Prally

[demot] @mazona Na Zachodzie już się robi inaczej. Jak klient się pluje że nie chcemy działać niezgodnie z dobrem społecznym i przepisami, to się mu odmawia usługi na rok. I niech se radzi.

[demot] A może by tak raz wszystkich zastrzelić? Z prostej matematyki wynika, że za jednym brutalnym ruchem, problem powinien zniknąć na co najmniej kilkadziesiąt lat. A zatem, dzięki jednej egzekucji, ofiar sumarycznie będzie mniej.

[demot] Mieszkałem w UK więc wiem jak wyglądają prawdziwe. Nadmiernie cżęsto tłuste i śmierdzące. Ale naprawdę ciekawe jest to, że prawie wszystkie mają zadziwiająco małą mózgoczaszkę. Zapewne na skutek wielowiekowego chowu wsobnego spowodowanego przez islam. Żenisz się z kuzynem albo kara śmierci za rzekome puszczanie się.

[demot] @Obyczajowy Ten co się awanturował krzyczał "Look at me, you wanna fight with me", czyli "patrz na mnie, chcesz ze mną walczyć co?" czyli sam się prosił o łomot.

[demot] @Xar Może tak, może nie. Później jest silniejszy, więc w sumie wychodzi że są na równo. Seria DB nigdy nie była konsekwentna, ale tutaj mamy sytuację kiedy Piccolo był uwięziony przez kilkaset lat i jeszcze się podzielił na kilka osób. Był Tambouirne, i jeszcze jakiś smokopodobny leszcz którego zjedli.

[demot] @ForFunKY Dużo zależy od konkretnego środowiska i przypadku z jakim się zetkniesz. Obejrzyj na Youtubie przypadki jakie przywołuje Taylor the Fiend. Za granicą też jest mega patologia.

[demot] @koszmarek66 Owszem, nie trzeba. Jak teraz o tym myślę, to żywię silne i pozytywne emocje w stosunku do napędu na tylną oś i mechanizmów różnicowych o ograniczonym poślizgu. Kolejny powód żeby się nie wiązać. Rodzina to zawsze jakiś wydatek, a szperdyferencjały są drogie.

[demot] @JohnLilly I rosną z czasem. Ale akurat oglądałem pierwszego Dragon Balla i tam nic tak naprawdę nie wskazuje na to, żeby któryś miał przewagę, a w pojedynku turniejowym Kami używający ciała człowieka jest wyraźnie słabszy. Zresztą nawet w DBZ sam power level nie jest, a w każdym razie na początku nie był istotny. Raditz był jakieś trzy razy silniejszy od Piccolo i uciął mu rękę, a Piccolo i tak go zabił. Garlicka nie pozbyliby się gdyby Kami nie odprawił czary-mary i nie otworzył otchłani, a jak walczyli z Brolym to mało całej imprezy szlag nie trafił, bo Vegeta dostał załamania nerwowego. Kto jest naprawdę silny, ten kto ma więcej fizycznej siły, czy ten który potrafi potrafi lepiej wykorzystać wszystkie atuty? W sumie szkoda że to nie Krillin zabił Friezę, bo jako jedyny miał zestaw umiejętności które odpowiednio użyte, pozwoliłyby załatwić tego potworka z łatwością. To by była dopiero niespodzianka, gdyby się okazało że Frieza wszczął całą wojnę i sprowadził na siebie śmierć z powodu czegoś co okazałoby się tylko mitem. Ewentualnie Super Sayiana można było zostawić na później, i zrobić z tego jednorazową możliwość, bo te transformacje na zawołanie, rozwaliły logikę walki do reszty. Jedyna wersja DB która trzyma się kupy, to parodia Abridged, gdzie ładnie wyjaśniają te wszystkie nonsensy.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 maja 2023 o 3:15

[demot] @adamis62 A czy ja pisałem coś o obszarze Polski?

[demot] @Xar Dlatego że obaj byli dwiema częściami tej samej osoby i Goku miał mindfu... kiedy spotkał Kamiego po raz pierwszy, bo myślał że to Piccolo, i żaden nie może istnieć bez drugiego. Poza tym świat nie może zostać obroniony jeżeli którykolwiek z nich zginie, bo wówczas umierają obaj i jeśli pamiętasz, to zarówno zdolności bojowe Piccolo jak i możliwość wskrzeszania zmarłych i paru innych rzeczy przez Kamiego, odgrywają kluczową rolę. W tym sensie świat nie może istnieć jeżeli zabraknie choć jednego z nich, bo albo ktoś zniszczy Ziemię, albo ją podbije i styranizuje. Nie wiem skąd wziąłeś że Piccolo był słabszy od Kamiego. Wyraźnie jest powiedziane że Kami nie mógł sobie poradzić z Piccolo, i dlatego najpierw uwięził go mistrz Roshi, a potem Kami został chwilowo uwięziony przez Piccolo bo osłabił się używając ciała człowieka jako kamuflarzu. Obaj używali przeciwko sobie podstępów i unikali bezpośredniej konfrontacji, bo żaden nie miał przewagi, a nie mogli ryzykować że któryś zginie.

