawianych towarów, ograniczyć składowanie towarów, wprowadzić nowe rozwiązania, które pozwolą produkować szybciej, taniej i oszczędniej. Im portfolio produktów jest większe, tym ciężej uzyskać bardzo wysoki poziom optymalizacji procesów produkcyjnych. Pozdrawiam serdecznie.

[demot] To tak samo jak z frankowiczami... wzięli kredyty, gdy kurs franka był sztucznie utrzymywany na niski poziomie i zdziwienie, gdy nagle Szwajcaria "uwolniła" kurs franka i raty poszybowały w górę... To samo teraz, ludzie pobrali kredyty, gdy Rząd na czas pandemii obniżył stopy procentowe na 0% i się ludzie cieszyli, że rata niska, że nagle mają zdolność na 0,5mln i brali kredyty na granicy możliwości, a teraz jak pandemia się skończyła, inflacja zaczyna się rozpędzać i wymyka się spod kontroli (po wszechobecnym rozdawnictwu w czasie pandemii) i trzeba wrócić ze stopami sprzed pandemii, a nawet podnieś je wyżej, to się zaczyna płacz. Niestety, ale biorąc kredyt na 30lat warto znać prawa rządzące rynkiem kredytowy, jakie czynniki na niego wpływają i jaki jest punkt wyjściowy, i czego mogę spodziewać się w przyszłości, bo akurat to, że stopy nie będą na poziomie 0% wiecznie, to chyba nawet dzieci w podstawówce wiedziały... Oczywiście najłatwiej za swoją naiwność oskarżać rządzący... są słabi, ale to tym bardziej powinno dawać do myślenia i zapalać dodatkowe lampki ostrzegawcze, i wręcz wymusić dokładniejsze zbadanie tematu... naprawdę przerażające jest to jak lekko (na umyśle) ludzie biorą zobowiązanie na 1/3 swojego życia, bez dokładniejszej analizy tematu. Niektórzy więcej czasu poświęcają na wybór nowego telewizora, niż na poznanie mechanizmów rynku kredytowego...

[demot] @tomek_s Jak już chcesz być taki czepialski to rekord wynosi 74 i został ustanowiony przez czesko-amerykańską tenisistkę Martine Navratilovą w 1984 roku. Oczywiście Iga wygrywając z Cori Gauff, pobiła rekord wygranych meczów z rzędu w XXI wieku. Trzeba jednak brać pod uwagę, że czasy w których gra Iga i w których grała Martina to są zupełnie dwie różne bajki. Nie umniejszając sukcesów obu Pań. Brawo 1ga! Jazda!

[demot] @piruetka22 W roli wyjaśnienia, Pani Woźniak-Starak stanęła akurat w obronie niższych mężczyzn i w swojej wypowiedzi miała 100% racji. Oczywiście zgadzam się z Tobą, że najważniejszy jest charakter, bo uroda przemija, a z charakterem zostaniesz na lata. Pozdrawiam serdecznie.

[demot] Na zdjęciu 4 facet zmienił się w dziewczynę, więc to pewnie Tajlandia i wprawna rękach chirurga, chyba że to ma być porcja motywacji, że jak pójdę na medycynę to będe mógł robić takie cuda :D a na zdjęciu 5 azjatka, przestała być azjatką... ciekawe ile samokontroli i silnej woli trzeba w sobie mieć, by zmienić rasę :D Innymi słowy, gówniana galeria i ja odpuszczam dalsze oglądanie, bo nie ma to nic wspólnego z jakąś motywacją czy coś w tym stylu... no i przypominam, że nazwa portalu to jednak demotywatory... może wrócimy do pierwotnego przeznaczenia, bo przynajmniej było zabawniej :)

[demot] @Margon_20 Osobiście uważam, że Religia jest w szkołach potrzebna, problem jednak w tym, że aktualnie takie przedmiotu w szkołach nie ma! To co mamy, to powinien nazywać się Katechizm... na lekcjach religii dzieci i młodzież powinny uczyć się o różnych wyznaniach i wierzeniach, tak aby móc je zrozumieć i ewentualnie samemu podjąć decyzję, czy jakaś wiara pasuje do ich przekonań lub żeby jadąc do innego kraju wiedzieli w co wierzą jego mieszkańcy, jakim wartościami się kierują itd., takie trochę inne podejście do WOK-u... niestety wszyscy wiemy, że w takiej formie to nie przejdzie... a w aktualnej nie ma sensu.

