Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 3 takie demotywatory

Kto ma największy bukiet z medali w skokach narciarskich? – Ewa Bilan-Stoch zaprosiła ponad trzydziestu najbardziej utytułowanych skoczków narciarskich do wyjątkowych sesji fotograficznych. Perpetui Flores - wieczne kwiaty, to nic innego, jak medale Igrzysk Olimpijskich, Turnieju Czterech Skoczni, Mistrzostw Świata, Mistrzostw Świata w Lotach Narciarskich oraz medale Klasyfikacji Generalnych Pucharu Świata w skokach i lotach narciarskich zdobyte na przestrzeni 19 lat XXI wieku, ułożone na kształt bukietów
Dobrzy ludzie jeszcze nie wyginęli –  W jednym ze sklepów w miejscowości El Paso wTeksasie doszło do nieprzyjemnego incydentu.Pracownicy chcieli już zamykać, ale żeby tozrobić, musieli wyprosić na zewnątrzbezdomnego. Mężczyzna zaczął tłumaczyć, że niema gdzie iść i że tylko chciał się ogrzać... Wtedyzadzwoniono po policję z myślą, że zabiorą tegopana do schroniska dla bezdomnych. Policjantmiał jednak nieco inne plany...Policjant Jose Flores zauważył, że bezdomnynie ma butów, więc poprosił pracownikówsklepu obuwniczego, by chwilę poczekali zzamknięciem. Wybrał skarpety, buty irękawiczki i wręczył je starszemu panu. Żadenz nich nie zauważył, że ktoś zrobił im zdjęcie. Otakich pięknych gestach bezinteresownejpomocy powinno się mówić! Są godnenaśladowania.
Dobrych ludzi na świecie nie brakuje.Po prostu na co dzień ich nie zauważamy – Oby jak najwięcej dzieciaków odkryło, jaką przyjemność może sprawić czytanie! Chłopca nie było stać na książki. Poprosił listonosza. To, jaką pomoc otrzymał, sprawi, że uwierzysz w ludziMatthew Flores niczym nie różni się od innych chłopców w jego wieku. Uczeń szkoły podstawowej, tak jak jego koledzy, uwielbia bawić się klockami Lego i spędzać czas na placu zabaw. Jednak, w odróżnieniu od większości swoich rówieśników, ma też inną pasję - uwielbia czytać.Czytał nawet reklamowy spamDwunastolatek pochodzi z ze stanu Utah w zachodniej części Ameryki. Jest zadbanym, pilnym uczniem. Czas wolny spędza na zabawach z innymi dziećmi i czytaniu. A czyta wszystko to, co wpadnie mu ręce - stare gazety, ulotki, katalogi reklamowe. Niestety jego rodzice nie mogli pozwolić sobie na zakup choćby kilku pozycji literatury dziecięcej. Z pomocą przyszedł mu... listonosz. Nie dał mu jednak pieniędzy.Wzruszył jednego, przypadkowego człowiekaRon Lynch spotkał chłopca podczas wykonywania codziennych obowiązków. Kiedy wkładał pocztę do skrzynek na listy, zaczepił go dwunastolatek z dość dziwnym pytaniem o ulotki reklamowe. Zainteresowany listonosz postanowił drążyć temat, ponieważ zazwyczaj ludzie nie chcą reklamówek i od razu wyrzucają je do śmieci.Dowiedział się od malca, że nie ma, co czytać. Wysłał go więc do biblioteki po nowe lektury. Jakież wielkie było jego zdziwienie, kiedy chłopiec odparł, że nie stać go na bilet autobusowy, aby pojechać do wypożyczalni.Pomoc nadeszła z całego świataKsiążki przychodziły ze wszystkich zakątków świata. Matthew dostawała listy i lektury z Australii, Wielkiej Brytanii, Nowej Zelandii, z Indii. W tej chwili jego biblioteczka liczy kilka tysięcy pozycji. Chłopiec jest szczęśliwy. Zapowiedział, że podzieli się książkami ze swoimi kolegami. Przyznał też, że ma kolejne marzenie, chciałby zdołać przeczytać te wszystkie pozycje.

1