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 maja 2023 o 11:17

[demot] @bufuu Słowiański mit o stworzeniu świata zakłada istnienie dwóch bogów, dobrego i złego, co tłumaczyło istnienie zła. Pozostali bogowie pojawiają się dopiero po stworzeniu, podobnie jak w mitologii greckiej gdzie najpierw jest Uranos i Gaja, potem Kronos i Reja, a dopiero potem bogowie olimpijscy. Różnica jest taka, że w mitologii słowiańskiej nie wiemy kim oni byli.

[demot] @adamis62 Ten mit ustalono zbierając i porównując legendy ludowe na obszarze całej słowiańszczyzny.

[demot] @dokturbasen Jeszcze dodałbym, że Szerszenie są bardzo spokojne i w odróżnieniu od Os, ignorują ludzi. Oczywiście póki człowiek pierwszy na nich nie usiądzie albo w inny sposób nie zaatakuje.

[demot] @seybr Wszystko jest wyłącznie kwestią wiedzy i organizacji od strony składającego zamówienie. Znam gościa elektronika co sobie sam zaprojektował komputer do sterowania silnikiem, ręcznie wylutował prototyp żeby sprawdzić czy to działa, po czym znalazł firmę w Chinach, podpisał umowę i zaczął to sprzedawać na całą Europę i Stany, a pierwsze zamówienie jakie złożył w Chinach, było tylko na kilkaset sztuk.

[demot] Mam wrażenie że Musk przyoszczędził na platformie startowej. A to wszystko co ta rakieta wzbija może w początkowej fazie polecieć do góry i uszkodzić ją zanim się podniesie. Popatrzcie jak to wygląda na przylądku Canaveral. Betonowa platforma NASA jest ogromna i pompuje się do niej wodę w ogromnych ilościach.

[demot] @Lady_Apocalypse Nie geny, tylko kultura występująca w danym rejonie.

[demot] @C1VenomMX321 Jeżeli naprawdę wierzysz że człowiek nie wylądował na Księżycu, to znaczy że wierzysz że da się utrzymać konspirację w warunkach zaangażowania w nią 10 tysięcy osób, opublikowania danych które będą sprawdzać uczeni z całego świata, i wykiwania Związku Radzieckiego, który, gdyby stwierdził że coś jest nie tak z trajektorią, prędkością ucieczki, momentem jej osiągnięcia, transmisjami radiowymi itd. zapewne posłałby próbnik w to samo miejsce w którym lądowali Amerykanie. Takiej okazji do skompromitowania USA Sowieci by nie przepuścili. To że te taśmy zagrane, to akurat prawda, i wynikało to z faktu że w latach 70 zaprzestano produkowania określonego typu taśmy, który był niezbędny do sprzętu używanego przez NASA. Jako że istniały kopie na innych typach taśm, a istotne dane były już dawno przepisane i skopiowane w tysiącach opracowań, zagrali je, bo nie przyszło im do głowy że będzie ludzie mogą być tak głupi żeby wierzyć w teorie spiskowe.

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 kwietnia 2023 o 1:43

[demot] @Quant_ Mnie zastanawia, jak to możliwe że ta bezpaństwowa patologia, nie wykonująca żadnej pożytecznej pracy, jest tolerowana. Zamknąłbym ich w obozie z niezbędnymi surowcami (ziemia, nasiona, las). Jakby się nie nauczyli pracować, to by zdechli z głodu i problem rozwiązany.

[demot] @lolo7 Piszesz takie bzdury, bo nie wiesz na czym polega nauka programowania. W dalszym ciągu, żeby nauczyć się programować, trzeba nauczyć się języka z książki. Papierowej, lub e-booka. Z ekranu czyta się o 30% wolniej niż z papieru. Dalej: Następnie kod trzeba napisać. Nauczyciel spokojnie mógłby sprawdzać kod spisany na papierze. Języki obiektowe są podobne do języka naturalnego, to jak sprawdzanie dyktanda. Jedyną zaletą robienia tego na komputerze, jest to, że część współczesnych języków ma narzędzia automatycznie wykrywające błędy składni. Więc owszem, jeżeli rzeczywiście uczyliby się programowania, to dla nauczyciela jest to oszczędność czasu, ale dla dziecka jest to rozwalanie zegara biologicznego i narażanie go na poważne zaburzenia. Poza tym myślisz że jak inżynierowie NASA pisali oprogramowanie kiedy wysyłali człowieka na Księżyc? Do dzisiaj są w użyciu języki których osoba bez dużej wiedzy i doświadczenia nie powinna zapisywać w postaci plików wykonywalnych, bez sprawdzenia przez osobę trzecią, bo może spalić sprzęt (np. C) A pornografia rozwala ośrodek motywacji w mózgu, nastolatkom którzy często ją oglądają nic się nie chce, bo nic innego nie zapewnia nawet zbliżonego strzału dopaminy.