[demot] @jakisgoscanonim Wierzę Ci, że Twoje dzieciństwo nie było łatwe, zgodzę się z Tobą, że przemoc fizyczna wcale nie jest tą jedyna i najgorszą. Przykro mi, że Twoje doświadczenia tak Cię skrzywiły i negatywnie nastawiły. Moi rodzice się rozstali, gdy miałem 10lat, ale robili wszystko, bym mógł powiedzieć, że miałem oboje rodziców. Darze ich szacunkiem, a Oni mnie. Zawsze staram się być szczery i mówię jak uważam, i choć przyznaję nie raz się w życiu na tym przejechałem, bo zakładałem, że skoro ja chcę dla innych dobrze to inni pewnie są tacy sami, zgadzam się z Tobą, że nie są, ale też nie przesadzałbym z tym, że wszyscy to k***y. Ja kiedyś wyczytałem taka fajna "złota myśl", niestety nie pamiętam czyje to słowa, ale sens był +/- taki: Żyj tak by stając przed lustrem, móc sobie powiedzieć - na Świecie jest jednego sk*****a mniej. Staram się do tego stosować, zawsze staram się traktować innych z szacunkiem. Wiadomo, że ocena drugiego człowieka przez internet jest ciężka, bo człowiek nigdy nie zna historii danego człowieka i w pewnym sensie wyrywa wypowiedzi z kontekstu życia. Oczywiście jeśli ktoś jest złym człowiekiem to rodzicielstwo nic nie zmieni... Przykro mi, że życie tak mocno Cię doświadczyło i tak negatywnie nastawiło do ludzi. Mam nadzieję, że w życiu spotka Cię wiele dobrych rzeczy, które może choć trochę pozwolą odzyskać wiarę w ludzi. Pozdrawiam serdecznie.

[demot] @jakisgoscanonim Ja nie mówię o zaślepieniu miłością do rodziców, tylko o szacunku dla Nich! Jak rozumiem jakby ktoś Ciebie nazwał idiota, debilem, albo bezmyślnym bydłem, to w żaden sposób nie poczuły byś się urażony ? Ja nie mam problemu z krytyka moich rodziców, jeśli zrobią coś źle, chodzi jednak o sposób w jaki to wyrażasz, może to kwestia złego wychowania, albo towarzystwa w którym się obracasz, jednak uwierz mi na słowo, że dojrzali emocjonalnie i inteligentni ludzie nie odnoszą się tak do nikogo, a już tym bardziej do rodziców. Mogłeś powiedzieć, że rodzice popełnili błąd, dali się naciągnąć, że sprzedawcą wykorzystał ich naiwność i niewiedzę... bez rzucania inwektyw. Takie zachowanie jak Twoje, mógłbym tłumaczyć tylko wtedy, gdybyś pochodził z jakiejś skrajnie patologicznej rodziny, gdzie byłbyś bity przez swoich rodziców, czy w inny sposób by się nad Tobą znęcali, w takich przypadkach rozumiem, że dziecko ma uzasadniony powód do braku szacunku (a nawet nienawiści) dla swoich rodzicieli, ale z Twojej opowieści wnioskuje, że Twoja rodzina patologiczna raczej nie jest, a jedyną patologią jest Twój szacunek (a w zasadzie jego brak) do drugiego człowieka, jedyne czego Ci mimo wszystko życzę, by Twoje dzieci nigdy nie odnosiły się do Ciebie w taki sposób, choć może wtedy zrozumiałbyś, jak takie zachowanie dziecka potrafi dotkliwie zranić rodziców. Pozdrawiam serdecznie.

[demot] @jakisgoscanonim jakim niewdzięcznym gówniakiem trzeba być, by nazywać swoich rodziców durniami, kretynami czy naiwnym bydłem ?