Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
"Pracuję jako inżynier w dużym przedsiębiorstwie. Aby zarobić mniej więcej przyzwoite pieniądze (około 4k), pracuję 6 dni w tygodniu. Większość ludzi w tym samym przedsiębiorstwie dostaje 2500 – Nie rozumiem, jak można żyć w dzisiejszych realiach za 2500 zł. Opłać czynsz, rachunki, codziennie zrób zakupy spożywcze i co niby zostanie z tych pieniędzy? Życie od wypłaty do wypłaty. Mam 4k na życie, bo chcę żyć, a nie przeżyć. Teraz będę musiał pójść do dentysty i zrobić zęby, więc muszę oszczędzać. Ludzie tkwią w dołku. Na większe zakupy (lodówka, pralka) bez oszczędności i kredytów stać bardzo niewiele osób. Ludzie nie widzą przyszłości, nie czują się szczęśliwi. Ale w telewizji publicznej nadal trąbią, że jest wspaniale. Wielu powie: jedź do Warszawy, zacznij pracę w IT. Do diabła, każda praca w każdym mieście powinna być przyzwoicie płatna. Nie wiem co będzie dalej, ale patrząc na to, co się obecnie dzieje, uważam, że lepiej na pewno nie będzie."

Komentarze Ukryj komentarze

z adresu www
Komentarze są aktualnie ukryte.
Momencik, trwa ładowanie komentarzy…