Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
 –  z mężem i córką wyjechaliśmy na weekend w góry. Zostawiliśmy psa u znajomych. Nie mają ani dzieci, ani zwierząt i chętnie zgodzili się na przypilnowanie go. Po powrocie do domu znajomi zaskoczyli nas historią, która wydarzyła się z niedzieli na poniedziałek.Ciemna noc, wszyscy śpią i nagle Tadek (nasz pies) ni stąd, ni zowąd, wskakuje na łóżko (nigdy wcześniej tego nie robił) i kładzie się na głowie Ewy. Tomek od razu się obudził, a Ewa nie. Zaczął nią potrząsać, ale to było na nic, bo zapadła w śpiączkę cukrzycową. Wezwał karetkę i udało sieją odratować. Powiedział, że gdyby nie pies, to przegapiłby ten straszny moment.

Komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte. Jeśli chcesz je widzieć cały czas, zaloguj się,

Pokaż komentarze
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…
 
Color format