El_Polaco

[demot] @Erecer Nie chodzi o wsadzanie do paki po raz kolejny za to samo, tylko o robienie z niej celebrytki, jakiegoś wzorca do naśladowania czy kogoś, kto wyznacza jakieś trendy. No bez jaj. Słowik też swoje odsiedział, choć niestety za mało, bo powinien mieć dożywocie, ale robienie z niego celebryty i patrona gali MMA to było przegięcie, plunięcie w twarz jego ofiarom i ich rodzinom.

[demot] Być może adidas im posmarował, a niemiecki rząd nie. Chyba że większość PiS-owców to dresiarze i zamiłowanie do marki im zostało.

[demot] @daclaw W sumie racja. Ale powinni spróbować dobrać inną trasę albo uczulić kolarzy na tym punkcie, żeby za bardzo nie przyspieszali. Ja na swoim zwykłym rowerze bałbym się jechać tam z pełną prędkością (oczywiście chodzi mi o to, że to byłby zamknięty odcinek drogi, bo jeśli by tam jeździły auta, to bym jej unikał za wszelką cenę). A gdzie mi do kolarzy i ich sprzętu. Zwłaszcza że to wygląda na lekki zjazd w dół, więc tam można rozwinąć niezłą prędkość.

[demot] @Loganesko Niekoniecznie przyznać się do błędu. Po prostu coś za coś. Większe bezpieczeństwo to często większy rygor, większa kontrola i dużo więcej policji z większymi uprawnieniami. Także albo się na to godzimy albo nie.

[demot] @Loganesko To proste. Bo tak można się pochwalić, jak to u nas dobrze. A jak się porównuje z krajami, w których jest lepiej, to już inna bajka. Wtedy trzeba przyznać, że u nas nie jest tak wspaniale i zacząć się od nich uczyć, a być może też wprowadzać rozwiązania, które nie za bardzo by nam się podobały. Np. Singapur jest jednym z najbezpieczniejszych krajów na świecie, ale liczba ograniczeń i zakazów jest duża, dużo policji, a mandaty naprawdę mocno uderzają po kieszeni.

[demot] Znając życie, to znajdą się pustaki, co powiedzą takiej księżniczce, że widocznie nie był aż taki zakochany, skoro za nią nie poszedł, więc zasługuje na kogoś lepszego.

[demot] @adamis62 Tego nigdy nie możemy być pewni, o ile nie znany kogoś w realnym świecie. Oby takich ludzi było jak najmniej, ale niestety istnieją.

[demot] @swoj_chlop Jeśli mieszkasz dość daleko od miasta i latarni ulicznych, to mogłeś zobaczyć Drogę Mleczną. Jak najbardziej w to wierzę. Ale jeśli mieszkasz na na przedmieściach miasta, to nie ma szans. Chyba że była jakaś awaria i wszystkie latarnie zgasły.

[demot] @bilutek Jeśli ktoś byłby na tyle głupi, to w razie niepowodzenia nagroda Darwina murowana.

[demot] Były i takie i takie. Tyle że takich Polek czy Polaków ak po lewej było zdaję się 5%, a reszta to tak jak po prawej. Problem w tym, że większość, która chciałaby przenieść się w tamte czasy wyobraża sobie, że należałaby do tych 5% elity, a nie chłopstwa. I to coś się nie klei, bo 95% Polaków ma pochodzenie chłopskie. Ja też i zdecydowanie nie chciałbym żyć jak moi dziadkowie wtedy.

[demot] @Schneemil A co to za jeden?

[demot] @raviK Zdecydowanie. Z drugiej strony organizatorzy też nie mieli jej za wiele. Nie powinno się organizować zawodów kolarskich na takiej drodze. Przy prędkości jaką ja mogę rozwinąć na zwykłym rowerze takie studzienki są upierdliwe i na chwilę mogę stracić kontrolę nad rowerem. Nie przewrócę się, ale przez sekundę albo dwie nic nie mogę zrobić. Na drodze pełnej auto to mimo wszystko niezbyt komfortowa sytuacja. A tu mamy zawodowych kolarzy, dużo większe prędkości i cieńsze opony.

[demot] @haakim1 Ale mimo wszystko to funkcja publiczna. I to jednak obywatele z tego rewiru ich utrzymują. Z drugiej wszystko fajnie, póki tam żyją uczciwi ludzie. Bo jak rządzi jakaś lokalna mafia czy klan, gdzie wszyscy kryją się nawzajem, i opłacają swoją policję, to właściwie mogą wszystko, póki nie zainteresują się tym wyższe instancje.

[demot] Aż pewnego dnia będziesz którejś z nich potrzebować. I wtedy się okaże, że jednak warto było za to płacić. Oczywiście cały czas warto dyskutować na temat wysokości podatków i na co powinny być przeznaczone i rozliczać polityków z jakości tych usług. Ale nikt nie postawi np. latarni w całym mieście z prywatnych pieniędzy. Cała sieć dróg też jest zbudowana za publiczne pieniądze. Armia, policja. Te służby muszą być utrzymywane przez państwo. Nawet najbardziej wolnorynkowe partie nie chcą tego zmieniać.

