Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

El_Polaco

1 / 1
El_Polaco

[demot] @lameria Miał dostęp do weteranów jak Helsinki czy Oslo czy kontakty z najemnikami, którzy odbili Tokio. To byliby dużo lepsi ludzie do takiej roboty. Tak naprawdę potrzebni mu byli Moskwa i Nairobi ze względu na ich umiejętności. Resztę z powodzeniem mogli zastąpić najemnicy. Umieją działać pod presją. Nie spanikują, jak ktoś zacznie strzelać i są zdyscyplinowani, umieją słuchać rozkazów. Po co planować skok przez pół życia, żeby jego wykonanie powierzyć debilom, którzy po prostu muszą to spieprz*ć, bo są za głupi, żeby zrobić to jak trzeba. To już lepiej poświęcić więcej czasu na sformowanie odpowiedniej grupy. A scena powrotu Tokio do mennicy to taki absurd, że trudno o gorszy. Pozostałych sezonów nawet nie oglądałem, bo skoro takie debilizmy były już w pierwszym...

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 stycznia 2024 o 22:03

2 / 2
El_Polaco

[demot] @LordL Też nie trawię. Super genialny profesor, który przez połowę życia opracowywał perfekcyjny skok, ale do wykonania planu zaangażował debili. Przecież nie trzeba być psychologiem, żeby wiedzieć, że główna bohaterka to najgorszy typ człowieka do wykonania zadania, które wiąże się z przebywaniem w zamknięciu przez kilka tygodni albo miesięcy. Głupia, impulsywna i niecierpliwa.

0 / 0
El_Polaco

[demot] @rafik54321 Z polskich aktorów to może Eryk Lubos. Wtedy chyba jeszcze mało znany. A w grach głos podkładał Jacek Rozenek. Żebrowski podkładał głos w wersji z Netflixa. Co do tego ruska, to idealnie pasuje wizualnie, ale można poszukać polskiego aktora o takiej aparycji.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 stycznia 2024 o 22:04

0 / 0
El_Polaco

[demot] @rafik54321 Może i masz rację, ale dało się wrzucić trochę sarkazmu bez przekleństw. Z drugiej strony w filmach Pasikowskiego nie przebierano w słowach i nie przypominam sobie, żeby ktoś robił z tego duży problem. Zrobili film, który miał być dla wszystkich i dużo stracił z wiedźmińskiego klimatu, Żebrowski też mi nie pasował jako Geralt. To powinna być zakazana słowiańska gęba. Ktoś, kto na gębie ma wypisaną historię walk z potworami, jak weterani wojen. Żebrowski to taki trochę Hamlet. Teraz już jest na to za stary, ale 10-20 lat temu to moim zdaniem byłby idealny wiedźmin: https://www.filmweb.pl/person/Aleksey+Serebryakov-171915/photos/192286

0 / 0
El_Polaco

[demot] @michalSFS Zgadzam się z tobą. Pierwsze odcinki nawet mi się podobały, bo kilka wątków trzymało się fabuły książek i było trochę tego humoru, którego mi brakowało w polskiej wersji. Ale od odcinka ze smokiem było coraz gorzej. A Jaskier to powinno być właśnie takie połączenie Zamachowskiego Batey'a. Bo był bardzo inteligentny, ale często zachowywał się dziecinnie i niedojrzale.

0 / 0
El_Polaco

[demot] @rafik54321 Ja nie mam pretensji o efekty specjalne. Chodzi mi o brak typowego dla książek humoru. Geralt często marudził, był zgryźliwy, ale też bardzo sarkastyczny. To była bardzo ugrzeczniona wersja wiedźmina. Nikt ani razy nie przeklął, nawet krasnoludy. A co do sceny że smokiem? Sam smok mi nie przeszkadza. Ale to, że Yarpen Zigrin nie zapowiedział go tak, jak to było w książce, bardzo mi przeszkadza.

10 / 10
El_Polaco

[demot] Czystki są konieczne. Już na przykładzie TVP i powierzenia Morawieckiemu misji tworzenia rządu można było się przekonać, że oni są w stanie sparaliżować cały kraj, wszystkie instytucje, gdzie upchnęli swoich (czyli wszędzie), żeby tylko zrobić na złość nowemu rządowi. Teraz naprawdę PiS-owcami powinny się zająć wszystkie organy kontrolne czy ścigania w Polsce, znaleźć wszystkie nieprawidłowości i wykopać ich bez wypłacania gigantycznych odpraw.

6 / 6
El_Polaco

[demot] @elefun "Gra o Tron" to rozumiem, ale wszyscy zachwycają się "Wiedźminem"? Grami tak. Zasługują na to, ale serial czy film. Owszem, po tym. co zrobił Netflix, to w niektórych Polakach odezwało się jakieś poczucie patriotyzmu i bronią polskiego serialu, ale wcześniej ostro po nim jechali, więc nie powiedziałbym, że wszyscy go uwielbiają. Ja nie cierpię ani polskiej wersji ani Netflixowej, ale gry i książki uwielbiam.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 stycznia 2024 o 0:41

2 / 2
El_Polaco

[demot] @rafik54321 Filmy, które wymieniłeś, to nie są filmy historyczne. To tylko rozrywka. Więc tam mogą sobie wymyślać, co chcą.

