Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
 –  Ja wiem, że teraz #szkola #wyprawkaszkolna króluje w internetach i matki łapią się za głowę, gdy widzą propozycje akcesorii szkolnych i ich ceny.Jeśli komuś jest przykro, że nie stać go na super hiper wypasione rzeczy, spieszę donieść, że mój osobisty syn za chwilę rusza do czwartej klasy z plecakiem, który wybrał sobie w pierwszej. Plecak jest nadszarpnięty zębem czasu i zębem psa, ale działa i syn nie chce innego. Tak samo jak nie chce nowego piórnika, bo ten, co ma od trzech lat, mu pasuje.Kiedy podchwytliwie spytałam moje dziecko, czy nie będzie mu wstyd chodzić w plecaku z okresu 1-3, stwierdził, że nie jest mu wstyd, że lubi swoje rzeczy. Dobrze jest lubić swoje rzeczy i cieszyć się nimi długo. A jeśli chcę mu kupić nowy piórnik, to taki sam, ale ten stary też jest ok. Albo mogę zamówić coś do domu dziecka dla innych dzieci.I zamówię.A potem się popłaczę, boja nie byłam tak mądra w jego wieku. I przecież moje bezstresowe wychowanie sprawi, że wyhoduję sobie roszczeniowe potworki. Setki ludzi przez lata usiłowało mi to wmówić.Dla nich i dla innych też napisałam nawet o tym książkę:

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…