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 kwietnia 2023 o 1:28

[demot] @jeszczeNieZajety Niepoprawna forma wyrażenia "is like/are like" (jest jak, są jak), wywodząca się z akcentu najniższych warstw społecznych Anglii środkowo-wschodniej, skąd pochodziła lwia część białych Amerykanów z Południa. W konsekwencji ten akcent i jego skrajne niechlujstwo, zarówno w wymowie jak i w gramatyce, został przejęty przez znaczną część Afro-amerykanów (potomków niewolników z plantacji bawełny i tytoniu w stanach południowych) i w ciągu ostatnich lat wypromowany głównie przez gatunki muzyczne pochodzące z patologicznych gett o ogromnej przestępczości, czyli przez Rap i Hip-Hop... ...które również powstały na skutek braków w wykształceniu, tyle że nie językowym, a muzycznym, a ich powstanie było możliwe dopiero dzięki temu że Japończycy wynaleźli automaty perkusyjne, bo przecież rasowy hip-hopowiec nie tylko nie umie śpiewać. Nie umie również grać na żadnym instrumencie, więc od początków tej muzyki w latach 80. podkład muzyczny wykonywała maszyna. Dziwna popularność tej patomuzyki, wypromowała ten błąd gramatyczny niemal do rangi powszechnie używanego wyrażenia.

Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 kwietnia 2023 o 1:16

[demot] @TRUTHFUL Wtedy robiono taki myk, że kupowano działki np. przeznaczone na ogródki działkowe, po niskiej cenie, a potem nielegalnie stawiano na nich dom. Poza tym to były czasy o wysokiej przestępczości. Może 20 tys. to była ściema, Wujek Staszek zapłacił naprawdę dużo więcej a kasę miał z nielegalnej gorzelni, wożenia prochów albo okradania komuś mieszkań. Nivette, znany dealer Opla i kierowca rajdowy, zaczynał od kradzieży samochodów i handlowania nimi. Jeszcze jego syn na rajdach korzystał z opieki bandziorów którzy zastraszali świadków gdy ten nielegalnie naprawiał auto poza wyznaczonym czasem i strefą.

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 kwietnia 2023 o 13:34

[demot] @Kar4 Raczej psują innym zawody. To tak jakbyś kupił samochód z silnikiem 1.1 do zawodów, i nagle się dowiedział że specjalny gość zza granicy został dopuszczony do startu w tej samej klasie samochodem z silnikiem 2.0. Albo może trafniejszym porównaniem byłoby, że jesteś amatorem który czasem gra w szachy z sąsiadem, zapisujesz się do turnieju osiedlowego w którym nagrodą jest darmowy czynsz przez miesiąc, a tu nagle do zawodów zgłasza się mistrz szachowy. Od zawsze byłem przeciwny dopuszczaniem cudzoziemców do zawodów krajowych. Jakieś miasto ma swój klub sportowy i nagle się okazuje że nie startuje w nim ani jeden mieszkaniec tego miasta. Kluby sportowe miały integrować mieszkańców i motywować ich do ćwiczeń i dbania o własne zdrowie, a nie zarabiać kasę na wynajmowaniu zawodowców zza granicy.

[demot] @koszmarek66 Przy zmianie kulturowej może i tak.. Dalej jednak pozostaje problem, co wieloletnia uczuciowa samotność i zarazem nieustanne konflikty z ludźmi z którymi dzieli się mieszkanie, robią z ludzkim charakterem. Szczytem moich marzeń w ostatnich latach stało się małe mieszkanko w którym nie byłoby nikogo poza mną (bo każdy inny to ryzyko że zacznie mi wchodzić w drogę i zatruwać mi dzień), i możliwość swobodnego rozporządzania własnymi pieniędzmi, bez potrzeby konsultowania się z kimkolwiek czy wręcz walki o każde 100zł które przecież sam zarobiłem. Jedynym typem związku jaki jestem w stanie sobie wyobrazić, jest życie na kocią łapę i to koniecznie w osobnych mieszkaniach. Jednak po latach bycia "singlem" w dorosłym życiu, jedynym głębszym uczuciem do którego jestem zdolny, jest nienawiść.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 kwietnia 2023 o 2:28

[demot] @fdx Nie można. Żeby zwrócić do komisji musisz mieć ponad połowę głosów.

[demot] @lolo7 Programowania można się uczyć z książki, pisząc kod na kartce papieru. Natomiast komputery emitują bardzo szkodliwe dla dzieci niebieskie światło i przeważnie są przez nie używane do grania w gry i oglądania twardej pornografii.