2 / 6
El_Polaco

[demot] @voot1 To bardzo ciekawe, że ludzie którzy wrzucają takie filmiki, zawsze są przygotowani do nagrywania w momencie, kiedy znajdują psa czy kota. Jak już mają takiego w domu, to rozumiem. Ale już chwilę przed znalezieniem zwierzaka są przygotowani do nagrywania, jakby coś miało się wydarzyć. No i zupełnie przypadkiem mają ręczniki. Poza tym w bagażniku chyba też była smycz

0 / 2
El_Polaco

[demot] @rafik54321 Tłumem dało się manipulować, a co do reszty, to Maximus powinien zginąć jak najszybciej, żeby nie zaczęli planować jakiegoś spisku z jego udziałem. Im dłużej pozostawał przy życiu, tym większym był zagrożeniem. A jeśli chodzi o prawdziwe dzieje Kommodusa i Marka Aureliusza, to film w ogóle nie trzyma się faktów, bo Marek Aureliusz mianował Kommodusa jako swojego następcę i obaj często współpracowali jeszcze za życia Aureliusza.

0 / 4
El_Polaco

[demot] @rafik54321 Nie musiał go zabijać na oczach tłumu. Wystarczyło go zabić już po walce, w stajni gladiatorów. Otruć czy wydać rozkaz wydania go czy go wykupić. Ridley Scott robi filmy świetne wizualnie, ale niezbyt zgodne z realiami historycznymi. Tak jak "Królestwo Niebieskie" (kowal bękart z Francji zostaje obrońcą Jerozolimy) i podobno "Napoleon" (tego nie oglądałem). Przy tym, co odwalali niektórzy cesarze i uchodziło im to na sucho, to byłoby nic. Kaligula notorycznie gwałcił kobiety, w tym żony wysoko postawionych rzymskich dostojników. Raz nawet zgwałcił pannę młodą, a potem zabrał do siebie. Odesłał do niedoszłego męża dopiero po tym, jak mu się znudziła.

7 / 23
El_Polaco

[demot] "Gladiator". Dla mnie cała ta historia się nie klei. Żeby gladiator mógł sprzeciwić się woli cesarza i przeżyć? W imperium, gdzie cesarz był uważany za boga? A z tych uwielbianych chyba bardziej przez kobiety, to "Titanic". Podobno takie ponadczasowe arcydzieło, a ja widzę tandetne romansidło w ładnej oprawie.

0 / 0
El_Polaco

[demot] @Skar2k19 gaz czy taser trzeba odpowiednio szybko wyciągnąć, a w jaja trzeba przynajmniej trafić. Także takie ruchy też trzeba wyćwiczyć, żeby w sytuacji zagrożenia zrobić to niejako z automatu i przezwyciężyć swój strach. A nawet kop w jaja. Faceci są zwykle wyżsi od kobiet. To teź robi różnicę jak chodzi o siłę kopnięcia i odległość od napastnika, w jakiej trzeba stanąć. I trzeba umieć takie rzeczy ocenić, bo to dość mały cel, więc w razie czego, jak trzeba zareagować w ułamku sekundy, to nie tak łatwo trafić i to odpowiednio mocno. Do tego też trzeba treningu.

-2 / 4
El_Polaco

[demot] Owszem, podwójne standardy. Ale jakby takie pytanie zadać facetom, to byłoby na odwrót. Dużo ludzi, może nawet większość, ocenia sytuację ze swojej perspektywy i nikt nie chce brać na siebie problemów, ale będzie zadowolony, jeśli ktoś mu pomoże w rozwiązaniu jego problemów. Tak już jest. Dlatego kobiety radzą, żeby nie brać na swoje barki związku z dzieciatym facetem, a mężczyźni powiedzą, żeby trzymać się z dala od samotnych matek. Aczkolwiek każdy byłby zadowolony, jakby znalazł partnera, który pomoże w opiece nad jej/jego dziećmi.

0 / 0
El_Polaco

[demot] @hubertnnn Nie tylko bieda. Jeśli w latach 90-tych Czesi byli bogatsi od Polaków, to niedużo. Ale jednak nie kradli na taką skalę. W Czechach można było zostawić nie zamknięty samochód poza dużymi miastami i nic się nie stało. W tym samym czasie w mojej okolicy w Polsce (blisko granicy z Niemcami) zdarzało się, że zajeżdżali drogę rowerzyście i kradli mi rower. Teraz jest dużo lepiej ale sama bieda tego nie tłumaczy.

2 / 2
El_Polaco

[demot] @damiano23 Robienie serii na zmianę powinno być normą. Ale też przestałem to robić, jak chodziłem na siłownię, bo ktoś inny po prostu zaczął okupować maszynę.

