[demot]
@Tibr wspólnoty wyznaniowe z naciskiem na tą konkretną mają odrębne przepisy jeśli chodzi o nabywanie gruntów i nieruchomości. "Grunty rolne" na przykład mogą dostawać od Skarbu Państwa nieodpłatnie. Poza tym mają szereg ułatwień na inne, niezwiązane rzeczy, z ustawy kościelnej, wciąż niestety obowiązującej. Polityka swoja drogą upraszcza im to, czego prawo nie dało.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 grudnia 2019 o 16:21
[demot]
@haloo z Twojego posta jasno wynika, że nie szanujesz nikogo, więc dlaczego ktokolwiek ma szanować Twoje zdanie? A o Francji mogę akurat wypowiedzieć się z pierwszej ręki, mieszkałam i pracowałam tam, nie co mi złośliwe ploty przywiały przez granicę i zazdrość z goryczą podsyciły.
[demot]
@Tibr od kiedy to prawo traktuje wszystkich równo? Od kiedy to prawo traktuje kościół i rządzących na równi z resztą społeczeństwa? Nie rozśmieszaj mnie.
[demot]
Zgadzam się z postulatem, żeby ksiądz pukał tylko do oznaczonych drzwi i/lub tylko do mieszkań, które wcześniej zapisały się na kolędę, tam, gdzie takie zapisy obowiązują. Nigdy się nigdzie na kolędę nie zapisałam, drzwi nie oznaczam, nawet dekoracji nie wieszam, a i tak pukają. Jak nie przymierzając Jehowi.
[demot]
@tomek_s jeśli ilość alkoholu, którą jesteś w stanie w siebie wlać, jest dla Ciebie kryterium nobilitującym... Cóż, to podsumowuje wszystko. Smutne.
[demot]
@rafik720 to nie tak, że przyznanie, że kobieta nie jest skazana na Waszą opiekę czy łaskę cokolwiek Wam umniejsza, czego się często faceci z jakiegoś powodu boją, to zawsze miłe, jeśli facet otworzy mi drzwi, ale to nie tak, że jeśli tego nie zrobi, stanę przed nimi, zaleję się łzami i zapuszczę korzenie. Dla Ciebie te drzwi będą lżejsze, ale projektując je dla siebie, mogę zrobić je mniejsze, co się właściwie zrównoważy. I nie, nie chodzi o drzwi, są tylko przykładem.
Uważam, że obie płcie mają podobne możliwości, zakładając, że dysponują tą samą technologią, ale sytuacja, kiedy w takiej kolonii znajdzie się wyłącznie jedna, jest co najmniej chora i tego się trzymajmy.
[demot]
@rafik720 co wciąż nie do końca świadczy o czymkolwiek, skoro zważywszy na badania mężczyźni chorują częściej i ciężej, układ odpornościowy kobiet jest silniejszy. W przypadku organizmu w podobnej formie zdrowotnej siła mięśniowa nie przekłada się na odporność. Zdaje się, że mieszasz mniejszą siłę mięśni z ogólnym osłabieniem.
Selekcjonując osoby na taką misję, oprócz kwalifikacji należy się oczywiście kierować stanem zdrowia.
Zgadzam się, że łatwiej mężczyznom wykonywać pracę fizyczną, ale nie widzę czynnika, który miałby sprawić, że wykonanie tej samej pracy przez kobiety będzie niemożliwe i zaważy na przetrwaniu kolonii.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 grudnia 2019 o 21:51
[demot]
@rafik720 nie widzę związku pomiędzy wymienionymi parametrami i siłą fizyczną. Ciśnienie panujące na Marsie zabija w ciągu sekund, co jest za krótkim czasem na wykonanie jakiejkolwiek pracy. Skoro jakąś planujemy wykonać, znaczy mamy po temu ekwipunek umożliwiający przeżycie przynajmniej. Skoro już się chronimy pod pancerzem, niech on będzie odporny na promieniowanie, ochrony tej potrzebują i kobiety i mężczyźni. Grawitacja jak wspominałam jest słabsza, znaczy praca jest lżejsza, przyjmując chamskie przełożenie proporcjonalne, trzykrotnie wydajniejsza niż tutaj. Jej wpływ nie jest w pełni znany, ale oddziaływać będzie porównywalnie na każdy organizm. Długość pór roku nie ma wpływu na kobiety czy mężczyzn, ma wpływ na cykl wegetacyjny, ale ze względu na temperatury i skład powierzchni, bez wsparcia technologii i tak nic tam nie wyrośnie ze znanych nam roślin.
