Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
 –  Ja też zawsze piszę, że „odbiór wewłasnym zakresie". Chociaż nigdy mi sięnie zdarzyło, żeby ktoś wymagał ode mnieprzetransportowania mu jakieś rzeczy.Kiedyś sprzedawałem 2 drzwi po któreprzyszły mama z córką. Miały je przenieśćkilka bloków dalej. No i jak tu było im niepomóc? Sam zaproponowałem, żepomogę i zaciągnąłem te drzwi do ichmieszkania.Pewnego razu sprzedawałem łóżkoz materacem. Przyszła je obejrzeć kobietai zostawiła zaliczkę. Następnego dnia miałjej pomóc przewieźć łóżko jakiś kolega,ale ją wystawił. Okazało się, że rozwiodłasię z mężem i przeprowadziła sięz dzieckiem do wsi pod miastem i to łóżkokupiła właśnie dla synka. Dlategoz dobroci serca rozkręciłem łóżkoi wsadziłem razem z materacem na busa,przywiozłem pod dom, wciągnąłem dośrodka, a później na nowo złożyłem.Zasadniczo to nie jestem przeciwnypomaganiu, jeśli ludzie naprawdę tegopotrzebują. Natomiast aroganckimludziom, którzy wręcz tego oczekująpomagać nie zamierzam.

Komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte. Jeśli chcesz je widzieć cały czas, zaloguj się,

Pokaż komentarze
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…
 
Color format