Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
 –  Fundacja Niechciane i Zapomniane - SOSdla Zwierząt45 min. →Historia, jakiej jeszcze nie słyszeliśmy. Kupokrzepieniu sercO psie, który jeździł koleją...Telefon w sobotnie popołudnie, który postawił nas nanogi. Pies leżący na torowisku w okolicy Skrzynekkoło Tomaszowa Mazowieckiego. Dzwoni maszynistapociągu, szukając dla niego ratunku, bo przecież sambył w pracy prowadził pociąg. Nie przejechałjednak obojętnie. Zatrzymał się, zabrał rannegopsiaka z torów do kabiny, przykrył kocem.Umówiliśmy się, że odbierzemy go w Koluszkach.Pies ewidentnie po wypadku, bo nie był w staniepodnieść się na nogi. Przejęliśmy go o umówionejgodzinie i przetransportowaliśmy dalej samochodemdo kliniki. I teraz dwie sprawy:Po pierwsze - psiak jest stabilny, ma kilka ran nasobie i jakiś uraz ortopedyczny, który aktualnie jest wtrakcie diagnostyki. Więcej dowiemy się wieczorembądź jutro.Ma czipa. Próbujemy skontaktować się zwłaścicielem, ale jeszcze nam się to nie udało. Mamynadzieję, że właściciel sam go namierzy poprzeznadajnik GPS, który nasz pacjent nosi na szyi.Prawdopodobnie to również kwestia czasu.Po drugie - wielkie ukłony dla panów Wojciecha iMarka, którzy przecież mogli pojechać dalej izapomnieć, a tego nie zrobili. Zabezpieczyli psa iposzukali dla niego pomocy. I dzisiaj są naszymibohateramiPanowie, kapelusze z głów!

Komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte. Jeśli chcesz je widzieć cały czas, zaloguj się,

Pokaż komentarze
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…
 
Color format