Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Czubbajka

1 / 1
Czubbajka

[demot] Autorka zdaje się opisuje sytuację z ubiegłego wieku, zwaną wiejskim weselem, kiedy spokojnie można było wbijać "na wszystkie wesela, o których się [dziadek] dowiedział". Wtedy też dzieciaki na ogół zajmowały się same sobą i nikt się nimi nie przejmował. Dzisiaj to nie do pomyślenia - po pierwsze, "talerzyk" w knajpie kosztuje od osoby, więc nikt bez zaproszenia się nie wbije. Po drugie, dzisiejsze dzieciaki są zupełnie inaczej wychowywane, nikt nie puszcza ich samopas, tylko cały czas pilnuje, skutkiem czego nauczyły się wymagać dla siebie uwagi.

4 / 6
Czubbajka

[demot] To zdjęcie z którego roku jest? Od kilku lat mają wszak Mojżesza - system zapór przeciwpowodziowych.

-1 / 1
Czubbajka

[demot] @Qbikkkk Kiedy wy ludzie nauczycie się czytać ze zrozumieniem... Po pierwsze, mało to prawdopodobne, żeby na środku ruchliwej drogi do samochodu przyczepił się obcy pies. Po drugie, czy ja mówię, że bym go przygarnęła? Mam już swojego. Odwiozłabym go do schroniska albo przekazała straży miejskiej. Chodzi o to, żeby nie dopuścić do wypadku na drodze. I nie, w Polsce na ulicach nie widuje się setek psów. Za to pełno jest niezrównoważonych emocjonalnie osób, które od razu wyjeżdżają z agresją słowną. Koniec dyskusji.

2 / 6
Czubbajka

[demot] O j tam oj tam, wszyscy wiedza, że 100 lat, a te tam w kółkach to dekady. Mnie bardziej gryzie w oczy stawianie apostrofu przed "s" (powinno być np. 1990s)

Komentarz poniżej poziomu pokaż
5 / 5
Czubbajka

[demot] Nieprawda. W Kościele Katolickim drzewiej obowiązywały posty na o wiele większą skalę niż teraz - np. od Środy Popielcowej do Wielkanocy nie wolno było spożywać ŻADNYCH pokarmów odzwierzęcych (poza zwierzętami wodnymi, więc dozwolone były ryby, a niektórzy twierdzili, że takoż bobrze ogony :-). Posty obowiązywały WSZYSTKICH, także szlachtę. Fakt, ubogich chłopów na co dzień i tak nie było stać na mięso, więc wcinali kaszę z omastą, czyli ze skwarkami (które wegetariańskie raczej nie są), a mięsiwa były dla nich symbolem bogactwa. Ponieważ nie minęło nawet sto lat, odkąd przestała istnieć klasa społeczna zwana chłopstwem, ciągle jeszcze - jak widać po tym democie - wśród ludu pokutuje przekonanie, że jedzenie bez mięsa to jedzenie biedne.

6 / 6
Czubbajka

[demot] Polemizowałabym. Nigdy nie wiesz, jakie g... dostaniesz i czy nie trzeba będzie uruchamiać procedury zwrotu. Mnie osobiście zakupy męczą i uważam je za dopust boży.

7 / 7
Czubbajka

[demot] Hej, jeszcze jakieś 40 lat temu na Krupówkach widziało się głównie ludzi w butach do chodzenia po górach, z miejscowymi szło se mądrze pogadać, miasto miało specyficzną atmosferę, czuć było magię Tatr. Ostatni raz byłam tam po długiej przerwie, już po 2000, i w życiu już tam nie wrócę. Po Gubałówce i Krupówkach przewalają się dzikie tłumy i panie lansujące w złotych szpilkach jak w jakimś Sopocie, wszędzie syf i buda na budzie z chińską tandetą, miejscowi traktują turystów jak chodzące worki z pieniędzmi (wypisz wymaluj jak w Egipcie), oferując gówniane kwatery i ohydne żarcie za ciężkie pieniądze. Moja noga już tam nie postanie. Wolę Sudety.

-2 / 8
Czubbajka

[demot] Czyli co, społeczeństwo ma się dobrze, kiedy kobiety są gwałcone i wykorzystywane seksualnie i siedzą przy tym cicho? (Przeciw temu wszak protestuje ruch MeToo.) Skoro dziewczynom i chłopakom nie po drodze, to skąd pomysł, że winne jest lewactwo, a nie prawactwo?

9 / 9
Czubbajka

[demot] @PIStozwis A bo to pierwszy raz, kiedy ja fejków od rzeczywistości nie rozróżniam... Nikt przy zdrowych zmysłach nie oczekuje chyba, że w Polsce na basenie dziewczyny będą chodzić w burkini. Pozwól mi nie tracić wiary w ludzi i uważać, że to fejk.