Podróż będzie wyczerpująca, ale wg badań kobiety są wręcz wytrzymalsze od mężczyzn, zarówno na zmęczenie jak i na ból, co oznacza, że raczej nie zniosą tej podróży gorzej tylko ze względu na to, że są fizycznie słabsze.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 grudnia 2019 o 20:12
[demot]
@rafik720 w jakim przypadku widzisz tą różnicę w sile jako być albo nie być marsjańskiej kolonii? Mówiąc szczerze nie widzę takiego przypadku, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że grawitacja na Marsie jest znacznie słabsza, co oznacza, że mięśnie przystosowane do warunków ziemskich zyskają niesamowite możliwości.
[demot]
@LegendaNinjaAssassin skoro pouczasz o przewrażliwieniu, to sam wyhoduj sobie grubszą skórę i nie bierz do siebie gadaniny jakiejś feminazistki idiotki, tylko po to, żeby sobie popluć na kobiety, przepraszam, poironizować. Wśród facetów też mizoginów idiotów nie brakuje i jakoś nikt nie płacze. Jedyne, co mogą zrobić ludzie rozumni, to pozwolić takim krzykaczom sczeznąć w ciszy, punktując ich idiotyzm argumentami lub milczeniem, jeśli szkoda słów, zamiast tą obustronną nagonkę napędzać.
[demot]
@rafik720 Nie widzę powodu do dyskwalifikowania kogokolwiek ze względu na płeć, bo to nonsens. Jeśli chodzi o relacje międzyludzkie zdecydowanie lepiej działa zespół mieszany, tu się zgadzam.
Ale czy są jakiekolwiek zawody wykluczające którąkolwiek płeć? Kobiety są z zasady drobniejsze i fizycznie słabsze, więc siłą rzeczy przy pracy czysto fizycznej będą mniej wydajne, co nie oznacza, że nie są w stanie jej wykonywać, jeśli nie będą miały wyboru.
[demot] @Tibr cóż, przypuszczam, że wielu powitałoby taki przybytek z radością xD
[demot] @Tibr oboje wiemy, że to nigdy nie nastąpi. Kościoły należą do wiernych i podatników, a przynajmniej powinny.
[demot] Źle, źle, bardzo źle. Nigdy więcej młodości.
[demot] @Tibr wspólnoty wyznaniowe z naciskiem na tą konkretną mają odrębne przepisy jeśli chodzi o nabywanie gruntów i nieruchomości. "Grunty rolne" na przykład mogą dostawać od Skarbu Państwa nieodpłatnie. Poza tym mają szereg ułatwień na inne, niezwiązane rzeczy, z ustawy kościelnej, wciąż niestety obowiązującej. Polityka swoja drogą upraszcza im to, czego prawo nie dało.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 grudnia 2019 o 16:21
[demot] @haloo z Twojego posta jasno wynika, że nie szanujesz nikogo, więc dlaczego ktokolwiek ma szanować Twoje zdanie? A o Francji mogę akurat wypowiedzieć się z pierwszej ręki, mieszkałam i pracowałam tam, nie co mi złośliwe ploty przywiały przez granicę i zazdrość z goryczą podsyciły.
[demot] @Hostis_Humani_Generis wciąż ta sama prawda. Znajomi odejdą prędzej czy później.
[demot] @Tibr od kiedy to prawo traktuje wszystkich równo? Od kiedy to prawo traktuje kościół i rządzących na równi z resztą społeczeństwa? Nie rozśmieszaj mnie.
[demot] https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/2/20/Wellingtons33rd.jpg
[demot] @Tibr było nie było kościoły są stawiane za pieniądze podatników i wiernych, tej społeczności powinny dalej służyć.
[demot] Zgadzam się z postulatem, żeby ksiądz pukał tylko do oznaczonych drzwi i/lub tylko do mieszkań, które wcześniej zapisały się na kolędę, tam, gdzie takie zapisy obowiązują. Nigdy się nigdzie na kolędę nie zapisałam, drzwi nie oznaczam, nawet dekoracji nie wieszam, a i tak pukają. Jak nie przymierzając Jehowi.
[demot] @lasek0110 nigdy się nie zapisałam, co roku odmawiam przyjęcia, co roku dzwonią. U moich rodziców to samo.
[demot] znajomi owszem. Zostaną przyjaciele.
[demot] @lasek0110 do nikogo nie trzeba się zapisywać, przynajmniej nie w mieście, chodzą od drzwi do drzwi.
[demot] @killerxcartoon tej lasce z Aquamana widać też, ten się nie ogranicza
[demot] piękne dziary, piękna dziewczyna
[demot] @rafalinformatyk mniej jadu, więcej życzliwości, by żyło się lepiej.
[demot] @Kitty147 jesteśmy na demotach. Pojęcie 'szacunek do kobiet' jest w dziale mitologia.
[demot] @tomek_s jeśli ilość alkoholu, którą jesteś w stanie w siebie wlać, jest dla Ciebie kryterium nobilitującym... Cóż, to podsumowuje wszystko. Smutne.
