Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
 –  Weszłam do pokoju syna, nakrzyczałam naniego za porozrzucane ubrania, pouczyłam go,że należy dbać o rzeczy, bo pieniądze na drodzenie leżą i trzeba się narobić, żeby je zdobyć.Weszłam zdenerwowana do swojego pokoju,zobaczyłam swoje porozrzucane rzeczy,westchnętam, zawotatam syna i powiedziatammu, że teraz on ma na mnie nakrzyczeć.

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…