27 / 37
Czubbajka

[demot] To kiedy marsz przedsiębiorców na Warszawę? W tym kraju tylko tak sprawy się załatwia. To dokładnie tak jak z VAT-em, który Tusk podniósł do 23%, PiS krytykował, ale jakoś przez 8 lat go nie obniżył. No bo musiał mieć kasę na rozdawnictwo. Ta składka zdrowotna jest de facto zakamuflowanym podatkiem dochodowym. Z jednej strony PiS obniżył PIT z 17% do 12% (żeby trąbić wszem i wobec, że podatki obniża), ale z drugiej przywalił 9% składki, której nie można nijak odliczyć. Summa summarum, opodatkowanie do pierwszego progu wzrosło z 17% do 21% (12% PIT + 9% składki), a kwota wolna od opodatkowania (nie mylić z PIT) wynosi teraz 0. Cóż, 500+ podniesiono na 800+, emerytom dano podwyżki, a ty człowieku weź na ich wszystkich zasuwaj...

1 / 1
Czubbajka

[demot] @irulax Nauczyciele nie zawsze wiedzą, co się w domu dzieje. Poza tym oni chyba bardziej obrywają od tych nadopiekuńczych rodziców, którzy albo dzieci wychowują bezstresowo i roszczeniowo, albo wprawdzie nie biją, ale stosują przemoc psychiczną typu "Dlaczego dostałeś tylko 4+? Musisz iść to poprawić".

8 / 8
Czubbajka

[demot] Myślenie przyczynowo-skutkowe na poziomie podważania globalnego ocieplenia, bo gdzieś na wsi w styczniu mróz ścisnął. Czyli jedno nie ma związku z drugim. To, że ktoś (przynajmniej jego zdaniem) wyszedł na ludzi, nie jest zasługą akurat klapsów, tylko całości oddziaływań rodziców oraz otoczenia na dziecko. Czyli oprócz dawania klapsów rodzice oddziaływali wychowawczo na dziecko. Można wszak dać wiele przykładów dzieci, które w życiu nie dostały klapsa, a są dobrze wychowane. I jeszcze więcej przykładów osób, które w domu dostawały w skórę i zeszły na złą drogę.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 lutego 2024 o 12:20

2 / 2
Czubbajka

[demot] @Myslaca_istota Ale czy ja mówię "Kiedyś to było dobrze, nie to co teraz"? Sprzeciwiam się tylko mówieniu komuś, kiedy ma mieć dzieci. Skoro matka natura daje kobiecie po 40 zajść w ciążę, to niby dlaczego ktoś miałby jej tego zabraniać? I nie przesadzajmy, dzisiejsze kobiety 60-letnie to nie starowinki, które się nadają do pójścia na rentę. Przecież mężczyźni pracują do 65 lat. Znam sporo kobiet, które rodziły po 40 i nie zauważyłam u nich żadnych problemów. Wszystko to sprawa indywidualna (zdrowie, finanse itp.), a nie kwestia wieku.

2 / 6
Czubbajka

[demot] W czasach przed wynalezieniem planowanego macierzyństwa kobiety rodziły swoje pierwsze dziecko rok po wyjściu za mąż, czyli przed 20, a ostatnie po 40, przed menopauzą. I jakoś nikt się nie dziwił.

4 / 4
Czubbajka

[demot] Jeśli nie dają tej hacjendy w komplecie z kucharzem i ogrodnikiem, to niech spadają.

2 / 4
Czubbajka

[demot] Ja pamiętam, ino my mieliśmy takie na 2,5 kg. Najlepsze jest to, że ostatnio zadałam sobie trud przeliczenia, i wyszło mi, że obecnie moja rodzina spożywa znacznie poniżej tych 2,5 kg na osobę na miesiąc. Poza tym ja w ogóle nie kupuję czegoś takiego jak "mięso z kością" - owszem, kiedyś na tym zupy się gotowało, ale teraz już nie. No może czasem zimą kurczaka na rosół.

2 / 2
Czubbajka

[demot] Ewidentnie nie nadążasz, chłopie. Pierwszy lepszy wpis z netu: "DHL Express jako pierwszy na świecie zamówił dwanaście w pełni elektrycznych samolotów towarowych „Alice” firmy Eviation." Nie zawrócisz kijem Wisły, a Twój wpis należy do tej samej kategorii co "Chłopi przeciwni elektryfikacji wsi, bo kury przestaną się nieść, a krowy mleko dawać".

1 / 1
Czubbajka

[demot] @ps11111ps No nie wiem. Jak by ten syf z dna Bałtyku wydostał się do Morza Północnego, to by wszystko tam wyzdychało. Może lepiej tego nie ruszać. Podobno taki sam syf jest na dnie Zbiornika Włocławskiego - gdyby to zjechało hurtem do Bałtyku, to wszelkie śledzie i szproty bałtyckie trafiłyby między bajki...

1 / 1
Czubbajka

[demot] Serio? Nie widzisz różnicy pomiędzy zbiornikiem śródlądowym, który ma znikomą wymianę wód przez Cieśniny Duńskie z Morzem Północnym, znajduje się na szerokości geograficznej 60 stopni, do którego rzekami spływają potężne ilości wód słodkich zanieczyszczonych nawozami, a Oceanem Atlantyckim na wysokości zwrotnika? To tak jak by porównać wodę w wannie po kąpieli czyściciela kanałów a wodę w basenie olimpijskim.

1 / 1
Czubbajka

[demot] Jakoś mnie nie zachęcił. Doświadczenie mówi mi, że reklamy raczej nie odzwierciedlają stanu rzeczywistego.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 1064 65 następna »