0 / 0
El_Polaco

[demot] @rafik54321 Zakładam sytuację, kiedy napastnik nie ma noża, a przynajmniej go nie wyciągnął, bo uznał, że do obezwładnienia kobiety nie potrzebuje. Tak czy inaczej. Takie kursy dla kobiet mogą mieć sens tylko wtedy, jak ćwiczą z facetami, a ci się nie podkładają.

0 / 0
El_Polaco

[demot] @next_1 Poszukaj internecie reklam różnych kursów samoobrony i komentarzy pod nimi, to zobaczysz, że niestety nie wszyscy to rozumieją. Dziewczyny ida na takie kursy, trenują ze sobą nawzajem i myślą że mogą bez problemu powalić kogoś ok 30 kg cięższego i przynajmniej o 1/3 silniejszego. Niestety niektóre zaliczają zderzenie z rzeczywistością i jest tragedia. Może nawet trauma do końca życia.

1 / 1
El_Polaco

[demot] @pejter Ja kiedyś trochę trenowałem judo. Dziewczyny dużo lepsze technicznie, ale drobne i dużo lżejsze, nie mogły dać mi rady, a ja wygrywałem z nimi bez problemu. Ale w końcu nauczyły się, jakie techniki w miarę działały. Za to jak ćwiczyłem z kimś tak samo ciężkim albo cięższym niż ja, to każdą technikę musiałem wykonać w 100% poprawnie, żeby mogła zadziałać.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 stycznia 2024 o 22:16

0 / 0
El_Polaco

[demot] @rafik54321 Może być ciężko, jeśli da się zaskoczyć i np. ktoś ją zajdzie od tyłu. Jeśli to jest dobry kurs, to wątpię, żeby wmawiali kursantkom takie bzdury. Raczej uczą, jak się wyswobodzić i uciekać. A broń palna to już inna kategoria i tu masz całkowitą rację. Nawet nóż daje ogromną przewagę. Niedawno widziałem na YouTube filmik z kilkoma instruktorami sztuk walki, którzy mieli się obronić przed atakiem nożem. Tylko jeden dał radę pokonać nożownika, ale w prawdziwej walce też odniósłby poważne rany, może nawet śmiertelne. I to był nóż, a broń palna to dużo poważniejsza sprawa.

9 / 9
El_Polaco

[demot] Okupanci są chyba na każdej siłowni i to bez względu na płeć. To jest masakra. Jak jest dużo ludzi, to nie da się ćwiczyć, bo zawsze znajdzie się paru takich, co to przykleją się do maszyny i nie odejdą od niej w przerwach między seriami.

4 / 4
El_Polaco

[demot] @yahoda Żaden. I właśnie tylko o kompetencje powinno chodzić. Niestety przez bardzo długi czas kierowano się kryteriami orientacji czy płci, oczywiście na niekorzyść homoseksualistów i kobiet. Ich kompetencje nie były ważne. Chyba że homoseksualiści ukrywali się ze swoją orientacją. Ale wystarczyło, żeby ktoś się dowiedział i miał na nich haki. Problem w tym, że teraz to często idzie w drugą stronę i dla poprawienia swojego wizerunku firmy czy partie obsadzają na wysokich stanowiskach kobiety czy reprezentantów różnych mniejszości seksualnych czy religijnych. Jeśli ten człowiek został premierem ze względu na konsekwencje, to spoko. Tak powinno być. A publiczna deklaracja, że jest gejem? Jak konserwatywni politycy pokazują się publicznie z rodzinami, to jest ok, a jak polityk powie publicznie, że jest homoseksualistą, to nagle jest wielkie halo, że się obnosi ze swoją orientacją. A taka deklaracja to wiadomość dla innych, że nie muszą się bać, że mogą wyjść z ukrycia i nie muszą udawać kogoś innego, skoro gej mógł zostać premierem, pełnić jedną z najwyższych funkcji w państwie.

0 / 0
El_Polaco

[demot] Myślę, że można łatwo ich zgasić. Powiedzieć im, że pociąg do pań w tym wieku nazywa się gerontofilia i jest rodzajem zaburzenia seksualnego. Jeśli na to cierpią, to powinni iść do jakiegoś psychologa.

-2 / 4
El_Polaco

[demot] Tyle że te badania dotyczą gospodarek rozwiniętych. Autorzy książki są Amerykanami, więc zakładam, że te badania przeprowadzono w USA. Książka została wydana w 1994, więc przeprowadzono je na początku lat 90-tych albo wcześniej. To były zupełnie inne czasy i z punktu widzenia przeciętnego obywatela amerykańska gospodarka miała się dużo lepiej. Teraz IQ też robi dużą różnicę, ale jest więcej obszarów nędzy i jak ktoś się tam urodzi, to ciężko się z tego wyrwać. W tamtych czasach było dużo łatwiej.

« poprzednia 1 210 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20239 240 następna »