[demot] @seybr I całkiem możliwe, że część wędkarzy z twojej wsi robi syf gdzie indziej, bo twój staw to część ich wsi, ich domu, więc o niego dbają. Ale gdzie indziej...

[demot] @Obyczajowy Nie wiem, czy to tylko wpływ komuny czy też dawniejszych czasów. Życie chłopa w Polsce i dalej na wschód wyglądało zupełnie inaczej niż na zachodzie Europy. Standard życia był wyższy. Praw chyba też mieli więcej. Albo wyższy poziom życia sprawiał, że przejawiali więcej inicjatywy niż bardzo biedni polscy chłopi.

[demot] @Skar2k19 Być może. Ale tam nie trzeba żadnego automatu ani zabezpieczeń. I taki poziom wzajemnego zaufania opłaca się dużo bardziej niż kombinowanie czy kradzieże. Nie trzeba tracić kasy, czasu ani energii ns zabezpieczenia, na pilnowanie ludzi, ochronę itp. Tylko wystawiam coś takiego, co jakiś czas zbieram kasę i tyle. Nic więcej mnie nie obchodzi. Mogę się zajść innym biznesem albo czymś innym.

[demot] @Qbikkkk A jak policzysz koszty dojazdu to dalej wychodzi dużo taniej niż wynajęcie albo kupno na kredy jakiejś kawalerki w dużym mieście? Poza tym dużo niższe ceny ziemi są raczej na zadupiach daleko od miast, dużo więcej niż 50 km.

[demot] @Iasafaer I z czego ma żyć w takim miejscu, jeśli nie pracuje zdalnie?

[demot] Mail przede wszystkim daje to, że ktoś odpisze, jak będzie miał czas i tak samo może poszukać potrzebnych informacji. Jak się dzwoni, to czasami trzeba długo czekać, bo akurat pracownik jest zajęty, albo może akurat danej rzeczy nie wiedzieć, więc i tak trzeba albo zadzwonić później albo podać maila.

[demot] @Obyczajowy Jak napisałem wcześniej, trzeba to dokładnie przekalkulować, czy nam się opłaca czy nie i wtedy zdecydować. Niemcy są dużo bogatsze niż Polska, więc nawet jak dużo później się za to zabiorą, to być może skończyliby ten projekt wcześniej. A może byłoby możliwe mieć obie żelazne kopuły na terenie Polski. Jakby jedna przepuściła parę pocisków, to jest szansa, że druga by je strąciła. Nie twierdzę, że na pewno powinniśmy się do tego przyłączyć, ale takiej decyzji nie powinno się podejmować na podstawie takiego kryterium. I tyle. Także to głupota albo zdrada stanu. A Francja, Hiszpania, Włochy? Popatrz na mapę. Z jakiego kierunku spodziewamy się ataku i jakie państwa byłyby najbardziej zagrożone? Oni na razie nie czują się zagrożeni. Może słusznie, a może nie. Pakt Ribbentrop-Mołotow gwarantował sojusz między ZSRR a III-cią Rzeszą. Chyba pamiętasz z historii, jak ten sojusz się skończył? Hitler i Stalin byli zaciekłymi wrogami i tym sojuszem obaj chcieli kupić sobie czas na przygotowanie do wojny. I tak. Z całą pewnością Hitler chciał mieć Polaków po swojej stronie. Popatrz na mapę z tamtych czasów. Już sam sojusz z Polską oznaczał krótsze linie zaopatrzenia na terytorium wroga o kilkaset kilometrów. Do tego polscy żołnierze mieli doświadczenie w walkach z ruskimi, w walkach na takim terenie i w takich warunkach. I to byłoby spore uzupełnienie dla Wehrmachtu. Do tego Hitler nie musiałby się martwić o jakieś akcje sabotażowe polskiej partyzantki. Gdyby jeszcze dobrze traktowali Rosjan na podbitych terenach, to myślę, że mieliby duże szanse na wygraną.

[demot] @polaccos Każdy ma swoje gusta. Dla mnie to "Wiedźmin", a dla ciebie "Crisis" albo "Halo".

[demot] Jeśli nie potrafi przedstawić bardzo konkretnych argumentów przeciw temu projektowi, to nie mogę nazwać tego inaczej niż zdrada stanu. Oczywiście, że Polska powinna pracować nad własnym, niezależnym od innych systemem obronnym, ale póki to się nie stanie, to dlaczego by się nie przyłączyć do tego projektu? A co do Niemiec, to pamiętajmy, że nawet Hitler chciał sojuszu z Polską przeciwko ZSRR, a dzisiejsze Niemcy dużo zainwestowały w Polsce i ich gospodarka może nie wyrobić bez polskiej siły roboczej. Czyli nas potrzebują. Także jest jakaś szansa, że dałoby się dogadać. Oczywiście nie ma co ślepo w to wierzyć i trzeba budować własny potencjał, ale do tego czasu można po taniości podpiąć się pod inny system.

[demot] @Hammond011 Skoro alimenciarze trafiają do pudła, to widzę rozwiązanie problemu. Państwo utrzymuje rodzinę zabitego, a sprawca do paki. Chyba że jednak okaże się wypłacalny.