Jakie było twoje największe marzenie z dzieciństwa? Na to pytanie odpowiedziano na Instagramie „CHPD” (27 obrazków)
Marzyłam o prawdziwej Barbie. Tata mi przywiózł z Węgier podróbkę, ale nogi się jej nie zginały, a włosy miała tylko dookoła głowy, a w środku łysina
Chciałam mieć takie ładne, gumowe , kolorowe sandały a musiałam chodzić w butach, które "nie psuły stóp". No i ogólnie to chciałam studiować na Oxfordzie i pracować w FBI.
Ja miałam dwa. Śniły mi się po nocach. Pierwsze - kredka z kilkoma wkładami tak że te wkłady od góry wysuwało się a od dołu wysuwało i w jednej kredce było kilka kolorów. Koleżanka przyniosła takie cudo do szkoły, dostała od ciotki zza granicy. Nie mogłam spać przez tą kredkę, a raczej jej brak. Drugie - buty na koturnie. Takie wiecie - jakie nosiły dziewczyny z zespołu Spice Girls. O matko jak ja o nich marzyłam!
1.Gumowe sandały z brokatem, w których podeszwę na pięcie mogłabym wtykać kamyki i udawać, że stukają mi tak obcasy. 2. Lajkrowe leginsy (oczywiście miałam pluszowe, bo porządniejsze i tak szybko nie przetrą się na tyłku). 3. Czerwone lakierki. 4. "Góral" z przerzutkami. 5. Katalogi z Niemiec i wszystkie pozaznaczane z nich ubrania i zabawki. 6. Basen z telezakupów Mango. 7. Wycieczka do Disneylandu i Legolandu. Tu się nie udało, zgadnijcie gdzie pojadą moje dzieci w najbliższym czasie
Być kochaną, mieć spokój, własny pokój, kredki, kolorowanki, puzzle i książki. P.S. trochę późno ale zdobyłam to wszystko
Polecieć samolotem, otworzyć okno i złapać chmurę do słoika żeby mieć ją na biurku. Chciałam mieć burze, śnieg i tęcze w środku
Chciałam mieć spokojny dom, z dala od ojczyma alkoholika. Udało mi się to dopiero jak wyszłam za mąż
Komentarze Ukryj komentarze