[demot] @rafik720 to nie tak, że przyznanie, że kobieta nie jest skazana na Waszą opiekę czy łaskę cokolwiek Wam umniejsza, czego się często faceci z jakiegoś powodu boją, to zawsze miłe, jeśli facet otworzy mi drzwi, ale to nie tak, że jeśli tego nie zrobi, stanę przed nimi, zaleję się łzami i zapuszczę korzenie. Dla Ciebie te drzwi będą lżejsze, ale projektując je dla siebie, mogę zrobić je mniejsze, co się właściwie zrównoważy. I nie, nie chodzi o drzwi, są tylko przykładem. Uważam, że obie płcie mają podobne możliwości, zakładając, że dysponują tą samą technologią, ale sytuacja, kiedy w takiej kolonii znajdzie się wyłącznie jedna, jest co najmniej chora i tego się trzymajmy.
[demot] @rafik720 co wciąż nie do końca świadczy o czymkolwiek, skoro zważywszy na badania mężczyźni chorują częściej i ciężej, układ odpornościowy kobiet jest silniejszy. W przypadku organizmu w podobnej formie zdrowotnej siła mięśniowa nie przekłada się na odporność. Zdaje się, że mieszasz mniejszą siłę mięśni z ogólnym osłabieniem. Selekcjonując osoby na taką misję, oprócz kwalifikacji należy się oczywiście kierować stanem zdrowia. Zgadzam się, że łatwiej mężczyznom wykonywać pracę fizyczną, ale nie widzę czynnika, który miałby sprawić, że wykonanie tej samej pracy przez kobiety będzie niemożliwe i zaważy na przetrwaniu kolonii.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 grudnia 2019 o 21:51
[demot] @rafik720 nie widzę związku pomiędzy wymienionymi parametrami i siłą fizyczną. Ciśnienie panujące na Marsie zabija w ciągu sekund, co jest za krótkim czasem na wykonanie jakiejkolwiek pracy. Skoro jakąś planujemy wykonać, znaczy mamy po temu ekwipunek umożliwiający przeżycie przynajmniej. Skoro już się chronimy pod pancerzem, niech on będzie odporny na promieniowanie, ochrony tej potrzebują i kobiety i mężczyźni. Grawitacja jak wspominałam jest słabsza, znaczy praca jest lżejsza, przyjmując chamskie przełożenie proporcjonalne, trzykrotnie wydajniejsza niż tutaj. Jej wpływ nie jest w pełni znany, ale oddziaływać będzie porównywalnie na każdy organizm. Długość pór roku nie ma wpływu na kobiety czy mężczyzn, ma wpływ na cykl wegetacyjny, ale ze względu na temperatury i skład powierzchni, bez wsparcia technologii i tak nic tam nie wyrośnie ze znanych nam roślin. Podróż będzie wyczerpująca, ale wg badań kobiety są wręcz wytrzymalsze od mężczyzn, zarówno na zmęczenie jak i na ból, co oznacza, że raczej nie zniosą tej podróży gorzej tylko ze względu na to, że są fizycznie słabsze.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 grudnia 2019 o 20:12
[demot] @rafik720 w jakim przypadku widzisz tą różnicę w sile jako być albo nie być marsjańskiej kolonii? Mówiąc szczerze nie widzę takiego przypadku, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że grawitacja na Marsie jest znacznie słabsza, co oznacza, że mięśnie przystosowane do warunków ziemskich zyskają niesamowite możliwości.
[demot] @LegendaNinjaAssassin skoro pouczasz o przewrażliwieniu, to sam wyhoduj sobie grubszą skórę i nie bierz do siebie gadaniny jakiejś feminazistki idiotki, tylko po to, żeby sobie popluć na kobiety, przepraszam, poironizować. Wśród facetów też mizoginów idiotów nie brakuje i jakoś nikt nie płacze. Jedyne, co mogą zrobić ludzie rozumni, to pozwolić takim krzykaczom sczeznąć w ciszy, punktując ich idiotyzm argumentami lub milczeniem, jeśli szkoda słów, zamiast tą obustronną nagonkę napędzać.
[demot] @rafik720 Nie widzę powodu do dyskwalifikowania kogokolwiek ze względu na płeć, bo to nonsens. Jeśli chodzi o relacje międzyludzkie zdecydowanie lepiej działa zespół mieszany, tu się zgadzam. Ale czy są jakiekolwiek zawody wykluczające którąkolwiek płeć? Kobiety są z zasady drobniejsze i fizycznie słabsze, więc siłą rzeczy przy pracy czysto fizycznej będą mniej wydajne, co nie oznacza, że nie są w stanie jej wykonywać, jeśli nie będą miały wyboru.
[demot] W drugą stronę to działa analogicznie, z tym, że mało która jest w stanie tyle wypić. Sorry.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 grudnia 2019 o 19:02